Dobrze, choć nie wysiliłeś sie zanadto. Zwyczajna kalka. Mógłbyś przynajmniej napisać to własnymi słowami.
To może jednak zdecydujesz się zostać modem?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Naprawdę ?

Mariusz, tak poważnie to jestem na tym forum z z 3 powodów, dwa pominę ale 3 jest taki, że lubię czytać paru forumowiczów, jednym z nich jesteś Ty, nie mniej to jak doceniam,że bierzesz na klatę dane bany to nijak z nimi się zgodzić nie mogę. Niestety/stety ta różnica zdań pozostanie i tyle.
Oczywiście nie przeszkadza mi to za bardzo bo to dobrze się różnić.

_________________
pozdrowienia piotr

Jakbys Tomka namawiał na modowanie wśród regatowców to może .......
Ale bez regat to jak tu RZYĆ ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A nie dostrzegasz ironii w tym co napisałem i co napisał Piotr? Naprawdę nic a nic?
Specjalnie obaj daliśmy ten cytat, bo pasuje jak ulał!



No i jeszcze w politycznym!!!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Waliant a ty w regatach też jesteś sędzią?

_________________
pozdrowienia piotr

No i odeszliśmy od ważnego tematu w przepychanki:
dzięki, że choć kurturarne.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

jak zwykle, nie może należy się nauczyć odpuszczać?

_________________
pozdrowienia piotr

Wężykiem, Wężykiem,

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie, i nie chciałbym.
Ale zdarza mi się liczyć wyniki regat. Tylko że to te wyniki każdy zawsze może sprawdzić...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Umieszczając krótką, enigmatyczną notkę - w jakimś kąciku do którego nie ma dostępu żaden zwykły użytkownik forum?
Bez próby powiadomienia innych użytkowników?
Wysyłając "przy okazji" posty i fragmenty wątków w niebyt - przez cięcie tępym cenzorskim sekatorem po wypowiedziach - tak banowanego, jak tych, z którymi dyskutował?

Zaiste - bardzoś się "namoderował". Oczekujesz może na brawa?

-------------------

Oczywiście - ale nie "fajnie by było"...
Systemowej i kulturowej zmiany wymaga samo "banowanie" - a szerzej sam sposób moderowania. Tak, by w każdym przypadku każdy użytkownik mógł dosiedzieć się kogo, kto, kiedy i za co "zbanował". Albo kto, co, kiedy, dokąd i dlaczego "przeniósł" lub skasował.
- Informacja o "banie" powinna być całkowicie jawna, dostępna bez żadnej zwłoki wszystkim użytkownikom i opatrzona linkami do tych konkretnych wpisów, które doprowadziły do stosowania tak ostatecznego sposobu moderacji.

- Bez jawności i transparentności w przypadku tak drastycznego działania moderatorów jak "ban" każdy przypadek uciszania użytkownika przy pomocy "bana" będzie generował większe szkody, niż brak reakcji moderatorów. Czego właśnie jesteśmy świadkami - i to jakby nie po raz pierwszy.

- Wpisy, które zdaniem moderatorów lub administratora forum kwalifikują delikwenta do zastosowania zakazu pisania na forum powinny pozostać tam, gdzie zostały umieszczone przez "zbanowanego", wyraźnie oznaczone uwagą, że stały się powodem udzielenia "bana", bez możliwości odpowiedzi.

- Podobnie - wpisy, które staną się przyczyną udzielenia użytkownikowi ostrzeżenia (bo przecież zgodnie z Regulaminem nie można strzelać z "bana", bez wcześniejszych ostrzeżeń, prawda?), powinny być wyraźnie oznaczone. Tak jak każda inna interwencja "cenzorska" moderatorów.

Jeżeli tutejsze moderatorstwo nie dojrzeje wreszcie do stosowania tego rodzaju prostych reguł, to każdy przypadek "banowania" będzie widziany jako wynik działania kolesiowskiego sądu kapturowego, kierującego się jakimiś niejasnymi kryteriami.
Jest też nadzieja, że stosowanie ww zasad powstrzyma choć trochę tych, którym wciąż rola moderatora myli się z rolą pracowników niesławnej pamięci urzędu, który swą główną siedzibę miał przy ulicy Mysiej 2, w Warszawie.


---------
PS. Myślę, że łatwo się zorientować że mi nie po drodze z Jarkiem Czyszkiem, "tatajarkiem", "życiem po życiu" czy jak mu tam jeszcze. Moim zdaniem jest żałosny - ze swoimi muchami w nosie, z manipulacjami, z łatwością z jaką serwuje swoje spiskowe teoryjki, z dezynwolturą w posługiwaniu się prymitywnymi personalnymi przysrywkami i całą resztą erystycznego arsenału, współgrającego ze specyficznym, depresyjno - maniakalnym stylem.
Jednak to co ów człowiek pisał jest moim zdaniem o wiele mniej szkodliwe dla funkcjonowania forum, niż nieudolne próby utajnienia faktu jego "banowania" czy wysiłki by zamieść "po cichu" pod dywan fragmenty wątków z jego wypowiedziami.
Moim zdaniem każdy "ban" udzielany w taki sposób, jak w omawianym przypadku, jest po prostu szkodliwy i głupi. I całkiem mi to obojętne, czy tępy cenzorski sekator dzierżył w tym akurat przypadku jeden lub drugi moderator czy może nawet cała mityczna "ekipa"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

przecież o tym się pisało kilka miesięcy temu!

_________________
pozdrowienia piotr

Coś w tem jest.
Jednakoż niechajże mię ktoś wyjaśni - mnie maluczkiemu a nieświadomemu stosuneczków w towarzystewku i środowisku - czy aby to tu Forum nie jest organizowane i prowadzone przez owę 'mitycznę ekipę' ich własnym sumptem a wysiłkiem, a nawet za ich pieniądze?
Czy to aby nie ich zbójeckie prawo by decydować co i czy ich tu uraża? i czy chcą to mieć na swoim serwerze powieszone, wszem i wobec, a na wieczystą rzeczy pamiątkę? Wolność, Panie Dzieju, niejedno ma imię. Nie negując że piszący tu też mają wolność słowa i swe zbójeckie prawo wygłosić co uważają; a co se kto czytając to pomysli - też jego rzecz, ma sobie prawo myśleć

Czy aby to nie ta 'mityczna ekipa' właśnie akurat mordować siem musi z uszkodzoną łajbą na końcu świata, a bez slipu?

Ja to siem nie znam na tych sieciach i ich bywalcach. Nie wiem kto tu kogo zatrudnił czy najął do ciężkiej roboty, kto komu płaci i kto wymaga. I kto wymagać ma prawo. I kto wypełniać czyjeś wymogi obowiązan jest. Ani czy.

Aliści ruszył mnie stek - kto woli: tekst - zamieszczony u Kulińskiego.
I jedyne prawdziwe zdanie w tym ... jak tam go zwał:
"To jest jacht prywatny, czyli mogli z nim robić co chcieli".
A jak to jest z takim forum?

Mimo, że często (a nawet nagminnie) nie zgadzam sie z formą (a często i z treścią) wypowiedzi Kolegi pierdupierdu (Jaromira, ~mmm czy jak mu tam jeszcze ) (a jego nick uważam za obraźliwy dla naszego forum) i nie jest mi z nim "po drodze" tu popieram jego myśl go w pełni.
MJS

Rysiu: ale Oni Tam,
są właśnie orędownikami wolności wypowiedzi na NASZYM forum.
Bez nich np. mnie tu by nie było, ale także bez takich deklaracji nie było by takiego forum.
A bez NAS nie było by forum w ogóle.
Ono (forum) jest na prywatnym serwerze, ale jest NASZE w pełnym tego słowa znaczeniu. My go współtworzymy, i nam ma ono także służyć.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

I dlatego należy "im" przysolić na -nastu, albo i -dziestu stronach?
Też chętnie się dowiem jakie były zasługi zbanowanego, co wypisał, co komu najbardziej dopiekło i kto jak argumentował decyzję. Tu bym siem z Pierdu zgodził w pełni, a nawet podpisał pod Nim oburącz.

Ale, poniekąd wbrew sobie śmiem twierdzić że ważniejsze jest usunięcie trolla niż szerokie informowanie P.T Publiki czemuż to, ach czemuż, akurat tego jednego usunięto.
A czemu innych nie, a dlaczego ich nie...
A może ekipa nie mają czasu albo i nerwów już, albo zwyczajnie chęci? A może woleli iść na imprezkę, Sylwester wszak? Albo mieli Katza?

No kurde, są poważniejsze rzeczy na świecie. Nawet jest jakasi realność. Realnie tam mało siem łódka nie utopła.
Jeszcześmy chyba może atoli nie całkiem wsiąknęliśmy we w tego Matrixa?

A jak ze statkiem - rządzi kapitan, ale bez załogi daleko nie upłynie.
A szemranie to pierwszy objaw buntu ale i... prawo załogi kiedy kapitanowi zaczyna palma odbijać i nie wiadomo za co rozstawia po kątach.
Sprzężenie zwrotne, Rysiu...


Mnie tam przychodzi do głowy, że nie każdy musi być trollem, choć tak go malują...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

To znaczy widzi mię się zrozumiesz czemu nabyłem se byłem utke konstruowaną dla samotnika.
Ile siem można... prawo załogi, tfu, na psa, ku...

Krzysiu...
Marianie...
...

I tu chyba doszliśmy do sedna sprawy.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Co nie zmienia faktu, że decyzja wywołała konflikt.

A decyzja grupowa czy indywidualna?... Nie mam zdania co lepsze. Aby zgodnie z sumieniem.
Grupowa jednak kojarzy mi się z chowaniem się za kolktywem, ucieczką od odpowiedzialności, brakiem własnego zdania, brakiem winnego na którym możnaby sobie pojeździć, brakiem... a może warto tutaj już skończyć

I tyle z mojej strony w temacie moderacji, bo zdania i ta będą podzielone a konsensusu pewnie tutaj wszyscy nie osiągniemy...

Aha i klikam podziękowanie dla Paco za otwierający temat post, bo podzielam tę myśl i refleksję...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Smutne to, choc zdawalo sie, ze problem zostal pokonany jakis czas temu. Jednak znowu te same metody, takie same ciche zamiatanie pod dywan, identyczne bezplciowe i bezcharakterne chowanie sie za wspolna odpowiedzialnoscia. Nawet jezeli decyzja byla dobra, to cala sprawe spieprzyliscie, Panowie. A zeby nie bylo tez bezosobowo i mozliwosci schowania sie za bezosobowym "wy", to spieprzyliscie Wy -osoby wypowiadajace sie tutaj w imieniu ekipy.
Smutne.

Aha: powolywanie sie na ciezka prace sugerujac innym, ze moze by sie podjeli ciezkiej moderatorskiej pracy - boskie. Zenujace, smieszne i boskie jednoczesnie. Tylko ta "boskosc" pisana z malej litery.

Kto jak kto ale Ty to nie powinieneś oceniać postępowania tutejszej Administracji. Będąc moderatorem a może współwłaścicielem konkurencji nie jesteś bezstronny. Jeśli Odpowiesz to Dodaj jaką funkcję Pełnisz w SF.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Na sailforum jestem uzytkownikiem i moderatorem. Nie jestem wspolwlascicielem, nie pelnie na dzis funkcji administratora.
Tutaj jestem uzytkownikiem. Uwazasz, ze nie pelnowartosciowym? Tutejsi czlonkowie ekipy sa/byli adminami, moderatorami, wlascicielami na innych forach zeglarskich, w tym takich, ktore sa tu ponizane i wysmiewane. Oni moga sie wypowiadac w pelnym zakresie, czy tak jak ja - sa pod lupa?

Ciekawa metoda jest ocena merytorycznosci moich wypowiedzi przez pryzmat mojej osoby i dzialan w innym miejscu. Mozna jeszcze siegnac do plci, wieku, pochodzenia, koloru skory - to ulatwi wskazanie mi miejsca w szeregu.

System minal, zasady oceny wypowiedzi przez pryzmat osoby i jej funkcji w "systemie" zostaly?

Merytorycznie: jezeli ekipa tutaj uwaza, ze nie powinienem wypowiadac swojego zdania - prosze od ekipy o sygnal. Zachowam go dla siebie i dostosuje sie, obiecuje. Jezeli jestem pelnoprawnym czlonkiem tutejszej spolecznosci - prosze tez o komunikat, bym mial czyste sumienie w przyszlosci.

Alez Alterusie na Teutatesa, to jest proste, o czym pisales wyzej.
Wystarczy kierowac sie jakimis zasadami.
Nie napisalem rowniez nigdzie, ze moje racje to te jedyne sluszne.
Napisalem ze bylo by milo by nie skakac sobie do oczu z byle powodu.

Watek mial byc o czym innym a zeszlo na rozmowie o zbanowanym.
Po co, dlaczego, za co?
Widac musi byc kryzys w plywaniu, by roztrzasac dlaczego stalo sie jak sie stalo.

A wracajac do:


Nie moje zmartwienie, powtorze to raz jeszcze. Nie ja prowadze portal, nie ja robie edycje postow.
Jesli opiniowaniem jest stwierdzenie ze pewnie mu sie nalezalo.....to niech tak bedzie.
Piszesz ze nie jest to proste kto jest kim. Jesli ktos zamiast pomoc w wyzej wspomnianym odebraniu cum spoglada tylko czy jacht uderzy o keje czy nie zamiast udzielic pomocy to jest kim?
Do tego dochodzi jeszcze a bo ten ma lepiej, to mu dopiernicze....
Na szczescie nie zawsze tak jest...



Brawo, a dlaczegoz to kolega Wiktor nie powinien sie odzywac, bo ma inne zdanie?
Czyli kazdy, kto byl administratorem/moderatorem na jakimkolwiek forum jest niemile widziany bo moze byc stronniczy?

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

dostajesz nagrodę, cytat dnia!

_________________
pozdrowienia piotr

Pozostawię bez komentarza:
https://www.facebook.com/video.php?v=84 ... 33&fref=nf

Właśnie tak mi się zrobiło.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wojtek. Byc moze decyzja i byla sluszna, o czym pisalem. Sposob realizacji nie byl.
Nie tylko Ty robisz spolecznie i nie tylko Ty dostajesz za to po uszach. Reakcja ludzi pozwala robic ta prace lepiej.

Albo wcale nie robić...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Dajcie mi pałę i gaz

To jest jakiś horror, kobra, makabreska....

Czy was coś opętało z okazji Nowego Roku ?
Żrecie się o byle goowno niczym (nie porównując) niedożywione psy w schronisku o puszkę Chappi

Może wreszcie czas wyluzować ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak, nie wypowiadaj sie w tematach ktore cie nie dotycza...

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

I taser! I taser!

Uwaga zły strażnik!

To zalezy od osobowosci i celu w jakim cos robi. Kazdy podejmuje decyzje sam.