Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 14:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 314 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 mar 2015, o 22:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wydzieliłem z wątka Zakupy Skipcia[Skipcio]

bury_kocur napisał(a):
(..)

Pasat napisał(a):
SHE, powiadasz? A po której stronie one jeżdżom? I une som normalne?


A to musisz dopytać się Monii :rotfl:
Pzdr
Kocur


Oczywiście, że normalne, to na tym kontynencie coś się ludziom pozajączkowało... Jazda po lewej jest naturalna, bo większość ludzi jest praworęczna. A ma to o tyle wspólnego, że pierwotnie mijano się prawymi stronami (jak w ruchu takim, jak na Wyspach) - żeby móc się bronić (mieczem/szpadą etc) - bo nie wiadomo, jakie zamiary ma ten z naprzeciwka.... : rotfl:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2015, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
I dzisiaj wielu by tak chciało z bejzbolem w ręce za szybą jeździć.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 06:48 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

Moniia napisał(a):
Oczywiście, że normalne, to na tym kontynencie coś się ludziom pozajączkowało... Jazda po lewej jest naturalna, bo większość ludzi jest praworęczna. A ma to o tyle wspólnego, że pierwotnie mijano się prawymi stronami (jak w ruchu takim, jak na Wyspach) - żeby móc się bronić (mieczem/szpadą etc) - bo nie wiadomo, jakie zamiary ma ten z naprzeciwka.... : rotfl:


Takie OT: Pierwsze Primo: - mi to tam nie przeszkadza, a nawet lepiej (ciekawiej:) - a uprzejmość kierowców ( wpuszczanie na skrzyżowanie, przepuszczanie w wąskich gardłach) jest tak fajna, że po powrocie do Polski ciężko się przestawić na "polską uprzejmość" :D
Drugie Primo - hm... ale mieczy itp., już dawno się nie używa ( prawie - no bo jeszcze zdarzają się wspomniane bejzbole:)...) więc średniowiecze się skończyło ( prawie, bo u nich jakby wyjąć samochody z obrazka, to jakby dalej trwało :mrgreen: ( a w Polsce mentalność "sztachety"...ech...)) co nawet Szwedzi zauważyli i zmienili ruch na prawostronny. :-P

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 06:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Skręt w lewo jest dla człowieka znacznie łatwiejszy, i pewnie wynika z konstrukcji mózgu. Dlatego w sytuacjach nagłych - np. w celu ominięcia przeszkody uciekamy najczęściej w lewo - stąd na wyspach jest mniej czołówek jak na kontynencie.
O "wyższości" skrętu w lewo nad prawym łatwo się przekonać ćwicząc choćby ósemki na rowerze czy motocyklu. Ósemki w lewą stronę kręcimy bez problemu, a w prawą już nie.
Się OT zrobił.

Skipciu!
Masz piękną łódeczkę. Z charakterem.
:)

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 07:08 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

A w życiu nigdy! Uciekamy w prawo, przynajmniej faceci :mrgreen: - różnica w konstrukcji mózgu? ( bez urazy, żeby mi tu szowinizmem przypadkiem nie zajechać w oczy:)
(zaraz nam się OT w OT zrobi :rotfl: )

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 07:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Pasat napisał(a):
Ahoj!

Moniia napisał(a):
Oczywiście, że normalne, to na tym kontynencie coś się ludziom pozajączkowało... Jazda po lewej jest naturalna, bo większość ludzi jest praworęczna. A ma to o tyle wspólnego, że pierwotnie mijano się prawymi stronami (jak w ruchu takim, jak na Wyspach) - żeby móc się bronić (mieczem/szpadą etc) - bo nie wiadomo, jakie zamiary ma ten z naprzeciwka.... : rotfl:


Takie OT: Pierwsze Primo: - mi to tam nie przeszkadza, a nawet lepiej (ciekawiej:) - a uprzejmość kierowców ( wpuszczanie na skrzyżowanie, przepuszczanie w wąskich gardłach) jest tak fajna, że po powrocie do Polski ciężko się przestawić na "polską uprzejmość" :D
(...)


Muszę chyba pojeździć nieco w Polsce, przestałam zauważać ;) ale fakt, miałam takie wrażenia po przyjeździe. Nie wiem czemu, normalnie jeżdżą a odsetek idiotów wygląda też na podobny... :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 07:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
taka_jedna napisał(a):
Skręt w lewo jest dla człowieka znacznie łatwiejszy, i pewnie wynika z konstrukcji mózgu. Dlatego w sytuacjach nagłych - np. w celu ominięcia przeszkody uciekamy najczęściej w lewo - stąd na wyspach jest mniej czołówek jak na kontynencie.
O "wyższości" skrętu w lewo nad prawym łatwo się przekonać ćwicząc choćby ósemki na rowerze czy motocyklu. Ósemki w lewą stronę kręcimy bez problemu, a w prawą już nie.
Się OT zrobił.

Skipciu!
Masz piękną łódeczkę. Z charakterem.
:)

Jeżeli to prawda, to pewnie wynika z lateralizacji. Dla leworęcznych odruchowym może być skręt w prawo.
Aż z ciekowości sprawdzę jako skrzyżowana. Rowerkiem oczywiście.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 07:45 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

Nie liczyłem na sztuki idiotów :mrgreen:, ale odczucia takie są - Angole jakby się mniej śpieszyli, w Polsce każdy
musi dojechać natychmiast
:rotfl:
--------------------------------------
Łostrorznie Tygrysku, żebyś siem nie zapetłała w tych lewo-prawych łusemkach :)

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
taka_jedna napisał(a):
Ósemki w lewą stronę kręcimy bez problemu, a w prawą już nie.

Czy mogłabyś wyjaśnić jaka jest różnica między kręceniem ósemek "w lewo" i kręceniem ósemek "w prawo"???

PS. Bo ja od czterdziestu lat ósemki kręcę na przemian, w prawo - w lewo, w prawo - w lewo, w prawo - w lewo. Albo w lewo - w prawo, w lewo - w prawo, w lewo - w prawo... Jest tu jakaś różnica?

PPS. Ja dopiero pierwszą kawę piję a rower gdzieś wciąż na kącie kotłowni przywalony gratami... odpowiedz plissss!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 09:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Pasat napisał(a):
Łostrorznie Tygrysku, żebyś siem nie zapetłała w tych lewo-prawych łusemkach :)

pozdrawiam
Lech


Już sobie przypomniałam. Zawsze jak sprawdzam rower to objeżdżam dom lewoskrętnie, w prawo jakoś nieporęcznie. Czyli coś w tym jest. Sprwdzę jak przestanie padać.
W razie zapętlenia, co jest wielce prawdopodobne, wyjmę swój rurzowy nóż i zastosuję metodę Olka Wielkiego.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 09:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Wypij spokojnie kawę, jest wiosna!!!
Wyciągnij rower i sprawdź, a sam się przekonasz.
:)
Nie mam pojęcia od czego to zależy, ale tak już jest.

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 09:53 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

Skip
Hm...
To klarują mi się w tej chwili min. dwie drogi do pokonania drogi:
A: pójdziemy do przodu, zgodnie ze zdobyczami "cywilizacyjno-kulturalnymi" - uprzejmie, myśląc nie tylko o sobie, z wyobraźnią
lub
B: cofniemy się w rozwoju, utrwalając złe, dzikie nawyki, "jadąc po trupach", nie szanując innych i nie myśląc o innych użytkownikach drogi ( nie wnikam w szczegóły tematu rowerzystów) - którzy są starsi, mają gorszy wzrok, dłuższy czas reakcji, mniejszą wyobraźnię, są zmęczeni etc.
bo MY musimy dojechać...
???
---------------------
Łyyy???? Tygrysu , a co to za metoda???
( o rurzowatość Cię nie podejrzewam:)


pozdrawiam
Lech


Ostatnio edytowano 14 mar 2015, o 10:01 przez Pasat, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 09:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Jest jeszcze trzecia droga
drogi dwu albo lepiej i trzypasmowe, osobno ścieżki dla rowerzystów i chodniki dla pieszych.
Każdy pojedzie w swoim tempie.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 10:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Człowieki mają po prostu określonojednoskrętne mózgi :D

Mnie zawsze się lepiej skręcało w prawo niż w lewo. Dotyczy to także samochodu. Nie potrafię tego uzasadnić ale tak jest.

Może decyduje o tym oko dominujące, może prawo lub leworęczność ?

W każdym razie mózg macza w tym swoje brudne paluchy :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Spróbuj z ósemką na rowerze, to najlepszy sprawdzian. Narysuj ósemkę taką jak na egzamin na prawko i spróbuj ją przejechać. Ciekawe doświadczenie.
:)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Skipciu
Jaka jest wielkość Twojej łódeczki?
Czy możesz wrzucić więcej fotek?

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Pasat napisał(a):
To klarują mi się w tej chwili min. dwie drogi do pokonania drogi:
A: pójdziemy do przodu, zgodnie ze zdobyczami "cywilizacyjno-kulturalnymi" - uprzejmie, myśląc nie tylko o sobie, z wyobraźnią
Nie bardzo wiem co nazywasz tymi zdobyczami "cywilizacyjno - kulturowymi", bo ja mam raczej wrażenie, że cofamy się w rozwoju w myśl słów, że "od kiedy małpa zeszła z drzewa i stała się człowiekiem, robi wszystko, żeby na to drzewo wrócić. Jeśli myslisz o zdobyczach w rodzaju eutanazji, upowszechniania dostepu do narkotyków, ekoterroryźmie, kwotach emisyjnych, uznawaniu homoseksulaizmu za naturalny, transwestytyzmu za "płeć", to faktycznie chrzanię takie "pojścia do przodu".
Drogi nie są od uprzejmości, myślenia o innych, wyobraźni itp tylko są od usprawniania możliwie szybkiego i skutecznego transportu.
Pasat napisał(a):
B: cofniemy się w rozwoju, utrwalając złe, dzikie nawyki, "jadąc po trupach", nie szanując innych i nie myśląc o innych użytkownikach drogi ( nie wnikam w szczegóły tematu rowerzystów) - którzy są starsi, mają gorszy wzrok, dłuższy czas reakcji, mniejszą wyobraźnię, są zmęczeni etc.
bo MY musimy dojechać...
Jeśli chodzi o "innych" to szosy i ulice są dla samochodów, a nie dla pieszych czy rowerzystów. Jakoś nikogo nie dziwi, że "inni" mają zakaz pętania się po autostradach i drogach ekspresowych, ale domaganie się podobnego zakazu na innych drogach powoduje jakąś niezrozumiałą dla mnie histerię. jakoś nikogo nie dziwi, że nie wolno drezyną na pedały jeździć po torowiskach tramwajowych czy kolejowych, ale już na ulicach domaga się pozwolenia na pętanie się każdemu w imię "pójścia do przodu", bo jak nie to "cofamy się w rozwoju". To absurd! Własnie pozwolenie na to, żeby po ulicach i jezdniach łazili bezkarnie piesi i rowerzyści jest cofaniem się w rozwoju, cofanie się do średniowiecza, gdzie po leśnych duktach łaził kto chciał i jak chciał.

A co do starszych, z gorszym wzrokiem itp to wiesz.... tak już jest od dawna, że ludzie poniżej pewnego poziomu zdrowotnego nie mogą jeździć... no chyba, że na rowerze, wtedy wolno im wszystko :D
Powtarzam: drogi są do szybkiego i skutecznego transportu i do niczego innego. A jesli ktos z powodów zdrowotnych nie może brać udziału w szybkiej i skutecznej komunikacji to powinien korzystać z pomocy innych i już.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: Carlo
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 11:57 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

skipbulba napisał(a):
Nie bardzo wiem co nazywasz tymi zdobyczami "cywilizacyjno - kulturowymi", bo ja mam raczej wrażenie, że cofamy się w rozwoju w myśl słów, że "od kiedy małpa zeszła z drzewa i stała się człowiekiem, robi wszystko, żeby na to drzewo wrócić..

Z tym stwierdzeniem o powrocie na drzewo - jak najbardziej się zgadzam:)
A zdobycze- to - świadomość, wyobraźnia - empatia...( tak w skrócie )
----------
skipbulba napisał(a):
Jeśli myslisz o zdobyczach w rodzaju eutanazji, upowszechniania dostepu do narkotyków, ekoterroryźmie, kwotach emisyjnych, uznawaniu homoseksulaizmu za naturalny, transwestytyzmu za "płeć", to faktycznie chrzanię takie "pojścia do przodu".

A FUJ!!! :evil: ŻE TEŻ CI TAKIE SŁOWA PRZECHODZĄ PRZEZ ...KLAWIATURĘ!!!
Pudło - akurat absolutnie tego nie miałem na myśli. Nie jestem ZA, żeby było jasne!
------------------
skipbulba napisał(a):
Drogi nie są od uprzejmości, myślenia o innych, wyobraźni itp tylko są od usprawniania możliwie szybkiego i skutecznego transportu.

Wszędzie trzeba mieć to na uwadze. Przecież mi nie powiesz , że nie używasz wyobraźni na drodze? W to nie uwierzę.
--------------------
skipbulba napisał(a):
Jeśli chodzi o "innych" to szosy i ulice są dla samochodów, a nie dla pieszych czy rowerzystów. Jakoś nikogo nie dziwi, że "inni" mają zakaz pętania się po autostradach i drogach ekspresowych, ale domaganie się podobnego zakazu na innych drogach powoduje jakąś niezrozumiałą dla mnie histerię. jakoś nikogo nie dziwi, że nie wolno drezyną na pedały jeździć po torowiskach tramwajowych czy kolejowych, ale już na ulicach domaga się pozwolenia na pętanie się każdemu w imię "pójścia do przodu", bo jak nie to "cofamy się w rozwoju". To absurd! Własnie pozwolenie na to, żeby po ulicach i jezdniach łazili bezkarnie piesi i rowerzyści jest cofaniem się w rozwoju, cofanie się do średniowiecza, gdzie po leśnych duktach łaził kto chciał i jak chciał.

I tu sie zgadzam.
-----------------------
skipbulba napisał(a):
A co do starszych, z gorszym wzrokiem itp to wiesz.... tak już jest od dawna, że ludzie poniżej pewnego poziomu zdrowotnego nie mogą jeździć... no chyba, że na rowerze, wtedy wolno im wszystko :D
Powtarzam: drogi są do szybkiego i skutecznego transportu i do niczego innego. A jesli ktos z powodów zdrowotnych nie może brać udziału w szybkiej i skutecznej komunikacji to powinien korzystać z pomocy innych i już.

Tak, z mocno posuniętymi niedomaganiami zdrowotnymi nie powinno się samemu prowadzić. ( jednak nie zawsze mają kogoś do pomocy i muszą sobie radzić sami, pomyślałeś o tym?)Ale są ludzie niepełnosprawni ruchowo , którzy mają świetny wzrok i koncentrację i prowadzą samochód. Zabronisz im? Wyeliminujesz ze społeczności?
I tu akurat pierwotne organizowanie grupy/społeczności by się przydało - tam dbali o słabszych.
Przebija w Twojej wypowiedzi coś takiego :
zapierd... albo spierd... z drogi...

pozdrawiam
Lech


Ostatnio edytowano 14 mar 2015, o 12:06 przez Pasat, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 11:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
skipbulba napisał(a):
Powtarzam: drogi są do szybkiego i skutecznego transportu i do niczego innego. A jesli ktos z powodów zdrowotnych nie może brać udziału w szybkiej i skutecznej komunikacji to powinien korzystać z pomocy innych i już.

Popieram.
Tak się bowiem porobiło, że "poprawność polityczna" nie poprzestała na ułatwieniach, a poszła w stronę "równości", czyli mitu. Kulawy bierze się do tańca, beznogi koniecznie musi biegać, daltonista malować. Niby dlaczego nie, jak chce. Tylko jaki w tym sens oprócz udowodnienia sobie że się da? No jakoś się da, dzieje się to jednak kosztem pozostałych, kosztem naruszenia pewnej równowagi, wbrew naturze.
Stawaniem na głowie.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:04 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

Alterus napisał(a):
Tak się bowiem porobiło, że "poprawność polityczna" nie poprzestała na ułatwieniach, a poszła w stronę "równości", czyli mitu. Kulawy bierze się do tańca, beznogi koniecznie musi biegać, daltonista malować. Niby dlaczego nie, jak chce. Tylko jaki w tym sens oprócz udowodnienia sobie że się da? No jakoś się da, dzieje się to jednak kosztem pozostałych, kosztem naruszenia pewnej równowagi, wbrew naturze.
Stawaniem na głowie.


Hm...........................
Dopisz jeszcze , że niewidomi nie powinni pływać... :-? :-o :-(

Rozumiem, że według tego najlepiej Ich wszystkich zutylizować ???
Hm.............................

pozdrawiam
Lech



Za ten post autor Pasat otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Pasat napisał(a):
A zdobycze- to - świadomość, wyobraźnia - empatia...( tak w skrócie )
A co ma empatia do transportu?
Pasat napisał(a):
Ale są ludzie niepełnosprawni ruchowo , którzy mają świetny wzrok i koncentrację i prowadzą samochód. Zabronisz im? Wyeliminujesz ze społeczności?
A niby dlaczego? Skoro warunki zdrowotne pozwalają im prowadzić to niech prowadzą, tylko co to ma do rzeczy, co to ma do kwestii szybkiego i sprawnego transportu?
Pasat napisał(a):
Przebija w Twojej wypowiedzi coś takiego :
zapierd... albo spierd... z drogi...
Owszem, bo od tego są drogi.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Pasat napisał(a):

Rozumiem, że według tego najlepiej Ich wszystkich zutylizować ???

A ja rozumiem, że jak ktoś akurat nie ma ochoty na słuchanie piosenki, to będziesz twierdził, że chce wyrżnąć orkiestrę?

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Alterus napisał(a):
Popieram.
Tak się bowiem porobiło, że "poprawność polityczna" nie poprzestała na ułatwieniach, a poszła w stronę "równości", czyli mitu. Kulawy bierze się do tańca, beznogi koniecznie musi biegać, daltonista malować. Niby dlaczego nie, jak chce. Tylko jaki w tym sens oprócz udowodnienia sobie że się da? No jakoś się da, dzieje się to jednak kosztem pozostałych, kosztem naruszenia pewnej równowagi, wbrew naturze.
Stawaniem na głowie.

A gdy dwu- i prostonogi tańczy, biega i łazi po górach to jaki to ma sens? Niby dlaczego nie, jak chce, może sobie udowodnić że może.

A jaką równowagę natury narusza bieganie beznogich na nogach otrzymanych dzięki postępowi nauki to doprawdy nie wiem. Tak jak pływanie ślepaków z gadającym kompasem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.



Za ten post autor Zielony Tygrys otrzymał podziękowania - 3: Były user, Moniia, Pasat
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Zielony Tygrys napisał(a):
A gdy dwu- i prostonogi tańczy, biega i łazi po górach to jaki to ma sens? Niby dlaczego nie, jak chce, może sobie udowodnić że może.

A jaką równowagę natury narusza bieganie beznogich na nogach otrzymanych dzięki postępowi nauki to doprawdy nie wiem. Tak jak pływanie ślepaków z gadającym kompasem.


Nie widzę problemu dopóki nie zaczniemy regulować życia poprzez ograniczanie działania innych z tego powodu, że daltonista chce malować, niewidomy chce żeglować, a turysta na rowerze chce sobie pedałować autostradą. Jeśli daltonista chce malować to jego sprawa dopóki nie jestem zmuszany do oglądania tego.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Zielony Tygrys napisał(a):
Alterus napisał(a):
Popieram.
Tak się bowiem porobiło, że "poprawność polityczna" nie poprzestała na ułatwieniach, a poszła w stronę "równości", czyli mitu. Kulawy bierze się do tańca, beznogi koniecznie musi biegać, daltonista malować. Niby dlaczego nie, jak chce. Tylko jaki w tym sens oprócz udowodnienia sobie że się da? No jakoś się da, dzieje się to jednak kosztem pozostałych, kosztem naruszenia pewnej równowagi, wbrew naturze.
Stawaniem na głowie.

A gdy dwu- i prostonogi tańczy, biega i łazi po górach to jaki to ma sens? Niby dlaczego nie, jak chce, może sobie udowodnić że może.

A jaką równowagę natury narusza bieganie beznogich na nogach otrzymanych dzięki postępowi nauki to doprawdy nie wiem. Tak jak pływanie ślepaków z gadającym kompasem.


Tak mi się przypomniał pewien polityk opowiadający że w telewizji nie powinno się pokazywać niepełnosprawnych /a już pod żadnym pozorem nie dopuszczać do nauki dzieci sprawnych z tymi mniej/ bo niewłaściwe wzorce się utrwalą - opowiadał ze swadą i poważnymi wadami wymowy okraszonymi widocznymi tikami nerwowymi…

Musi "dzięki poprawności politycznej" Alterus się zżymać, że ktoś biega, a nie ma nóg?
My też musimy, że Alterus pisze, a nie…

Uszy do góry Tygrysico, nie ma co walczyć, trzeba zaakceptować deficyty bliźnich.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
skipbulba napisał(a):
Jeśli daltonista chce malować to jego sprawa dopóki nie jestem zmuszany do oglądania tego.


A kto Ci każe chodzić do galerii na wystawy malarzy-daltonistów?
:)

_________________
Wiosna



Za ten post autor taka_jedna otrzymał podziękowanie od: Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Zielony Tygrys napisał(a):
A gdy dwu- i prostonogi tańczy, biega i łazi po górach to jaki to ma sens?

Dla mnie? Żaden. :-D
Ale nie oburzajcie się niepotrzebnie, bo nie o to mi chodziło, aby komukolwiek czegoś zabraniać, choćby temu kulawemu tańca. I w ogóle dobrze byłoby, aby z góry nie zakładać czyjejś złej woli.
Miałem na myśli, że wszyscy podlegamy jakimś ograniczeniom i nie zawsze opłaca się przeznaczać niewspółmierne do uzyskanych efektów środki. Człowiek może robić tysiące rzeczy, dlaczego akurat te, do których w sposób widoczny nie ma predyspozycji? Patrząc szerzej, jest to popieranie bylejakości.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:33 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

skipbulba napisał(a):
Pasat napisał(a):
A zdobycze- to - świadomość, wyobraźnia - empatia...( tak w skrócie )
A co ma empatia do transportu?

Hm... Jakby Ci tu wytłumaczyć... Bo w środku pojazdów transportujących siedzą ludzie?
---------------
skipbulba napisał(a):
A niby dlaczego? Skoro warunki zdrowotne pozwalają im prowadzić to niech prowadzą, tylko co to ma do rzeczy, co to ma do kwestii szybkiego i sprawnego transportu?

Bo mają wolniejsze reakcje ruchowe??? I należałoby , wg poniższego zepchnąć z drogi???
skipbulba napisał(a):
Pasat napisał(a):
zapierd... albo spierd... z drogi...
Owszem, bo od tego są drogi.


Hmmmmm...
=====================
Alterus napisał(a):
Pasat napisał(a):

Rozumiem, że według tego najlepiej Ich wszystkich zutylizować ???

A ja rozumiem, że jak ktoś akurat nie ma ochoty na słuchanie piosenki, to będziesz twierdził, że chce wyrżnąć orkiestrę?


Ciekawe stwierdzenie:), ale nie do tego zmierzałem.
Tak zrozumiałem Twoją wypowiedź - że ludzie niepełnosprawni nie mają uczuć... Bo po co im coś robić jak się NIE NADAJĄ? ( a mam kolegę plastyka, który ukończył i srednią szkołę i studia o profilu plastycznym i pracuje w branży - normalnie - a ma problem z rozpoznawaniem kolorów. I co Ty na to?
Jeśli błędnie zrozumiałem to przepraszam.
=============
z ostatniej chwili:) zanim skończyłem pisać Alterus dopisał i się wyjaśniło:) choć z tym popieraniem bylejakości sie nie zgadzam
================

A w ogóle to chyba czas już przenieść co nieco na nowy wontek:) bośmy zaśmiecili Skipkowi i powiewa grozą i smutkiem i zrobiło się poważnie (za bardzo)
pozdrawiam
Lech



Za ten post autor Pasat otrzymał podziękowanie od: Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 12:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
taka_jedna napisał(a):
A kto Ci każe chodzić do galerii na wystawy malarzy-daltonistów?
Jeszcze nikt, ale ustępować na ulicy każdemu rowerzyście i pieszemu już tak. Daltonista to przykład, który nie ja przywołałem, więc pytaj Tygrysicy o co jej chodzi z tym daltonistą :)
Pasat napisał(a):
BRUM BRUM
byłoby ok.
Chyba Pytu-pytu, albo Bangla-Bangla ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Pasat napisał(a):
Hm... Jakby Ci tu wytłumaczyć... Bo w środku pojazdów transportujących siedzą ludzie?
No i co w związku z tym?
Pasat napisał(a):
Bo mają wolniejsze reakcje ruchowe??? I należałoby , wg poniższego zepchnąć z drogi???
Dlaczego uważasz, że mają wolniejsze reakcje? I jaki jest Twoim zdaniem punkt odniesienia?
Tworzysz nieistniejącą rzeczywistość.
Pasat napisał(a):
Hmmmmm...
Hmmmm? Drogi są od od szybkiego transportu. A może masz inną koncepcję idei istnienia dróg? :D
Pasat napisał(a):
Tak zrozumiałem Twoją wypowiedź - że ludzie niepełnosprawni nie mają uczuć... Bo po co im coś robić jak się NIE NADAJĄ? ( a mam kolegę plastyka, który ukończył i srednią szkołę i studia o profilu plastycznym i pracuje w branży - normalnie - a ma problem z rozpoznawaniem kolorów. I co Ty na to?
Po prostu przykład z osobami niepełnosprawnymi jest idiotyczny w dyskusji o transporcie i komunikacji. Czym innym jest daltonista chcący malować obrazy, a czym innym jest niewidoamy chcący pojeździć rowerem po autostradzie. Że o lotnictwie nie wspomnę :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 13:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
taka_jedna napisał(a):
Wypij spokojnie kawę, jest wiosna!!!
Wyciągnij rower i sprawdź, a sam się przekonasz.
:)
Nie mam pojęcia od czego to zależy, ale tak już jest.

Droga jedna i taka...
Nie pragnę byś mnie prowokowała do przeprowadzania dowodu empirycznego. Nie pytałem też o to, czy masz pojęcie "od czego to zależy". ;)
Ponieważ wystąpiłaś z ideą zasadniczych różnic między "ósemkami kręconymi w lewo" a "ósemkami kręconymi w prawo" - drżę z niecierpliwości czekając na wyjaśnienie - czym właściwie rożni się ósemka kręcona w prawo od ósemki kręconej w lewo...?
I dlaczego? :roll:

PS.
Na dowód empiryczny nie dam się namówić, ponieważ... nie jestem zdolny do jego przeprowadzenia. Nie jestem zdolny, bo sam umiem kręcić ósemki tylko w jeden sposób - skręcając na przemian, raz w lewo raz w prawo. No po prostu inaczej ósemek kręcić nie potrafię... Stwierdzam, że niezależnie od tego czy zaczynam swoje ułomne, pozbawione rozróżnienia lewości i prawości kręcenie ósemek od skrętu w lewo czy od skrętu w prawo - ich kręcenie zawsze polega na seryjnym, naprzemiennym skręcaniu - raz w lewo a raz w prawo. I dlatego ni cholery nie jestem w stanie odróżniać "ósemek kręconych w lewo" od "ósemek kręconych w prawo".
Innymi słowy - dla mnie kręcenie ósemek zawsze takie samo jest... Ty zaś próbujesz wprowadzić zamęt i niepokój w uporządkowany i stabilny od dziesięcioleci świat moich ósemek - twierdząc, że niektóre ósemki mogą być "kręcone w lewą stronę" a inne znów "kręcone w prawą stronę". Stąd prośba o wyjaśnienie ;)

edit: a może by tak Skipciu posprzątać trochę, wywalając do Hyde Parku to, co dalekie od tematu Twojej nowej łódki? :mrgreen:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 14 mar 2015, o 13:15 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2015, o 13:21 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

skipbulba napisał(a):
Po prostu przykład z osobami niepełnosprawnymi jest idiotyczny w dyskusji o transporcie i komunikacji. Czym innym jest daltonista chcący malować obrazy, a czym innym jest niewidoamy chcący pojeździć rowerem po autostradzie. Że o lotnictwie nie wspomnę :D

Nie wiem czy idiotyczny. Choć daltonista to faktycznie co innego niż niewidomy z rowerem (masz chyba jakąś fobię z tymi rowerami( żart))Ale to nie ja wplotłem daltonistę i to było deko co innego.
A lotnictwa nie mieszajmy do tego bo dojdziemy do ... dendrologii , a to już zupełnie inna bajka.
========

pozdrawiam
Lech

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ahoj!

Jaromir napisał(a):
Pasat napisał(a):
Ahoj!

Dobre, haha. :rotfl:
Może być jeszcze
Pierdupierdu, jak Jaromir nie będzie miał nic naprzeciw:)

pozdrawiam
Lech

Jestem za!
Jednakże:
§ 2. Właściciel, nadajàc statkowi nazwę, bierze
w szczególności pod uwagę, że:
1) nazwa statku powinna być zrozumiała, godna polskiej
bandery statku oraz odpowiednia do charakteru i wielkości statku;

:rotfl:


Tyż prowda:)

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 314 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL