Ja ostatnio także ... i wcale nie mam (od siebie) pozytywnej odpowiedzi.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie znam oszusta, który jest w stanie zadać sobie pytanie "czy warto być oszustem ". Nie znam chama, który uważa, że jest takowym. Żaden głupiec czy chory człowiek nie przyzna się do tego nawet przed samym sobą. Z własnym sumieniem najłatwiej się dogadać.
Znam oszusta, który zawsze uważa się za poszkodowanego. Ostatnio poznałem ludzi bardzo nieuczciwych, wręcz przestępców, którzy uważają się za poszkodowanych zawsze, niezależnie od prawa.

Z autorefleksji najczęściej dopada mnie wizyta na stacji benzynowej.
Alterusie ty i kultura?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Teeee, kiciuś, wróć sie

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Chamy są bezczelne bo chamy właśnie. Czasem nawet myślą, że są fajne. A nam normalnym brakuje asertywności i tej odrobiny chamstwa by językiem który do chamidła trafia te chamidło usadzić w miejscu.
Przykład z dzisiaj. Lecę na fali zielonego , przede mną ktoś zjechał płynnie na lewy pas. A na pasie prawym "parkingowym" jakiś giguś otwiera na całą szerokość drzwi od strony kierowcy i się namyśla co dalej. Dam ostro po hamulcach - wjadą mi w rufę. To trąbię i udaje mi się na styk ominąć. A ten jeszcze jak małpa miny stroi i podskakuje przy swoim wypasionym BMW ( zdążył wyleźć).
Co powinnam zrobić ? Zatrzymać się i zbluzgać kretyna ? Wołać policję i wyjdzie, że bezpodstawnie bo on zamknie drzwi ? Urwać mu te drzwi ? (ale szkoda mi mojego i faktu pozbawienia się na x czasu samochodu) .
Zachowania chamowate na wodzie też są i pewnie sami macie na to przykłady.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Optuję za wariantem nr 3

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Uff, całe szczęście że nie nawróć się.

Chamstwo to ciekawe zjawisko. Można sprawiać wrażenie chama a wcale nim nie być albo też odwrotnie. Takie ukryte chamstwo kopie znacznie bardziej i stawia człeka bezbronnego- no co ty chcesz, przecież taki kulturalny jestem. Więc od tych, którzy wiedzą, że są kulturalni to wolę się trzymac z daleka tak, jak i od filozofów. Ciężkie przypadki.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Koteczku farbowany, na co Ty cierpisz?/
OZN czy ZNP.
To mogłoby coś wytłumaczyć, choć niewiele.
Bo jak czytam można być taki albo taki i odwrotnie to

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Biedaczysko

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Nooo

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Każdego szkoda....trochę

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tu akurat Ciebie nie rozumiem. Jak ktoś ma braki w wychowaniu i kulturze osobistej to tego nie ukryje. Jeśli wiesz jak się zachować w różnych sytuacjach to dlaczego ma być to złe ? Są ludzie, którzy nawet klną siarczyście ale wiedzą kiedy, co i jak. To co ich unikać ?


Jeszcze nigdy nie urywałam komuś drzwi to tak jednak opory miałam

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Tygrysicy zapewne chodziło o to, że każdy człowiek przekonany dogłębnie o swojej kulturze, a więc nie posiadający dystansu do siebie i niedopuszczający myśli, że mógłby inaczej się zachować, najczęściej z tą kulturą się mija nawet tego nie zauważając.
A że jednym tchem łączy tu filozofów? Noo, gada taki niezrozumiale i nigdy nie wiesz - chwali, gani, komplement mówi, czy obraża. Głupi taki normalnie, no..!

Ktoś, kto klnie siarczyście na pewno tym kultury swojej nie dowodzi, choć nie musi to być zaraz chamskie. W ogóle wydaje się, że zabrakło w tych rozważaniach rozróżnienia między chamstwem a prostactwem. Prostackie zachowanie może wynikać z nieznajomości kultury i takiemu osobnikowi nawet nie przemknie przez głowę, że jego wypowiedzi mogą kogoś urazić. Poniekąd jest usprawiedliwiony, bo szybko orientujemy się, że inaczej nie potrafi, a my możemy jedynie unikać go, jeśli bardzo nas irytuje.
Istnieje przecież zjawisko, które wypada określić "wtórnym prostactwem", kiedy ktoś doskonale pojmuje niestosowność języka czy zachowania i świadomie je pomija. Powody mogą być różne, od kontestacji mieszczącej się w konwencji żartu, szczególnie pomiędzy znajomymi, po ostentacyjne lekceważenie drugiej osoby. I to ostatnie kwalifikuje się do określenia jako chamstwo.

Nie ma "ukrytego chamstwa". Właśnie główną cechą chamstwa jest jego nachalna widoczność, wręcz krzykliwa i w słowach, i czynach.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Alterusie, może zwyczajnie Tygrysicę irytuje ktoś co to kindersztubę ma, a jednakoż nie używa? Znaczy jak on śmie!?
A toć wiele kobiet cierpi od dysonansów poznawczych gdy inni są inni niż powinni.

No tak. A ja Tygryskowi przypisałem OZN.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Po kilku ostatnich doświadczeniach;
chyba wrzucę to do podpisu - jako motto forumowe, a może nawet dwu lub wieloforumowe.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dokładnie tak, zwłaszcza w kontekście "nasza naszośc jest zawsze właściwa".
A o filozofach też było sarkastycznie- to taki co dużo mondrości wszelakich gada ale nie potrafi obrać ziemniaków.(Alterusie będziesz łaskaw rozwinąć, jeżeli okaże się że znowu nikt mnie nie rozumie?

Może inaczej definiujemy chamstwo, dla mnie to po prostu traktowanie drugiego z buta i można to robić w białych rękawiczkach. Wielu robi. Taki prosty przykład to gburowaty Shrek i wykwintny Lord Farquad.(tak, wiem, że to bajka i postacie są przerysowane. właśnie dlatego są takie wyraziste i dobre na przykład).


Czy ja się wreszcie dowiem co to jest to OZN??? Jak mam to mieć to musze przynajmniej wiedzieć czy mocno boli i czym leczyć.

I tak, mam dysonans poznawczy, gdy ktoś, kto wydaje się być miłym, ogładzonym człowiekiem z kindersztubą prima sort okazuje się być chamem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A nie. W białych rękawiczkach to już nie będzie "chamstwo", chociaż rozumiem o co Ci chodzi. Ale tratwa to nie łódka, mimo że jedna i druga pływa i na obu można rozpiąć żagiel. Piszesz nie o chamstwie, a zwyczajnej złośliwości, co w przypadku takiego lorda Farquada wypływa z poczucia wyższości dyktowanego tylko zajmowaną pozycją społeczną, w żadnym razie osobistymi cechami, którymi przewyższa go prostak Shrek. Nie mieszajmy jednak pojęć.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Zlośliwość to jeszcze zupełnie co innego.
Inny przykład
Elegancki, kulturalny pan parkujący na miejscu dla niepełnosprawnych jest zwyczajnym chamem w ladntm opakowaniu. To nie ma nic wspólnego ze zlośliwością. To jest po prostu cham bo ma w doopie innych ludzi. Zawsze takim życzę, żeby mogli parkowac na takich miejscach legalnie.

No no, robi nam się całkiem ceikawa filozoficzna (he he) dyskusja o cehcach i definicjach.
Czas coś polać.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To już z Twojej strony mściwość...
Ale coś w tym jest, jakaś domieszka chamstwa. Powiedziałbym jednak, że pan zachowuje się egoistycznie albo bezmyślnie, bo nie bierze pod uwagę następstw. Chamskie byłoby takie zachowanie, gdyby dodatkowo zajechał drogę inwalidzie i ubiegł go w zajęciu miejsca.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Jaka mściwość
jak ktoś czegos tak bardzo pragnie to doprawdy nie widzę powodu, by mu tego nie ułatwiać

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Aa, to co innego. To z Twojej strony altruizm...
Z drugiej strony parokrotnie byłem świadkiem takiego widoczku: w małej mieścinie parking zakorkowany, gdzie się dało samochody poupychane że otworzenie drzwi graniczyło z cudem i... dwa wolne przez wiele godzin miejsca dla inwalidów, których tam widać nie było...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

U nas we wsi tak nie ma. Wszędzie jest luz, jedynie na wyznaczonych miejscach na ulicy trzeba płacić, a przed bramami nie. Więc również uważający się za bardzo kulturalnych panowie i paniusie parkują "tylko na chwileczkę" przed bramami a ty człeku czekaj.
Kiedyś koleżanka wycięła takiemu numer, bardzo, ale to bardzo grzecznie prosząc go o jednak wyjechanie. przez mikrofon i bardzo dobre nagłośnienie.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Widzę, że definicje chamstwa też różni miewają różne... kolejna lekcją ma przyszłość.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

I właśnie po to są wyznaczane. Bo w każdej chwili mogą się tam pojawić i miejsce nich czeka

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Co w tym dziwnego? Chamstwo to pojęcie nieostre, częściowo definiowalne intuicyjnie.
Nie istnieje jako byt samoistny, jest zachowaniem społecznym. Stąd i oceny tego co już jest chamskim zachowaniem, a co nie, w jakiejś części zawsze będą uznaniowe.



Często jak na Godota.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Ale drugie często to bywa, że na inwalidę.
Z tą różnicą, że on często nie może inaczej, a ci co "bardzo muszą" mogą podejść kawałek.
Ja do tego (gdy muszę kogoś zastawić) mam wypisany "wołami" numer komórki i go wykładam w widocznym miejscu.
MJS

ps
Alteusie:
trzeba choć na trochę pobyć wożącym niechodzacego, aby zrozumieć ten inny punkt widzenia. A inwalidzi mają to zawsze i na codzień.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ależ rozumiem i nie jestem przeciw wyznaczaniu takich miejsc. Zdarza się jednak, że bywają wyznaczane wbrew zdrowemu rozsądkowi, bo, nie wiem - poprawność polityczna każe. We wspomnianej mieścinie jedno by wystarczyło, nigdy nie widziałem, aby ktoś z niego nie korzystał. A miejsca do parkowania mało.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Może nikt nie korzysta, bo przy tym miejscu wysoki krawężnik, a żeby dostać się do podjazdu trzeba przejechać wózkiem cały parking w poprzek. Taki cud myśli technicznej u nas pod jednym sklepem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.