Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 sie 2025, o 22:02




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 500 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 17  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 gru 2015, o 15:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kontynuując małą rewolucję w zakresie materiałów ściernych, udało mi się dokonać
poważnego odkrycia :lol:
Znalazłem mianowicie katalog wyrobów firmy ZAO "Połtawskij Ałmaznyj Instrument" i zacząłem rozumieć system oznaczeń radzieckich diamentowych tarcz ściernych.
Sprawa ma o tyle strategiczne znaczenie, że tarcze takie można niedrogo nabyć na wszelkiego rodzaju "giełdach samochodowych" itp "barachołkach" :D
W cenach niezwykle atrakcyjnych...
Gdyby kogoś rzecz interesowała w detalach, to link do katalogu tutaj:
http://comtechno.kiev.ua/files/CatalogPOLTAVA2006.pdf
"Ubogacony" świeżo zdobytą "wiedzą" pojechałem na najbliższą "barachołkę" i od
pewnego Ukraińca oferującego tam przeróżne złomy, nabyłem dwie tarcze diamentowe.
Przy czym priorytetem było, żeby były jak najtańsze ;)
I tak, za tarczę z lewej na fotce, średnica zewnętrzna 80, ziarno 125/100 ( w międzynarodowym standardzie odpowiada D126 ), przeznaczoną do szlifowania wykańczającego... Zapłaciłem 20 PLN.
Za to tarcza, którą widzicie z prawej strony, nijakich oznaczeń nie miała :lol:
Kupiłem ją "na czuja", bo na oko wydawało mi się, ze będzie to coś koło D213
( co potwierdziły późniejsze testy )...
W dodatku tarcza była lekko uszczerbana, co widać na fotce, więc wytargowałem cenę
5 PLN ( Dosłownie kupiłem ją za piątkę :D )
Zrobiłem sobie z tego prezent pod choinkę :D Mianowicie małą "diamentową" szlifierkę do ręcznego ostrzenia noży tokarskich.
Użyłem w tym celu jakiejś badziewnej hipermarketówki, dorobiłem tylko porządne ściski i
podtrzymki. Z osłon zrezygnowałem, bo te tarcze raczej się nie rozpadają na kawałki
( są aluminiowe )... A jeśli już, to na pewno nie przy prędkości 3000rpm :lol:
Udało się bardzo dokładnie wycentrować tarcze... Przy okazji okazało się, że ukruszona tarcza pracuje doskonale.
Pojawił się jedynie problem dotyczący samego silnika szlifierki.
Nie jest to niestety, w żadnym razie, silnik do pracy ciągłej. Po 30 minutach eksploatacji, bez obciążenia, grzeje się niemiłosiernie...
Chciałem od razu przeostrzyć kilkadziesiąt noży, jeden po drugim...
Skończyło się na kilku i długiej przerwie na "odpoczynek" silniczka.
Potem spróbowałem włączyć go bez obciążenia na pół godziny i też nagrzał się zdrowo :(

I teraz dylemat. Co robić? W sumie, przy normalniej eksploatacji, kiedy do poostrzenia
będzie jednorazowo najwyżej 4-5 noży. Problem w zasadzie może nie zaistnieć.
Ale ciekaw byłbym, na ile dołożenie do tego koromysła jakiegoś wentylatora, poprawiło by sprawę...
Albo inaczej. Jakie korzyści osiągnął bym, gdybym zastosował przyzwoity napęd.
I czy były by one tutaj istotne... Pytanie do kolegów używających hipermarketowych szlifierek. Jakie macie z nimi problemy? I jak sobie z tymi problemami radzicie ?
Pozdrawiam
Marek


Załączniki:
odst.jpg
odst.jpg [ 145.07 KiB | Przeglądane 4893 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2015, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
znalazlem ciekawe narzedzia - moze sie komus przyda ta stronka :cool:

https://www.pinterest.com/shamanenginee ... red-tools/



Za ten post autor kooniu otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2016, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zagadka :D
Przekopałem dzisiaj kilka portali aukcyjnych w poszukiwaniu przyzwoitej piły płatnicy
z podziałką 7-8 DPI ( 7-8 ząbków na cal )...
Widziałem różne cuda inżynierii. Piękne i relatywnie tanie piły ze specjalnymi uchwytami
wykonanymi z kilku różnych odmian tworzywa...
Niezwykle wygodnymi w użytkowaniu.
Widziałem piły z hartowanym indukcyjnie uzębieniem, które nie wymaga ostrzenia...
Z ostrzami pokrywanymi teflonem, co gwarantuje małe opory podczas cięcia itd, itp...
A przy okazji doskonale zabezpiecza przed rdzą.
Słowem - widziałem prawdziwe cudowności.
A kupiłem takie zardzewiałe badziewie, jak na fotce...
Kupiłem dosłownie przed chwilką. Jeszcze mi tego złomu nie przysłali...
Oczywiście mogę się mylić, no bo przecież o zakupie zadecydowała tylko rdza ;)
Eskimosi rozróżniają ponoć kilkadziesiąt rodzajów śniegu :lol:
Zagadka dla dociekliwych ;)
Opłacało się wydać na ten złom 35 PLN ? :lol:


Załączniki:
pily.jpeg
pily.jpeg [ 99.7 KiB | Przeglądane 4747 razy ]

Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2016, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
MarekSCO napisał(a):
Opłacało się wydać na ten złom 35 PLN ?
Oczywiście! Skoro kupiłeś, to znaczy, że się opłacało. Chyba logiczne. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2016, o 23:15 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Zbieraj napisał(a):
Oczywiście! Skoro kupiłeś, to znaczy, że się opłacało. Chyba logiczne


logiczne byłoby pytanie nie czy tylkokomu się opłacało? :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2016, o 23:30 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
MarekSCO napisał(a):
Opłacało się wydać na ten złom 35 PLN?
Faceci to są jednak zdrowo popie....eni, wydawać 35 zł na złom... :cool: Albo kupować sobie za całe 5 zł prezent pod choinkę i to wyszczerbiony :rotfl:
Miałem taką jedną płatnicę (nieco krótszą niestety) z drewnianą rękojeścią, po dziadku, jeszcze w dzieciństwie nią ciąłem, chyba nic nadzwyczajnego, może do średnio miękkiego drewna, inna sprawa, że nie była serwisowana (ostrzenie, rozwiedzenie zębów). Dziś bym wolał coś szwedzkiego lub japońskiego :oops:



Za ten post autor 666 otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2016, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Oczywiście! Skoro kupiłeś, to znaczy, że się opłacało. Chyba logiczne. :D

Żartujesz ?!? ;) Od kiedy to sztuka kieruje się logiką ? ;)
Ale, jak ona ( ta w środku ) zagra :D To będzie to mój zakup stulecia :D
( A jestem prawie na stówę pewien, że zagra )
https://www.youtube.com/watch?v=4GpJkukZ29I
j.666 napisał(a):
Dziś bym wolał coś szwedzkiego lub japońskiego :oops:

Szwedzkie to zwykłe kawałki blachy. Bez żadnych naprężeń...
Japońskie też, tyle, że niekiedy ( dozuki ) naprawdę cieniutkie ;)

A przecież taka płatnica, to nie hartowany ząb, teflonowa powłoka i plastikowa rączka :lol:
To muzyka ;)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2016, o 01:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
MarekSCO napisał(a):
ta w środku

MarekSCO napisał(a):
To muzyka

Znaczy, opłaciło się :-P

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2016, o 02:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Znaczy będzie się opłaciło! :cool:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_nalotowa_stali
https://pl.wikipedia.org/wiki/Odpuszczanie

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2016, o 08:24 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zakup pewnie udany, jeżeli piłki są z dobrej stali sprężynowej. Zrób sobie dobry trzymak do piły żeby ją chwycić w imadle, ostry nowy pilnik trójkątny i kilkanaście minut pracy i masz piły znacznie lepsze od nowoczesnych hartowanych. Jak się stępi to da się naostrzyć, nowoczesne, nawet szwedzkie po kontakcie z hartowanym wkrętem lub upadkiem na zęby na beton idą do kosza. Sam zbieram powolutku takie starocie, mam już ich kilka, ramowe też.
Aha i jeszcze jedno, pilnik musi być nowy, jedna jego krawędź na jedno ostrzenie czyli trzy ostrzenia i do kosza. Tępawym pilnikiem NIE DA się naostrzyć dobrze piły.
pzdr.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.



Za ten post autor peter otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2016, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
peter napisał(a):
Zakup pewnie udany, jeżeli piłki są z dobrej stali sprężynowej.

Jakości stali to właściwie jestem pewien :D
To są długie piły, więc z byle badziewia zrobić się ich po prostu nie da.
Specjalnie szukałem długich płatnic. Niestety jakimś niepojętym cudem zniknęły z katalogów, nawet tych renomowanych, producentów.
Może z powodu, że ich przydatność "na budowie" trochę problematyczna ;)
No bo kto dzisiaj używa masowo ręcznych narzędzi w warsztacie ?
Mamy masę elektronarzędzi w niskich cenach. Mamy maszyny...
I zwykle nie mamy wolnego czasu :(
A na dodatek, często często coraz to bardziej różnimy się od drzew...
Brak nam tej kory... Pofałdowanej :rotfl:
Przecież kiedyś, przed laty, też oszczędzano czas i wysiłek fizyczny.
Też dbano o wydajność obróbki.
A nawet kwestie te miały o wiele większe znaczenie. :idea:
peter napisał(a):
Zrób sobie dobry trzymak do piły żeby ją chwycić w imadle,

Właśnie sobie planuję takie urządzenie. Mam takie wkładki drewniane do imadła
stosunkowo krótkie jednak ( 300 ) których używam do ostrzenia brzeszczotów pił
ramowych. Ale kusi mnie zrobienie całego imadła do ostrzenia długich pił...
Takiego, żeby zmieścił się w nim cały brzeszczot. Mam gdzieś sztance od giętarki
krawędziowej o długości około metra i przekroju trapezowym.
Myślę, że będą się doskonale nadawały :D
Jak już skompletuję wszystkie piły, jakich zamierzam używać, to wezmę się za to imadło
I opisze w wątku rezultaty :)
peter napisał(a):
Aha i jeszcze jedno, pilnik musi być nowy, jedna jego krawędź na jedno ostrzenie czyli trzy ostrzenia i do kosza. Tępawym pilnikiem NIE DA się naostrzyć dobrze piły.

O taką rozrzutność to Ciebie nie podejrzewałem ;)
Da się cztery ostrzenia zrobić :D Kupujesz od zaprzyjaźnionego Ukraińca na najbliższej
"barachołce" pilnik o "romboidalnym" przekroju...
Wprawdzie bez rączki ale za to płacisz po 5 zł a nie 8 ( najtańszy "krajowy" ).
( Jak kupujesz więcej, to Kola i po 4 sprzeda ;) )
I już masz cztery ostrzenia :D
A potem nie wyrzucasz do kosza, tylko odkładasz do skrzyneczki...
I, jak przyjdzie pora, to na kowadełko i klepiesz sobie z tego coś fajnego...
Ot choćby:
Crooked knife :D
Bardzo ciekawe narzędzia z jakimś tam "indiańskim" rodowodem.
Ciekawe, jeśli chodzi zarówno o sam kształt, jak i sposób użytkowania.
Pod tym linkiem znajdziecie sporo informacji o wykorzystaniu "krzywych noży"
przy wykonywaniu akcesoriów do canoe:
http://paddlemaking.blogspot.com/2010/0 ... art-2.html
Zwróćcie uwagę, że praca tym narzędziem nie wymaga mocowania obrabianego
przedmiotu w imadle.
Od jakiegoś czasu próbuję wypracować sobie kilka wzorów użytecznych crooked knifes.
( Przykład eksperymentalnych ostrzy na fotce pod postem )
Jak na razie uczę się je ostrzyć, próbuję drążyć jakieś łyżkowate przedmioty...
No i szykuję się do wykonania kilku poważnych egzemplarzy tego gatunku ;)


Załączniki:
crookedknife1.jpg
crookedknife1.jpg [ 104.43 KiB | Przeglądane 4571 razy ]

Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: peter
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):

Marian :D
To jeszcze nic... Jak kupiłem te piły, to zastanawiałem się, czy mam więcej szczęścia, czy rozumu...
Dzisiaj wlazłem na znany serwis aukcyjny i problem się rozwiązał :rotfl:
Szczęścia mam więcej jednak ;)
Zapłaciłem 57 PLN za to co na fotkach poniżej :D


Załączniki:
gw2.jpeg
gw2.jpeg [ 69.61 KiB | Przeglądane 4490 razy ]
gw1.jpeg
gw1.jpeg [ 60.98 KiB | Przeglądane 4490 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2016, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak :D
Gwintowniki i narzynki już po regeneracji. Wprawdzie wszystkie z typowego M-szeregu, ale za to komplety "trzysztukowe" ręczne :) Jestem niezmiernie rad z takiego obrotu sprawy.
Pojawia się jednak pytanie zilustrowane pierwszą fotografią:
Co to są za ustrojstwa i do czego służą ?
Przyszło to coś razem z gwintownikami. A w życiu czegoś takiego nie widziałem.
Stąd prośba do tych, którzy mają pojęcie co to za artefakty, żeby podzielili się swoją wiedzą :)

A dalej, jakby kogoś interesowało, krótka ilustracja sposobu regenerowania ( ostrzenia ) narzynek.
( Ostrzenie gwintowników jest banalnie proste, to i nie ma o czym się rozpisywać )
Na drugiej fotce widzimy koromysło powstałe z chińskiego "dremela" i kilku kawałków metalu.
Rzecz do wykonania w dwie godziny...
Nie tylko do złudzenia przypomina typową ostrzałkę do narzynek. Działa też łudząco podobnie ;)
Na trzeciej fotce widzimy jak się tym "cudem" posługiwać wypada.
Ale jest tutaj jeden niuans... Oto wałki giętkie dostępne w kompletach chińskich "dremeli"
można sobie wsadzić...
I próbować amatorskiej kolonoskopii :lol:
Telepie się to niemiłosiernie i w ogóle do dupy jest.
Dlatego, jeśli ktoś zechciałby wykonać takiego cudaka należy:
- Chiński wałek pozbawić plastykowej obudowy... Np jednym celnym uderzeniem młotka.
- Zedrzeć te chińskie niby łożyska a oś przeszlifować.
- Wytoczyć nową obudowę i osadzić w niej panwie z brązu.
- Całość poskładać do kupy :)
Ten sposób regeneracji narzynek naprawdę polecam uwadze majsterkowiczów :)


Załączniki:
Komentarz: Chiński wałek giętki po modernizacji.
n3.jpg
n3.jpg [ 167.27 KiB | Przeglądane 4370 razy ]
Komentarz: Sposób " się nią posługiwania" ;)
n2.jpg
n2.jpg [ 106.51 KiB | Przeglądane 4370 razy ]
Komentarz: Prowizoryczna ostrzałka do narzynek
n1.jpg
n1.jpg [ 118.48 KiB | Przeglądane 4370 razy ]
Komentarz: Wie ktoś czym to się je ?
cotojest.jpg
cotojest.jpg [ 151.64 KiB | Przeglądane 4370 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2016, o 22:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
MarekSCO napisał(a):
Co to są i do czego służą ?
Do gniazd zaworowych?



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2016, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
Do gniazd zaworowych?

Chyba nie, bo trochę duże średnice ( to większe coś ma około 60 )...
Ale pewien nie jestem... I raczej to miękkie jest... Tzn bez specjalnej teromobróbki...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 15:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8155
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2489
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zakupowego szaleństwa ciąg dalszy ;)
Dzisiaj przyszła do mnie paczka wylicytowana na allegro za kwotę 50 PLN.
Zawartość pozwoliłem sobie sfotografować i dołączyć do postu.
Zasadniczo wszystkie są sprawne. Wymagają jednak drobnego remontu i dorobienia niektórych elementów.
Będzie zabawa na dzisiejszy wieczór :)

Rad bym poznać zdanie Kolegów odnośnie przydatności wiertarek ręcznych w
warsztacie współczesnego szkutnika/stolarza amatora.
Używa ktoś takich cudaków ?
Ja mam nadzieję mieć z nich spory pożytek. Po pobieżnym przeliczeniu wychodzi mi, że cena jednej sztuki jest w przybliżeniu równa cenie kiepskiego wiertła ;)
Mogę sobie zatem pozwolić na "dożywotnie" obsadzenie ich np fazownikami czy nawiertakami... Tak, żeby były zawsze pod ręką - gotowe do użycia :)


Załączniki:
wiertarki.jpg
wiertarki.jpg [ 148.52 KiB | Przeglądane 4286 razy ]

Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 16:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Czasem się przydaje, jak coś dalej i kłopot z dociągnięciem kabla lub się nie opłaca, bo jedna dziurka do wiercenia. Poza tym - cóż, przeżytek. Mam, ale ich sens istnienia polega na wiszeniu na ścianie.
To o wiertarkach, bo korby, jeśli ciesielstwem się nie bawisz, jeszcze mniej przydatne. :-)
Już lepszy komplet świdrów do drewna.
PS Ta z prawej to dwubiegowa? Wygląda na typ francuski.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 18:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
MarekSCO napisał(a):
Używa ktoś takich cudaków ?

Jak najbardziej.
Alterus napisał(a):
cóż, przeżytek.

Sam jesteś przeżytek :-P
Alterus napisał(a):
korby, jeśli ciesielstwem się nie bawisz, jeszcze mniej przydatne.

Ajajaj, powiedział co wiedział. Postempowy sie znalaz
:rotfl:

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 18:44 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
Używa ktoś takich cudaków ?

Te "wykorbione są idealne do wkręcania lub wykręcania wkrętów
W szczególności do wykręcania wkrętów lekko "zastałych"
A już na pewno idealne dla jednolitości ustalania wkrętów rowkami wewzdłuż jak i wewpoprzek.
Bo nie ma brzydszego widoku jak kilka/naście wkrętów a każdy patrzy w inne strone.
Pozostałe.. do zastosowań szczególnych lub jako zabytek naścianę.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowania - 3: boSmann, MarekSCO, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 19:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Korby do zapieczonych czy przykorodowanych wkrętów i śrub są doskonałe. Szczególnie do nieszczęsnych krzyżykowych, ale i zardzewiałą mutrę... Można docisnąć solidnie a zarazem ruszyć z czuciem.
A precyzyjnie zrobić duży otwór w drewnie też łatwiej niż elektryką, znaczy z wyczuciem. Gdy wyczucie się ma, oczywista.
W każdem bądź razie pokażcie mię elektryczny gadżet co robi trzy czwarte obrotu na żądanie, czy insze w ten deseń manewry. Precyzyjnie...

Wiertarka na korbkę mniej już przydatna niby w dobie bateryjek, a jednak...
Gdy kto nie robi na co dzień dla chleba, jeno czasem potrzebuje coś dłubnąć w polu, rzecz ma wielką zaletę.
Zawsze gotowa!
Zacofaniec machnie robótkę w minutkę - gdy postempowiec wciąż będzie szukał przedłużacza czy bakterią ładował :-P
Trzymam w bakiście. A se mówta więcej o elektryce na łódce :mrgreen:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 3: MarekSCO, Marian Strzelecki, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 20:28 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ryś napisał(a):
Trzymam w bakiście.

A ja pod kokpitem, dostępna z kabiny.
Jeno ciutkę nowocześniejsza. Korba znaczy :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Ale popatrz, Marku, jak się ożywili!... :lol:
Zacofańcy. :-P

Jeszcze jedno. Piły ręczne typu grzbietnica, płatnica ostrzę bezczelnie cienką tarczką do cięcia metalu. Ale jak komu wygodnie, niech piska pilnikiem. :-D

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Alterus napisał(a):
korby, jeśli ciesielstwem się nie bawisz, jeszcze mniej przydatne.

Jakiś dziwny jestem. :-P Przy łódkach często używam, np. do robienia gzymek a w ciesielstwie bardzo rzadko albo wcale.
Acha, furkadła też używam :mrgreen:
Alterus napisał(a):
ostrzę bezczelnie cienką tarczką do cięcia

Łomatko, z kim ja tu się zadaję
Co za czasy, co za ludzie :roll:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Alterus napisał(a):
Zacofańcy.

Nie, nie, nie...
Po prostu dbamy o zachowanie dziedzictwa kulturowego.
Uprawiamy szkutnictwo archeologiczno- etnograficzne.

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 21:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
boSmann napisał(a):
Alterus napisał(a):
korby, jeśli ciesielstwem się nie bawisz, jeszcze mniej przydatne.

Jakiś dziwny jestem. :-P Przy łódkach często używam, np. do robienia gzymek a w ciesielstwie bardzo rzadko albo wcale.
Acha, furkadła też używam :mrgreen:

Nie bronię, a serio to przecież zależy co i w czym się robi. Pisałem o tym, czego używam teraz. :-)
Cytuj:
Łomatko, z kim ja tu się zadaję
Co za czasy, co za ludzie :roll:

Nie jęcz, warto. Będziesz miał odpuszczone 550 lat czyśćca. :-P

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Alterus napisał(a):
Będziesz miał odpuszczone

Jakoś postaram się z tym żyć ;)
Jeszcze tylko dopytam;
Czy do ostrzenia piłek włosowych masz malutką tarczkę? :rotfl:

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2016, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
boSmann napisał(a):
Czy do ostrzenia piłek włosowych masz malutką tarczkę? :rotfl:

Nie ostrzę. Jak się stępi po prostu wyrywam nowy włos koniowi z ogona. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2016, o 00:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Miałem* taką wiertareczkę jak te od MarkaSCO ale z dwoma podparciami tarczy napędzającej - dużo lepiej pracowała.
A korby? owszem są, (jedna na kwadrat druga na (dospawany) uchwyt), ale nie mam już na ścianie tak godnego miejsca aby je eksponować.

MJS

*niestety: wyszła ... i nie wróciła.

A jak Wam pasi to?


Załączniki:
PICT0001.JPG
PICT0001.JPG [ 23.46 KiB | Przeglądane 4171 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2016, o 01:11 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A to takie, ruskie, źle wiertełka trzymało i ustąpiło onemu - toże sdiełano w CCCP, a za rucznoj dremel robi częściej czem otwiertku :)
Załącznik:
DSC00286 (800x251).jpg



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2016, o 07:00 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Ryś napisał(a):
A to takie, ruskie, źle wiertełka trzymało i ustąpiło onemu - toże sdiełano w CCCP, a za rucznoj dremel robi częściej czem otwiertku :)
Załącznik:
DSC00286 (800x251).jpg


Nu, Ryś ty maładiec, etat Twoj "rucznoj dremieł", kanieszna priekrasnyj, on mnie nrawitsia !
Dremieł sowsiem maleńkij, no wpieczatlenie balszoje.
U mienia, znajesz, toże pri kormie niebolszaja "mastierskaja", no takawo dremieła niet :-?

_______________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2016, o 13:17 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
tomasz piasecki napisał(a):
no takawo dremieła niet :-?
Nu, nowyje uże wriemja, nikakowa tiepier probliema :D
http://www.amazon.co.uk/Faithfull-SDPUM ... WMV49KR55K
(batteries not included) :mrgreen:

Porządne drożej, ofkors...



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 500 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 17  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL