Nie lubicie iPhone'a? To wielki błąd! (to nie jest OT)

... a jeśli lubicie to dobrze dla Was. Bo jeśli macie ochotę popływać na pływach, ale nie lubicie liczyć ile Wam tam pod kilem zostanie ani wertować grubego almanachu, to za pięć funtów możecie sobie sprawić Marine Tides Planner Plus z iTunes app store. Za rok (tyle ma baza pływów) na cały świat to chyba niedużo. Zrobiła to firma http://www.tucabo.com/ najwyraźniej powiązana z Imray'em, znanym Wam pewnie wydawcą map żeglarskich.

Tu macie więcej o tym cudzie:

http://www.tucabo.com/products/tides-planner/

A propos map. Jak macie iPhone'a, to idzcie jeszcze kupić sobie ładowarkę na 12 V do niego. A potem zakupcie aplikację Navionicsa, która Wam zmieni telefon w mały bo mały, ale ... tani chartplotter. Cały Bałtyk to siedem funtów. Inne mapy też (od pięciu do trzydziestu funtów, ale większość siedem). Wszystkie dostępne na iPhone'a są mapami z serii Navionics Gold XL9 Charts (z wyjątkiem jezior amerykańskich). Zaczynam lubić Navionicsa

To plon tylko dzisiejszych poszukiwań. Wygląda na to, że na iPhone'a można znaleźć dużo innych fajnych rzeczy dla żeglarzy. Słusznie zawsze lubiłam Apple'a teraz lubię go jeszcze bardziej. I chyba wiem, jaki będzie mój nowy telefon...

[Maar] //zmieniłem tytuł wątku

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

A czy da się z tego iPhone zadzwonić?

_________________
www.samoster.org.pl

no i super, w końcu wiedza ta trafia pod strzechy, to jest pod pokład... mam nadzieję, że na windows mobile też wkrótce coś wypuszczą

da się, czemu nie?* Widziałam nawet ludzi robiących to, naprawdę! wyglądało na to, że działa...)

*tylko po co...

mniej niż minutę temu



no to bądź cierpliwy, Navionics też ma takie nadzieje

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Czy ktoś ma/widział w użyciu iPhone jako chartplotter? Jak to się sprawuje?
Niestety na popularne "trasy" żeglarskie z polskiego wybrzeża np Bornholm czy Kopenhaga to już 40e a nie 10e;/

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

Nie zupełnie

Możesz kupić to:http://www.navionics.com/Charts_Mobile.asp?ChartSizeID=8&GoldCode=44XG i masz cały Bałtyk po 12e. Brakuje tylko cieśnin Duńskich i ta część rzeczywiście jest dosyć droga bo aż 50e.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Nie wiem czy zauważyłeś że mapa 44 nie obejmuje także Bornholmu?
Mapa cieśnin duńskich obejmuje także tę uroczą wyspę.
Właśnie stad moje pytanie czy ktoś miał styczność, czy ktoś może polecić lub odradzić.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

Upss, nie zauważyłem tego haczyka.
No to lipa trochę ale wszystko zależy gdzie się chce pływać, po za tym IMHO Bornholm nie jest jakoś bardzo trudny nawigacyjnie więc można prowadzić papierową nawigację

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Akurat papierowa to zawsze trzeba prowadzić... iphone plotter jako dodatek tylko pytanie czy użyteczny?

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

Z całym szacunkiem ale traktowanie telefonu komórkowego jako chartplottera to mówiąc delikatnie nieporozumienie. Grzechem pierworodnym komórek jest ich mała odporność na wpływy atmosferyczne, ja już pomijam to, że serwisy aż przebierają nogami, żeby anulować gwarancję pod pozorem "zamoczenia komórki". Oczywiście można "ubrać" komórkę w aquapacka, i nawet działa ekran dotykowy, co osobiście przed chwilą sprawdziłem, ale to nie jest to...
Nie ma to jak urządzenie dedykowane tak jak np. Garmin GPSMap 276C, gdzie wiem, że nawet jak wyleje na niego wiadro wody to będzie działał...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Tak zgadzam się w 100% , chodziło mi o to że taki iPod może być dobrym dodatkiem do nawigacji jeśli nie posiada się char-plotera. Źle się wyraziłem.


No tak tylko takie urządzenia są drogie więc trzeba szukać tańszych zamienników albo z takich udogodnień zrezygnować.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

IMHO lepiej zrezygnować niż korzystać z niepewnego, awaryjnego i "mało morskiego" rozwiązania.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Właśnie ciekawi mnie czy niepewnie i awaryjne? Mało morskie to na pewno:) Oczywiście awaryjne w kontekście nieprawidłowego działania map, źle określonej pozycji, a nie zalanie którego da się uniknąć.
Oczywiście "testując" taki wynalazek trzeba by kontrolować pozycje z tradycyjna mapa i chartplotter.

*****

Pokusiłem się i porównałem nawigacje na iPhonie z chartplotterem Raymarine 435.
Tak się złożyło że zarówno w telefonie jak i w ploterze były mapy Navionics.
iPhone GS używałem w wodoszczelnym opakowaniu przywiązany uchwytu w kurtce sztormiaka, natomiast ploter był w kabinie nad stolikiem nawigacyjnym.

Telefon nie jest w stanie zastąpi plotera ze względu na zasilanie ale tutaj kończą się jego wady.
Ploter jest dużo wolniejszy, mnie precyzyjnie koryguje kurs, nie pokazuje tak dokładnie pozycji(nie można na tyle powiększyc mapy)
iPhona jest świetna pomocą gdy idziemy waskim torem a w około płytko, podczas wchodzenia do portu, płynąc na nabieżnik. IMHO iphone jest lepszy niż chartplotter w kokpicie ponieważ nie razi w oczy tzn po zerknięciu na telefon nie trzeba się przyzwyczaja do ciemności. A nawet przyciemniony ploter i tak oślepia;/
Podsumowując telefon nie jest w stanie zastapic chartplottera ale jest dużą pomocą szczególnie w rejonach wymagających nawigacyjnie, a na pełnym morzu raczej się nie przyda ze względu na zasilanie.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

Jest jeszcze alarm kotwiczny,węzły , serwisy pogodowe .A nawigacja nawionicsa , którą wypróbowałem w tym roku w Turcji nie tylko była lepsza od jachtowe ( są wszystkie światła i oznakowania nawigacyjne z opisami a także dokładne plany ( z głębokościami) portów i marin) ale też rejestruje trasę ,którą można podeprzeć zdjęciami, lub filmami video.Przez to kupiłem iPada bo jest wiekszy. Jeśli chodzi o zasilanie to po prostu dokupuje się zewnętrzny akumulator który wystarcza na 2 ładowania iphona.

Kolega na rejsach miał iPhona i "niestety" stwierdziłem, że "nie da się żeglować" bez iPhona.
Jest to niesamowicie przydatne urządzenie a w cenie typu 1-5 euro można
kupić mnóstwo programów przydatnych dla żeglarzy. Przywołane tu tabele pływów
to wierzchołek góry lodowej.

Co do map Navionix'a to zarówno na Sycylii jak i w Turcji był dużo dokładniejszy
(miał więcej szczegółów o portach, więcej kotwicowisk itd.) niż najnowsze mapy
GARMINa.

Polityka Apple przynosi rezultaty. Cena jednostkowa za program czy mapę
BARDZO NISKA (bo cóż to jest 50 euro za CAŁY Bałtyk czy CAŁE Śródziemne?).
Duża sprzedaż. Zysk dla producentów. Wszyscy są zadowoleni poza hacker'ami.
Bo oni akurat mają trudniej.

Problem z iPhone'm polega, że nie dość, że jest koszmarnie drogi, to trudno dostępny,
poblokowany różnymi kodami krajów czy operatorów. Trudno się w tym połapać.
No chyba, że kupi się najdroższy abonament.

Wracając do iPhona to ma oczywiście wymienione przez Was wady: mały ekran,
konieczność ładowarki 12V, bo z GPSem wyczerpuje się bateria po paru godzinach,
brak wodoodporności. Ponadto GPS lokalizował pozycję dużo dłużej niż mój ręczniak.
Nie odważyłbym się zabrać iPhona zamiast innych pomocy. Ale wygląda na to, że
dopóki się nie zaleje jest bardzo dużą pomocą. Ważny argument jeśli używacie
transportu lotniczego - to w kieszeni kurtki, poza limitem na bagaż podręczny,
zabieracie urządzenie, które może mieć mnóstwo informacji, programów, map.

Jeśli pływacie po kilku swoich ulubionych portach to może inwestycja się nie zwróci.
Ale przy różnych akwenach i zakupach map GARMINa to inwestycja zwróci się
po 2-3 krajach. No i wygląda na to, że te mapy iPhona są lepsze.

Mało tego! iPhone ma opcje POI użytkowników. Czyli dzięki pracy społecznej
ludzi dobrej woli na całym świecie - te mapy będą coraz dokładniejsze.

Pzdr,
Andrzej Kurowski

Tak tylko zwracam uwagę, że mapy z Apple'm nie mają wiele wspólnego, ani z ich polityką. Są dostarczane przez niezależne firmy (w tym przypadku Navionics) i w tym przypadku chodzi o strategię firmy Navionics. Która zdecydowała o takiej a nie innej cenie map w wersji na iPhone'a, bo jak jej przedstawiciel stwierdził tłumacząc się czytelnikom PBO z różnicy pomiędzy ceną zestawu na chartploter a tego samego na iPhone - "inaczej by się nie sprzedały". Navionics uznaje to za doskonałą promocję swoich map, wychodząc z założenia (słusznego chyba) że jak polubimy je na iPhone to pewnie i na chartplotter je wybierzemy. Zysku akurat z tego wielkiego nie mają

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Czyli te mapy iPhone'a są tylko na iPhone'a i nie ma żadnej opcji, żeby obejrzeć je na czymkolwiek innym niż ekran wielkości znaczka pocztowego?

_________________
www.samoster.org.pl

Nie tylko iPhonem człowiek żyje:) Alterntywa...
Mapy z serii Navionics dostępne są też dla systemu Android 1.6 i wyższej.
http://www.navionics.com/MobileMarineFeatures.asp?MobileType=Android

Bałtyk kosztuje 40zł.
http://www.androlib.com/appscreenmax/jwFAC.u.cs.png

Lista map Navionics Android - http://www.androlib.com/android.develop ... -qCDC.aspx

Tablet 7cali z Androidem za 2600zł
http://www.skapiec.pl/site/cat/20/comp/1572388
EDIT - (dziś tj. 17.04.2011 już tylko 1300zł)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Są kraje, w których za ułamek abonamentu można wykupić takie ubezpieczenie, że mógłbyś wrzucić komórkę do akwarium na oczach całej obsługi salonu i musieliby dać ci nową.

Przedwczoraj po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć iPhona z aplikacją do nawigacji. Wprawdzie przez chwilkę tylko ale wystarczyło, żeby być pod wrażeniem. Nie dość, że ma wspomniane tabele pływów. Potrafi podać fazę pływu dla wskazanego miejsca. Łącznie z głębokością.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

W jednej z polskich większych sieci ze sprzętem elektronicznym, jest możliwość wykupienia takiej opcji przy zakupie ratalnym, tylko że cena rośnie o prawie 30%.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Orientuje się ktoś czy te mapy będą także działać na ipoda toucha?

Jeśli iphon jest za mał to jest jeszcze iPad.większy , bateria dłużej trzyma ale programy są trochę droższe.Zgadzam się zpoprzednikami że to tylko pomoc ale przecież to co mamy na jachcie to też tylko pomoc.Dobra praktyka morska mówi ż trzeba użyć wszystkich dostępnych metod.W tym roku uratowaliśmy się przed wejściem na płytká wodę dzięki iphonowi.po prostu był pod ręką i pokazywał prawdę w przeciwieństwie do jachtowej nawigacji.Dołożyłem też jedno światło, które nie było zaznaczone.Zasada ograniczonego zaufania jest najlepsza dlatego jeśli można to lepiej sprawdzić na 2 urządzeniach.Ja mam iPhone 4 i korzystałem z niego w trudnych miejscach. Fajnie też było leżąc sobie w koi sprawdzić co wachta wyczynia na górze i że mimo kilku godzin halsowania nadal jesteśmy w tym samym miejscu ( iphon kreśli ślad naszej trasy)
Jeśli do tego dodać np. Możliwość zarejestrowania pracy serca ( przykłada się go do ok serca mikrofonem- rejestrowany jest odgłos bicia serca), który to zapis wysyła się mailem ( musi być wifi lub 3 g) na uniwersytet Minnesota w USA i otrzymuje się jego interpretację to trzeba przyznać że jest to przydatne urządzenie.

Widzę że iPhon'o-mania dotknęła też żeglarzy ;D
W stylu - http://www.break.com/index/iphone-4-vs-htc-evo.html

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Sama prawda

_________________
www.samoster.org.pl

aplikacje na iPhona działają na ipadzie. format prawie A4. Wystarczy? Na iPod touch z tego co wiem, także

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

O, format iPada to już coś, da się korzystać

_________________
www.samoster.org.pl

zerknij do ostatniego PBO, jest tam parę pytań/odpowiedzi na temat korzystania z iPada w tym celu (a może w przedostatnim? jak ktoś zainteresowany, sprawdzę później i streszczę...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

IMHO trzeba zaznaczyć w tej dyskusji że Apple+Navionics jest bardzo użytecznym dodatkiem, ale jak dla mnie przydaje się w miejscach trudnych nawigacyjnie, podejściach do portu którego nie znamy, sprawdzania co wyczynia wachta na gorze. Ale ciągle jest tylko dodatkiem i nie zastąpi myślenia ani "bez applowej" nawigacji.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

IMHO to się tyczy każdej elektroniki, nie tylko tej z jabłuszkiem..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Mój powyższy post napisałem dlatego że przy posługiwaniu się akurat tym urządzeniem bardziej kusi żeby wyłączyć myślenie i jechać na applu.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas