http://www.italiayachts.it/it/9-98/#design

W kontekscie ME w Polsce mam takie marzenie

śliczna!

Co za nieporozumienie? Brak koła sterowego, brak stolika kokpitowego, brak lazyjacka i td... Do tego nie wiadomo po co 6 kabestanów, nie wiadomo po co wanty bomowe... Nonsens.

Pośmigałbym!

W sumie to całkiem fajna łódka turystyczna, wnętrze mi się podoba, poważnie.
Czemu ma tak wysokie relingi?

_________________
pozdrowienia piotr

:D:D

ależ mnie rozbawiłeś

Co prawda nie wiemy, czy to dobry jacht, ale przynajmniej jest punkt wyjścia do namysłów. I pospać się da, i pośmigać, ech...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Mysle ze reling ma 60 cm zgodnie z przepisami

Ładna, naprawdę. Wiadomo jak plywa?

_________________
pozdrowienia piotr

Dziwi mnie brak relingów rufowych. No i niska zejściówka.

Obstawiam, że to kat. B (choć nie ma to większego znaczenia w tym przypadku).

Wiadomo, zwycieztwo w ubieglorocznych MŚ ORC Int.

http://www.barcelonaorcworlds2015.com/d ... _orcc.html

I to dwa chyba nie samoknagujące A tym luzakom za korby w kabestanach to po trzy dni karnego obierania oberżyn Co to jest za malunek: ?

Zrąb zejściówki - może przewidzieli jakąś dzieloną sztorcklapę, z dolną połówką do wstawiania?

Wygląda na taką, którą trzeba prosto trzymać, czyli większość wyścigu jak na obrazku.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

No to nie zauważyłem tej informacji, choć przejrzałem dane techniczne.

Bazuję na zdjęciu. Może egzemplarz ze zdjęcia nie ma kat. A, nie wiem. Nie ma nawet świateł nawigacyjnych i relingów rufowych, co jest sprzeczne z OSR nawet 3 kat.
Co do zejściówki - też mam wątpliwości, ale faktycznie może być dokładany element.

no właśnie po co ? jakby coś więcej

_________________
pozdrowienia piotr

No właśnie, to co podaje producent w specyfikacji (albo raczej w reklamówce), a to co jest faktycznie na jachcie (z jachtem) często ma ze sobą niewiele wspólnego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Na skutek oracy obciagacza i szota grota bom jest wypychany do przodu. Elastyczny maszt sie wygina, zmieniajac profil zagla. Wanty bomowe temu zapobiegaja.

często to się stosuje ?

_________________
pozdrowienia piotr

Na morskiej lodce widze po raz pierwszy. Na srodladowych regatowkach z lekkimi (czytaj "niedowymiarowanymi") masztami spotykalem regularnie. Moze M@rek wie wiecej? Albo Cors?

Dawno temu zaprojektowano jacht Reja. Oryginalnie w projekcie miała coś takiego. Może nie wanty a raczej wsporniki/sztywne odciągi.
Na zdjęciu widać http://www.jacht-market.com.pl/public/i ... 2f0faa.jpg

_________________
Zbyszek

Tą Reję znam z Mazur. Myślę, że te wsporniki służą innemu celowi - składaniu masztu, który łamie się powyżej punktu mocowania wsporników.

A jesteście pewni że to są wanty do bomu....
Moim zdaniem to może być rodzaj cuninghamu.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Prawde powiedziawszy na jachcie projektowanym na morze jeszcze sie z wantami bomowymi nie spotkalem. W tym przypadku tez nie do konca jestem pewien czy to sa rzeczywiscie wanty bomowe czy szoty grota bo z takim rozwiazaniem juz sie spotkalem. Moze ktos z Kolegow wybiera sie do Dusseldorfu i zrobi dobre zdjecia szczegolow ?

Ja się wybieram. Zerknę.

Nie spać! Przecież to są szoty grota. Wchodzą do bomu z tyłu, wychodzą na boki z przodu, lecą pod pokład i wychodzą na kabestany rufowe.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A tak w ogóle, to brakuje mi na tym jachcie, z tego co widać i na szybko:
- nawigacyjnej lampy rufowej i dziobowej (nawet jak jest na topie, to brak rezerwy)
- kieszeni na liny w kokpicie (na fali straszny burdel się zrobi)
- przetłoczeń w dnie kokpitu na nogi (żeby było się o co zaprzeć)
- relingu rufowego
- handrelingów
- falszburty odpowiedniej wysokości (nie wiem jak na dziobie, nie widać dobrze, ale raczej jest za niska)
- brak miejsca/zaczepów na lifelinę
- brak kompasu magnetycznego (też wymóg OSR)
- uchwytów na ręce w środku (nie ma nigdzie, ani w kabinie, ani w kibelku, ani przy kambuzie, więc na fali załoga lata po wnętrzu)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ups A ja się zastanawiałem - czemu tak dziwnie są te wanty zamocowane

Wygląda na to,że masz rację!
Szoty grota wydają się mieć dwa końce i przebiegać z kabestanu odcinkiem pod pokładem, następnie przez blok wpuszczony w pokład, do bloczków w pięcie bomu, dalej wewnątrz lub na zewnątrz bomu do tyłu, do jego noku, stamtąd przez blok nokowy do bloku jeżdżącego na poprzecznej szynie na dnie kokpitu - i nazad całą wyżej opisaną drogą, aż do kabestanu na przeciwnej burcie.
Straszna kombinacja... ale tak to wygląda na fotkach z netu (szoty grota zielone):



Tu całość, z innego źródła, inny kolor szota, szot wewnątrz bomu:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Oooo, to na podstawie zdjęć Jaromira kolejna uwaga: manetka gazu, wystająca ponad pokład i to w tym miejscu gdzie jest, to pomysł "bardzo mocno średni"...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Fajne zdjecia znalazles Przy okazji warto zwrocic uwage na sposob prowadzenia szotow foka i mozliwosi regulacji przestrzennej punktu zaczepienia. Podobne rozwiazania stosuje sie coraz czesciej na regatowych jachtach.

Wracajac do szotow grota, takie rozwiazanie nosi nazwe "german mainsheet system"