Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 00:23




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 sty 2016, o 08:43 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
[Janna]Wydzieliłam z wątku Polonusowatego viewtopic.php?f=39&t=22991

Marian Strzelecki napisał(a):
plitkin napisał(a):
Koszmar.
Wiem, ale to całkiem inny świat niż utki regatowe :cool:
Nie da się zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko, trzeba coś wybrać: bezpieczeństwo, albo prędkość. Tam nie zawijasz do portu przed burzą.


Pomiedzy tym nie wiadomo czym a jachtem regatowym jest przepasc. Pomiedzy normalnym jachtem turystycznym, ktorych setki rok rocznie pokonuja trase dookola swiata a tym czyms jest rowniez przepasc. Szymon plynie wcale nie regatowa lodka. Znacznie szybciej. Jak dotad, robi to bezpiecznie i nie chowa sie przed sztormami. Wiec porownujmy realia, a nie abstrakcyjne stwierdzenia o wyborze pomiedzy bezpieczenstwem a predkoscia. Za chwile ja zaprojektuje jacht, ktory oczywiscie nie bedzie dobrze plywal, to stwierdze, ze za to jest mega bezpieczny? Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Walen
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 09:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.
Dzięki, Wiktorze, za uświadomienie. A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta.
Wniosek: Jeśli prawdą jest, że na morzu co drugi głupi ma szczęście, to ja jestem ewidentnie ten parzysty. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 5: cine, Micubiszi, Moniia, nauaag, zbigandrew
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 09:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.


Ja znam taki co przy 4B na wiatr ma kat martwy prawie 160 st. :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 09:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Micubiszi napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.


Ja znam taki co przy 4B na wiatr ma kat martwy prawie 160 st. :mrgreen:

Bo to są jachty dla dżentelmenów co nie pływają bajdewindem. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 09:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zbieraj napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.
Dzięki, Wiktorze, za uświadomienie. A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta.
Wniosek: Jeśli prawdą jest, że na morzu co drugi głupi ma szczęście, to ja jestem ewidentnie ten parzysty. :rotfl:


Me too, me too... (Wiedźma z tym wywianym grotem ma podobny kąt martwy i jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało... )

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 10:07 

Dołączył(a): 6 lis 2014, o 17:57
Posty: 274
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: Starego typu, z lat 80-tych.
Zbieraj napisał(a):
A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta. <BR abp="1224">

Wiem! Miałeś stracha z powodu mocnego silnika na tych jachtach :D



Za ten post autor J-23 nadaje otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Czy ktoś może mi wysłać SMS-a, kiedy w tym wątku znajdzie się znów jakaś wypowiedź związana choć odrobinkę z jego tematem?
Bo mi prądu szkoda... :twisted:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 3: Errak, martinez98, Walen
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 10:18 

Dołączył(a): 26 sie 2013, o 13:54
Posty: 137
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 53
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
plitkin napisał(a):
[ Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.


Wiktor, a Twister36 na śródlądziu to co :D jego kąt martwy z tymi hydropłetwami jest masakryczny ;) ale czy jest to jacht niebezpieczny ?

Co do wpływu kąta martwego na bezpieczeństwo jachtów morskich , z powodu bardzo niewielkiego doświadczenia na morzu - nie wypowiadam się ;) Ot tak z szacunku do tutejszych adwersarzy ;)

Sorry za OT w tym temacie !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 11:14 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zbieraj napisał(a):
zięki, Wiktorze, za uświadomienie. A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta.
Wniosek: Jeśli prawdą jest, że na morzu co drugi głupi ma szczęście, to ja jestem ewidentnie ten parzysty.


Jeżeli jesteś mną, to z pewnością masz rację. :rotfl:

Ja przejechałem ze 100 tys ładą 2107, w tym sporo w bardzo trudnych warunkach. Bezpieczeństwo passata oceniam jednak wyżej.

Sformułuję jeszcze bardziej kontrowersyjna tezę: nie uważam też za bezpieczny jacht, który do wykonania zwrotu przez sztag wymaga użycia silnika.

Aha: kwestia niebezpieczeństwa nie jest zerojedynkowa: przetrwać albo umrzeć. Ja poczucie bezpieczeństwo traktuję znacznie szerzej. Inne osoby, które nie są mną, nie muszą się ze mną zgadzać i mają prawo mieć inne poglądy :lol: Niektórzy nawet mogą nazywać jachtem duże żaglowce - nic mi do tego :)

Mnie pływanie "TIRem" nie kręci. Przynajmniej dzisiaj. Może za jakiś czas?..

Emill`76 napisał(a):
Wiktor, a Twister36 na śródlądziu to co jego kąt martwy z tymi hydropłetwami jest masakryczny ale czy jest to jacht niebezpieczny ?


Jeżeli za bezpieczeństwo uznać większą odporność na wywracalność w sytuacji, do której na normalnym jachcie w ogóle nie musiało dojść, bo dałoby się odpłynąć - to owszem. Ja Twistera 36 nie chciałbym prowadzić ani po Mazurach, ani po morzu, zwłaszcza w trudnych warunkach. Dla przykładu: tratwa ratunkowa teoretycznie daje szansę na ratunek w trudnych warunkach. Dla mnie jednak nie stanowi ona elementu świadomego wyboru jako środka przetrwania do czasu, aż mój jacht zachowuje wystarczającą pływalność. Przyczyna prosta: tratwą nie da się sterować, nie ma napędu, nie jest skuteczna.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
plitkin napisał(a):
Sformułuję jeszcze bardziej kontrowersyjna tezę: nie uważam też za bezpieczny jacht, który do wykonania zwrotu przez sztag wymaga użycia silnika.

A przy jakim wietrze?

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 11:28 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
sailhorse napisał(a):
plitkin napisał(a):
Sformułuję jeszcze bardziej kontrowersyjna tezę: nie uważam też za bezpieczny jacht, który do wykonania zwrotu przez sztag wymaga użycia silnika.

A przy jakim wietrze?


1B lub też 6-7B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 11:57 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zbieraj napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.
Dzięki, Wiktorze, za uświadomienie. A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta.
Wniosek: Jeśli prawdą jest, że na morzu co drugi głupi ma szczęście, to ja jestem ewidentnie ten parzysty. :rotfl:


A to byly jachty ( takie Sasanki) czy statki do przewozu zagli ? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 12:28 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
plitkin napisał(a):
Dla mnie jednak nie stanowi ona elementu świadomego wyboru jako środka przetrwania do czasu, aż mój jacht zachowuje wystarczającą pływalność.

Hmmm. Można prościej/zrozumialej.
Bo nie wiem o co biega?
plitkin napisał(a):
Przyczyna prosta: tratwą nie da się sterować, nie ma napędu, nie jest skuteczna.

Mówisz że lepiej/prosciej/bezpieczniej/skuteczniej żabką?
Można i tak

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
plitkin napisał(a):
sailhorse napisał(a):
plitkin napisał(a):
Sformułuję jeszcze bardziej kontrowersyjna tezę: nie uważam też za bezpieczny jacht, który do wykonania zwrotu przez sztag wymaga użycia silnika.

A przy jakim wietrze?


1B lub też 6-7B.


Pytałem zupełnie powaznie, bo na znanych mi łódkach turystycznych (beneteau 473, elan444) już przy 6B i wiecej pomagałem sobie silnikiem. Inaczej jachty zostawały w wietrze.

_________________
Z wyrazami
JM



Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 13:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
sailhorse napisał(a):
Pytałem zupełnie powaznie, bo na znanych mi łódkach turystycznych (beneteau 473, elan444) już przy 6B i wiecej pomagałem sobie silnikiem. Inaczej jachty zostawały w wietrze.


No nie wiem. Pływałem trochę takimi jachtami i przy 6B robiłem zwrot normalnie. To kwestia fali, oczywiście, ale nie o płaskim mówię.

Bombel napisał(a):
Hmmm. Można prościej/zrozumialej.
Bo nie wiem o co biega?


Chodzi o to, że tratwa też jest bezpieczna. Stosując argument Janusza można uznać, że ktoś przetrwał w trudnych warunkach na tratwie kilka miesięcy, więc mówienie o braku sterowności i wpływie walorów nautycznych na bezpieczeństwo w ogóle jest fanaberią.

Powtórzę się: na swoje potrzeby na ten moment uznaję, że jacht musi być skuteczny. Jacht z kątem martwym >120 dla mnie ani przyjemnym, ani skutecznym nie jest. W określonych warunkach mogę uznać go za niebezpieczny, bo nie pozwala mi wyhalsować się gdy tego potrzebuję. Oczywiście mam świadomość, że zła skuteczność może być nadrobiona pancernością.

Zresztą, to OT, więc przepraszam Polunosowiczów za wtrącenia. Temat możnaby wydzielić i możemy sobie poklepać w osobnym wątku jak ktoś chce.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: sailhorse
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
proponowałabym wywalenie tego offtopu o skuteczności do odrębnego wątku, bo jak widać się ciągnie, a nie warto zaśmiecać Polonusowego wątku (za co sama przepraszam...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zbieraj napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.
Dzięki, Wiktorze, za uświadomienie. A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta.
Wniosek: Jeśli prawdą jest, że na morzu co drugi głupi ma szczęście, to ja jestem ewidentnie ten parzysty. :rotfl:


Pacz Pan. To ja przepłynąłem ze 4 000 mil i już raz czułem się poważnie zagrożony.
To znaczy, że już nie mam się czego bać :rotfl:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 14:46 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
To znaczy, że już nie mam się czego bać :rotfl:

[u]
Zbieraj napisał(a):
na morzu co drugi głupi ma szczęście,

Możesz nadal się bać. Pozwalam :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 15:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
O rukwa nać! Toś mnie teraz pognębił :-o
I co ja teraz biedny zrobię ?
Będę brązowe spodnie ubierał na każdy rejs ?
A miało być tak pięknie... :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Kurczak napisał(a):
Będę brązowe spodnie ubierał na każdy rejs ?
Nie! Tylko na co drugi. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
plitkin napisał(a):
No nie wiem. Pływałem trochę takimi jachtami i przy 6B robiłem zwrot normalnie. To kwestia fali, oczywiście, ale nie o płaskim mówię.


Nie sądzę, żeby Twoja technika robienia zwrotu przez sztag (z całym szacunkiem) diametralnie rózniła się od mojej.
Uważam przy tym, że manewr powinin być wykonywany bezpiecznie i skutecznie. Przyjąłem zatem, że w silnym wietrze i zafalowaniu przed zwrotem przez sztag bedę odpalał silnik i sobie nim pomagał. Bo wolę ten "gwałt na sztuce" niż męczenie załogi kolejnymi próbami.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 16:23 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
@sailhorse ja też nie miałem problemów z robieniem zwrotów na tego typu jachtach. Może miałeś za małą prędkość, może za mało żagli? Niemniej nie widzę powodu, żeby na siłę robić zwroty przez sztag przy 25+ węzłach wiatru, czasem warto się zastanowić, czy rufa nie jest bezpieczniejsza.

Kiedy pierwszy raz miałem poprowadzić katamaran, wszyscy mnie straszyli, że bardzo trudno o udany sztag na kacie przy silnym wietrze i radzili odpalać silnik zawietrzny, żeby pomóc sobie w cyrkulacji. Silnik odpalałem, na wsiaki słuczaj, ale ani razu nie użyłem, a wiało różnie. Kwestia techniki, przetrzymania foka na nawietrznej po przejściu linii wiatru.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zbieraj napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Będę brązowe spodnie ubierał na każdy rejs ?
Nie! Tylko na co drugi. :rotfl:


To niby skąd mam wiedzieć, który jest ten co drugi ? :-o :rotfl:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 17:47 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
J-23 nadaje napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
A ja, durny, przejechałem ponad 400 000 mil na jachtach niebezpiecznych i tylko raz czułem się poważnie zagrożony i to nie z powodu martwego kąta. <BR abp="1224">

Wiem! Miałeś stracha z powodu mocnego silnika na tych jachtach :D


Pytanie tylko czy to aby na pewno były jachty.... bo może to były raczej statki do wożenia żagli. :rotfl: A wtedy ów mocny sinik nieodzownym jest. ;)

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 17:56 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
He,he to samo napisalem wyzej :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
noone napisał(a):
ja też nie miałem problemów z robieniem zwrotów na tego typu jachtach. Może miałeś za małą prędkość, może za mało żagli? Niemniej nie widzę powodu, żeby na siłę robić zwroty przez sztag przy 25+ węzłach wiatru, czasem warto się zastanowić, czy rufa nie jest bezpieczniejsza.


Może tak być.

noone napisał(a):
Kwestia techniki, przetrzymania foka na nawietrznej po przejściu linii wiatru.


Kwestia tylko żeby nastąpiło owo "po". Zwykle kiedy wieje na tyle mocno, żeby zwrot przez sztag był nieoczywisty dochodzi fala, która nie pomaga i refy które załozyliśmy wczesniej, bo za dużo wieje. A gdzie jest napisane, że nie wolno odpalać silnika?

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 18:16 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
sailhorse napisał(a):
A gdzie jest napisane, że nie wolno odpalać silnika?


moja łódka na szczęście robi sama bez problemów, ale zdarza mi się dla świętego spokoju włączyć silnik przed manewrem

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 18:17 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
M@rek napisał(a):
He,he to samo napisalem wyzej :)

oj... nie zauważyłem i przepraszam ... :rotfl:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 18:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
junak73 napisał(a):
może to były raczej statki do wożenia żagli. :rotfl: A wtedy ów mocny sinik nieodzownym jest. ;)
Nie wiem komu nieodzowny... jakoś nie potrzebuję odpalać silnika do zwrotów na Zawiszy. :P

Ale niektórzy moi oficerowie to i owszem. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2016, o 18:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
plitkin napisał(a):
Dla mnie jacht, ktory ma kat martwy na wiatr przy 4B ok. 120 stopni bezpieczny nie jest.


dla mnie też, założyłem sobie nawet,że na takich jachtach nie będę pływał :D ale jest jeden wyjątek, który bym zrobił dla motosailera z porządnym silnikiem, temu typowi bym wybaczył :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL