Prawdopodobnie z polską załogą
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... xSlotI3img

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Cemfjord

Na stronie aprs.fi ostatnia pozycja AIS wyszła tu:https://www.google.com/maps/place/58%C2%B025'45.6%22N+0%C2%B059'37.2%22E/@58.4293333,0.9936667,7z/data=!4m2!3m1!1s0x0:0x0
zdięcia ze strony nie potrafię wkleić.

CEMFJORD
Aktualizacja: 2015-01-01 15:25:55 (2d9h)
Pozycja: 58°25.76' N 0°59.62' E

CEMFJORD · środek · zbliżenie · informacje
2015-01-01 15:25:55
12 km/h 276°
AIS: długość 84m szerokość 12m zanurzenie 4.4m
MMSI 209642000 IMO 403569 Call P3ZG9
Cargo
GOOLE (ETA Dec26 11:00)
[ais via TIFFANY,MarineTraffic]

Jak na razie wiadomo, że w załodze było7 Polaków i Filipińczyk. Kapitan, podobno bardzo doświadczony, z Trójmiasta. Statek niemiecki pod banderą cypryjską, płynął z Aalborga do W.Brytanii,z ładunkiem cementu.
Zatonął bez żadnego sygnału, między piątkiem, a sobota i został zauważony (ten wystający dziób) przez jakiś przepływający prom.
W kilku telewizjach wypowiadało się kilku ekspertów, niektóre opinie były zgodne, niektóre zaskakująco rozbieżne. M.in. kpt. Naskręt doliczył się 3 lub 4 osób na wachcie, a kapitan Sobieszczański jednej. Wszyscy eksperci byli zgodni co do temperatury wody i problemu hipotermii, z różną delikatnością oceniali też brak szans na odnalezienie kogokolwiek żywego.
Najciekawsze były dywagacje o przyczynach. Nikt oczywiście nie wie, co właściwie się mogło stać. W zasadzie zgodnie wykluczono przesuniecie się ładunku, konstrukcja ładowni bardzo to unieprawdopodobnia. Pojawiały się hipotezy o obróceniu statku bokiem do fali albo nagłym zalaniu rufy (maszynownia).
Brak jakichkolwiek śladów koło wraku (tratwy,pławy, cokolwiek) miałyby tłumaczyć warunki: silny wiatr, wysoka fala i bardzo silne, zmienne prądy pływowe.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A czy nikt z komentujących nie skojarzył informacji o tym, że w lipcu ten statek wszedł koło Danii na mieliznę?
http://www.thelocal.dk/20140730/drunk-russian-captain-runs-aground-on-ls OIDP to się naśmiewaliśmy tutaj na forum z tego wypadku (z pijanego kapitana).
Może nastąpiło wtedy jakieś uszkodzenie konstrukcji kadłuba a teraz po prostu kadłub się złamał pod wpływem fal i może niewłaściwego rozłożenia ładunku? Nie sądzę, aby bańka powietrza w przedniej ładowni utrzymywała cały statek w charakterze spławika.
Nagranie z łodzi RNLI

A on nie siedzi rufą na dnie? Tam jest chyba raczej płytko...

Mało się znam na konstrukcji statków, widzę więc to tak:
Złamanie całego kadłuba, gdzieś przed nadbudówką jest możliwe. Jest możliwe wtedy, że cześć dziobowa zatonęła pionowo, jeśli skrajnik pozostał szczelny i wypełniony powietrzem, a ładownia zalana.
Przy głebokości rzędu 30, 40 czy 50 metrów może on tkwić nieruchomo. A rufowa cześć mogła zatonąć jak kamień, natychmiast i z całą załogą.
Przełamanie nie musi być skutkiem minionej mielizny, przy takiej fali, jaka tam mogła być i cięźkim ładunku, do tego być może jakimś błędzie w załadowaniu (albo i bez niego) takie rzeczy się zdarzają.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

W 1998 r. Cemfjord był przebudowywany na "cementowiec" w MRS w Świnoujściu. Znalazłem sugestię, że był wówczas "wydłużany". Zmęczenie materiału przeciążeniami nieprzewidzianymi w pierwotnym projekcie?

Ale czemu nie zadziałał EPIRB???

Ostatni kontakt AIS-owy odnotowano w piątek po 13-tej. Można zatem przypuszczać, że katastrofa wydarzyła się chwilę później. Hm, pora obiadowa, załoga 8-osobowa, pewnie 1 na mostku reszta w mesie

W mesie, maszynowni, gdziekolwiek. Na pewno nie w kombinezonie ratowniczym na pokładzie.
Statek przedłużany potocznie rzeczywiście wydaje się "łatwiejszy do złamania". Choć to sie porządnie liczy.
EPIRB... o ile był sprawny i poprawnie umieszczony, to jedynym rozsądnym wyjaśnieniem jest, że gdzieś "ugrzązł"i zatonął w związku z nietypowym sposobem tonięcia statku..

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

http://www.tvn24.pl/katastrofa-statku-z ... 215,s.html

http://www.tvn24.pl/katastrofa-statku-z ... 215,s.html


http://kontakt24.tvn24.pl/byly-kapitan- ... 54211.html


Co to może być? te fale "wciągające" statki?
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Prądy i wiry Pentland Firth

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Opss... nie spojrzałem na mapki.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jak się spotka prąd z przeciwnym silnym wiatrem, to tam powstają dziwne fale.
Tylko Szaman Morski Borcharda pływał tam cała naprzód we mgle.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Może coś takiego - fale otoczyły jakby ten kuter rybacki...

Innym wyjaśnieniem może być "dziura w wodzie", dobrze opisana po raz pierwszy chyba przez Colesa: długość fali nagle wzrasta dwukrotnie, statek szarżuje po zboczu dosłownie w pustkę, po czym zostaje nakryty ścianą wody. W taki sposób urywało dzioby wielkim kontenerowcom i tankowcom Co prawda wszystkie opisy dotyczą okolicy Przyl. Dobrej Nadziei, ale myślę, że w piekle Pentland takie rzeczy mogą się zdarzać.
W każdym razie tak mi się to określenie skojarzyło.

Znam te filmy:
rzeczywiście robią wrażenie... ale:
1/To perspektywa,
2/ ujście rzeki z silnym prądem,
3/ nie wciągnęło jednak żadnego.

saywiehu:
Wiem, w cieśninie P.F. może być podobnie... skądś ma swą złą sławę.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Na ten filmik z modelami kutrów można się nabrać gdyby nie 3 minuta 34s

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

No i Euros bez silnika, w nocy

_________________
Zbyszek

i jeszcze setki jachtów zapewne

_________________
pozdrowienia piotr

... i te modeliki ruszających się ludzików robiące fotki z pokładu np. 7,21
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ale w Pentland Firth jest system raportowania na VHF, prowadzony przez CG - nie jest AFAIK obligatoryjny, ale statki się niemal zawsze meldują i są pod obserwacją AIS... Nawet jak nie raportowali, to nie rozumiem czemu CG nie zauważył, że mu statek zniknął...
Ostatnia pozycja z AIS:


Prom Hrossey przez Pentland nie pływa (trasa Aberdeen - Lerwick - Kirwell - Aberdeen), 03.01.15 wyszedł z Kirkwell do Aberdeen o 1250, zatem znalazł wrak już dobrze poza Pentlandem... Wg relacji prasowych ok 10 mil na wschód od wschodniego wejścia w cieśninę. Jego normalna trasa wygląda tak:


Helikopter szukał tak:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Semfjord płynął na zachód. Trudno przypuszczać, że zawrócił. Zatem ten wystający z wody dziób statku (wczoraj zatonął, gdy zastanawiali się nad ściągnięciem go do portu Wick) został raczej wypchnięty z cieśniny przez prądy morskie. To obrazuje, jak silne są tam prądy i umacnia mnie w przekonaniu, że statek się przełamał. Rufy z nadbudówką szukałbym na dnie w okolicy ostatniej pozycji AIS. Natomiast tratwy i inne pływające elementy - mogło znieść gdziekolwiek, nawet na zachód od cieśniny. Tam jest często taki kociokwik, że woda na powierzchni płynie w inną stronę, pod powierzchnią w inną, a wiatr jeszcze w innym kierunku wieje.

Kilka zdjęć z http://www.bbc.com/news/uk-scotland-north-east-orkney-shetland-30670842,
wstawiam, żeby nie umknęły w czeluściach internetu:

- czy to złudzenie optyczne/zniekształcenie obrazu, czy kadłub jest skręcony?


- a co to za elementy na dnie skrajnej dziobowej części kadłuba, co tam się montuje?


- SOLASowa tratwa ratunkowa to chyba nie jest?

Moim zdaniem złudzenie


Tam są"elementy", czy "ślady" innego malowania pod kilblokami?


Zdecydowanie masz rację.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ale fragmenty rozbitej łodzi ratowniczej (rescueboat - nie mylić z ratunkową) -mogą to być..

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Tę sprawę podniesiono właśnie w szkockim parlamencie http://www.orcadian.co.uk/2015/01/loss-of-cemfjord-raised-in-parliament/

Dziś niedaleko niemieckiej wyspy Sylt odnaleziono częściowo zniszczoną SOLASową tratwę ratunkową marki Viking. Drugą koło miejscowości Sankt Peter-Ording. Policja sprawdza, czy nie pochodzą z Cemfjorda. http://www.sylt-tv.com/rettungsinsel-hoernum-angetrieben-cemfjord-131725.html

Z tej samej strony dzien pozniej:
"Gegen 17:30 Uhr stand fest, dass die geborgene Rettungsinsel von einem luxemburgischen Schiff stammte"

okazalo sie ze tratwa pochodzi ze statku z Luxemburga, z ktorego nikt nie zaginal, najwyrazniej wypadla za burte przy sztormowym stanie morza.

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/