Czytam, czytam i głupnę, może pomożecie.

Mam płetwę steru świeżo wyciętą ze sklejki. Chcę ją zabezpieczyć przed wodą, ale w prosty sposób (wolałbym uniknąć nakładania maty+laminatu). Czy będzie miało sens nałożenie samej żywicy+utwardzacz (jeśli tak, to jakiej? Poliestrowa?Epoksydowa?)

A może macie inny pomysł(eee jakaś farba?) , bo rozumiem, że opcja hartz lack odpada:)


Ster będzie demontowany po każdym pływaniu, używany raczej weekendowo.

Z góry dzięki

Jak najbardziej. Tylko rzadkiej. Osobiście preferowałbym epoxy

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Epoxy to na pewno ale tez może byc lakier plus poliuretan

_________________
pozdrowienia piotr

Malowałem płetwę sterową i mieczową do 470 lakierem poliuretanowym 2- składnikowym.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jak masz mocno profilowaną płetwę , to matę będzie ciężko położyć . Wystarczy nasączyć rzadką żywicą , a jej rodzaj nie ma znaczenia . Na to poliuretan 1 lub 2 składnikowy . Przy weekendowej eksploatacji wystarczy na długo.

Najwygodniej będzie poliuretanem, może być jednoskładnikowy, byle "czysty" w sensie mało dodatków, bezbarwny.
Bo rozumiem wyprofilowałeś kształt płetwy i teraz masz duże odsłonięte sztorce warstw sklejki. Trzeba je nasycić żywicą.
Osobiście wole jednoskładnikowy poliuretan do parkietów, taki ze sklepu budowlanego - zrobione do kładzenia grubą warstwą. Takie są jednak mało odporne na słońce (mało filtrów UV), zatem można nimi wstępnie napuścić, a wierzchnią warstwę potem dać z 'jachtowego' lakieru nawierzchniowego (poliuretanowego).
Równie łatwo możesz napuścić żywicą epoksydową - z tych rzadkich penetrujących - jest twardsza; ale to jeśli masz pod ręką, bo specjalnie do tego celu bawić się to szkoda zachodu. Epoksyd tak samo trzeba potem lakierować czymś odpornym na UV, bo sam odporny nie jest.

Alternatywnie możesz napuścić sklejkę olejno/pokostem i lakier alkidowy/ftalowy na wykończenie. Ta metoda lepiej zabezpiecza sklejke przed gniciem, ale jest mniej odporna na obcieranie. Bardziej pracochłonna, poliuretan prostszy. Ale co kto woli.

W sumie to powinno wystarczyc, tym bardziej ze nie będzie cały czas w wodzie

_________________
pozdrowienia piotr

Ja bym użył podkład epoksydowy bezbarwny oczywiście dwuskładnikowy.
np.:
http://www.sklepyzeglarskie.pl/farba-po ... a-5-2.html
http://www.farbyjachtowe.pl/bezbarwny-g ... -p-62.html

Po pierwsze będzie lepiej penetrować sklejkę niż klasyczna żywica epoksydowa, więc zabezpieczenie będzie trwalsze.
łatwiej się też będzie aplikować ponieważ są to produkty o mniejszej lepkości (bardziej płynne).

całość pokryć 2-skłądnikowym poliuretanem. Będzie on zawsze bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne niż farby 1 składnikowe czyli bardziej trwały.

np.
http://hobby.poznan.pl/item/25-farby/12 ... y-sea-line
http://www.farbyjachtowe.pl/lakier-poli ... -p-43.html