Jest możliwość umocowania uchylnie na relingu.
Już nie kojarzę gdzie to było opisane.

Gratuluję łódki!

Pozdrowienia,

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Jak masz szprycbudę to tam dołożyć nierdzewki jako konstrukcję, drugi na suwklapie. Na Malcie masz dużo słońca, ale w naszych szerokościach bardzie sprawdzi się elektrownia wiatrowa.

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

No właśnie nie mam szprycbudy, nawet otwory na takową są zaszpachlowane, dlatego myślę od razu o zrobieniu sztywnej konstrukcji zadaszenia, ale to pieśń przyszłości i nie mam nawet pomysłu gdzie i do kogo się zgłaszać w tej sprawie.
Do tego czasu myślę o zamocowaniu paneli na koszu rufowym, tak jak kolega pokazał na zdjęciu.

Jo, to dobry sposób na umieszczenie solarow do czasu zaprojektowania ostatecznego miejsca. Jeżeli stoisz na Malcie to często rufą, nie zagracaj jej bramką. Nie

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Na Malcie dopiero będę stał, na razie łódka czeka na mnie w Holandii. Własnie dylemat jak i którędy płynąc nią na Maltę jest teraz moim najwiekszym problemem.

Zdaje sie ze Zientara gdzieś się przeciska teraz kanałami. Chyba najkrócej, ale głównie silnik więc najdrożej. I samemu dasz rade bez problemu.

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

ale jak ma to być przyjemność to jednak druga osoba dla towarzystwa i przytrzymania steru powinna być. Jakie są koszty transportu kołowego ? może nie ma tragedii a czasu się dużo oszczędza. Droga morska to może zrób rejs forumowy ale łódka musi być tip top

_________________
pozdrowienia piotr

Wiadomości macie, wicie, rozumicie, w zasadzie dobre, ale spóźnione o parę miesięcy. Tera to Zientek siem przeciska między rafami na Karaibach.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Może się przyda:
Rodzinny rejs z Bałtyku na śródziemne kanałami.
http://www.bimsi.home.pl/page3.php
Na stronie JKPW Wolica
http://www.jkpwwolica.waw.pl/
rejsy Tarczyńskich Nurtem Schengen i Ufnalskich Rejsy "Ewa 3"

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Ale był, więc temat zna

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Jakie są koszty transportu kołowego ? może nie ma tragedii a czasu się dużo oszczędza.

Jest pewien kłopot, bo Shipman ma 2.60 m szerokości, a w większości krajów EU graniczna szerokość do holowania po drogach - bez pilota - wynosi formalnie 2.55 metra.

Niby te 5 centymetrów to jest niewiele, ale w razie czego - lepiej zawczasu sprawdzić, jak to wygląda obecnie w praktyce, niż znaleźć się z taką sprawą w drodze, na szosie

___________________________

Pozdrawiam
tomasz

No mi parę lat temu przewiezli 286 szerokości

_________________
pozdrowienia piotr

Transport kołowy nie wchodzi w grę, polecam spojrzeć na mapę. Wyobraźcie sobie że z tą łódką na kołach jadę przez całe Włochy i ładuję się na prom na Sycylię a potem na Maltę. Już widzę jak obsługa promów ma ubaw.
Nawet do Polski transport wyniósł by to ok. 5000 zł. To jest roler z nową genuą, chyba bym wybrał bramkę numer dwa w takiej sytuacji. Poza tym gdziekolwiek bym tej łódki nie przewiózł, to będzie dokładnie ta sama łódka w tym samym stanie, przecież nie będę z nią jeździł po europie, od tego to mam przyczepę kempingową.
Co do kanałów, był już ten wątek dyskutowany przy mojej poprzedniej łódce. Właśnie dlatego zdecydowałem się wymienić ją na większą aby móc normalnie popłynąć morzem. Potem też się podpytywałem Wojtka o szczegóły na forum, jest też kilka opisów trasy. Jest nawet blog spisany przez parę która z Polski spłynęła własnie ta trasą, zimą, właśnie shipmanką.
Zaleta tej opcji jest to że dopływam już na spokojne śródziemne, po okresie sztormów, z przetestowanym dobrze silnikiem.
Ale serce już ciągnie w morze, Biskaje, Cape Verde, Horn!
Ciężka decyzja.

Miałem na myśli ,że transport kołowy przewiezie Tobie łódkę na południe a potem spłyniesz na Maltę

_________________
pozdrowienia piotr

Radziłbym - jak mówią Rosjanie - swoim chodom.
Policz to (mocno z grubsza) tak:

Trasa z Holandii (okolice Amsterdamu) na Maltę, liczona obcierając lewą burtą kolejne przylądki - to 2350 Mm. Realnie (halsówka, zawijanie do portów etc.) razy 1,4, czyli w zaokrągleniu 3300 Mm.

Sądzę, że tą łódką da się robić średnio 4 węzły (sprawdzić, czy to nie Cichocki na Delphii ), czyli "czystego" pływania masz 33 dni. No, niech będzie 35. Do tego dodaj co najmniej 5 portów po 2 dni - masz 45 dni. Musisz jeszcze uwzględnić ze 2-3 razy po 3 dni przeczekiwania w portach złej pogody (jak wiadomo - dobry skipper spędza 10 Beauforta w tawernie).

Reasumując - musisz się liczyć z dwoma miesiącami.

Nie baw się w ambitną samotną żeglugę. Weź kumpla (kumpelkę), albo dwóch (dwie, dwoje). Ludzi zapewne trzeba pomnożyć przez 2, 3 albo 4, bo trudno znaleźć kogoś, kto ma 2 miesiące urlopu (sprawdzić, czy nie bezrobotny ).

Nie wiem, jakie masz doświadczenie morskie, ale jeśli nie czujesz się na siłach, bierz kumpli, którzy mają większe o tym pojęcie.

A Biskajów się nie bój. To jest taka sama legenda, jak Trójkąt Bermudzki, czy "straszliwa cieśnina" Pentland Firth. Przejeżdżałem to to ponad 20 razy i tylko 4 razy udało mi się na żaglach. Według mnie jest to jeden z najspokojniejszych akwenów. Tam czasem rzeczywiście piździ jak w Kieleckiem, ale to są fronty, zapowiadane wcześniej i trwające 2-3 dni. Przeczekasz w Cherbourgu czy Breście i jazda dalej!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Czy to mało czy dużo to zależy co chcemy osiągnąć.
Jeżeli chcemy popływać przez wspomniane przez kol. Zbieraja 2 miesiące to pewnie na prowiant i paliwo starczy, ajna trasa ciekawe miejsca idt.

Jeżeli chcesz mieć łódkę zacząć ją remontować a potem pływać i mieszkać no coż oszczędnością czasu i pieniędzy było by zapłacenie nawet 10000 tysi i przewiezienie jachtu bez zawracania sobie czterech liter remont a potem pływanie/ mieszkanie itp.

Wspomniałeś iż nie pływałeś jeszcze na swym nowym nabytku nie doczytałem tylko jak dogłębnie było ci go dane obejrzeć ? W swoim życiu kupiłem już kilak jachtów bez pływania ( czego żałuję ). Oczywiście pływać nawet bezpiecznie można niemal wszystkim o ile dobierzemy warunki do posiadanego sprzętu aczkolwiek jeżeli możesz to lepiej popracować miesiąc na miejscu ( materiały busem z kraju ) potem na wodę i gotowe.

Inaczej może się okazać że to co było do naprawienia po drodze zdążyło się rozlecieć, stracisz czas pieniądze i zamieścisz ogłoszenie sprzedam jacht w trakcie remontu.

Tak naprawdę to powodzenia życzę i kciuki trzymam żeby nie było że złośliwy jestem.

Pozdrawiam
Adam

_________________
Adam

10000 tys... Dużo

Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Moja wygląda w tej chwili tak:
https://www.dropbox.com/sh/y1k9iww2cp26 ... Dyz8a?dl=0
Skorupa cała, nie przecieka. Przeglądaliśmy ją ze znajomym doświadczonym kapitanem, ocenił że pływać będzie, jedynie stalówki trzeba wymienić bo to zawsze loteria. Jak widać roboty dużo, ale do zrobienia we własnym zakresie na tyle aby pływać. Wypłynąć nią nie mogłem bo silnik miała akurat rozgrzebany i w remoncie. Jeżeli handlarz mi daje gwarancję na piśmie że będzie działał to pozostaje mi chcieć wierzyć.

Z nową łódką na Biskajach?
Stal, nie białko trza mieć w jajach.
Elektrykę robić w drodze?
Gdzie są tej fantazji wodze?
Jazda bez autopilota,
to naprawdę nie robota.
v

ocokaman?

Że smartfona pisze, czasem za pomocą tapatalka jak akurat na nim przeglądam forum. Przetestuj

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Często przeglądam ale zdziwiłem się, że taki ślad zostawia.

"Z nową łódką na Biskajach?
Stal, nie białko trza mieć w jajach."
Nie kuś diable szatanie, już sam się na to kuszę wystarczająco...

Pracujesz na Malcie, łódkę sprowadź do kraju (nawet do Kamienia ) gdzie Ci ją pięknie
wyremontują. Pracuj dalej za prawdziwe pieniądze a zostanie Ci na remont, życie i jeszcze
odłożysz. A potem wyremontowaną łódką popłyniesz sobie w świat

A koledzy z forum dogladną remontu i zdadzą raport.

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Można wyłączyć

(Zdecydowana większość moich postów jest przy jego użyciu pisana, bo na ipadzie forum się przegląda zdecydowanie wygodniej).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Jak to zrobić?

Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Już mam, dzięki za podpowiedź

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

U mnie, na ipadzie - klikam "Me", Settings i wyłączam podpis (signature). Czy tak samo u Ciebie to nie wiem, to się zmieniało z wersji na wersję.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."