Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 13:29




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 cze 2015, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Uwaga, świeżo napisane, niesprawdzane i niecenzurowane, więc czytanie może być podobne do jazdy gołą du.ą po nieheblowanej desce
Emotikon wink

Z cyklu - rozważania o wyższości „jachtingu” nad „żeglowaniem”, czyli gdy chodzisz z głową w chmurach, to uważaj żeby nie wejść w leżącą na chodniku psią kupę.
Epizod 12 - „Co by tu zjeść, może gyrosa?”

Gyros to narodowe danie Greków, które jest dostępne prawie wszędzie, prawie na każdym kroku. Ale „prawie”, jak wiecie czyni wielką różnicę. Marina Alimos, zwana też Kalamaki, od nazwy dzielnicy leży w południowowschodniej części Aten. Nie jest to centrum, ale jak wszędzie w Grecji, powinno być tam kilka gyrosowni – i są. Tylko jak je znaleźć?. W kilku artykułach, m. in. w „Jachtingu”, opisywałem tawerny w pobliżu mariny, więc powinienem bez problemu je znaleźć.
Ale po kolei.
Miejsce akcji – marina Alimos, czas akcji południe (no może ok. 15.00, kto by się tym przejmował), sobota 2 maj. Poprzednia załoga już odjechała (łzy w oczach), nowa załoga prawie w komplecie, czekamy tylko na Michała, który dotrze ok. 1 w nocy. Pada hasło, warto byłoby coś zjeść (oczywiście hasło padło z moich ust), więc ustalamy, że idziemy na gyrosa.
Kto prowadzi?
Hm, głupie pytanie, wiadomo skipper (ten sam, który zorganizował zajeb…tą wycieczkę „Ateny by Wight”). Zastanawiało mnie tylko jedno, że nikt nie protestował, żebym to ja prowadził. Ale wiara w kapitana to podstawa dobrego rejsu.
- Idziemy – zakomenderowałem (jak przystało na prawdziwego kapitana)
Ruszyliśmy w kierunku ?? , no w tym, wg mnie słusznym. Znów nikt nie oponował.
- Daleko jeszcze ?- usłyszałem po jakichś 20 minutach
- Nie, już blisko – odpowiadam i myślę, - kurcze chyba trzeba było skręcić wcześniej w lewo – ale idę nadal prosto, a karna wycieczka, bez szemrania idzie za mną.
- daleko jeszcze ?- słyszę ponownie, ale tym razem już ton głosu pytającego jest trochę zniecierpliwiony.
- nie, już naprawdę blisko, tylko musimy odbić teraz w lewo –
Kurcze, coś mi się jednak pokręciło, naprawdę musimy odbić w lewo i wrócić równoległą ulicą. Mam tylko nadzieję, że się nie zorientują, że pokręciłem drogę, myślę naiwnie.
Jak tu teraz wyjść z twarzą z takiej opresji ?
Pytam przechodzącego obok „lokalesa” o najbliższą gyrosownie i na szczęście dla mnie, okazuje się, że leży ona niecałe 200 m od nas.
Zamawiamy po gigantycznej porcji gyrosa, do tego zimna retsinka i wszyscy szybko zapominają, jak długo tu szliśmy. Po zjedzeniu moje „szare komórki” odżyły i okazało się, że „zajarzyłem”. Przecież my jesteśmy naprzeciwko wschodniego wejścia do mariny, 200 m od głównej ulicy. W drodze powrotnej już naprawdę nie zabłądziłem, ani troszeczkę.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2015, o 19:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4913
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 885
Otrzymał podziękowań: 1945
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Grek Zorba napisał(a):
sobota 2 maj

PAC: 2 maja! :-P

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2015, o 19:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Grek Zorba napisał(a):
okazuje się, że leży ona niecałe 200 m od nas.

Ulica Davaki ?
https://www.google.pl/maps/@37.9160172,23.7077364,18z
Bo tam jest moja ulubiona tawerna

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL