Prawde mowiac byloby mi to obojetne ale forum czytaja ludzie o roznym poziomie wiedzy i na podstawie tego co tu czytaja wyrabiaja sobie opinie. Potem takie prawdy objawione zaczynaja zyc wlasnym zyciem.
Dlatego dalej bede reagowal na to co nie jest zgodne z moja wiedza a co moge udowodnic.

Mnie chodzi wlasnie o to czy sa naprawde, czy tylko w wyobrazni Mariana ? Jesli mozesz potwierdzic lub zaprzeczyc to to zrob. Bede Ci osobiscie wdzieczny

Ja tylko zapytałem czy Marian wierzy, że nowe mini powstały bez analizy fal i opływów jak napisał, i jak on dokonywał swoich abaliz. Dostałem poważną odpowiedź, że w głowie czyli w niczym. Porównanie do innych "fachowców" przedkładających eksperymenta myślowe nad praktykę, badania i obliczenia nasuwa się samo. W odpowiedzi front niewinnie uciskanych i zewsząd atakowanych poczciwych wizjonerów kazał mi się pierdolnąć. Kulturka. Merytoryka. Dlaczego nas atakujo na wszystkich forumach? /ponoć, nie wiem innych nie czytuję/...

Oj biedni wy... musicie tego MJS'a czytać i mu odpowiadać.

MJS

ps
Może ktoś postronny streści mi co tam w tych czterech ostatnich (nieczytanych przeze mnie) wypowiedziach było na temat jachtów (Mini Transatu) lub choćby nowych plaskatych konstrukcjach regatowych?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Wiem, ze bywaja. Czy w klasie mini? Nie mam pojecia.

Skad wiec nagle rozkwit pustakow i odwrot zelazek lub, jesli wolisz, staly wzrost objetosci dziobow we wszystkich klasach?
Wczesniej nie robiono badan oplywow i obliczen?

To bylo w odpowiedzi na twoje wyjatkowo obrzydliwe przytoczenie przykladu parowkowo- puszkowego i dobrze o tym wiesz.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Ciekawy sposób na komunikację: nie czytasz, nie wiesz co piszemy, ale się obrażasz i skutecznie cytujesz tych nieczytanych - dodając zaraz po cytacie, że nie czytasz.

No i fajny sposób uniknięcia odpowiedzialności za własne słowa wobec innych: "ja nie czytam, więc oni mnie obrażają, ale ja nikogo nie obrażam". "Sam mogę krytykować wszystkich jak leci, ale na polemikę ze mną się obrażam, bo artystę łatwo urazić".


Marianie. Twoja egowrażliwość jest wybiórcza i dziwna.

Wiem, że przeczytałeś to.

Wiem ,że wiesz
Natomiast nic nie zrozumiałem: gdzie sie obrażam? nieczytając?
co cytuję?
Owszem co jakiś czas czytam gdy liczę na merytorycznąwypowiedż, a nie docinki.
Zwykle się jednak zawodzę i znów jakiś czas nie czytam.
Tak jest i teraz.
Przeczytałem i ... nic... pustkę widzę.
... coś o jachtach... napiszecie?

pliss!
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Bo taka jest Mini Rules. Długość, szerokość, wysokość. Reszta w rękach projektanta. Do niedawna jeszcze o kształcie kadłuba decydował JOR. A dzisiaj coraz więcej jest "klas": mini transat, V65, IMOCA czy klas "producenckich np Firsty, X-yachty itd.

Bardzo konkretne pytanie zadałem, nie Tobie, nijak nie związane z tym o co pytasz. Odpowiedź dostałem durną i sarkastyczną i okraszoną odniesienami do innego forum. Odpowiedziałem w podobnym stylu. Wtedy wylazł z Ciebie burak i cham. Przykre. Dobrze to wiesz. Przeto porozmawiaj sobie o objętościach dziobów z Mańkiem.

Przedostatnie dzieło Catza - Mistrza merytoryki praktycznej:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nic podobnego: te, i inne, klasy otwarte istnieja od bardzo dawna. Jesli sie zmieniaja, to nie dzieki przepisom, tylko dzieki kilku ludziom ktorzy osmielili sie myslec inaczej i wyjsc poza rozwiazania jedynie sluszne.

O cos pytalem?

Z ciebie wylazl wczesniej i wiekszy. Chyba, ze ktos uwaza , ze przytoczenie smolenska w dziale regatowym jest mniejszym chamstwem i buractwem niz [wulgarny odpowiednik słowa pukniecie][skip].
Watpie.
Catz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Jestem z niego bardzo zadowolony.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Catz'u:
wróciłem do (wspomnianej) wypowiedzi:

Myślisz, że On mnie tym obraził?
Nie: ja tam (na tego typu zabawy) zaglądam po to by uczyć się niekonwencjonalnego myślenia, od młodszych i lepszych ode mnie.
Tam jest kopalnia nowości i kreatywności, "otwarte umysły"... a co najważniejsze brak zadęcia.


To odpowiedz mi dlaczego w tej MiniR (ale i w innych cytowanych) przez tyle lat nie było szerszych dziobów? (a przedtem nie było uchylnych kilów) pomimo, że kozły fikali często, czasem ze skutkiem tragicznym.
Czyżby tak bardzo chcieli fikać?
Po co?
Dla dodania dramatyzmu? - swoisty to system igrzysk wręcz cyrku.
Takie widowiskowe salta bez siatki pod spodem... coby gawiedź miała dreszczyk.
Bo chyba to sugerujesz...swą wypowiedzią.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

To ze bywaja to ja wiem rowniez ale watek jest o klasie Mini a pytanie dotyczy konkretnej konstrukcji

A twoja konstrukcja pokazana na zdjeciu w tym watku rzeczywiscie piekna, choc to nie moje klimaty , gratuluje !

Dzieki. To dosc specyficzna "uroda" i wkleslosci nie ma.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jesli masz zdjecie rufy, ktore lepiejpokazuje jej rozwiazanie to poprosze. Dla mnie to nowosc choc idee rozumiem .

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Mówisz od miesięcy, że nie czytasz mnie, M@rka i jeszcze parę osób. Później powołujesz się na teksty pisane przeze mnie lub M@rka. M@rka wręcz tu zacytowałeś.



Pisałem: czemu nie zauważasz Scow, Optymistów i td. Nie odpowiadasz, preferując przyjąć po raz kolejny pozycję atakowanego (mimo, że nikt Ciebie nie atakuje).

Nie wiem czy zrozumiesz, ale po raz kolejny piszę: nikt Ciebie personalnie nie atakuje. Sposób rozmowy jaki wybierasz uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję: Twoje ciągłe obrażanie innych, bezpodstawne zrzucanie czegokolwiek na trendy czy bezmyślne komputery i stawianie siebie jako "twórcy" jest poza granicami umożliwiającymi merytoryczną dyskusję.
Jak tylko ktoś próbuje zacząć z Tobą merytoryczną dyskusję - ucinasz cytaty, szukając sztucznie dowodów na obrażanie Ciebie, choć nikt Cię obrażać nie próbuje. Nie zauważasz nawet pozytywów: że ludzie nadal chcą rozmawiać. Czy to nie znak, że nie szukamy tu obrażania? Znasz jakiś sposób by wskazać Ci na błędy czy niedoskonałości w Twoich wizjach w taki sposób, byś nie obciął cytatu tak, że traci on sens, jaki włożył w wypowiedź jej autor, i się nie obraził, lecz merytorycznie dyskutował? Ja, przyznam, na przestrzeni lat taki sposób poznałem jeden: trzeba Ciebie bezwzględnie chwalić. Ale jak tu polemizować z tezą, jednocześnie ją zachwalając?

Maniek wysmażył:



Zapytałem:



I otrzymałem odpowiedź…



Skojarzenia ze specami od eksperymentów myślowych narzucają się, powtórzę, same. Ot biura projektowe, komputery, badania hydrodynamiczne w skali kontra jażń marianowa…


Natomiast manipulacyjki tego typu:


Są tak żałosne, że Ci nie przystoją…



Nie pytałeś? Te znaki zapytania wstawiłeś przypadkiem? Taka to jest z wami rozmowa, napadają biedaczków bez powodu. Jeden zaczyna rżeć, wstawia "ja OT" i oświadcza po raz fafnasty kogo nie czyta od tej pory drugi manipuluje i ciska mięsem…

Jakoś wykwity waszej jaźni przestały mnie interesować.

Co by nie wysmazyl, to Smolensk jest przegieciem grubym.

Wyboru jednego ze skojarzen dokonales sam.

Cos ci sie pomylilo z chronologia i adresatem moich pytan.

Czyzby? To po co sie rozpisujesz i usilujesz wyjasnic cos, co kazdy widzial i moze sobie przeczytac?

https://picasaweb.google.com/1180139667 ... redirect=1
To pierwsza idea...
Druga to usilowania, by kanciasty jacht przypominal mozliwie nieduzo skrzynke z narzedziami, bez strat na dlugosci, bo predkosc lubie
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Kłamiesz. Tak po prostu i bez sensu.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Sklejasz cytaty z roznych wypowiedzi z calego watku.
Szkoda czasu - mam to w nosie i przeciez kazdy zainteresowany ( o ile kogos to interesuje...) moze przeczytac wszystko chronologicznie i zobaczyc, czy moje pukniecie, bylo odpowiedzia na twoje merytorczne wywody, czy reakcja na puszki i parowki.
Catz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Przeciez nic sie nie dzieje!
Brawo za "pukniecie"!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Kłamiesz. Podałem jeden nie pocięty cytat z ciebie w odpowiedzi na twoje pytanie czy o coś pytałeś. Tak pytałeś. Mnie. Nie, nie pomyliłem adresata. Złapany na kłamstwie zasłaniasz się chronologią i manipulujesz. Twoje "puknięcie było chamską wycieczką na tekst skierowany do kogo innego. W odpowiedzi na jego "merytoryczne" wypociny o jaźni. Przecież każdy zainteresowany /o ile kogoś to interesuje/ może przeczytać wszystko chronologicznie i zobaczyć…

EOT.

Plitkinie:
I dalej twierdzisz, że nikt tu nikogo nie chce obrazić?
MJS
ps
Resztę wyślę na priva.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

W chronologii jest mi do twarzy - moze takze dlatego, ze jest przezroczysta, stala i niezmienna i obiektywna
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A to



Była merytoryczna odpowiedź? Że o wycieczkach "kim kto leci" nie wspomnę? Belka w oku...

Czy mod mógłby wątek smoleński jakoś wyciąć, troche przeszkadza w czytaniu tego tematu

_________________
pozdrowienia piotr

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

i chwalić

_________________
pozdrowienia piotr

A toć od razu widać iże przedstawiciele nauk humanistycznych i artystycznych intelektualną a kulturalną wielce wiedą dyskursyią ...
Umysł ścisły, w ubóstwie intelektualnem swem, artyzmu onego nie pojmie