Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 cze 2025, o 10:28




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 480 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 lis 2014, o 16:05 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
wybierałem kiedyś wanty na nowoczesnej łódce i, uważasz, nie szło osiągnąć napięcia: uciągały się do góry podwięzie razem z burtą

Skippi 650 to był, tylko czy nowoczesna? "uciągały" się jeszcze z półpokładem a pokład w PS zapadał się 10 cm.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 16:22 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
plitkin napisał(a):
To nie byla lodka. To byla galaretka.
A nawet że nie, tak poza tym. To był maszt oparty na dnie (stąd mi się skojarzyło), akurat na pilersie - rzecz w tem że bez solidnej grodzi w okolicy. Jakby stał na grodzi to pewnie nie byłoby problemu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 16:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Waliant, coś tam o krzywych stateczności wiem z powodów zawodowych. I powtarzam, że jest dla mnie bardzo wątpliwe osiągnięcie na klasycznym jachcie balastowym zakresu 180 stopni. Bez porządnych danych - praktycznie oznacza to linie teoretyczne kadłuba z nadbudówką oraz realne położenie środka ciężkości i bez dostępu do programu komputerowego nic więcej sprawdzić nie jestem w stanie, mogę powtórzyć, że jest to sprzeczne z moim doświadczeniem.
Tak,mógłbym pomyśleć o popłynięciu na Ocean Południowy na jachcie o zakresie 120 stopni, znamy zresztą takie precedensy - bodajże Gedania. Nie wiem, jaki zakres miały "jotki" pierwszej generacji (Euros, Alf -które tam pływały) albo "140" (Otago) ale zakresy ponad 140 stopni by mnie lekko zdziwiły.
Ponownie powtórzę: nie ma jachtu, który by w tamtych warunkach (i nie tylko tamtych, (p.Rzeszowiak na Atlantyku niedawno) nie mógł się wywrócić NA FALI. Istotna jest zdolność przetrwania takiej przewrotki lub wywrotki:
- zdolność powstania do pionu;
- zdolność uratowania masztu(-ów);
- nie utracenie szczelności, zdolność niezatonięcia i nie zalania się poważniej do czasu powstania;
- zapobieżenie fruwaniu ciężkich przedmiotów (akumulatory!);
- przetrwanie źródeł prądu, nieporozlewanie się olejów, paliwa, kwasów...
Pewnie można jeszcze wiele dodać aleja tam jutro nie płynę..

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: J-23 nadaje
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 16:36 

Dołączył(a): 12 kwi 2014, o 09:40
Posty: 529
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 99
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Ale pirdupierdu....., przepraszam pierdupierdu za użycie "pierdupirdu". Nie wiadomo co się dokładnie stało, jakie są uszkodzenia a komentarzy i porad co nie miara. Ekspertyzy będą takie jak potrzeba, patrz Hanse 325. A przyczyna? Zazwyczaj bywa prozaiczna...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A Twój post nie wnosi NIC poza bezpodstawną inwektywą.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 17:02 

Dołączył(a): 4 gru 2010, o 10:04
Posty: 40
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Czesc

Przejrzalem dostepne w sieci zdjecia Indykpolu i nie widze baksztagow.
Czy ktos wie, ma baksztagi czy nie?
Przy ulamkowym takielunku bardzo poprawiaja sztywnosc . Napinanie samego achtersztagu powoduje tylko wyginanie topu, nie ma napiecia sztagu.
Ja po zalozeniu baksztagow pozbylem sie "pompowania" przy silnych wiatrach i wreszcie mialem dobrany sztag.

Grzesiek Kozera

_________________
Grzesiek kolumbada.pl



Za ten post autor Grzesiek1969 otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 21:49 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
plitkin napisał(a):
Ryś napisał(a):
... wybierałem kiedyś wanty na nowoczesnej łódce i, uważasz, nie szło osiągnąć napięcia: uciągały się do góry podwięzie razem z burtą :mrgreen:


To nie byla lodka. To byla galaretka.


Na nowoczesnej( i nie tylko bo moja jest z 87 roku a znam i starsze) lodce podwiezie sa polaczone z dennikami za pomoca regulowanych sciagaczy :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2014, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Colonel napisał(a):
est dla mnie bardzo wątpliwe osiągnięcie na klasycznym jachcie balastowym zakresu 180 stopni.


Może i tak. Ale co to zmienia? Ile mu dasz? Też 165 stopni, jak Piotr?
Cała reszta oczywiście jest bardzo ważna, ale jednak zawsze lepiej mieć jacht, który trudniej przewrócić od tego, który łatwiej.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
waliant napisał(a):
... zawsze lepiej mieć jacht, który trudniej przewrócić od tego, który łatwiej.

To jest przykład zdanie niewątpliwie prawdziwego, a jednak tworzącego nieprawdziwy obraz sytuacji. Zakres stateczności statycznej ma oczywiście swoje znaczenie. Przykładowo, gdyby wynosił on jak na statkach kilkadziesiąt stopni, to jacht położony na gładkiej odzie przez szkwał albo wywieziony na spinakerze, nie mógłby wstać...
W sytuacji rejsu po tamtych wodach mówimy o przewrotkach (wywrotkach) nie spowodowanych przez szkwał, a przez dynamiczne działanie, głównie fali.
I dlatego wolałbym mieć jacht z zakresem np 120 stopni przygotowany do przetrwania wywrotki, niż 165 nie przygotowany. Czy mnie pamięć myli, że "Bona Tera została utracona, MIMO iż wstała. Bo wstała bez masztów...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 12:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Trudno rozpatrywać wstawanie jachtu bez masztu, z powstawaniem takiegoż z masztem.
Jadnak maszt gra wielką rolę i w oporach i wagowo.
Inną sprawą jest fakt, że maszt łatwiej przetrwa gdy momenty prostujące nie są zbyt duże.
Sam zakres prostowania (kąt), nie jest tu jednoznacznym wyróżnikiem bezpieczeństwa jachtu, ale i takielunku (pomijam sprawy przygotowania wnętrza).
Wspomniana Bona Terra dwa razy miała wywrotkę, i dopiero po drugiej utraciła maszty, być może nadwyrężone przedtem w podobny sposób jak na indyku.

Zawsze powołuję się w takich sytuacjach na koncepcję Jana Hoduna* jachtu mieczowego samoprostującego się ze 180 stopni tylko przy pomocy kształtu kadłuba (z pomocą balastu wewnętrznego) Jego projekt "Impefestsy" (?) teoretycznie tak miał - bo prototyp nie powstał.
Ale jestem w stanie wyobrazić sobie taki jacht wstający ze 180 bez dodatkowych balastów.
Przykładem niech będą oceaniczne łódki wioślarskie. (akurat nie ta z "uszami" Alka Doby)
Są przecież takie realizacje np tu:
ale z nieznanych mi powodów, nie dotyczą one jachtów żaglowych.

MJS

*Jego autorstwa jest powiedzenie: dlaczego z Hornu nie wracają mieczówki?
Bo tam nie pływają: gdyby pływały, to więcej jachtów by bezpiecznie wracało.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 13:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9245
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1822
Otrzymał podziękowań: 2213
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Przy okazji widać, co dzieje się z wodą podczas spadania w dół... np. z fali:
Załącznik:
test.jpg
test.jpg [ 88.36 KiB | Przeglądane 7730 razy ]

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 13:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Marian Strzelecki napisał(a):
ale z nieznanych mi powodów, nie dotyczą one jachtów żaglowych


Ja tam nie jestem konstruktorem, ale i u Czesława Marchaja i u Bruce'a Robertsa czytałem o roli właściwie zaprojektowanych nadbudówek w zmniejszaniu szkodliwej stateczności pokładu, widziałem projekty pancernych krążowniczych jednostek z nie mniej pancernymi pilothouse'ami, czytałem nawet o roli prowadzenia fałów na zewnątrz wypełnionego lekkim materiałem wypornościowym masztu - tak dla poprawy krzywej jak i przyłożenia siły w dobrą stronę do krytycznie obciążonych przy rolce elementów. Czytałem też rozważania czy lepszy nowoczesny, lekki, cienkościenny maszt aluminiowy czy węglowy o cienkich ściankach i profilu o dużej powierzchni bocznej czy raczej tradycyjny stalowy bądź węglowy wykonywany jednostkowo - cięższy a o mocniejszych ściankach i mniejszych przekrojach.

W książkach tyczących żeglugi w ciężkich warunkach /wszystkie polecane na tym forum/ czytałem też o istotności odpowiednio wczesnego zastąpienia choćby zarefowanych czy zrolowanych żagli podstawowych niskimi, szeroko a nie wysoko prowadzonymi fokiem sztormowym i trajslem - także dlatego, żeby w razie wywrotki albo załamania się fali na położony jacht i jego takielunek - dać szansę przetrwania masztom i zmniejszyć rolę stabilizującą żagli w razie grzyba kiedy z postawionym grotem możemy mięć nagle strasznie dużo podatnego miecza doskonale tłumiącego zbawienne dla odwróconego jachtu kołysania.

Więc chyba Ci, którzy okrążają świat dołem nie dla wyczynu a dla niespiesznej emeryckiej przyjemności i chcą przyjemności i doznań a nie "przygód" jak i Ci, którzy projektują dla nich łódki myślą o takich rzeczach. A że nie są to stocznie tłukące masowo plastikowe czarterówki albo salonki? No cóż o przestronnych salonach, sypialniach i łazienkach /bo nie kingstonach/ na wzburzonym morzu też u Robertsa było ;) Co ciekawe, wiele tych nowoczesnych i obecnie budowanych łódek to mieczówki… z ciężkimi, uchylnymi mieczami, uchylnymi płetwami sterowymi, ba bywają nawet śruby chowane w studzienki ;) Jak na mazurach. Tyle że tłuką je jednostkowo, często samodzielnie z gotowych na to planów, gdzieś w Ameryce południowej czy Afryce, w manufakturach spawających na co dzień kutry ze stali czy innego aluminium. I wcale nie są to wolne krowy, potrafią mieć dwa genakery na dwóch bliźniaczych masztach i wodne balasty burtowe by móc te genakery nieść. Wypasione nowoczesne łódki z kominkiem i nadmuchem sprężonego powietrza do skrzyni mieczowej.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Są i bliższe jachtom kształty samowstające;




MJS

ps
Nie rozumiem też polemiki ze mną na tematy co do których mamy w zasadzie to samo zdanie :-P

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 14:11 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Nie rozumiem też polemiki ze mną na tematy co do których mamy w zasadzie to samo zdanie :-P
Co, pobawić siem nie wolno? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Bo piszesz, że nie dotyczą jachtów żaglowych. A ja Ci piszę, że dotyczą jachtów, które na oceanie spędzą 70% swojego życia z czego 1/3 na południowym. Jachtów z plastiku tłuczonych przez stocznie na D, B, J czy nawet H nie dotyczą. Nie dlatego, że są żaglowe.


W przeciętnym samochodzie też nie masz dwustopniowego reduktora, blokad dyferencjałów, zwolnic w portalowych mostach, centralnej kontroli ciśnienia, mechanicznych wyciągarek, nadciśnienia w mostach i przekładniach. Przeciwstawienie im traktora i napisanie że w samochodach się o dziwo nie myśli nie jest sensowne. Są takie auta w których się myśli, wymieniać nie muszę.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 14:48 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Jestem w stanie wyobrazić sobie taki jacht wstający ze 180 bez dodatkowych balastów. Są przecież takie realizacje np tu: ...
ale z nieznanych mi powodów, nie dotyczą one jachtów żaglowych.
Przesadzasz że nie znasz :-P
A jachty do turystyki oceanicznej mają już pod sobą kil, a w nim balast - a z powodów innych niż statecznościowe; nawet gdyby do stateczności nie potrzebowały to by dostały. Więc po co kombinować jak koń pod górkę?
Ot, przykład: byłby samowstający z tą budą, co?
Taka ciekawostka co STIX mały ale wstaje ze 180 stopni :lol:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 15:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Marcinie; nie mam argumentów na Twoje tezy; nie śledzę produkcji stoczni połódniowo-oceanicznych, i nie jestem na forum "Oceanpołudniowy-żegluj"
Ja "kraczę" tu i teraz, a mój post był polemiką z tezą Colonela o wstawalności Oriona i innych kilku.

Pokaż mi który z naszych wyrywających się na Horn żegalrzy, albo chociaż pokaż, który z Gladiatorów z IMOCA czy Class40 miały coś z tych te cech o których piszą od lat Marchaj, Coles czy Roberts.
To Oni (Ci regatowcy i ich konstruktorzy) kształtują dzisiejsze pokolenia żeglarzy, którzy nawet nie wiedza często co to jest samowstawalność i do ona jest potrzebna. :mrgreen:
Napisz coś o tym co czytałeś w tych mądrych książkach, opisz te rozwiązania oceanicznych pancerników, a poszerzysz naszą wiedzę; a nie tylko dawaj nic nie wnoszące do tematu prztyczki - Strzeleckiemu.


Rysiu; wiem, znam, przecie: tak się robiło, ale tak się nie robi, chyba, że się kopiuje staroć. Bo te wstające ze 180 jachty są wstecznictwem przecież :-P i się nie rozwijają. :rotfl:

I nad tym ubolewam i o tym piszę wciąż na okrągło.

MJS

ps

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 15:23 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Nówkę Contessę 32 kupisz od ręki, jedyne 200000 funciszy. Inne też, ino ceny nie znam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 15:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ależ Marianie - gladiatorom na IMOCA'ch nie zależy na niespiesznym i przyjemnym żeglowaniu. Im zależy na rekordach. I dla rekordów są gotowi poświęcić wygodę, komfort i bezpieczeństwo traktując przygody typu utrata żagli/masztu/steru/miecza/generatora/kila/kadłuba jako dobrodziejstwo inwentarza. Bolid Formuły 1 tez rozwalisz w drebiezgi na pierwszym lepszym progu zwalniającym jak nie zauważysz i najedziesz 30 km/h. Porównujesz nieporównywalne.

A dlaczego Cichocki płynie jachtem na D a nie zbudowanym pod kółko Robertsem? Bo stocznia na D mu ten jacht użyczyła dla reklamy. Roberts reklamować się nie musi. Jego reklamuje taki Rzeszowiak, którego się nie da nawet samochodowcem zatopić i który poradzi sobie sam z otwartymi zejściówkami przy zamkniętej skali tego pana na B. I nawet dużo wody nie weźmie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 15:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
A wspomniana Bona Terra -co to był za jacht czyjej konstrukcji ? pytam bo nie wiem.
Załącznik:
037.jpg


Bo też mi trochę pachnie Robertsem.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 16:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Bo to było Bruceo, AFAIK powodem utraty jachtu była utrata masztu będącego kombinacją własną budowniczego. Bruceo z Robertsem 43 z którego są rżnięte sporo różni a już takielunki mają różniste w tym z jednym masztem i długaaaaśnym bomem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Możesz szerzej o tych różnicach pomiędzy Robertsem, a Bruce?o i Bruce-Robetrsem a Piterem Brucem, bo mi się pokićkało już.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 16:50 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Patrząc na zdjęcie i czytając przedmówców wyciągam wniosek,że po prostu żle dobrany był maszt do łódki i zły takielunek, czy słuszny?

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Wrona
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 17:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
Yigael napisał(a):
Roberts reklamować się nie musi. Jego reklamuje taki Rzeszowiak, którego się nie da nawet samochodowcem zatopić i który poradzi sobie sam z otwartymi zejściówkami przy zamkniętej skali tego pana na B. I nawet dużo wody nie weźmie.


Przecież Indyk nie zatonął tylko maszt uszkodził. Co do uszkodzeń masztu to Rzeszowiak nie jest najlepszym przykładem :-(

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 18:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Yigael napisał(a):

...Rzeszowiak, którego się nie da nawet samochodowcem zatopić i który poradzi sobie sam z otwartymi zejściówkami przy zamkniętej skali tego pana na B. I nawet dużo wody nie weźmie.


Nie słyszałem, by ktoś próbował ktoś "samochodowcem zatapiać", o ile pamiętam próbowano z niego (czy nie bez powodu) na prom uciekać, co sie dla masztów i kapitana źle skończyło. A co do wlewania wody przez otwarte zejściówki, to juz zupełnie nie wiem o co chodzi.
A zamknięta skala?ZERO było? Bo skala jest zamknięta tylko od dołu.

Tak się czepiam tylko dla porządku.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 19:03 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Szerzej o tych różnicach pomiędzy Robertsem, a Bruceo?
Bruceo to był chyba Roberts 44 (później z oferty firmy znikł, ale gdzieś mam broszurę z '80 r., jakby coś), a Strawiński pisał (w Żaglach?) szczegółowo o adaptacji pod PRS.
Co tu istotne: tam po Terra Australisach dużo ich budowali w wersji "long keel" (podstawowy to fin i o stopę głębszy), co pod Hornem różnicę robi.
Wersji kila było parę, nasze Bruceo jest najbardziej finkilowe ;)
Porównajmy z takim 'finkilem' Obrazek

A Roberts 43 to longkiler, w kształtach bardziej klasyczny mi się wydał, ruchy ma jak Jotka raczej niż Bruceo (acz krótko byłem), a wygląda tak
Obrazek
:mrgreen:


Ostatnio edytowano 22 lis 2014, o 19:14 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
mdados napisał(a):
Yigael napisał(a):
Roberts reklamować się nie musi. Jego reklamuje taki Rzeszowiak, którego się nie da nawet samochodowcem zatopić i który poradzi sobie sam z otwartymi zejściówkami przy zamkniętej skali tego pana na B. I nawet dużo wody nie weźmie.


Przecież Indyk nie zatonął tylko maszt uszkodził. Co do uszkodzeń masztu to Rzeszowiak nie jest najlepszym przykładem :-(


Ja Marianowi piszę o konstrukcji. Takielunki Bruceo miewają różne a Rzeszowiak maszty raz tracił po kontakcie z samochodowcem a drugi raz, bezan, z powodu nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Colonel napisał(a):
Yigael napisał(a):

...Rzeszowiak, którego się nie da nawet samochodowcem zatopić i który poradzi sobie sam z otwartymi zejściówkami przy zamkniętej skali tego pana na B. I nawet dużo wody nie weźmie.


Nie słyszałem, by ktoś próbował ktoś "samochodowcem zatapiać", o ile pamiętam próbowano z niego (czy nie bez powodu) na prom uciekać, co sie dla masztów i kapitana źle skończyło. A co do wlewania wody przez otwarte zejściówki, to juz zupełnie nie wiem o co chodzi.
A zamknięta skala?ZERO było? Bo skala jest zamknięta tylko od dołu.

Tak się czepiam tylko dla porządku.


No właśnie najwyraźniej bez powodu, zważywszy, że kiedy go po sporym czasie odnaleziono miał mimo otwartej zejściówki niewielką ilość wody w środku a silnik dał się bez problemów uruchomić. Nie słyszałem o używaniu 14B na Bałtyku. Tak dla porządku ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ryś napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Szerzej o tych różnicach pomiędzy Robertsem, a Bruceo?
Bruceo to był chyba Roberts 44 (później z oferty firmy znikł, ale gdzieś mam broszurę z '80 r., jakby coś), a Strawiński pisał (w Żaglach?) szczegółowo o adaptacji pod PRS.
Co tu istotne: tam po Terra Australisach dużo ich budowali w wersji "long keel" (podstawowy to fin i o stopę głębszy), co pod Hornem różnicę robi.
Wersji kila było parę, nasze Bruceo jest najbardziej finkilowe ;)
Porównajmy z takim 'finkilem' Obrazek

A Roberts 43 to longkiler, w kształtach bardziej klasyczny mi się wydał, ruchy ma jak Jotka raczej niż Bruceo (acz krótko byłem), a wygląda tak
Obrazek
:mrgreen:

Bruce Roberts większość swoich konstrukcji oferuje w wersjach z różnym zanurzeniem i kilami. Ostatnio głównie "modern long keel" albo płytką a długą płetwę połączoną długim trzewikiem /?/ ze skegiem. Albo 44 albo 43 nie będę się spierał, z pamięci pisałem z telefonu. PRS AFAIR zażądał pogrubienia tego pancernika w kilku miejscach i czegoś z oknami. Oryginalny Roberts to Sifu, a już takielunki miewają różniste.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2014, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Yigaelu miał wodę bo pewnie deszcz padał

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 480 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL