National Geographic znów ogłasza konkurs "Podróż Roku". Na razie prowadzi wnuk Arkadego Fiedlera za przejechanie maluchem przez Afrykę. Drugi jest Mirek Lewiński za rejs dookoła świata szlakiem Wagnera.
Klikając "wygraliśmy" Olka Dobę. To może teraz "wygramy" Lewińskiego?
Można klikać raz dziennie z jednego adresu e-mailowego.

http://travelery.national-geographic.pl/podroz-roku

Jak mawiał klasyk: To co, Towarzysze, pomożecie? No!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Poszło! Zeszłoroczny Doba chyba był na poziomie NG Świat?

_________________
Konrad

Olek był nominowany do Adventurers of the Year.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dla Polaków epopeja Wagnera to było coś wielkiego ale dla reszty świata czy bardziej żeglarskiej części Europy to żaden wielki cymes a już tym bardziej powtórka po 80 latach.
A znając Polaków rzucone hasło przekłada się na kilkadziesiąt tysięcy głosów.
Jakiś czas temu na jednym z takich konkursów wprowadzono nawet ograniczenia TYLKO dla głosujących z Polandii
Takie zachowanie się nawet jakoś nazywa... zaraz, zaraz... nacjonalizm? szowinizm? wegetarianizm?...
A na poważnie to chyba chodzi o to żeby decydowały kryteria sportowe a nie narodowe czy przynależnościowe.
Jak dla mnie - choć też jestem wodolubem a malucha nigdy nie miałem - wyprawa maluchem przez Afrykę robi DUUŻO większe wrażenie.

A mnie imponuje ten koleś, co maluchem przejechał kawał świata.

Oczywiście , na niego glosuje

_________________
pozdrowienia piotr

Maluchem mąż woził materiały budowlane, zarabiał na życie, jeździliśmy na wycieczki z trójką dzieci i wózkiem na dachu. rWinnnetou- głosuję na malucha

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

No to teraz mam przechlapane u Zbieraja.
Nie daj Boże jakiś rejs...

Ty? A co ja mam powiedzieć jak już zaklepane? W razie czego zwalę na ciebie że prowokacja czy cuś tam.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A ja przy tego rodzaj "konkursach" nie daję się na ogół namówić do "klikania". Komukolwiek*
Zwłaszcza jeżeli udział w "głosowaniu" wymaga ode nie podawania jakiś danych...

*) Znaczy - dziewczyny w rejsie 22-stopówką na Islandię czy Olek Doba - to chyba były wyjątki - bo klikałem chętnie i nie żałuję

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ja bym to nazwał sztamą żeglarzy.
Mirka poznałem osobiście. Spędziliśmy sporo czasu na dyskusjach. Poznałem jacht, który zbudował. Czytałem jego pokładową księgę pamiątkową i uwierzcie mi, Mirek przez ponad cztery lata był wspaniałym ambasadorem polskiego żeglarstwa w świecie.
I czego się dowiaduję? Żeglarze wolą zagłosować na kolesia co podróżuje maluchem. Syn mojego sąsiada z grupą przyjaciół przeszedł Afrykę piechotą, ale w porównaniu rejs wokółziemski będzie dla mnie zawsze bliższy mojemu sercu. Teraz cumuję prawie obok Ulisesa i tym bardziej jest mi przykro czytać niektóre wpisy.

Każdy oczywiście robi jak uważa, jak klikam Mirkowi.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Pięknie zabrzmiał Twój głos, Jeanneau i dużo prawdy w tym, co napisałeś. Ale cóż, oprócz tych co żyją żeglarstwem na codzień wielu, a nawet większość z nas, oprócz żagli ma przed oczami także inne rzeczy. Jak choćby sentyment do chudych, maluchowych czasów i nazwiska Fiedlera, który w czasach zamkniętych granic przybliżał rodakom daleki świat, pozwalając posłuchać ryb śpiewających w Ukajali...
Kto wie, ilu zachęconych jego książkami, z rozbudzonym podróżniczo apetytem trafiło na statki i jachty..?
A komu pamięć podsunie ciągłe walki z psującymi się przegubami od prywaciarza, nieszczęsny łącznik od skrzyni biegów czy konieczność wożenia krótkiego kijka aby uruchomić rozrusznik, ten z podziwem doceni podróż przez Czarny Kontynent...
I jak napisałeś, każdy zrobi jak uważa.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

A ja "dyscypliną klubową"
Ale może już urowniłowki chwatit ?
Do tej pory brałem udział w tego typu inicjatywach...
Ale teraz pozwolę sobie "wysiąść na przystanku niepodległość"
( Jakoś tak powiedział kiedyś gość na łysej kobyle w maciejówce na łbie...
O ile czegoś nie pokręciłem )
Nie znam osobiście ani p Mirka. Ani kierowcy owego malucha.
Anię jedną/jednego ( jaki tam jest obecny status płciowy ? ) znam wszak, ale on/ona nie kandyduje... A szkoda...
Dla mnie jednych wyborów na rok wystarczy.

Znowu ?!?
Pozwól zipnąć trochę. No!

E tam, zaraz imponuje On podróże ma w genach*.
Imponujące jest natomiast to, że maluszek bezawaryjnie przejechał
~~~~~~~~~~~~~~
* Wiktorze, jak będziesz w Poznaniu to skocz do Puszczykówka i odwiedź Ich muzeum. Warto

_________________
Zbyszek

O Mirku nic nie wiem. Malucha widzialem w tv i koles byl pozytywny.
Mysle, ze take wpisy jak Marka pomoga podjac wlasciwą uczciwa decyzje.

Muzeum Fiedlera jest jakieś 7 km od mojego domu. Replika Santa Marii, Hurricane'a i maluszek. Jednak zagłosuję na 4 kółka.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Na malucha niech głosują z forum motoryzacyjnego ja głosuję na żeglarza

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Od mojego kilkanaście. Byłem, widziałem ale z tą repliką - to bym nie przesadzał

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Byłam, widziałam. Zdecydowanie wybieram żeglarza.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Ja też - mimo żądania podania adresu jednak żeglarzowi kliknąłem (co tam - jedna więcej spamernia posiadająca mój adres, czy jedna mniej... - pal sześć).
A w kwestii mieszkania w pobliżu Muzeum Fiedlera - przebijam, z Chopina (formalnie to już Mosina) miałem tam kiedyś tylko 2.5 km

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Z Kasprowicza (Puszczykówko) miałem chyba jeszcze bliżej

_________________
Zbyszek

Drodzy wielbiciele wyrobów polskiego przemysłu motoryzacyjnego, bierzcie się do roboty, bo zaraz Lewiński wyprzedzi Fiedlera.
3 dni temu różnica wynosiła 10 punktów procentowych - zostało półtora.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

toż to sziok

_________________
Zbyszek

No to się różnica skurczyła do 0,5%

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Żeglarz wysunął się na prowadzenie.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Zmowa!

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Mirek ma 0,16% przewagi.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com