A od kogo namy "ssac' jak to ladnie ujales ? Moze ktos ma zaryzykowac soje pieniadze i u Ciebie zamowic projekt kadluba a reszte u kogos innego ? Sam napisales ze na reszcie sie nie znasz
Dziwisz sie ze doswiadczeni zeglarze wola zamawiac u Piotra, Gienka,Leszka i paru innych ?

Co do "pustakow" to jedyna Twoja zasluga to wymyslenie nazwy bo nie przypominam sobie zebys kiedykolwiek, przed pojawieniem sie pierwszej konstrukcji, postulowal pujscie w tym kierunku.

I jaką wiedzą się tu dzielić? Przypomnę dyskusję na temat stateczności
Zaremby. Wyszło na to, że była zdroworozsądkowa!!! A ze zdrowym rozsądkiem dyskutować nie sposób. Czy o teorii kadłuba i jego wklęskłościach, przewidzianych już w ubiegłym wieku, mamy dyskutować?
Mnie to nie interesuje. Pliki freeshipa pobieram z ciekawości. I to mi się nawet podoba.
Tyle, że od kadłuba z freeshipa do jachtu jeszcze bardzo, bardzo daleka droga.
A na temat regat dodam tyle. Szkoda, że nasi producenci nie lansują swoich konstrukcji do regat. Nie tworzą klasy, tak jak to robią np francuzi.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Od kogo? Nie widzę żadnej dojnej.....

To czemu nie rozpoczniesz wątku o swojej zrealizowanej konstrukcji, tylko "malkontentujesz się" w kolejnym wątku, założonym przez M@rka i dotyczącym zupełnie czego innego niż twoje teorie na podstawie analizy własnych rysunków we freeshipie robionych na podstawie... no robionych własnoręcznie czy też twoich poglądów na pustaki dawniej i obecnie? Strasznie różną miarkę przykładasz do siebie i innych.

M@rek napisał:
Jaszra napisał:
Yiagiel napisał:


Czekałem na taką wypowiedź i wiedziałem, że kiedyś nastąpi ale nie myślałem, że tak szybko i, że od Ciebie.

MJS

Święta Trójca?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Doczekales sie a my, jak juz nie raz, nie doczekalismy sie merytorycznej odpowiedzi

Po raz kolejny w watku dotyczacym czegos zupelnie innego usilujesz lansowac swoj punkt widzenia na ksztalt kadluba.
Przypomne ze ja ten watek zalozylem po to zeby pokazac w jaki sposob dochodzi sie do realizacji projektu powstalego o szeroka dyskusje zainteresowanych zeglarzy.

Czy jest szansa na wydzielenie okołopustakowych dywagacji Mariana do innego wątku?

Powiem tak, fajny jest ten Marian, pisze, dyskutuje, jest obecny. A ile wątków padło by bez niego. Proponuję dla niego carte blanche, bez wydzielania.
p.s.
wszystko ma swój urok

Postanowiłem "odświeżyć" pamięć Markowi:
O wszystkich tych rysunkach dyskutowaliśmy: (klarowałem tą ideę na obu forach) nie raz i nie dwa.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

tak to juz jest z pomyslami ze na podobne wpada sie kilka razy, jakos w latach 2002 albo 3 jak mie mialem biletu w MPK pomyslalem, przeciez skoro prawie kazdy ma komorke, a kazdy ma swoj pin to czemu nie mozemy placic za wszystko komora? dzis te czasy nadeszly, a ja nie mam pretensji ze nie opatentowalem idei, bo na to to trzeba miec KASE przez naprawde duze K taka jak np. Aple
Z utkami jest podobnie, zeby wygrywac trzeba miec kase , bo nawet najgenialniejszy pomysl musi byc zrealizowany a dobre technologie kosztuja ....

Toteż ja nie mam do nikogo pretensji ale nie zgadzam się na "zakłamywanie historii"*
MJS
* ale z grubej rury dałem.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

dałeś niech będzie historyjki

_________________
pozdrowienia piotr

Patent nie kosztuje duzo, wrecz smiesznie tanio.

patent gdzie? W Polsce? Czy w USA? Bo to tam trzeba by go miec . A ile kosztuje? A roczne oplaty? Wiem ze mnie wtedy nie bylo na to stac... i tyle.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


patent gdzie? W Polsce? Czy w USA? Bo to tam trzeba by go miec . A ile kosztuje? A roczne oplaty? Wiem ze mnie wtedy nie bylo na to stac... i tyle.

Raz miałem zgłoszoną serię patentów na konstrukcję żaglówki:
FotoPam Augustów objechał wszystkie moje zastrzeżenia w cuglach.
A o kilku innych drobnych producentach to nawet nie wiedziałem, że trzepią Kaczorki z laminatu.
Poza tym patent jest sensowny wtedy gdy masz pieniądze także na jego obronę,
w sumie głównie wtedy gdy jesteś producentem.
MJS

ps
Amatorskie użycie patentu jest dozwolone: np. możesz Concorda skopiować w ogródku: do użytku własnego.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Napisz jeszcze kiedy zaczales ? Jako projektant z wyksztalcenia pewnie obilo Ci sie o uszy nazwisko Luigi Collani ? Jego rysunki jachtow (zaglowych i motorowych) wygladajacych bardzo podobnie do tego co pokazales widzialem gdzies w poczatkach lat 70 tych. Czy doczekaly sie realizacji, pojecia nie mam.

Ja zacząłem w 1949r wtedy się urodziłem... potem to już tylko konsekwentnie żyłem.
Luigi Colani był już przeze mnie kilkakrotnie przywoływany: jako mój niedościgniony "wzorzec z Sevra".
Dzięki, że zauważyłeś podobieństwo przypochlebiasz mi tym...
Projekty (studyjne - tak to się nazywa) nie zawsze są po to by je zaraz realizować, ale czasem także po to aby nadawać światu nowy kierunek.
Nieśmiało pokazywałem taki kierunek PIP'em (1987), aleście mnie (regatowcy) olali... dziś już się nie da olać pustaków.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Czy to ma znaczyc ze Collani wzorowal sie na Tobie ?

Czy to może znaczyć, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
...pomijając już tą krótką pamięć.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Widac nie potrafie czytac ze zrozumieniem , bo dalej nie wiem czy to Colani wzorowal sie na Tobie , czy Ty na Nim I co to ma wspolnego z nowymi Mini zwanymi przez ciebie "pustakami"
Co do pamieci to nie dawno napisales ze plynales na statku rybackim z "Odry" ze Szczecina . Ja tam moj pierwszy rejs na rybakach , na praktyce pamietam bardzo dokladnie z nazwiskiem szypra wlacznie podobnie jak kilkadziesiat nastepnych.

Wszyscy tak mówią, a jak dojdzie do spotkania kolegów po latach, każdy opowiada co innego. I żeby się nie okazało, że nazwisko szypra pamiętasz, bo ożeniłeś się z jego córką...
Bardzo trudno ustalić kto na co pierwszy wpadł, idee krążą w powietrzu czasem bardzo długo nim coś z nich zostanie zrealizowane. Niektóre wracają po latach, inne giną, ale czy bezpowrotnie..? Pływadła pustakowate były stosowane od tysięcy lat, o czym jak pamiętam było w którymś z wątków. Inne szczególy, warianty, zastosowania, napęd, ale jak dojdziesz inspiracji jeśli sam konstruktor może jej nie pamiętać, bo była to na przykład zabaweczka którą dziecięciem będąc puszczał na kałużę?
Oczywiście nie mam na myśli Ciebie.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Calkowicie sie z Toba zgadzam i wlasnie dlatego teori Mariana nie uwazam za odkrywcze.
Zreszta z mojego doswiadczenia wynika ze diabel tkwi w szczegolach. Pamietam doskonale jak zaglomistrz z krakowskiej firmy Vamp zaprojektowal i wykonal zazle do deski ponad 9 m 2 ( wtedy 7,5 to byl praktycznie najwiekszy rozmiar ) a jeden z naprawiaczy desek z Polwyspu zrobil deske o szerokosci 1 metra. Oczywiscie i zagle i deska za dobrze nie funkcjonowaly i rewolucji nie spowodowaly. Trzeba bylo czasu i fachowosci zeby powstaly naprawde dobre konstrukcje. Renomowane firmy tez mialy gorsze momenty ( RRD deske Monster, NP zagle Shear Tip i podobne Simmera)

to prawda przełom nastąpił parę lat póżniej. Moim pierwszy żaglem był vamp 7,5 race i pamiętam jak się cieszyłem, że tak ciągnie, potem miałem Gun i to była przepaść rok póżniej okazało się,racowy Neil Pride bije guna na głowę chociaż fanatic blade okazał się najbardziej stabilny. wszystkie te żagle były z tego samego materiału a różnice dość poważne.

_________________
pozdrowienia piotr

Nie wiem czy rżniesz głupa czy co?
Przecież napisałem, że Colani był moim idolem.
To kto miał się na kim wzorować zastanów się mocno ... to jest do zrozumienia.

Przecież pokazałem rysunki (których nie chciałeś pamiętać) na temat szerokich dziobów rysowane długo przed powstaniem pierwszego pustaka.
Przecież nie mówię, że odkryłem punty, scow i inne podobne.
Twierdzę tylko, że cieszę się, iż projektując (w latach 80 tych ubiegłego wieku) jacht klasy MICRO = PIP550 przewidziałem możliwości rozwojowe jachtów regatowych, która właśnie nastaje w klasie MINI-650. I to by było na tyle.

Mam dość głupich pingpongów, odwracania kota ogonem, łapania za słówka i polemik bez zasad.
OT

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jesli projektujac PIp-a przewidziales to co teraz nastaje w klasie Mini 650 to dlaczego wtedy czegos takiego nie zaprojektowales i zbudowales ?
Ja podobienstwa PIP-a do " pustakow" zadnego nie widze, moze jestem slepy ?

Ooo, to, to.
Choćby taki Tygrys Heyerdala:

czy Kon-Tiki tegoż samego podróżnika:

Ale nawet w XX w. te starożytne repliki nie były brane pod uwagę przez świat regat.
Wtedy były inne spojrzenia i priorytety.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Piotrze, chyba wczesniej . Przelomowa deska byla AHD 310 bo to byla pierwsza deska bezmieczowa ktora w course racingu wygrywala z klasycznymi Raceboardami. Zagle ewoluowaly wolniej ale dla mnie przelomem byla Prisma Northa ale cenowo byl nieosiagalny. Mialem tez fajnego Vampa 7,5 ale to byl model Fun Race

Może byście tak dla "idiotów" też po opowiadali?
Nikt kto nie pływał na deskach nic z Waszych dywagacji nie zrozumie.
Więcej powiem:
kiedyś zaprojektowałem jedną z pierwszych desek w kraju, ale też nic mi Wasze porównania nie wnoszą, a mogą być ciekawe.
Fotki; przekroje; rysunki; opisy; ... proszę!.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tegoroczne nowości mają smukłość 2,17:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

ja się nie podejmuje, wypadłem z obiegu i już nie pływam.

Nie podejmuję się też dlatego, że w windsurfingu, wszystko czujesz kilkanaście razy intensywniej, każda maleńka zmiana jest odczuwalna natychmiast. Nie potrafię tego teoretycznie, szczegółowo wyjaśnić. Ale muszę powiedzieć, że jest tora nauka i wiele daje też w żeglarstwie. Ustawienie żagla, balans ciała itd. W tej desce sporo się działo i każda nowinka i rewolucja była bardzo ciekawa, którą sie czuło na sobie.

_________________
pozdrowienia piotr

Nawet sami surfingowcy mają dylematy, jaki kształt dna, jakie ugięcie, jaką grubość, gdzie szyna, gdzie statecznik, gdzie uchwyty, jaka masa, jaka grafika...
http://guidedupetitshapeur.creerforumsg ... nd-simmons

ps. Program do projektowania desek: http://www.shape3d.com/Products/Shape3dLite.aspx

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie