Witam! Jestem na etapie wyboru jachtu. Waham się między Omegą a moim niegdyś marzeniem - Latajacym Holendrem. W regatam nie będę raczej brał udziału, ale chciałbym troszkę "poszaleć" i przy okazji pokazać dzieciom żeglarstwo. Co powinienem wybrać Waszym zdaniem?

witaj

piszesz, że chcesz dzieciom pokazać żeglarstwo...
-nigdy nie pływałem latającym holendrem ale w wikipedii jest napisane: "...Jacht wymagający bardzo dobrego zgrania załogi oraz precyzyjnego trymu..."
- pływałem trochę omegą i jest to sprawna łódeczka, którą poprowadzisz nawet sam, a więc tym bardziej z dziećmi.

Może ktoś na forum pływał na "FD" i da znać czy opis wiki odpowiada rzeczywistości.

_________________
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji, geodezja Szczecin, Pajęczno Łódzkie, geodeta Pajęczno, usługi geodezyjne Szczecin Pajęczno Łódzkie, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)

Idź za marzeniem

Pływał

Odpowiada. Jednak to nie takie straszne.
A zabawa jest ekstra (tylko gdyby nie te późniejsze zakwasy )
Pływania na nim nie da się porównać z niczym innym.
Nie kupuj tylko bardzo starego laminatowego bo będziesz miał problem. Laminat się starzeje i taki kadłub wymaga masę pracy (wiem coś o tym)
Teraz to bym kupił drewnianego. Przynajmniej kadłub byłby sztywny.Nie mówiąc o wyglądzie.

_________________
Zbyszek

Latający Holender. Masz upatrzoną łódkę?

_________________
Pozdrawiam

Witam.
Łódka marzenie,zakwasy przy tego typu łódkach?bywają nie przesadzajmy,wymagająca?na pewno,ale jaka radocha...............
Omega?krowiasta,ale to inny rodzaj łódki..............
Myślę że jak na początek i z rodziną zdecydowanie łatwiejsza do opanowania.
Spróbuj przepłynąć się FD lub czymś podobnym .....nie będziesz już chciał pływać niczym innym.
Ja tak mam /choć wiek mam słuszny/

Wiszenie na trapezach nad pędzącą wodą...........upaja

_________________
Marek Gruhn

Ja powiem tylko tyle:
na FD zaznasz pływania w ślizgu, a na omedze NIE.
Poza tym FD to piękne mahoniowe konstrukcje.

m.a.j.o.r. co do pływania w ślizgu...Mam ZEFIRA(turystyczny brat OMEGI).
Tydzień temu 05.09.09 pływałem z kolegą na Zalewie Sulejowskim w ślizgu, a łódka waży ok.200kg.Wiało od 4 do 6 w szkwałach i naprawdę była radocha i trochę strachu!!!
Czyli to kwestia gustu i bezpieczeństwa.Ja pływając z moimi dziećmi ZEFIREM nie mam obaw że się coś stanie a jak chcę poszaleć to siadam sam i naprawdę jest co robić!

Tylko Ci się zdawało, że płyniesz w ślizgu. Tylko wybrane konstrukcje są zdolne do osiągnięcia ślizgu.

Witam.
Prawda ,tylko wybrane konstrukcje z odpowiednio wyprofilowaną tylną częścią rufy mają zdolność do chodzenia w ślizgu/470,420,505,FD ze znanych ...........
Mam 485 konstrukcja francuzka 485 cm ,16m podstawowego żagla ,trapezy i inne duperele,waga ok.120 kg.z pełnym takielunkiem.zapewniam nie jestem zawodnikiem,poznaje dopiero tą łódkę,ale ślizg przy 4 gwarantowany z łatwością.......................

Pozdrawiam

_________________
Marek Gruhn

Taka mała dygresja odnośnie Omegi tutaj ogląda się to z przyjemnością, ale sam pewnie wybrałbym FD

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

7 st B to raczej nie warunki dla omegi i rodzinnego pływania z dziećmi...

_________________
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji, geodezja Szczecin, Pajęczno Łódzkie, geodeta Pajęczno, usługi geodezyjne Szczecin Pajęczno Łódzkie, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)

Czemu nie, ja z dzieckiem lubię takie warunki, tylko, że moje dziecko już 25 razy okrążyło Słońce a żona nie pływa bo się łódka przechyla.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

FD plywa jaknajbardziej w slizgu , sama nazwa na to wskazuje , ma ona plaskie dno i duza powiezchnie zagla jet to istny szatan , kiedys mialem okazje na tym poplywac
tylko troszeczke za niska burta , ale do omegi nie ma co poruwnywac , dwie rozne klasy.
A czy jeszcze idzie gdzies ja kupic? Nie wiem ile pieniazkow mozesz wydac na ta lodeczke i ile osob ma nia zeglowac? Moze cos doradze? Ale fajnie , ze uczysz swoje dzieci prawdziwego zeglarstwa. Sailing performance jest nieslychanie modny na zachodzie a w Polsce patrza bardziej na jachty kabinowe , ale to sie zmieni , ludzie chca zaznac wiecej adrenaliny na wodzie. To jest to !!!

Do mocnej zabawy, przy fajnym wietrze - FD z jednym małym zastrzeżeniem. Ile lat mają dzieci?
Do pełnej zabawy na FD potrzeba 2 osób.

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"

Tak się trochę podepnę pod temat
Bardzo dobry znajomy przekroczył 60-tkę, daje sobie spokój z deską i chce kupić łódkę Klepper Trainer ( długość 440, szerokość 1,70, żagle ok. 13 metrów - z tego co wygooglałem ). Pływał ktoś na tym, jakieś uwagi jeśli można prosić ?

Witam.
Ja skończyłem w lipcu 50 lat,a regatuję się oczywiście jedynie dla własnej satysfakcji,od dwóch lat .
Zakwasów nie mam,fizycznie daję radę ,uczę się dużo,już wiele potrafię,a jeszcze wiele nie..
Super zabawa,ogromne prędkości,jeśli wieje.warto,warto,warto.............

_________________
Marek Gruhn

No hej,
wszystko zależy jak małe dzieci masz. Jak małe to Omega, na której zresztą też można nieźle się pobawić Jak dzieci starsze i nieco cięższe to daj się porwać marzeniom i kup Latającego Holendra...bo jak płynie to jest po prostu piękny...a i jeszcze gdyby był drewniany to już wogóle cudo.
pzdr

Zdecydowanie popieram takie podejście.
Żeglowania na Holendrze niczym się nie zastąpi. To najwspanialsza klasa.

_________________
Zbyszek

Witam i pozdrawiam Wszystkich jestem po raz pierwszy na Forum Żeglarskim i chcę rozpocząć przygodę z żeglarstwem. Aktualnie zamieszkałem około 150 metrów od dużego jeziora i moim marzeniem od dawna jest żeglowanie. Przeprowadzka w pobliże jeziora też nie była przypadkowa. Proszę o pomoc w wyborze żaglówki. Pływać chcę z rodziną czyli dwie dorosłe osoby i dwoje dzieci nastoletnich ( jak zechcą - trudny wiek ), raczej chcę pływać turystycznie ale fajnie by było czasami trochę szybciej. Żaglówka którą chciałbym kupić nie ma być kabinowa bo z uwagi na bliskość jeziora, małą żaglówkę mogę za każdym razem spuszczać na wodę i zabierać. Nastawiam się na to, że duże żaglówki będę czarterował oczywiście jak już trochę nabiorę doświadczenia. Bardzo dawno temu kilka razy żeglowałem na omedze, jednak coś tam pamiętam. Żaglówka będzie zimą przechowywna na ogrodzie pod pladeką. Jaką powinienem kupić żaglówkę, chcę też aby było "tanio i dobrze". Co myślicie Wy którzy już "beczkę rumu wypili" chyba tak to się pisze i mam nadzieję ,że nie jest to obrażliwe o tych żaglówkach www.allegro.pl/item866817267_lodz_jacht ... kazja.html oraz o tej: www.allegro.pl/item862214266_zaglowka_mader_korsar.html, przy czym ta druga ma przyczepkę i wózek, oraz pozostałe wyposażenie myślę ,że jest ważne. Którą wybrać.

Już od dłuższego czasu nie pływam na łodziach odkrytopokładowych, ale tem Korsar jest zdecydowanie lepszą propozycją. Jego cena jest tez bardzo atrakcyjna.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Wielkie dzięki CAPE, myślę podobnie tym bardziej, że ma ona w komplecie przyczepkę i wózek slipowy, no i pomniejsze drobiazgi, poznałbym też opinię innych, zwłaszcza co do ceny i stanu technicznego.

Stan techniczy na zdjęciach wygląda bardzo dobrze, ale własciwa ocena musi być na żywo.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Na zdjęciu kokpitu wyraźnie widać miejsca wymagające dokładnych oględzin.
Przy listwach dennych występują liczne podczernienia (podgnicia). Z doświadczenia wiem, że z czymś takim będzie trochę roboty, samo przeszlifowanie i malowanie nie wystarczy.
Poza tym łódka piękna, z dobrej stoczni, w pełnym klarze (maszt wygląda na Proctora), cena też rozsądna.
Brać, dopieścić, pływać (i uczyć się regulacji) i się cieszyć.

_________________
Zbyszek

Skontaktowałem się ze sprzedawcą i już nie mogę się doczekać kiedy ją osobiście poglądam, ma to się odbyć jutro tj. w sobotę, proszę powiedzieć na co w szczególności mam zwrócić uwagę podczas oględzin, czy naprawa tych podgnitych miejsc jest naprawdę kosztowana, czy można ją wykonać samemu. Kiedyś bawiłem się w modelarstwo lotnicze i zabawa z rzywicami, laminatami, włóknami, obróbką sklejki itp nie jest mi obca. Czy można wymienić tylko zgnity fragment poszycia, czy od razu jakiś większy element. Trochę się obawiam czy dam sobie radę. A może lepsza jest żaglówka "plastikowa" i czy sprawiłaby mi taka więcej satyswakcji. Jeżeli chodzi o czas na jej reperację to mam go dużo, jeżeli chodzi o miejsce to też mam gdzie to robić. "Plastik" czy drewno ?. Nie sądziłem, że tak mocno i emocjonalnie do tego podejdę.

Jeśli to rzeczywiście okażą się podgnicia, to będzie sporo roboty. W drewnie jesteś zmuszony wymieniać większe fragmenty (tu przewaga laminatu). Drewniane konstrukcje są piękniejsze, natomiast laminat praktyczniejszy. Dobrze zadbane i odpowiednio konserwowane drewno posłuży bardzo długo. Laminat natomiast ma tendencję do "zmęczenia", objawia się to uginaniem np. burt.

Dziękują za Waszą radą kupiłem tego korsarza. Łódka swoim wyglądem przyciąga wzrok, jest naprawdę ładna.Choć nigdy wcześniej nie miałem żadnej żaglówki i teraz trochę się przestraszyłem bo na foto wyglądała lepiej. Czy nie skoczyłem od razu na głęboką wodę? Ale mam teraz dużo czasu bo odchodzę na emeryturę ( mundurową ) i chciałbym choć w czaści przywrócić jej wcześniejszy wygląd. Taki sobie trochę prezent zrobiłem. Szkoda , że poprzedni właściciel niezbyt ją szanował i próbował prowizorycznie przerabiać celem doczepienia silnika zaburtowego i jakaś dziwna okrągła sztaba metalu jest przy maszcie podobno miała usztywnić pokład. Trochę ją powiercił, ja usuwam te klocki do mocowania silnika i tą sztabę. Jednak proszę o radę, sprzedający powiedział mi , że łódź była malowana i chyba lakierowana farbami dwuskładnikowymi perfection firmy international ale są one drogie. Poradzono mi aby w pierszym roku wyszlifować tylko górę i rufę, załatać ponawiercane i zbędne otwory po mocowaniu silnika i ponownie polakierować. Czy dobrym pomysłem będzie Owatrol D1 i D2 i czy po zeszliwowaniu starej powłoki nowa nie będzie reagowała ze starymi pozostałościami, proszę o radę.

Gratuluję zakupu. Teraz trzeba swoją łódkę kochać. Na szkutnictwie się nie znam, nie pomogę. Warto założyć nowy wątek. Ci, co się znają, pomogą.
Tu
viewforum.php?f=5
Życzę powodzenia i czekamy na relację z remontu. Jachty drewniane mają duszę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Po sąsiedzku (znaczy na zaprzyjaźnionym forum) jest Kolega co nabył jakiś czas temu Korsarza.
Poczytaj bo warto.
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Inny z tamtych Kolegów wyremontował drewnianego Pirata

_________________
Zbyszek

Przepraszam , że nie odpisywałem, ale jestem zajęty szlifowaniem żaglówki, sprawia mi to przyjemność, ten link do remotu tej łodzi bardzo mi pomógł za co dziękuję, już wiem jak ją będę robił a to dużo, no i fakt, że porónując foto z tamtej łodzi do mojej mam duża satysfakcję, bo moja jest w dużo lepszym stanie a nawet w bardzo dobrym, ale w pełni przekonam się o tym jak ją spuszczę na wodę. No i najważniejsze muszę nauczyć się od nowa pływać ale to sama przyjemność. Czy z książki można się czegoś nauczyć i czy warto w nią zainwestować. Myślę, że w miejscowym jacht klubie od którego mieszkam około 200 metrów znajdzie się ktoś chętny aby połączyć przyjemne z pożytecznym. Mam w rodzinie mały problem w wyborze nazwy mojej żaglówki czy jest jakiś link do takich nazw i ogólnie jaka to powinna być nazwa czy jest jakaś teoria na ten temat. Za podpowiedzi góry dziękuję.

co do wyboru nazwy przeczytaj wątek: http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?f=3&t=4240