Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 lip 2025, o 23:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 mar 2010, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
SAJ (między innymi) otrzymał do zaopiniowania tekst "Założeń do projektu ustawy o bezpieczeństwie morskim"
Hymmmm poczytajcie sobie co nasza władza planuje...

Tekst oraz odpowiedź SAJ na stronie www.saj.org.pl

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowania - 3: Cape, Juras, Magister
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 mar 2010, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Się zastanawiam czy minister właściwy (czy w ogóle są właściwi ministrowie? :-) ) na podstawie delegacji wynikającej z tego punktu:

- jachty morskie
W rozdziale Bezpieczne uprawianie żeglugi proponuje się wprowadzić delegację dla
ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej do wydania rozporządzenia
regulującego zasady:
· bezpiecznego uprawiania żeglugi oraz przewóz osób na tych jachtach,


przywróci dawno zapomniany "Regulamin służby morskiej statku sportowego"?

ps. Młodszym żeglarzom polecam lekturę, poczytajcie sobie jak to drzewiej bywało: http://www.sychut.com/nav/doc/regulamin-SM.html

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 mar 2010, o 23:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Słów brakuje... Rozpędzić trzeba tych popi$#*&^ urzędasów.

A PO sobie grabi przed wyborami.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 mar 2010, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Ja to stosuję selekcję negatywną :-) Mogą zapomnieć o moim głosie, o!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 01:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
będę daleko od urny, nie będzie mnie przynajmniej korciło... :(

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 07:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Tyle, że te założenia napisali urzędnicy, ci sami co bylo 2, 4 i 6 lat temu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Colonel napisał(a):
Tyle, że te założenia napisali urzędnicy, ci sami co bylo 2, 4 i 6 lat temu.


No i...?
To chyba szef wyznacza kierunek i cele? No chyba, że w tym rządzie ministrowie nie panują nad swoimi urzędnikami, wtedy tym gorzej dla nich...
Wiesz kiedy zwątpiłem w ten rząd? Wtedy gdy minister Drzewiecki wystąpił przeciw PZPN jak lew a następnie jak psiak z podkulonym ogonem uciekał...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Jurmak napisał(a):
Wiesz kiedy zwątpiłem w ten rząd?


Problem leży w tym , że wybór jest niespecjalny. Wolę mimo wszystko Tuska niż Leppera, Giertycha z Wrzodakiem czy Kaczyńskich.
Niestety na żeglarstwie życie się nie kończy.
Dla mnie wybór jest tylko pomiędzy PO albo nie wybierać wcale, ale nie wybierając wcale oddaję niejako głos na konkurencje czyli obecnie PiS. heh... będę głosował na PO, bo z mojego punktu widzenia wyboru w zasadzie nie ma. Demokracja jest do bani.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Wiesz, że zapowiedzialem powrót pod polska banderę najwcześniej w połowie następnej kadencji, te założenia powodują, że staję się to wątpliwe.
Ale popatrzmy na sprawe pozytywnie:
Urzędnik ministerstwa w randze zastęcy dyrektora departamentu konsultuje na wczesnym etapie PROJEKT założeń. Zdaje się, ze wcześńeij tak nie było. Załóżmy ich dobrą wolę, zamiast wieszać na nich psy, podejmijmy dyskusję. Dostarczmy im wiedzę, której być moze nie mają, bo nie znają się na wszystkim. Stowarzyszenia dają głos. A tu na forum cisza. Ilu forumowiczów przeczytało te założenia, ilu odpowiedź SAJ? Kto zadał sobie trud wyrażenia konstruktywnej myśli?
Jak w USA pojawi się projekt, ktory nie podoba się obywatelom, to urzędy są zalane opiniami i protestami albo wyrazami poparcia. A ty?
Przeciez nie trzeba isac doktoratu z prawa morskiego. Można napisać np.: "Proponuję, by ministerstwo w założeniach do uprojektu ustawy przyjęło zasade zwolnienia jachtów rekreacyjnych z wymagań dotyczących obowiązkowego stosowania przepisów konstrukcji, wyposażeniem skladu i kwalifikacji załogi. Motywuję to tym, że jako właściciel jachtu umiem zadbać sam o swoje bezpieczeństwo, a nie zagrażam osobom trzecim, wobec czego nieuzasadnione jest administracyjne ograniczanie mojej konstytucyjnej wolności i odpowiedzialności obywatelskiej."Gdyby tak dostali z 1000 takich maili?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 10:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Colonel napisał(a):
Gdyby tak dostali z 1000 takich maili?
Albo lepiej 1000 papierowych listów.

BTW Twój tekst nie jest zły, ale myslę, że da się go jeszcze dopieścić.
Może zastartujemy - na podobieństwo "spontanicznych" akcji radia z Torunia - z akcją listową?

Czy P.T. Frekwencja się weźmie i dołączy? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 11:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
znaczek kosztuje 1 zł to chyba nie aż tak dużo?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Piotrek, jesteś prawnikiem (zdaje się :-) ) może byś opracował - znaczy się wyglancował to co Colonel wyżej zapodał i powstałby ładny i składny "tekst jednolity" do wydrukowania? Eee? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
I jeszcze o niezgadzaniu się na reglamentacje (vide: post Myszka na grupie) mógłbyś dodać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Maar napisał(a):
(vide: post Myszka na grupie)


Tia... Myszek mówisz:-( specjalista od insynuacji...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Czego ty sie gorączkujesz? Znów będzie dyskusja nie na temat?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jurek, ale ze stwierdzeniem Myszka: "Tu nie chodzi o zadne bezpieczenstwo. Tu chodzi o reglamentacje dla samej reglamentacji i kontrole dla samej kontroli" to chyba się zgadzasz, prawda?

Nie organizujmy turystyki personalnej na klawiszach, please.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 12:12 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
skipbulba napisał(a):
Wolę mimo wszystko Tuska niż Leppera, Giertycha z Wrzodakiem czy Kaczyńskich.

Ostatnio Lepperowi do którego nieopatrznie podłapał się Wrzodak okazało się bliżej do tego kalesoniarza Millera niż do Kaczyńskich. A szpec od gier tych nikczemnych pozwał Jarosława Kaczyńskiego do sądu o zniesławienie.
Co do Tuska... cóż, jak tam w Sztokholmie nigdy nie byłem :P

Tomek Janiszewski


Ostatnio edytowano 3 mar 2010, o 13:34 przez Tomek Janiszewski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 12:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
młodocianym prawnikiem i to z zainteresowania odmiennymi dziedzinami (karne). Mógłbym napisać, ale na pewno moja wiedza nie jest pełna w tym zakresie i mogę albo coś przeoczyć albo przeinaczyć. Takie pismo powinno być krótkie zwięzłe i jednocześnie maksymalnie precyzyjne.
Kurcze cały czas czekam aż Andrzej Mazurek coś konkretnego wytworzy, ale nie wiem czy udostępni na forum.

Moim zdaniem przede wszystkim trzeba opierać się na zasadach konstytucyjnych, bo to one dają nam przewagę pod względem prawnym. Argumenty że sami potrafimy zadbać o własne bezpieczeństwo są słuszne, aczkolwiek administracja nie musi się do nich odnosić, więc powinny wynikać z faktu że:

- w ostatnich latach pomimo braku uregulowań, które się obecnie proponuje nie występowały zjawiska, które uzasadniałyby zaostrzanie przepisów,
- zniesienie obowiązkowych KB dla jachtów rekreacyjnych nie spowodowało pogorszenia się stanu technicznego jachtów pod polską banderą,
- zniesienie obowiązkowych KB nie spowodowało zwiększenia ilości wypadków na morzu
- definicja jachtu komercyjnego pociągająca za sobą obowiązek posiadania uprawnień zawodowych jest nierównym traktowaniem obywateli - właściciel jachtu nie musi mieć uprawnień zawodowych bo pływam swoim jachtem rekreacyjnym - osoba nie posiadająca jachtu a chcąca spędzić urlop pod żaglami już nie uprawia rekreacji ponieważ jacht czarterowy jest jachtem komercyjnym z wszystkimi tego konsekwencjami - przynajmniej tak by wynikało z tych przepisów
- wprowadzanie uprawnień zawodowych w takiej formie również będzie nie uzasadnionym zaostrzaniem przepisów, oraz jest bardzo nie jasne. np. jak to będzie się miało do żeglarskiego obozu np. harcerskiego, PTTK, AZS etc.
- systematyka tego aktu prawnego jest niefortunna, co już podkreślono na preclach. Mieszanie zagadnień dotyczących żeglugi zawodowej (profesjonalnej) i żeglarstwa rekreacyjnego jest nieporozumieniem

- moim zdaniem ustawa o bezpieczeństwie morskim w ogóle nie powinna się zajmować żeglarstwem na jachtach do 24 m długości. Uważam że materia jest na tyle szeroka, że powinno wyłączyć ją z innych regulacji prawnych i uregulować osobną ustawą. Ustawa taka mogła by oczywiście odnosić się do innych ustaw - np. ustawy kodeks morski, jednak tylko w przepisach szczególnych. Generalnie ilość przepisów dotyczących żeglowania amatorskiego jest tak ogromna, że nie tylko przeciętny, ale nawet ponad przeciętny kowalski nie jest w stanie tego ogarnąć, a nawet przebrnąć przez te wszystkie przepisy. Jednocześnie nie można wymagać od osoby która nie jest profesjonalista w danej dziedzinie, sprawnego poruszania się po takim morzu szczegółowych przepisów.

- istotnym elementem, które również zostały wskazane na preclach zdaje się, jest fakt, że ograniczenie praw obywatelskich może zostać nałożone tylko i wyłącznie ustawą i tylko i wyłącznie w określonych przypadkach. Tutaj mamy do czynienia z przypadkiem, gdzie ustawa ma w ogóle nie precyzować ograniczeń, tylko upoważniać delegacją ustawową do zawarcia ograniczeń w rozporządzeniu. Jest to po pierwsze nie zgodne z zasadami legislacji, a po drugie nie uzasadnione w żaden rozsądny sposób,
- projekt ustawy w żaden sposób nie uzasadnia potrzeby wprowadzenia obowiązku przeglądów technicznych jachtów, odwołując się jedynie do rosnącej ilości jachtów pod rodziną banderą. Nie zauważa się jednak, że wzrost ten nastąpił najdynamiczniej po zniesieniu obowiązkowych przeglądów technicznych jachtów rekreacyjnych o długości do 15 m. Wydaje się, że osoba pisząca ten projekt obudziła się z dwudziestoletniego snu, zobaczyła jaki to "bałagan" w przepisach i postanowiła coś z tym zrobić. Nie zauważyła jednak, że ten "bałagan w przepisach nie tylko nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa publicznego, ale również przyczynia się do rozwoju gospodarczego wybrzeża polskiego, oraz żeglarskiego społeczeństwa
- projekt ustawy nie odnosi się również do rozwiązań w innych krajach Europy Zachodniej, gdzie takie rozwiązania praktycznie nie istnieją.

Wnioski jakie można wynieść z tej przydługiej refleksji są takie (IMO):

Żeglarstwo na jachtach do 24 m długości na morzu i 20 m na śródlądziu powinna regulować oddzielna ustawa/y zajmująca się tylko tą materią. Żeglarstwo rekreacyjne nie powinno być wymieszane gdzieś pomiędzy przepisami dotyczącymi żeglugi profesjonalnej.

Jeżeli chodzi o szczegóły:

-definicja jachtu komercyjnego zawarta w projekcie ustawy jest niewystarczająca - nieprecyzyjna
- żeglarstwo rekreacyjne nie powinno podlegać obowiązkowym przepisom dotyczącym zarówno przeglądów technicznych i innych formalności dotyczących dopuszczenia jachtu do żeglugi,
- żeglarstwo rekreacyjne nie powinno podlegać obowiązkowym uprawnieniom, a jedynie dobrowolnym certyfikatom kompetencji
- żeglarstwo komercyjne na jachtach o długości do 24m po morzu i do 20m po śródlądziu powinno być oddzielnie i nie zależnie regulowane
- uważam że sam pomysł wprowadzenia certyfikatów skippera zawodowego jest dobrym pomysłem, ale tylko dla żeglarzy zawodowych - np. specjalne certyfikaty kapitana zawodowego na jachty o określonej wyporności, gdzie warunki uzyskania takiego certyfikatu mogłaby spełnić osoba żeglująca amatorsko, a nie tylko osoby zajmujące się żeglugą profesjonalną - przykład patenty RYA.


Teraz proszę osoby w temacie o poprawianie błędów jakie się wkradły w moją wypowiedź, bo za pewne takie się znajdą, oraz o inne opinie bo i takie zapewne też się znajdą. Jak już wypracujemy wspólne stanowisko, to trzeba ładnie ubrać w słowa i wysyłać!

pozdrowienia :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 12:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Żeby było proste, dobitne i zrozumiałe dla tych poj^&#$% urzędników, to trzeba napisać, że ta ustawa zrównuje TIR-y z rowerkami dla dzieci. Rowery też będziemy rejestrować i robić im przeglądy?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 17:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Wojtku możesz mi wierzyć albo nie, ale na nich taka argumentacja nie działa. Na nich nic nie działa, po za wizją utraty stołka.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jak zaczną dzieciom rejestrować i przeglądać rowerki, to rodzice natychmiast wypier%%^$% ich ze stołków :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 17:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kaski już każą, jeszcze gaśnice i pasy bezpieczeństwa, ale powoli...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sty 2010, o 11:23
Posty: 251
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: na kajak
Stara Zientara napisał(a):
Jak zaczną dzieciom rejestrować i przeglądać rowerki, to rodzice natychmiast wypier%%^$% ich ze stołków :)

oby tak było :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Mam jeszcze jeden pomysł - ponieważ UM są utrzymywane z naszych podatków, to żądajmy, żeby dbałość o nasze bezpieczeństwo wykonywały bezpłatnie. Natychmiast wycofają się z tych poronionych pomysłów.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 19:11 
ponieważ UM są utrzymywane z naszych podatków, to żądajmy,

taaaa -- a co do rowerków to w niektórych landach niemieckich mają nawet tabliczki .


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2010, o 19:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
"Cytat z tego gniota: Potrzeba wprowadzenia ww. przepisów jest konieczna z uwagi na brak takich regulacji w aktualnie obowiązujących przepisach, a ilość jachtów rejestrowanych pod polską banderą z roku na rok wzrasta."

Obawiam się że, trafiliśmy na wybitnie liberalną ekipę.Jak coś nieuregulowane, to należy uregulować. Tylko patrzeć jak uregulują nam dopuszczalne pozycje w łóżku i wprowadzą znaki chodnikowe dla pieszych.

Kolejny cytat: wprowadzi obowiązek posiadania list załogi oraz pasażerów na jachtach komercyjnych oraz zasady kontroli jachtów obcych bander oraz kierowników jachtów z zagranicznymi kwalifikacjami;



Nie podejmuję się skomentowania,bo bezczelność autorów przekroczyła już wszelką miarę.My tu rządzim,a co!
Ciekawe co będą sprawdzać na szwedzkich jachtach.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info



Za ten post autor pa20jb otrzymał podziękowanie od: Juras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2010, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1228
Podziękował : 70
Otrzymał podziękowań: 734
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Maar napisał(a):
I jeszcze o niezgadzaniu się na reglamentacje (vide: post Myszka na grupie) mógłbyś dodać.


Skoro już ktoś to przywołał to się wypowiem. Po kolei:
  • Za podstawową przyczynę wszystkich złych zapisów w planowanej ustawie uważam to:

    Cytuj:
    Konieczne jest wprowadzenie rozgraniczenia jachtów rekreacyjnych od jachtów komercyjnych.


    Moim zdaniem nie jest to ani konieczne, ani sensowne i prowadzi prościutko do reszty bezsensownych przepisów.

    Dlaczego taki podział nie jest konieczny ani sensowny, to najlepiej napisał Jaromir, o tu:

    http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?f=17&t=4095&start=10

    Od siebie dodam, że reszta tamej dyskusji ładnie pokazała, czego dyskutanci oczekują od przepisów dla "jachtów komercyjnych" - nie mają to być elementarne i konieczne przepisy bezpieczeństwa, tylko gwarancja standardu usług odpowiedniego dla klienta-blondynki. I to jest zupełnie naturalna konsekwencja przyjętych założeń, jak widać nie tylko u urzędników.

    W rezultacie przepisy, wprowadzone pod pretekstem bezpieczeństwa, relegują z wody wszystko to, co wykracza poza usługi dla blondynek o urzędowo wyznaczonym standardzie. Będziesz mógł być albo sam-sobie-sterem-zeglarzem-okrętem, albo wczasowiczem - mnie osobiście taki dychotomiczny model docelowy nie odpowiada.
  • Dotychczas przedstawiano podział żeglarstwa jako przejaw liberalizacji - albo kontrolują wszystkich, albo niektórych nie będą. Pomijam fakt, że zarówno kontrolowanie wszystkich jak i niektórych na podstawie zarządzeń porządkowych DUM było i nadal jest bezprawne.

    Otóż ten projekt ustawy pokazuje, że jest zgoła na odwrót.
    Kiedyś, jakkolwiek to wyglądało w praktyce, priorytetem było bezpieczeństwo. Nikogo nie pytano, jak i z kim się rozlicza za rejs, tylko czy nikomu nie zagraża. Problemem było to, że to żeglarz musiał na swój koszt udowadniać, że nie jest wielbłądem i nie zagraża nikomu - i to było oczywiście nie do przyjęcia, i z tym walczono.

    Jeżeli przeczytało się wypowiedzi ex-dyrektora Rekścia, zacierającego rączki na myśl o ściganiu "kryptokomercji", a teraz przeczyta taki przepis:
    Cytuj:
    Armator lub kapitan jednostki, który użytkuje jacht rekreacyjny w sposób
    komercyjny – niespełniając założeń ustawy w stosunku do jachtów komercyjnych,
    będzie podlegał karze pieniężnej[...]

    to widać, że nie chodzi tu już w ogóle o bezpieczeństwo.

    Priorytetem jest nie kwestia, czy nikomu się nie zagraża, tylko przynależność kastowa, a następnie spełnienie urzędowych warunków. Nikt już nie mówi o bezpieczeństwie, bo ono nie zależy od tego, w jaką rubryczkę PITa wpisze się przychody z rejsu.
    Nie mówi się o ochronie klientów, bo ci mogą być zadowoleni.
    Celem samym w sobie jest reglamentacja dla samej reglamentacji i kontrola dla samej kontroli.

    W związku z tym, chybione będzie powoływanie się na rzeczywiste doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa, bo to nie ono będzie decydowało o kształcie przepisów.
    W związku z tym, w dalszym ciągu i może już na zawsze utrzymana zostanie zasada, że to żeglarz musi udowadniać, że nie jest wielbłądem. Najpierw, że nie jest wielbłądem i należy do uprzywilejowanej klasy. Potem, jeżeli mu się nie uda, to udowadniać że zapewnia odpowiedni standard usług...

    Zamieniamy paradygmat wolności ograniczanej tylko przez względy bezpieczeństwa (przy czym możliwa jest dyskusja, w jakim stopniu ograniczanej) na paradygmat urzędowo reglamentowanej wolności jako przywileju dla urzędowo wyznaczonej kasty.
    Fajna liberalizacja, nie ma co...
  • To było ogólnie. Jeśli chodzi o tę szczególną ustawę, problem, jaki mieli jej autorzy, najlepiej określił(a) Stara Zientara:
    Cytuj:
    że ta ustawa zrównuje TIR-y z rowerkami dla dzieci


    Jak się ją czyta, to widać od razu, że autorzy definicji "jachtu rekreacyjnego" i "komercyjnego" zapatrzyli się w sławetny "model brytyjski", a autorzy (kto wie, może i ci sami) innych przepisów mają przed oczami obraz "jachtu komercyjnego" jako statku regularnie wożącego pasażerów.

    Otóż być może jest potrzeba innego traktowania małych stateczków wożących gawiedź (wędkarzy itp.) niż statków handlowych i pasażerskich. Prawdopodobnie sensowne byłoby ich bardziej liberalne traktowanie, ze złagodzonymi wymogami SOLAS, STCW itp. Ale u licha, to NIE SĄ JACHTY! Cała ta sprawa w ogóle nie dotyczy jachtów, które z definicji nie zabierają pasażerów. Koniec, kropka. Linia podziału jest zupełnie źle poprowadzona, bo zrównuje kuter do wożenia plażowiczów z windsurferem z wypożyczalni.
    Czyli TIRa z rowerkiem, zaiste.

    Myślę, że ten argument może trafić do ministerstwa i do ustawodawcy i przy odrobinie wysiłku da się uregulować (skoro już bardzo chcą) małe wycieczkowce bez przywalania żeglarzom.
  • Konsekwencją schizofrenicznego traktowania "jachtów komercyjnych" jest mętlik w implementacji dyrektyw unijnych. Mechanicznie przetłumaczono "recreational craft" jako "jacht rekreacyjny", podczas gdy unijny "recreational craft" może służyć także do czarteru i szkolenia! Wyraźnie autorzy nie uważają jachtów "komercyjnych" za jachty tylko za rodzaj statków pasażerskich - i w rezultacie stworzyli projekt niezgodny z literą unijnych dyrektyw.

    To też jest dobry, twardy argument za tezą z powyższego punktu.
  • Ustawa i jej konsekwencje - listy załogi, kontrole jachtów zagraniczynch - uwidacznia, że urzędowe zakusy na kontrolowanie "jachtów komercyjnych" to nie jest sprawa między urzędnikami a biznesem. To żywotnie dotyczy po prostu żeglarzy.

    Możliwe, że biznes w ogóle nie będzie zainteresowany przeciwstawnieniem się tej ustawie, bo biznes i tak lubi wszelkie możliwe dupochrony, a jak ktoś się wykruszy, to pozostali się ucieszą. To żeglarze muszą zaprotestować - mając na uwadze choćby starego pastora Niemollera...

    Polecam to uwadze wszystkich, którzy próbują tylko utargować gwarancje dla "jachtów rekreacyjnych". Kupicie sobie przywileje kosztem dostępności żeglowania dla 99% populacji (mamy kilkaset jachtów i kilkadziesiąt tysięcy żeglarzy...).
    A kiedy przyjdą po was, nie będzie już nikogo kto by protestował...

Uff, to chyba wszystko

pozdrowienia

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2010, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
heh.
Podział na komercyjne i niekomercyjne został narzucony przez Urząd Morski. I czy mnie lub Myszkowi to się podoba czy nie, taki podział istnieje praktycznie we wszystkich krajach UE. A nie tylko w modelu brytyjskim jak sugeruje Myszek.

Owszem podział na komercyjne i niekomercyjne jest objawem liberalizacji. Ponieważ zdecydowanie uwolnił część jachtów od restrykcji. Niestety nie wszystkich, ale też tzw. komercyjni palcem w bucie nie ruszyli by w swojej sprawie zadziałać. Sugestia, że kiedyś wszystko nakierowane było na bezpieczeństwo jest bzdurą. Nie było. Bezpieczeństwo było podobnym parawanem jak jest obecnie. Tyle, że teraz restrykcje nie dotyczą wszystkich (przynajmniej dopóki znowu wszystkim nie dokręcą śruby). To z nieznanych mi powodów bardzo boli i irytuje Myszka.

Kolejną bzdurą jest sugestia jakoby przepisy zostały wprowadzone pod pretekstem bezpieczeństwa. Tzn. Niech kolega Myszek spróbuje uzasadnić w jakiś sposób tezę, że ktoś (szczególnie p.Rekść) używał pretekstu bezpieczeństwa zwalniając z obowiązku przeglądów i posiadania KB czy dzienników jachtowych sporą część jachtów. Powodzenia życzę.
Oczywiście to bzdura. Urzędy Morskie uznały, że nasze argumenty by uwolnić również jachty tzw. komercyjne są dla nich nieprzekonywujące. Podobnie uznali jak widać urzędnicy Ministerstwa Sportu i obecnie Ministerstwa Infrastruktury. Ja się z nimi nie zgadzam, ale ich to jakby mało obchodzi, kto się zgadza, a kto nie.

"Celem samym w sobie jest reglamentacja dla samej reglamentacji i kontrola dla samej kontroli.
W związku z tym, chybione będzie powoływanie się na rzeczywiste doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa, bo to nie ono będzie decydowało o kształcie przepisów.
W związku z tym, w dalszym ciągu i może już na zawsze utrzymana zostanie zasada, że to żeglarz musi udowadniać, że nie jest wielbłądem. Najpierw, że nie jest wielbłądem i należy do uprzywilejowanej klasy. Potem, jeżeli mu się nie uda, to udowadniać że zapewnia odpowiedni standard usług...
"

trudno mi się z tym nie zgodzić, ale co z tego? Diagnoza jest znana od dawna, natomiast pytanie jest leninowskie "szto diełać"

Myszek ma na to receptę, odkrył kamień filozoficzny:
"Myślę, że ten argument może trafić do ministerstwa i do ustawodawcy i przy odrobinie wysiłku da się uregulować (skoro już bardzo chcą) małe wycieczkowce bez przywalania żeglarzom."

Ja wiem, że nie trafi. Skąd wiem? Bo spróbowałem. Ja i paru innych. Myszek nie spróbował, za to swoje mądrości sieje po necie gdzie popadnie.
A co tam, nawet sobie zaapeluję do Myszka : MYSZEK SPRÓBUJ! a jak będą efekty to cały polski świat żeglarski będzie Ci wdzięczny.

Tylko, że Myszek nie spróbuje, za to nadal będzie opowiadał takie głupoty po internecie, bo to nie kosztuje ani wysiłku, ani odpowiedzialności.

Myszek pisze:
"Polecam to uwadze wszystkich, którzy próbują tylko utargować gwarancje dla "jachtów rekreacyjnych". Kupicie sobie przywileje kosztem dostępności żeglowania dla 99% populacji (mamy kilkaset jachtów i kilkadziesiąt tysięcy żeglarzy...).
A kiedy przyjdą po was, nie będzie już nikogo kto by protestował...
"

bardzo to mądre i słuszne, tylko...? tylko gdzie jest te 99% populacji, gdzie jest te kilkadziesiąt tysięcy żeglarzy? Otóż w wyobraźni Myszka. Te kilkadziesiąt tysięcy żeglarzy ma dokładnie w dupie całą tę dyskusję, całe te przepisy, całe te działania.
W sprawie działa kilkanaście osób, popieranych przez kilkaset osób poprzez opłacanie składek i może z tysiąc osób werbalnie/wirtualnie. Reszta by chciała żeby SAJ, Samoster, Bryfok załatwił im tanie pływanie, nie wymagające certyfikacji itd... ale sami mają w nosie. Ani nie działają, ani nie popierają działań innych. Za to chętnie, żerują na uzyskanych wynikach.

Jestem członkiem zarządu SAJ, występuję w imieniu członków SAJ. Dlaczego mam ja i cały SAJ bronic interesów kilkudziesięciu tysięcy żeglarzy, którzy nie są zainteresowani w ogóle tym co się dzieje?
Ludzi, którzy nie kiwnęli nawet palcem w bucie, by mieć jakiś wpływ na przepisy?
Ludzi, którzy maja dużo do powiedzenia na forach internetowych i grupach dyskusyjnych, ale 5zł/m-c składki w SAJ, Samosterze czy jakimś hipotetycznym "Stowarzyszeniu kilkudziesięciu tysięcy żeglarzy" to za drogo?

Ktoś mi odpowie dlaczego miałbym? Bo ja zupełnie nie widzę powodu.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL