Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 11 sie 2025, o 00:22




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 91  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 1 lut 2015, o 20:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
szkodnik napisał(a):
W kółko Powtarzacie jakieś dziwne słowo: regaty.
Jaki jest cel takiego promowania wyścigów. Może do związku sportowego też się zapisać trzeba. Ja to jakiś dziwny jestem, pływam ponad 40 lat a regat zaliczyłem kilka i dobrze mi z tym


Chyba Was, kochani, porąbało :roll: Za dużo o regatach? Mam przepraszać, że istnieję? Pretensje o to, że ktoś coś robi zamiast samemu robić coś innego, co uważacie za słuszne?
Bez sensu.

Jacht na Bałtyk ma prawo być też do regat.

Moim zdaniem za dużo tu nie o regatach, a o antyregatach. Za dużo sztucznego podkreślania przy każdej okazji o tym, że "normalni" pływają turystycznie i 3 godziny dłużej do tego samego miasta na "K" to nie problem, że "nigdy nie będę się ścigał, bo regatowcy mają szał w oczach i niszczą sprzęt"...

Wątki o regatach przeszkadzają Wam żyć? Czy może uzupełniają wiedzę, skoro tak jak deklarujecie - wielu tu nie ma regatowego doświadczenia? Mówienie o tym, że kadłub może być też skuteczny jest złe?
Przypomina mi się klasyka: niech lepiej sąsiadowi krowa zdechnie niż dostanę swoją...

Żaden regatowiec nie przeszkadza nikomu gadać o tematach turystycznych. Czemu te kilka osób piszące o regatach nagle przeszkadza pisząc? Nie lepiej posłuchać, podyskutować i napisać coś od siebie - czego regatowcy może nie znają?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

piotr6 napisał(a):
Co do reszty się zgadzam ale jakoś w narodzie jest niechęć do pływania nie tyle co regatowego ale prawidłowego.


Pełna zgoda. Mało tego: prawidłowe pływanie jest czasem wręcz wyśmiewane. Nie zrozumiałe dla mnie.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 6: baoo, Były user, M@rek, Ryś, skipbulba, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2015, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1772
Otrzymał podziękowań: 4268
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
szkodnik napisał(a):
Narzucanie kierunku, czasu startu i jeszcze jakieś przeliczniki i to jeszcze dla przyjemności podobno.
...
Inny rodzaj regat to zestaw identycznych jachtów i wtedy wygrywa najlepszy żeglarz a nie dopasowanie łódki do jakiś przeliczników.. Może Powróćmy do promowania żeglarstwa turystycznego,


Tego to ja nie rozumiem. To forum uznaję w ogóle za słabo regatowe. Osób piszących i ścigających się (na morzu!) jest dosłownie kilka. Zdecydowana większość to "turyści".
I w porządku, proszę bardzo.
Ale co ciekawe, to właśnie "turyści" ciągle do regat nawiązują. Jeżeli tylko temat regat się pojawia (wcale nie wywoływany przez regatowców!) to natychmiast pojawiają się głosy: to bez sensu, my pływamy turystycznie, dajcie nam spokój, przeliczniki to bzdura i tak dalej i tak dalej. W pewnym sensie negacja. Nie mówię, że wszyscy tak, ale sporo. Naprawdę, nikt nie musi się tłumaczyć z tego, że nie pływa regatowo. Ale negacji nie rozumiem.

Kiedy często wynika temat regat? Ano przy dyskusjach co zrobić, jakie żagle, jaki jacht, jakie naprawy i priorytety.
Jeżeli regatowcy zwracają uwagę na pewne niuanse (przeciążanie łodki, braki w wyposażeniu, mnóstwo dodatków na jachcie, z których każdy zwalnia jacht "o ułamek węzła") to zaczyna się właśnie to co napisałeś: negacja.

Tak samo wyśmiewana jest rywalizacja, podczas gdy spora część forumowiczów chodzi na bilard, kręgle, gra w brydża, ściaga na nartach zjazdowych, ogląda mecze różne i tak dalej. I ta rywalizacja jest dobra, a regaty są be.

Znam osobiście wielu żelgarzy, którzy się nie ścigają i dobrze się dogadujemy. Znam motorowodniaków, wędkarzy i też jest ok. Ja nikogo nie nawracam i mnie moi znajomi nie nawracają, pisząc że ściganie się, a już w przelicznikach zwłaszcza, jest do dupy.

Czyli można.

Mnie za to najbardziej wkurza, jak ktoś, kto się nie ściga, nie ma świadectwa żadnego, nie ma pojęcia o przeliczniach, mówi mi jak to ja bez sensu robię i że o wiele lepiej jest pływać turystycznie.

Żeby nie bylo, to ja bardzo lubię też pływać turystycznie. Zdarza mi się.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 5: baoo, Były user, M@rek, plitkin, SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 01:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10554
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Chyba problem na forum (w tym wątku?) zaczął się od analizy formuł wyrównawczych: większość ludzi (z poza) nic z tego nie rozumie i dlatego zaczyna oponować.
Nie rozumiem jednak napinki jaka zaczyna być w wypowiedziach, problem rozwiązany i nie bardzo jest po co wracać.
Jednocześnie widać, że wahadło odbija już z dużym rozmachem w obie strony.
Ja wiem, że sam się trochę przyczyniłem, a szkodnik dowalił z grubej rury... no cóż nazwa zobowiązuje. :lol:
MJS

ps
Jacht na Bałtyk regatowy powiadacie? Taki bez nadmiernego wpływu formuł?
Znam Folkbooat :rotfl:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 07:57 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Folkboat to jedna z moich ulubionych konstrukcji.Niewatpliwie znakomitych ale malo
przystajaca do aktualnych oczekiwan. W zalozeniu tez budowana byla raczej jako "day-sailer' a nie jacht turystyczny do wloczegi.

Co do reagt i formul, nic nikomu nie przeszkadza zapoznac sie z formulami zanim zacznie sie na ten temat dyskutowac. Jak jakis temat na forum mnie nie interesuje
i /lub o nim nie mam pojecia to po prostu glosu nie zabieram.
Osobiscie bardzo sie ciesze ze kilku Kolegow zdecydowalo sie wystartowac a po regatach okazalo sie ze to Im sie spodobalo :) Bede im goraco kibicowal w przyszlosci.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1772
Otrzymał podziękowań: 4268
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
W zalozeniu tez budowana byla raczej jako "day-sailer' a nie jacht turystyczny do wloczegi.


Kilka Folkboatów u nas widać, jeszcze jeden się już długo remontuje (ale na wodzie się pokazał). Trudno tam wstawić silnik i faktycznie jest to raczej jacht typu żeglugi szuwarowo/zatokowej. Frajda pewnie duża, ale nie o to chodzi - ma być po całym Bałtyku (a zresztą, czy ja wiem? A jak ktoś uwielbia szkiery i tam chce się włóczyć całymi latami?)

Dlatego sądzę, że temat jest nie do ogarnięcia.
Kilka lat temu spotkałem za Kanałem Falsterbo (byłem tam całkowicie, uwaga, turystycznie!) ćwiartkę z Finlandii, na której młoda para włóczyła się po Bałtyku. Wyglądali na całkowicie zadowolonych co mnie wcale nie dziwi.
Ktoś szuka czegoś mniejszego, na czym fajnie się żegluje, ktoś szuka większego (czarterowego, bo taniej), inny chce koniecznie piekarnik, ktoś inny jacht wygodny do żeglugi z dziećmi (bo już je ma), ktoś inny jacht z zacięciem regatowym.
A i tak każdy pływa na tym na co go stać (z modyfikacjami w kierunku jak lubi).

Jak ktoś napisał, z wiekiem maleje chęć do przygód a rośnie potrzeba wygody. Ja tam bym wolał jak ta parka na ćwiartce (tęsknota za młodością czy może jeszcze aż tak stary nie jestem?! :roll: ), niż na 40 stopach, ale ktoś inny może chcieć inaczej.

Może dlatego temat tak menadruje i ciągle idzie w offtopy, bo co tu pisać?
Niemal każdy chce inaczej.

M@rek napisał(a):
Bede im goraco kibicowal w przyszlosci.


Dokładnie tak! Co jakiś czas pojawia się załoga, która albo zaczyna regatowe żeglowanie, albo po latach wraca do regat (wiesz, ja kiedyś trochę na ćwiartkach, na okejach, na...). Start jeden, drugi. Jeżeli ktoś się nie zniechęci tym, że na początku nie idzie, że ostatnie miejsca, że tego i owego nie wie a jacht wymaga dotrymowania, jeżeli złapie bakcyla, jeżeli może żeglować (bo ma trochę czasu, kasy, zdrowie, inne nie przeszkadzają) to wsiąknie i zostanie. Nie zdarza się to często ale się zdarza. I wtedy ja też kibicuję z całego serca.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 09:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
waliant napisał(a):
M@rek napisał(a):
W zalozeniu tez budowana byla raczej jako "day-sailer' a nie jacht turystyczny do wloczegi.


Kilka Folkboatów u nas widać, jeszcze jeden się już długo remontuje (ale na wodzie się pokazał). Trudno tam wstawić silnik i faktycznie jest to raczej jacht typu żeglugi szuwarowo/zatokowej. Frajda pewnie duża, ale nie o to chodzi - ma być po całym Bałtyku (a zresztą, czy ja wiem? A jak ktoś uwielbia szkiery i tam chce się włóczyć całymi latami?)

(...).
A i tak każdy pływa na tym na co go stać (z modyfikacjami w kierunku jak lubi).

.


Wężykiem...
Zdajesz sobie sprawę, że całkiem sporo ich pływa i dookoła swiata, i przez oceany, i włóczy się latami?
I to nie dlatego, że ludzi nie stać....

M@rek napisał(a):
Folkboat to jedna z moich ulubionych konstrukcji.Niewatpliwie znakomitych ale malo
przystajaca do aktualnych oczekiwan. W zalozeniu tez budowana byla raczej jako "day-sailer' a nie jacht turystyczny do wloczegi.
(...).


Ale w przypadku jachtu o jego wieku (wciąż produkowany, nowa jednostka z laminatu jakies 90 tys dolarów australiskich - no akurat tam trafiłam na cenę) warto raczej patrzeć na to, co ludzie z nią robią, a nie na co była teoretycznie projektowana...

A robią dokładnie wszystko, tak jak i zresztą z Contessą 26 i 32....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 09:34 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moniia napisał(a):


Ale w przypadku jachtu o jego wieku (wciąż produkowany, nowa jednostka z laminatu jakies 90 tys dolarów australiskich - no akurat tam trafiłam na cenę) warto raczej patrzeć na to, co ludzie z nią robią, a nie na co była teoretycznie projektowana...

A robią dokładnie wszystko, tak jak i zresztą z Contessą 26 i 32....


Moniu, dalem kiedys linka o tym ze w laminacie robia wlasnie w Estonii i to wlasnie z przeznaczeniem i ukompletowaniem do regat bo maja takie .To co z Folkboatem ludzie robia to inna sprawa. Prawda jest taka ze Swiat idzie do przodu i to co kiedys bylo szczytem wygody i luxusu juz nim nie jest. Dlatego u nas kroluja Beckery i Vegi masowo wyprzedawane za niewielkie pieniadze w Skandynawii.
Specjalnie powtorzylem zalozenia jakie Marian podal zakladajac watek. Moim zdaniem Folkboat aktualnie ich nie spelnia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 09:43 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zreszta to nie tylko zdanie "sciganta" bo Kocur napisal tak

" Z Folkboatami jest podobnie - tylko fanatycy tych jednostek nimi jeszcze plywają.
Pies pogrzebany jest w naszym pełzającym dobrobycie - nie bójmy sie tego stwierdzenia i to wszystko... "

i ja sie z tym calkowiczie zgadzam :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 09:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17692
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4535
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
M@rek napisał(a):
Folkboat aktualnie ich nie spelnia.
A kiedykolwiek spełniał?

M@rek napisał(a):
Swiat idzie do przodu
Polemizowałbym :-P ;)

M@rek za burym kocurem napisał(a):
"Pies pogrzebany jest w naszym pełzającym dobrobycie - nie bójmy sie tego stwierdzenia i to wszystko... "

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 09:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie, Marku, to co ludzie robią wskazuje, że dla wcale nie takiej małej rzeszy ludzi ten jachcik spełnia oczekiwania. Inaczej plywaliby czymś innym, bo w tym wypadku cena nie jest barierą - jednostek w cenie dobrego, używanego Nordic Folkboata (laminat) znajdzie się całkiem sporo. Jest cała rzesza ludzi, dla których jacht dłuższy niz 30 stop jest za duzy - od, takie przyjęli założenia. A jednocześnie chcą jednostkę, której nie będą się bać. Niestety, niewiele współczesnych małych jachtow jest takich...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
waliant napisał(a):
Kilka Folkboatów u nas widać, jeszcze jeden się już długo remontuje (ale na wodzie się pokazał).
Masz na myśli ten trojga imion Bogny Katarzyny Florentyny? :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1772
Otrzymał podziękowań: 4268
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Zdajesz sobie sprawę, że całkiem sporo ich pływa i dookoła swiata, i przez oceany, i włóczy się latami?
I to nie dlatego, że ludzi nie stać....


To jest ta grupa, chyba jednak dość nieliczna, która nie przenosi domu (w sensie wygód i budowli) na wodę (mówiąc w skrócie). Albo trafia na morze (w góry, do lasu, na jeziora, pod wodę) żeby się oderwać od codzienności. Na weekend, na tydzień, na lata...

Dla każdego idealny jacht na Bałtyk będzie inny. Amen.

Zbieraj napisał(a):
Masz na myśli ten trojga imion


Tak jest.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
Taki o się na Bałtyk nada??

http://www.tayanaworld.com/Yachts_Layou ... 7f0e5aac25

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14372
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja tam bym go od razu brał :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 12:46 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moniia napisał(a):
Nie, Marku, to co ludzie robią wskazuje, że dla wcale nie takiej małej rzeszy ludzi ten jachcik spełnia oczekiwania. Inaczej plywaliby czymś innym, bo w tym wypadku cena nie jest barierą - jednostek w cenie dobrego, używanego Nordic Folkboata (laminat) znajdzie się całkiem sporo. Jest cała rzesza ludzi, dla których jacht dłuższy niz 30 stop jest za duzy - od, takie przyjęli założenia. A jednocześnie chcą jednostkę, której nie będą się bać. Niestety, niewiele współczesnych małych jachtow jest takich...


Moniu, nie wiem czy znasz roznice miedzy tym co sie buduje w Parnu- Estonia dla
Folkboat central FBC a tym na czym nieliczni plywaja po morzach i oceanach.
Oczywiscie przebudowac mozna wszystko ale oryginal ma np. duzy bezodplywowy kokpit i gdzies 120-130 cm we wnetrzu. Od takiego Folboata na morze lepiej nadaje sie moim zdaniem taki Cruiser 22 ktory koszyuje znacznie mniej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 12:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
Dlatego u nas kroluja Beckery i Vegi masowo wyprzedawane za niewielkie pieniadze w Skandynawii.


Powoli to się zmienia, sporo jest jachtów z Hollandii gdzie wybór jachtów jest większy, ceny nie najgorsze i blisko co pozwala przewieźć samochodem

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10554
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
robhosailor napisał(a):
M@rek za burym kocurem napisał(a):
"Pies pogrzebany jest w naszym pełzającym dobrobycie - nie bójmy sie tego stwierdzenia i to wszystko... "

Czyli taki eufemizm:
znaczy w czystej formie - nowobogactwo
MJS

ps
parafrazując: słoma, siano, słoma, siano, jacht,
:-P

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 14:25 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marian Strzelecki napisał(a):
robhosailor napisał(a):
M@rek za burym kocurem napisał(a):
"Pies pogrzebany jest w naszym pełzającym dobrobycie - nie bójmy sie tego stwierdzenia i to wszystko... "

Czyli taki eufemizm:
znaczy w czystej formie - nowobogactwo
MJS


Marianie, ja Ciebie znow nie rozumiem.Czy to znaczy ze dalej mam jezdzic maluchem lub trabantem ? kiedys Maluch byl "dorobkiem calego zycia" :) teraz jezdze Honda Civic z 96 r bo to taka "taczka" ktora stoi pod domem i spelnia moje potrzeby znakomicie. Na trase mam wiekszy nowy. Kiedys taki Cruiser 22 byl moim jachtem marzen, teraz mam nieco wieksze wymagania , czy mam sie tego wstydzic ?
Kiedys " jachtem dla Kowalskiego " zostala Foka ale to byly czasy Syrenki :)


Ostatnio edytowano 2 lut 2015, o 17:18 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz
Usunąłem powtórzony post


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 14:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10554
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Marku, a czy tobie pełzający dobrobyt przelewa się przez jacht? :lol:
W końcu akurat Ty, Skipcio czy Colonel jesteście nienowo i niebogackimi:
chyba u Was to zżycie się z morzem, to stan wieloletni jeśli nie wielopokoleniowy.

MJS

PS
Bo ja dla przykładu nie mam żadnych rodzinnych tradycji morskich ani mazurskich;
co najwyżej mam ojca inżyniera wodnego... :-(

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 16:46 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8053
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2421
Uprawnienia żeglarskie: -
M@rek napisał(a):
Czy to znaczy ze dalej mam jezdzic maluchem lub trabantem ?
Kiedys " jachtem dla Kowalskiego " zostala Foka ale to byly czasy Syrenki :)
jaszra napisał(a):
Panie i panowie. Jacht żeglarsko czy nautycznie musi być jak najwyżej sprawny. A wcześniej omawiane?
Szroty ze Szwecji czy z germanii.
Nie mylicie, Panie i Panowie, starości z bidą i nędzą? Nie cały świat cierpiał real-socj-alogicznie, wszak :lol:
Sam miło wspominam Fokę... ale nie zapominajcie że były wtedy Warszawy, gdyby komu Trampek nie pasił.
A w sprawie szrotów - mój ulubiony "stary szrot" (już wtedy nastoletni) przebijał wszystko co dziś jeździ, także 'nowoczesnością' i komfortem, włączając komputery, autopiloty i klimatroniki (standard); a wspominam specjalnie dla Jaszry bo landara była potwornie ciężka :mrgreen: wagi i wymiarów ciężarówki Star - za to wygodny - jednakoż szybka okrutnie, najmocniejsza "ósemka" w dziejach. A za copke grusek. I co że "szrot'? Objechał kontynent cały wzdłuż i wszerz, bardzo wygodnie, zero problemów, żadne warunki nie straszne. Nie bez kozery zwano je "cruiser" ;)
A dziś nowego takiego nie kupi, ile by nie dawał... wyszły z mody, dziś podróżować samolotem należy...

I podobnie w jachtach, wszak nikt nie każe kupować starego folkbota czy popularnej Vegi, gdy za podobny pieniądz można znaleźć znacznie wyższą klasę. Może i poszukac trzeba bardziej, Rolls-Roysów też zbudowano mniej niż Trabantów. Ale zbudowano i są do nabycia, w całkiem przystępnych cenach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 16:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Marian Strzelecki napisał(a):
W końcu akurat Ty, Skipcio czy Colonel jesteście nienowo i niebogackimi:
chyba u Was to zżycie się z morzem, to stan wieloletni jeśli nie wielopokoleniowy.
Weź nie wkurzaj, chciałem się uwolnić od tego przekleństwa, ale znowu mnie ciągnie :( :rotfl:
Ryś napisał(a):
I podobnie w jachtach, wszak nikt nie każe kupować starego folkbota czy popularnej Vegi, gdy za podobny pieniądz można znaleźć znacznie wyższą klasę.
yyyy.... jaką to wyższą klasę można kupić za ca. 15-20 tysi? :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 17:01 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8053
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2421
Uprawnienia żeglarskie: -
Ja dałem 24 tysie. Bo wtedy jeszcze ceny aż tak nie spadły, może należało poczekać? :roll: Na upartego, albo bardziej zmęczony okaz, znalazłby taniej. W przypadku tego akurat typu wybór nie był wielki (jest ich 20 szt) a poprzedni wystawiony na sprzedaż zdążył mi umknąć... to nie czekałem, brałem od razu.
A dalej nie bendem siem powtarzał po 45 stronach uprzednich. :mrgreen: I zawsze możesz spytać Monii :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 17:46 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
wracajac do meritum, dla mnie Folkboat to znakomita konstrukcja, ma do dzis swoich wielbicieli ale mysle ze nie tylko moje ,wyobrazenia o idealnym jachcie na Baltyk dla 4 osob w ciagu ostatnich 40 lat troche sie zmienily. po prostu od jachtu wymagamy wiecej podobnie jak od samochodu. niezaleznie od tego czy wolimy regaty czy turystyke,
Moze to dziwne ale mnie cieszy jak zamoznejsi niz ja kupuja fajne jachty po to zeby na nich zeglowac. Niewazne czy to stare, czy nowe pieniadze. Nieistotne czy zrobili to bo tak wypada w towarzystwie czy dla wlasnej przyjemnosci. Wazne zeby zaczeli zeglowac.
Oczywiscie chcialbym zeby w zeglarstwie pojawili sie tacy pasjonaci jak Sonik czy Sołowow w sportach motorowych. Moze w morskim zeglarstwie regatowym cos by sie ruszylo . ( a nieco sie rusza )



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 20:05 

Dołączył(a): 21 lis 2010, o 14:43
Posty: 462
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 149
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moze by tak z ciekawosci zobaczyc na jakich jachtach plywaja nasi zachodni sasiedzi ?
Ostatnio na segln-forum.de , znalazlem takie zestawienie..
https://www.segeln-forum.de/index.php?p ... pollID=468
Starsze jachty robione byly z materialow, i w technologii ktore dzisiaj bylyby nie do zaplacenia. Przaklad Shipmana, ten robiony w Szwecji , do dzisiaj jest poszukiwany, nastepne z Dunskiej czy Irlandzkiej produkcji to juz tylko cien tamtego.Stary jacht czy nowy ? , na starym tez plywa sie wygodnie i bezpiecznie, a na nowym zdobywa sie puchary.
pozdrowienia
bartoszek

http://www.bartoszek.de


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 20:22 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
To o Shipmanie z wlasnego doswiadczenia, czy gdzies przeczytales ? Masz jakies wiarygodne dane dotyczace technologii i stosowanych materialow czy to "urban legend "?
O bezpieczenstwie wypowiadac sie nie bede ale porownaj wygode Shipmana z nowoczesnym jachtem tej wielkosci, moze nawet nie najnowszym ale np. z moim Laserem 28 zaprojektowanym w 85 r.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 20:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9278
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Długość już znamy: 9 - 10 m.
Zanurzenie też: nie więcej niż 1,60 m.

A jaka wolna burta,
jak wysoko nad lustrem wody
i jak ugięta??
:roll:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
JA bym wolał do 12 metrów

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 21:24 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Ryś napisał(a):
jednakoż szybka okrutnie, najmocniejsza "ósemka" w dziejach.


To Ty Rysiu, bardzo majętny człowiek być musisz. Ja z oszczędności, jeździć muszę jakimś mikrolitrażowym dizlem z jakimś tandetnym komonrajlem.
Na kilkutonowy jacht, szczególnie słusznego wieku też mnie za bardzo nie stać, dla tego wydmuszki szukam, co by moim cherlawym pierdzipientkiem na wodę ją zatarabanić, nie tracąc przy tym majątku. :-( :mrgreen:
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 21:29 

Dołączył(a): 21 lis 2010, o 14:43
Posty: 462
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 149
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Shipmana chcialem kiedys kupic. Stal unas w porcie, egzemplarz z Irlandii po ogladnieciu, wydawal mi sie taki troche "niedorobiony", z silnikiem ktorego nazwy nigdy nie slyszalem.
Przedtem ogladalem Szwedzki, chyba z 1972, ale to byla calkiem inna "bajka". Wykonczenie mebli, okien, wszedzie teak, mahon. Dlatego tez firma splajtowala - za drogie. Dla mnie ten Shipman tez byl za drogi.
Troche z technologii (materialbeschreibung)
http://shipman28.de/
Nastepny jaki ogladalem i ktory mnie sie podobal to Oyster 26 z pieknym teakowym pokladem Wygladal jakby wyszedl ze stoczni tak samo pieknie i z detalami wykonczony.
http://www.wehmeyer.nl/zeiljachten-aanb ... ad-image-0

Laser 28 to raczej o zacieciu sportowym, i zeby te pieniadze sie zwrocily to trzeby wiecej jak jednej pary rak i chyba wiek tez troche gra role zwlaszcza w regatach.
pozdrowienia
bartoszek

http://www.bartoszek.de


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2015, o 21:41 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
bartoszek napisał(a):
Troche z technologii (materialbeschreibung)


Niewiele w tym narzeczu rozumiem, ale wygląda na to że żadnych cudów tam nie ma. Poliester i przekładka z balsy na pokładzie. Standard. Gdzie te technologie nie do zapłacenia??
pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 91  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 199 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL