Planujemy zrobic
trase Lavrion-Korfu w dwa tygodnie na przelomie lipca i sierpnia, moje pytanie do "bywalcow i wyjadaczy" - jak bardzo musimy sie sprezac aby nam sie udalo, czy mozliwy jest wogole rejsik rodzinno-wypoczynkowy w tym czasie ta trasa?
Dziekuje z gory za wszelkie podpowiedzi i opinie

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Dwa tygodnie to wystarczający czas na przepłynięcie tej trasy metodą "od portu do portu". Myślę o płynięciu dookoła Peloponezu, bo przez kanał Koryncki jest oczywiście sporo blizej.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Dzieki za szybka reakcje i krzepiace slowa ,
siedze juz od tygodnia nad mapami, Heikelem, forami internetowymi, etc. i probuje opracowac sensowna trase. Poniewaz jest to moja premiera w tym regionie, stad budza sie we mnie watpliwosci, z moich zalozen - 10 dni zeglugi (odliczam trzy dni na ewentualna zla pogode)- wynika ze musimy dziennie robic okolo 30Mm aby dotrzec na Korfu o czasie.
Wedlug tzw. "fachowych zrodel" mozemy sie spodziewac na Jonskim zeglugi pod wiatr, podobnie w zatoce korynckiej (przyznaje ze wariantu dookola Peloponezu nie bralem nawet pod uwage, choc jest dla mnie baaardzo kuszacy). Poniewaz zaloge stanowia dwie rodziny z nastoletnimi dziecmi - wszyscy majacy za soba rejsy w Chorwacji, mam odrobine obaw, czy nie bedzie to zbyt "ambitne" przedsiewziecie...

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Jeśli zastanawiasz się, czy 30Nm/day to przypadkiem nie jest za dużo dla Twojej załogi, to zdecydowanie płyń przez kanał a nie wokół Peloponezu.

W okresie lipiec/sierpień praktycznie nie zdarza się w tamtym rejonie pogoda uniemożliwiająca żeglugę, więc raczej nie zakładaj, że nie wyjdziesz w morze z powodu silnych wiatrów. Raczej brak wiatru będzie Waszym zmartwieniem - na Jońskim wieje w lipcu nic lub prawie nic i uwierz mi, nie robi różnicy skąd to nic wieje, i tak będziesz musiał podpierać się silnikiem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dzieki,
no coz, musze brac pod uwage tzw. argument "urlopowy", czyli "blue water sailing", inaczej moge zapomniec o rejsie!!! Jak widac zycie wamaga kompromisow

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Zdecydowanie radzę płynąć dookoła Peloponezu. Tu meltemi nie dociera z Cyklad. Jeżeli zdecydujesz się na kanał Koryncki, to zatokę Koryncką najlepiej przepłynąć jak najszybciej, bo tam brzydko jest. Zatoka Koryncka, praktycznie silnik. Wiatry słabe lub wogóle. Starczy z Lavrion 3/4 dni i jesteś na Jońskim

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Krzysiu, dookoła to jakby nie liczyć wychodzi ca. 100 Nm dłużej czyli 400.
Skoro @tuptipl obawia się 30 milowych przeskoków dziennych to naprawdę nie namawiaj go do takiego "extremum", bo przechlapie sobie u żony/matki/teściowej i będzie miał pretensje do Ciebie

Śmieję się, ale rejsy z taką organizacją: wstajemy jak się wyśpimy kole 0930, śniadanie i te różne i już o 1130 wychodzimy. Płyniemy, płyniemy, o 1500 ktoś zanęca opowieścią o chłodnym piwie, ktoś inny kierowany kategorycznym imperatywem powtarza mantrę musaka, tzatziki, musaka, tzatziki, zaczynamy rozglądać się za jakimś portem i o 1700 wykładamy trap. A jeszcze pozwiedzać trzeba, stanąć gdzieś żeby popływać wpław - na prawdę nie dziwi mnie te 30 mil założyciela wątku.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

To naprawde kuszaca propozycja, wydaje mi sie ze musze popracowac nad zaloga przedstawiajac te trase jako "jedynie sluszna i tej wersji bedziemy sie trzymac"
Piszac 3-4 dni miales na mysli wczesniej wspomniany system od portu do portu czy jak mawiaja Francuzi day cruising?

Śmieję się, ale rejsy z taką organizacją: wstajemy jak się wyśpimy kole 0930, śniadanie i te różne i już o 1130 wychodzimy. Płyniemy, płyniemy, o 1500 ktoś zanęca opowieścią o chłodnym piwie, ktoś inny kierowany kategorycznym imperatywem powtarza mantrę musaka, tzatziki, musaka, tzatziki, zaczynamy rozglądać się za jakimś portem i o 1700 wykładamy trap. A jeszcze pozwiedzać trzeba, stanąć gdzieś żeby popływać wpław - na prawdę nie dziwi mnie te 30 mil założyciela wątku.

Dzieki za wyrozumialosc, mnie nie starczylo odwagi, aby powyzsze napisac wprost

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Tak, bez pływania nocnego. Nie bardzo rozumiem, dlaczego to one away. Bo albo Peloponez i wtedy one away ma sens, albo tylko Jońskie. Korfu/Korfu. Nie pływałem na zat Korynckiej, ale obiechałem ją samochodem, nic ciekawego. Więc jak już, to wyjść o 0700 silnik i do przodu. Tą metodą po przejściu kanału do Patras 2 dni z noclegiem gdzieś w porcie. Kup sobie Greek Waters Pilot Imraya i wszystko będziesz wiedział.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Będzie pewnie na burcie.
Teraz to (chyba) standard już jest.

ps. tuptipl spytaj się czy będzie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Będzie, ale do planowania przed rejsem, bezcenny.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jeszcze raz wielkie dzieki, moze uda mi sie jednak przekonac do oplyniecia Peloponezu moich "urlopowiczow"... zobaczymy, mam Roda Heikell-a Greek waters pilot i Locje Grecji Gerda Radspieler-a, do opracowania trasy powinno to wystarczyc. O Imraya oczywiscie zapytam - dzieki za typ. Chyba ze na "Wiatr i woda" znajde cos ciekawego co rzuci mnie na kolana...
Ale i tak najtrudniej bedzie narzucic inny punkt widzenia na "urlopowe" plywanie, chociaz widze swiatelko w tunelu, gdyz osobista zona i corka zagladajace mi przez ramie wydaja sie juz byc zainteresowane trasa wokol Peloponezu. Panowie jeszcze kilka tak optymistycznych postow od Was i jestem w domu !!!

*** Dodano -- 7 mar 2010, o 22:21 ***

Ojej, wykazalem sie totalna ignorancja, pewnie dlatego ze posluguje sie swobodniej niemieckim anizeli angielskim jezykiem i nie dotarlo do mnie ze Imray to seria wydawnicza, a nie autor!
Mowimy o tej samej pozycji Rod Heikell "Greek Waters Pilot" lub "Griechische Küsten", no coz czlowiek uczy sie cale zycie!

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Dokładnie tak, naokoło Peloponeza masz trzy perły Hydrę, Monemvasię i Pilos
Tu masz Monemvasię.

viewtopic.php?f=28&t=3341

A 30 Mm dalej masz Kitherę i piękne miejsce Kapsali

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Cape, jak tam ładnie i pusto

_________________
pozdrawiam
skiera

I to na początku września. W Grecji jest dużo puściej, niż np we Włoszech czy Chorwacji. Szczególnie poza Cykladami.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Oczywiście uwzględniasz przy tym brzydkie ruiny starożytnego Koryntu, brzydkie ruiny Delf ze świątynią Apolla, w której Pytia wieszczyła i bardzo brzydki port Navpaktos, zwany dawniej Lepanto, przed którym odbyła się największa bitwa morska w historii (i jedna z najważniejszych, bo załamała potęgę Turcji).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Okazuje sie ze nawet wygodniejszy wariant moze byc bogaty w atrakcje, sam kanal Koryncki musi rowniez robic wrazenie! Nadal pamietam sluzowanie Omegami we Wloclawku na Wisle sprzed 25 lat, gdy plynelismy z Krakowa przez Elblag na Ilawsko-Ostrodzkie, a przeciez wysokosc scian w Kanale to nawet 80 metrow! Jednym slowem przygotuje dwa warianty trasy i zobaczymy co na to zaloga...Sprzymierzencow na bardziej "zeglarski" Peloponez juz mam
Pozdrawiam i watku nie zamykam bo zawsze moze ktos jeszcze dorzucic swoje trzy grosze! A kazdy swa wartosc ma

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Kanał Koryncki jest bardzo atrakcyjny, ale.... to najdroższy kanał na świecie... Trzy lata temu za jacht 44 stopy płaciłem 185 Euro.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

nie spodziewałem się, że ten kanał jest taki wąski... jak bardzo wysoko piętrzy się ten brzeg?

_________________
Pozdrawiam
-------------->
Michał Szanecki

70 m

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Przy zatoce Sarońskiej jest ciekawy most drogowy. Nie jest podnoszony, tylko zatapiany.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

takie mosty są na obu końcach kanału

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A ma ktoś zdjęcia tych mostów albo wie gdzie można je znaleźć
albo przynajmniej jak się nazywają, żeby można po necie poszukać

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Zdjęć nie mam, mam film jak się ten wschodni chowa. Poz 37 54 9 N 23 00 6 E miejscowość Isthmia hydrailic bridge (lowers)
Zachodni 37 57 25 N 22 57 5 E Posidhonia

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Dzięki
Na Google maps jest trochę zdjęć
A tutaj filmik: http://www.youtube.com/watch?gl=JP&hl=ja&v=ug66y9D6pNA oraz Wikipedia EN http://en.wikipedia.org/wiki/Submersible_bridge.
Ciekawe rozwiązanie, nigdzie nie mogę dojrzeć jaki jest mechanizm unoszenia. Liny, koła zębate

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl