Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 23:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 gru 2014, o 16:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Po doświadczeniach w listopadowym rejsie (żeby zminimalizować ryzyko zabrania załogi, która wg. mnie nie powinna znaleźc się jachcie) myślę o wprowadzieniu w swoich rejsach, oprócz umowy coś a'la ankiety, oczywiście nie obowiązkowej, ale ułatwiającej dobór załogi.
Wiem, wiem zmierzam w kierunku Kuracentowym, ale naprawdę wolałbym mieć wolne miejsca, niż psuć przyjemność z żeglowania w Grecji innym uczestnikom.
Więc mam do Was pytanie, o co Waszym zdaniem powinienem pytać potencjalnych załogantów.
Podzielcie się swoimi doświadczeniami i uwagami :D
Może ktoś ma takową ankietę, czy cuś podobnego? :D

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2014, o 17:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Grek Zorba napisał(a):
myślę o wprowadzieniu w swoich rejsach,

Najważniejsza jest opinia od proboszcza :lol:
Grek Zorba napisał(a):
Więc mam do Was pytanie, o co Waszym zdaniem powinienem pytać potencjalnych załogantów

A teraz poważnie, najważniejsza jest informacja o tzw stażu i gdzie on odbywał i czego delikwent oczekuje od danego rejsu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2014, o 23:43 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
A jakie "przygody"miales?

Skutecznosc ankiety jest watpliwa. Nie znam alkoholika, zdajacego sobie sprawe ze skali swego problemu. Narkoman wnoszacy prochy na lodke i tak w ankiecie o tym nie napisze. Bydlo zostanie bydlem niezaleznie od ankiety. Osoba z zaburzeniami psychicznymi czesto nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby, a zdarza sie, ze uwaza sie za osobe wyjatkowo inteligentna i nadzwyczaj spostrzegawcza.
Co ma ankieta wychwycic?



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
A może każdym, kto się do Ciebie wybiera powinieneś wcześniej porozmawiać? Choćby przez telefon? Z drugiej strony - socjopaci świetnie się maskują.

Ale - jak proponuje Cape - pytanie o staż, jest dobrym pomysłem. Możesz zapytać czego twój załogant nie lubi robić, a co lubi. Jakich zachowań na łódce nie akceptuje, a jakie uważa wręcz za naganne. Czy wolałby, żebyście stawali na kotwicowiskach, czy w miastach z bogatym życiem nocnym...
I tak dalej - pozostawiam Twojej inwencji. Generalnie stawiaj pytania otwarte i pozwól mówić.

_________________
Z wyrazami
JM



Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 00:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
plitkin napisał(a):
Osoba z zaburzeniami psychicznymi czesto nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby, a zdarza sie, ze uwaza sie za osobe wyjatkowo inteligentna i nadzwyczaj spostrzegawcza.

Ba, zdarza się, i to wcale często, że osoba z zaburzeniami psychicznymi jest na prawdę wyjątkowo inteligentna i nadzwyczaj spostrzegawcza... ;)

A wśród cech "współrejsowicza", których raczej nie ujawni ankieta, bo z ich dotkliwego braku ankietowany sam sobie najczęściej nie zdaje zupełnie sprawy, na pierwszym miejscu stawiałbym brak poczucia humoru i dystansu do samego siebie...
Moim zdaniem smutas, który ma na dodatek jedną rękę stale zajętą podtrzymywaniem korony na własnej głowie (żeby mu nie spadła..) - to osoba mało pożądana w załodze niewielkiego jachtu.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 01:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
pierdupierdu napisał(a):
A wśród cech "współrejsowicza", których raczej nie ujawni ankieta, bo z ich dotkliwego braku ankietowany sam sobie najczęściej nie zdaje zupełnie sprawy, na pierwszym miejscu stawiałbym brak poczucia humoru i dystansu do samego siebie...


Prawda,
Nigdy jeszcze nie spotkałem człowieka, który bez kokieterii mówiłby o sobie, że jest pozbawiony poczucia humoru, albo nieinteligentny.
Zastanawiam się, skąd więc biorą się te hordy ponurych idiotów?

P.S.
Ja oczywiście mam ogromne poczucie humoru, ale tak wysoko je sobie cenie, że na ogół nie używam.
P.S.2
Z inteligencją jest gorzej.

P.S.3
W kwestii rejsu nie przeceniałbym jednak poczucia humoru i dystansu do samego siebie. Znam kilku bezrefleksyjnych wesołków, którym ani na jednym, ani na drugim nie zbywa, ale wszystko to kosztem kompletnego braku poczucia odpowiedzialności.

_________________
Z wyrazami
JM



Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Chyba najgorszą cechą wśród członków załogi typu: "zbieranina z internetu" jest postawa roszczeniowa.

Oj, wszystkim takie roszczeniowe indywiduum potrafi napsuć krwi. :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 08:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Ankieta:
1. Religia
2. Przynależność partyjna
3. Wykształcenie
4. Nałogi
5. Orientacja seksualna
6. Kultura osobista
7. Higiena

Jak uzyskać w miarę miarodajne odpowiedzi? Podchwytliwie :mrgreen:
1. Jezus, Budda, Allach, Siwa: z kim zapaliłbyś skręta, wypił flaszkę.
2. Z czym Ci się kojarzy brzoza : z grobem partyzanta czy ze Smoleńskiem?
3. Czytałeś Van Gogha?
4. patrz 1
5. Wybierz co Cię najbardziej wkurza : facet w bikini , naga kobieta, samo bikini , facet i oliwka.
6. Stajesz po ciemku na kota, co mówisz?
7. Napis na dezodorancie brzmi "48h" Co to oznacza a) tyle działa antyperspirant b) tyle czasu nie musisz się myć

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"



Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowania - 13: Były user, cantos, essi001, Hania, Janna, Kurczak, Maar, nauaag, Piotr Kasperaszek, sailhorse, tadekK, teli, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 09:25 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

1 Zapomniałeś o Wyznawcach Makaronu ( czy coś w tym stylu:))
(apropo makaronu - preferencje kulinarne też mogą być ważne - jak ktoś grymasi - za bardzo - to może być kłopot z takim księciuniem)
2 Brzoza - hm... a może z wodą....? ( od razu wyjdzie alkoholik:)
3 "czytałeś Van Gogha?" - a spytaj kiedy ostatnio napisał Ikonę
4 "patrz 1" i patrz 2
5 naoliwiony facet z wygolonym bikini :mrgreen: :evil: :rotfl:
6 o kurcze,przepraszam, nic Ci się nie stało Kotku? ( po takiej akcji wywiesić na jachcie tabliczkę - NIE DEPTAĆ LASEK!!! ( przynajmniej do końca rejsu ) :rotfl:
7 oszczędność wody - 2 dni na łeb- kupić więcej dezodorantów!

Cape ma dobry pomysł - CZEGO DELIKWENT OCZEKUJE ?

pozdrawiam
Lech



Za ten post autor Pasat otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2013, o 07:58
Posty: 132
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 28
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Sternik
plitkin napisał(a):
Skutecznosc ankiety jest watpliwa. Nie znam alkoholika, zdajacego sobie sprawe ze skali swego problemu.


To chyba nie do końca prawda. Zrobiłem kilka rejsów po Chorwacji "szlakiem alkoholowym".
Grupa kolegów, potem znajomi i ich znajomych i tak już poszło. Jacht motorowy i rejsy do najlepszych tawern, wytwórni i gorzelni. Nikt od początku nie ukrywał celu rejsu i nikt nie żałował.
Wiecie co, miałem już znacznie gorsze załogi. Z tyki "alkoholikami" chętnie by jeszcze popłynął.
Znamy takie dziury, że przyzwoitym żeglarzom nawet nie przyjdzie do głowy ich odwiedzać a jakie trunki serwują. :-P :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
WW



Za ten post autor W.W. otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 10:12 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pytania:
1. Jestem mendą (Tak/Nie)
2. Wziąłem udział w tej ankiecie (Tak/Nie)

Nie zabrałbym ankietowanych którzy odpowiedzieliby Tak na drugie pytanie, mendy nie odesłałyby ankiet :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 10:48 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

Teoretycznie żaden klasyczny alkoholik na rejs się nie wybierze. A rejs pt:
" Wyprawa dla Tropicieli węży " czyli dla smakoszy lokalnych wyrobów pędzonych z boazerii to już inna para kaloszy. Jak jest takie założenie i wszyscy z góry się na to piszą to OK. Tym bardziej jak to znajomi:) Z obcymi, przypadkowymi ludzmi to ja bym nie chciał za dużo wypić. Włączy sie jednemu z drugim jakieś "cóś" i prze...

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3196
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 461
Otrzymał podziękowań: 482
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Grzegorz jakbyś nie dobierał załogi to przy dłuższych niż 7 dni rejsach i tak ujawni się SYNDROM PIERWSZEGO TYGODNIA :rotfl: To jest jak choroba wieku dziecięcego, każda załoga musi przez to przejść, no chyba , że rejs jest solo.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Grek Zorba napisał(a):
Po doświadczeniach w listopadowym rejsie


Możesz coś wiecęj napisać? Potomnym ku przestrodze.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12594
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
markrzy napisał(a):
no chyba , że rejs jest solo


A i wtedy nie wiadomo... ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Cape napisał(a):
Najważniejsza jest opinia od proboszcza :lol:

świadectwo chrztu?
Cape napisał(a):
A teraz poważnie, najważniejsza jest informacja o tzw stażu i gdzie on odbywał i czego delikwent oczekuje od danego rejsu.

to wiem, ale dzięki
plitkin napisał(a):
A jakie "przygody"miales?

nie chcę tu opisywać, żeby kogos nie urazić. Generalnie, w skrócie mniejsza część załogi swoim zachowaniem, przyzywczajeniami i upodobaniami zmieniła profil rejsu
Poza tym typ wybitnie roszczeniowy :-(
plitkin napisał(a):
Co ma ankieta wychwycic?

m. in. właśnie kwestie typu:
-czy umiesz się dostosować do życia w załodze
-czy jesteś konfliktowy, wybuchowy itp.

Czytając Wasze opinie, widzę że ankieta nie ma sensu. Ale posłużyc mi może do ew. zadawania pytań przez telefon przed rejsem.
Dzięki

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Wiem, że to może nadszarpnąć dobre imię oferującego rejs, ale można nadać podczas rekrutacji, zwłaszcza juz po wpłacie, że jest problem typu np.: że jacht z przyczyn niezależnych będzie podstawiony w innym miejscu. Po reakcji będzie wiadomo czy dla danego delikwenta szklanka jest w połowie pełna czy w połowie pusta.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.



Za ten post autor Ognisty Szkwał otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
markrzy napisał(a):
Możesz coś wiecęj napisać? Potomnym ku przestrodze.

no własnie nie za bardzo mogę

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ognisty Szkwał napisał(a):
Wiem, że to może nadszarpnąć dobre imię oferującego rejs, ale można nadać podczas rekrutacji, zwłaszcza juz po wpłacie, że jest problem typu np.: że jacht z przyczyn niezależnych będzie podstawiony w innym miejscu. Po reakcji będzie wiadomo czy dla danego delikwenta szklanka jest w połowie pełna czy w połowie pusta.

gdybys Ty widział, jak rozrosła się moja umowa po tym rejsie, doszło prawie kilka stron :rotfl:
a co zrobić jeśli jacht stoi w miejscu, w którym miał stać? :rotfl:
specjalnie przestawić?
np z Grecji do Chorwacji

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Alkoholik to nie taki, który dużo pije, ale taki którym alkohol rządzi.
Picie jest fajne ale manie na pokładzie alkoholika bardzo niefajne.

Greku powiem ci jaką metodę zastosowała szefowa mojego rejsu mazurskiego. Nkogo nie pytała, nie robiła ankiet tylko już w mailach przedrejsowych serwowała solidną zjebkę pt nie wyobrażajcie sobie że coś wam się należy, nie jesteście na wakacjach, to są żagle i ma być porządek i dyscyplina, a jak komuś nie odpowiada to wraca do domu. To samo powtarzała też w czasie rejsu :rotfl:

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.



Za ten post autor Zielony Tygrys otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Pasat napisał(a):
Teoretycznie żaden klasyczny alkoholik na rejs się nie wybierze.

ze mną tylko tacy pływają :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
Greku powiem ci jaką metodę zastosowała szefowa mojego rejsu mazurskiego. Nkogo nie pytała, nie robiła ankiet tylko już w mailach przedrejsowych serwowała solidną zjebkę pt nie wyobrażajcie sobie że coś wam się należy, nie jesteście na wakacjach, to są żagle i ma być porządek i dyscyplina, a jak komuś nie odpowiada to wraca do domu. To samo powtarzała też w czasie rejsu :rotfl:

Ale ja za "miętki" jestem.
Nie umiem robić zjebek, taka baba w kalesonach

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zielony Tygrys napisał(a):
Nkogo nie pytała, nie robiła ankiet tylko już w mailach przedrejsowych serwowała solidną zjebkę pt nie wyobrażajcie sobie że coś wam się należy, nie jesteście na wakacjach, to są żagle i ma być porządek i dyscyplina, a jak komuś nie odpowiada to wraca do domu. To samo powtarzała też w czasie rejsu

Pruski kapral wiecznie żywy.
Ja bym z taką nie popłynął.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
sailhorse napisał(a):
A może każdym, kto się do Ciebie wybiera powinieneś wcześniej porozmawiać? Choćby przez telefon? Z drugiej strony - socjopaci świetnie się maskują.

Ale - jak proponuje Cape - pytanie o staż, jest dobrym pomysłem. Możesz zapytać czego twój załogant nie lubi robić, a co lubi. Jakich zachowań na łódce nie akceptuje, a jakie uważa wręcz za naganne. Czy wolałby, żebyście stawali na kotwicowiskach, czy w miastach z bogatym życiem nocnym...
I tak dalej - pozostawiam Twojej inwencji. Generalnie stawiaj pytania otwarte i pozwól mówić.

dobre, dzięki

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Cape napisał(a):
Pruski kapral wiecznie żywy.
Ja bym z taką nie popłynął.

Nie taki diabeł straszny jak się maluje ;)

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Cape napisał(a):
Pruski kapral wiecznie żywy.
Nie. To jest po prostu baba z jajami.
Cape napisał(a):
Ja bym z taką nie popłynął.
A ja z nią pływałem. I żyję. :D
Aha, to ja byłem kapitanem, nie ona. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Zbieraj napisał(a):
Aha, to ja byłem kapitanem, nie ona. :rotfl:

bo najważniejsze to umieć się dobrze urządzić w życiu :D

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
A serio to chyba najważniejsze jest powiedzieć załodze na czym polega rejs. Tym nowym zwłaszcza, bo faktycznie moga mieć złe wyobrażenia. Ale tym, co już pływali dobrze jest powiedzieć o sobie, jak się pływa i jakie się ma wymagania, bo kapitany też są bardzo rózne. Kwestie alkoholu sa b. ważne- ile, jak i kiedy.

A jak ktoś chce być tylko pasażerem i mieć drynki podawane do hamaka to takie rejsy też są.

Z tą babą z jajami zamierzam pływać za rok. Algebar też był zadowolony sądząc po jego podpisie.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2013, o 07:58
Posty: 132
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 28
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Sternik
W.W. napisał(a):
plitkin napisał(a):
Skutecznosc ankiety jest watpliwa. Nie znam alkoholika, zdajacego sobie sprawe ze skali swego problemu.


To chyba nie do końca prawda. Zrobiłem kilka rejsów po Chorwacji "szlakiem alkoholowym".
Grupa kolegów, potem znajomi i ich znajomych i tak już poszło. Jacht motorowy i rejsy do najlepszych tawern, wytwórni i gorzelni. Nikt od początku nie ukrywał celu rejsu i nikt nie żałował.
Wiecie co, miałem już znacznie gorsze załogi. Z tymi "alkoholikami" chętnie by jeszcze popłynął.
Znamy takie dziury, że przyzwoitym żeglarzom nawet nie przyjdzie do głowy ich odwiedzać a jakie trunki serwują. :-P :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
WW


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 12:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2013, o 07:58
Posty: 132
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 28
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Sternik
W przypadku rejsu z osobami mniej znanymi, na początku stawiam sprawę jasno, pytając "gość, czy załoga"?
Gość jest zapraszany na posiłki i resztę czasu ma wolne, załoga to załoga, popracowac trochę musi, ale tylko ona decyduje gdzie płyniemy, jak długo stoimy, czy w mieście czy w zatoczce, itd.
Prawdę mówiąc, od czasu "składkowych" załóg z Trzebieży, lata 70-te, tylko raz trafił mi się niemiły typek, ale tak dużo znowu nie pływam.

_________________
Pozdrawiam
WW


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 12:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Grek Zorba napisał(a):
a co zrobić jeśli jacht stoi w miejscu, w którym miał stać?


To nie ważne. Dzwonisz i informujesz że jacht będzie czekał w innym miejscu. Jeśli się okaże że pasażer lub choleryk to grzecznie mówisz że zawsze może zrezygnować. A jeśli powie coś w stylu nie ma sprawy, coś poradzimy, i t.p. to za jakiś czas oddzwaniasz że jednak jacht dopłynął do celu. To taki rodzaj papierka lakmusowego w konkretnej sytuacji, bo tylko wtedy "odpowiedź na pytanie testowe/ankiety" nie będzie przemyślana tylko autentyczna.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Ognisty Szkwał napisał(a):
To nie ważne.

kupuje na pniu, podaj nr konta :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

W.W. napisał(a):
załoga to załoga, popracowac trochę musi, ale tylko ona decyduje gdzie płyniemy, jak długo stoimy, czy w mieście czy w zatoczce, itd.

kłopot mały jeśli rejs jest one way
a takie najczęściej robię
wtedy niestety musimy pokonać okreslone odcinki i załoga może sobie pomażyć o decydowaniu

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2014, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zielony Tygrys napisał(a):
A serio to chyba najważniejsze jest powiedzieć załodze na czym polega rejs. Tym nowym zwłaszcza, bo faktycznie moga mieć złe wyobrażenia

Tu jest największy problem. Jak ktoś pływał, choćby tylko na Mazurach, to z grubsza wie czego chce.
Ale jak ktoś czerpie wyobrażenia ze spaceru po marinie na błękitnych, to może być różnie.
Wtedy stosuję taki tekst
Zapłacisz, jak za wakacje w 5 gw hotelu w Egiptowie, będziesz rzygał, chodził na czworaka i jeszcze będą Ci mówić, że ma to się Tobie podobać.
Udział w rejsie jest dla ludzi, którzy lubią życie na jachcie. Jak ktoś traktuje jacht, wyłącznie jako środek transportu, to będzie się męczył.
Warto go przestrzec.
Dlatego tak ważną dla mnie informacją jest informacja o doświadczenia żeglarskie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL