Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 10 lip 2025, o 17:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 267 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 lut 2016, o 10:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
666 napisał(a):
Utrzymanie takiego jachtu to minimum 90 tys. zł/rok (z kosztami okołojachtowymi ok. 150 tys. zł/rok w rejsie). Czyli potrzebujesz miec dochód minimum 8 tys. zł/mies., do tego coś na utrzymanie już nie jachtu, ale siebie i rodziny na lądzie, razem 12-15 tys./mies. netto. Można mieć parę nieruchomości lub kilka obligacji i z tego żyć Jeśli kalkulować przychód z jachtu, to przy 7 kojach po 70 zł/dzień za koję (plus koszty) mógłbyś zaczynać. Kłopot taki, że jacht zarabia, gdy pływa, i fundamentalne pytanie ile miesięcy w roku będzie na wodzie i to zapełniony załogą. Być może ceną +/- rynkową jest 90 zł dziennie za koję. Pytanie, na ile głęboki jest rynek chętnych do podobnej żeglugi, gdyż niestety niezbędne wyposażenie osobiste (większość niezawodowców coś jednak chce sobie dokupić przed tymi Antaktydami czy Alaskami, od różowych stringów z Primaloftu po PLB) i koszty przelotów powodują, ze zwykle trzeba wyłożyć od dychy w górę, a to już nie jest mało (trzeba zagrać na jakimś snobizmie, w rodzaju: pierwszy światowy rejs jachtem bez kotwicy, łańcucha, kuchenki, paliwa, śruby i kapitana, który miał tyle wejść na skały co i zejść - i do tego gustowna ramka z lwem morskim na rykowisku).


Źle trafiony sarkazm trafia rykoszetem. Lepiej rozpisz te 150 tys wg Twojej wizji. Merytoryczna odpowiedź będzie jedynie słusznym dowodem.


Ostatnio edytowano 17 lut 2016, o 11:32 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz
Na prośbę Wiktora poprawiłem błędny cytat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 11:05 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
666 napisał(a):
Seba napisał(a):
ile ma kosztować koja?
Utrzymanie takiego jachtu to minimum 90 tys. zł/rok (z kosztami okołojachtowymi ok. 150 tys. zł/rok w rejsie). Czyli potrzebujesz miec dochód minimum 8 tys. zł/mies., do tego coś na utrzymanie już nie jachtu, ale siebie i rodziny na lądzie, razem 12-15 tys./mies. netto
plitkin napisał(a):
Lepiej rozpisz te 150 tys wg Twojej wizji
60 tys. to koszty "okołojachtowe" zmienne, gdy jacht jest w rejsie (paliwo, woda, postoje w portach, na bojach lub kotwicy, holowania, kanały). Czyli 5 tys. zł miesięcznie na jacht w rejsie. Czyli 160 zł dziennie. Czyli 20 zł dziennie/osobę. Różnica pomiędzy kojowym 70 zł "netto", a kojowym 90 zł "brutto". Przy 8 osobach na pokładzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
666
jeden raz napisalbys konkretnie. Co wedlug Ciebie kosztuje rocznie 90 000 Pln
na jachcie armatorskim stalowym nazwijmy go dalej Polonusem
(Zapomnialbym, bo pytales jeszcze o antyfouling kiedy ostatnio kladlem. Ostatnio na Antarktydzie, jakis miesiąc temu dwa dni robocze. W cieplejszym klimacie 1 dzień. Poprzednio w Czarnogórze we dwie osoby jedno popołudnie)

666 napisał(a):
Leszek napisał(a):
W tej chwili zastanawiamy się nad powrotem Polonusa do Polski
My? :oops: I po co do Polski? :cool: Tu jakoś lepiej niż gdzie indziej, czy co? :roll: Figi rosną na drzewach, przeglądy tratw robią po 100 ojro (butla, pirotechnika, woda, jedzenie, Solas Pack A), mafiozom w gdańskiej marinie myje się pokłady po 100 zł/godz, alternatory leżą po śmietnikach, puszki z Oliwą czy innym Hemplem wiszą na drzewach na plaży w Oliwie, po pracy w W-wie na godzinkę-dwie do Szczecina, Ustki czy Kołobrzegu podmalować kadłub? :oops:

figi - to nie utrzymanie jachtu, no ale dobra 3 figi 0,3 euro
przeglady w Gdansku nie wiem za ile robia, wiem, że trzy lata zrobili za 800 zł (butla woda, pirotechnika, apteczka, nóż, latarka, plawka świetlna)
Seba nie jest mafiozem i poklad sam sobie myje a sprzatanie calego jachtu, pokladu, wnetrza, wymiana pościeli, nowe reczniki, gaz do butli to w Chorwacji 150 euro
alternator nowy jesli dobrze pamietam co Seba mowil to 500 Pln, rozrusznik 800 chyba
utrzymanie żon, kochanek, dzieci kotow, psow - to nie jest utrzymanie jachtu i jest od utrzymania jachtu o wiele bardziej kosztowne

Co do liczby mnogiej. Tak "My" się zastanawiamy, czyli wiele osób, ktorym nie jest obojetny los jachtu, albo los Seby. Seba zrobil coś niesamowitego i niepowtarzalnego. Zdobyl środki, pozyskal ludzi i ściągnąl jacht z Antarktydy. A teraz My martwimy sie, żeby jacht dotarl do Polski.

A po co do Polski? A guzik Cie to obchodzi! To nie Twoj problem i nie Twoj interes.

No i nieustajaco prosba, o wypunktowanie co w utrzymaniu jachtu, daje sumaryczna kwote 90 000 Pln

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To pierwszy topik (okoloPolonusowy) z ktorego, pomimo roznic zdan i niepotrzebnych wycieczek czegos istotnego sie dowiedzialem: ze sa rozne strategie - drogie (stoczniowe) i tanie (samorobne), ze sa rozne jachty: drogie w utrzymaniu i tanie, i ze zaloga tez ma rozne koszty utrzymania. W sumie obserwuje to rowniez na codzien, moj menager co zarabia rocznie 3x tyle co ja , nie ma pieniedzy tak samo jak i ja :twisted: :rotfl:



Za ten post autor kooniu otrzymał podziękowania - 2: adam81, cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 13:09 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Sajmon napisał(a):
Co wedlug Ciebie kosztuje rocznie 90 000 Pln na jachcie armatorskim stalowym nazwijmy go dalej Polonusem [...] No i nieustajaco prosba, o wypunktowanie co w utrzymaniu jachtu, daje sumaryczna kwote 90 000 Pln
Popracujmy na modelu: jest dzisiaj 17 lutego 2016 roku. Zsumuj wszystkie wydatki poniesione na Polonusa od 18 lutego 2015 roku do dzisiaj i podziel przez 12 (miesięcznie) lub przez 52 (tygodniowo) lub przez 365 (dziennie).


Ostatnio edytowano 17 lut 2016, o 19:12 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
fragment na tematy osobiste użytkownika trafił do Hadesu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
666 napisał(a):
My? :oops: I po co do Polski? :cool: Tu jakoś lepiej niż gdzie indziej, czy co? :roll: Figi rosną na drzewach, przeglądy tratw robią po 100 ojro (butla, pirotechnika, woda, jedzenie, Solas Pack A), mafiozom w gdańskiej marinie myje się pokłady po 100 zł/godz, alternatory leżą po śmietnikach, puszki z Oliwą czy innym Hemplem wiszą na drzewach na plaży w Oliwie, po pracy w W-wie na godzinkę-dwie do Szczecina, Ustki czy Kołobrzegu podmalować kadłub? :oops:
A jakas odpowiedź z sensem ? Może podaruj sobie te wykwity swojego umysłu i napisz coś merytorycznie. Np. "Co roku trzeba na ajchcie zrobic to za tyle, to za tyle, to za tyle, wymienić to za tyle, to za tyle, to za tyle, ubezpieczyć to za tyle, to za tyle, to za tyle ..." itd? Bo na razie piszesz same idiotyzmy wykazując się całkowitym brakiem wiedzy na temat kosztów utrzymania jachtu. Albo jesteś frajerem i dajesz się doić, albo jesteś sam naciągaczem i naciągasz armatorów, albo nie wiesz za bardzo o czym piszesz. Wypisujesz idiotyzmy i próbujesz je uzasadniać bredniami.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

666 napisał(a):
60 tys. to koszty "okołojachtowe" zmienne, gdy jacht jest w rejsie (paliwo, woda, postoje w portach, na bojach lub kotwicy, holowania, kanały). Czyli 5 tys. zł miesięcznie na jacht w rejsie. Czyli 160 zł dziennie. Czyli 20 zł dziennie/osobę. Różnica pomiędzy kojowym 70 zł "netto", a kojowym 90 zł "brutto". Przy 8 osobach na pokładzie.
Pisałes kłamczuchu o 90 - 150 tys, uzasadnij!, a te 60 tys też uzasadnij, bo robisz jakies wyliczenia na podstawie wyssanej przez siebie z palca liczby. Uzasdnij chociaż te 60 tysięcy skoro 90 i 150 tysięcy boisz się dotknąć.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Ostatnio edytowano 17 lut 2016, o 19:13 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
odpowiedź na tekst dotykający tematów osobistych trafiła do Hadesu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 15:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
"Co roku trzeba na jachcie zrobić to za tyle, to za tyle, to za tyle, wymienić to za tyle, to za tyle, to za tyle, ubezpieczyć to za tyle, to za tyle, to za tyle ..." itd?


Qrczę ...
Tak czytam i czytam te koszty kolegi 666 i nijak nie wiem skąd on to bierze te 90 tys ..
Patrzę po sobie.
Mam jacht 30. stopowy
Staram się utrzymywać go w dobrym stanie, więc chyba nie zaniedbuję niczego w wydatkach na niego.
I tak koszty roczne wyglądają u mnie mniej więcej następująco:

- roczne utrzymanie miejsca w Klubie (stoisz/nie stoisz ale za miejsce płacisz ) 3792 zł
- dźwig 2 razy w roku 500 zł
- malowanie antyporostem dna – zlecam bosmanom bo nie mam czasu na to – 150 zł
- farba antyporostowa – 350 zl
- ubezpieczenie roczne OC, NW + Casco – 2400 zł
- koszty dojazdów do Klubu na weekendy – 4900 zl
- przysłowiowy Hel raz na tydzień w weekend - 800 zł

Póki co razem daje to 12892 zł

Nie liczę tu kosztów żarcia i flaszki wina na wieczór w sobotę bo w domu tez bym kupił i to i to :rotfl:

I to tyle ile by mnie kosztowała moja fanaberia zwana jachtem jakbym nigdzie dalej nie pływał poza Zatokę.

Ale jak pływam rejsowo dalej to wraz ze mną pływają znajomi i koszty się rozkładają i nie wyglądają one już wtedy tak jakoś tragicznie.
Po to zawsze biorę załogę, żeby było: raz taniej a dwa sympatycznie.

(Nie liczę oczywiście takich dodatkowych fanaberii jak zakup do jachtu: radaru, plotera, sonaru, solara, generatora wiatrowego, AiS-a, laptopa nawigacyjnego z oprogramowaniem, EPIRB-a, pontonu, silnika do pontonu, wykonania bramki rufowej itp, itp. ... bo takich zakupów nie dokonuje się codziennie a raczej raz na wiele lat i nie są to cykliczne koszty utrzymania jachtu.)

Oczywiście – jakbym mieszkał bliżej jachtu to odpadły by mi spore koszty dojazdu, które ponoszę chcąc z interioru dojechać nad Zatokę, ale nie mieszkam nad morzem, więc nie ma co tego rozważać – tu „lokersi” znad Zatoki mają taniej o wiele :)

Niemniej tak liczę i liczę i liczę i kompletnie nie mogę się tych 90 tys. rocznie doliczyć ...
A jacht mam nie od dzisiaj, więc wiem mniej więcej na co, kiedy i ile się wydaje.
To na co idzie te 90 tys rocznie ???
Pzdr
Kocur
Ps. Swoją drogą to ktoś może powiedzieć, że jesteśmy bogaci bo wydajemy krocie na nasze hobby.
To mu odpowiem, że jak ktoś pali fajki (365 x ok. 20 zł /paczkę dziennie = 7300 zł – jak pali tylko jedną dziennie...) i chleje gorzałę (tu koszty nie do oszacowania) to kosztuje to zwykle więcej – ja nie palę a piję umiarkowanie, bo na co dzień niestety poruszam się samochodem i szkoda mi prawa jazdy.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 15:35 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
bury_kocur napisał(a):
I to tyle ile by mnie kosztowała moja fanaberia zwana jachtem jakbym nigdzie dalej nie pływał poza Zatokę.


Nie prawda. Podałeś tylko część kosztów.

Co ciekawe, to dość typowy błąd liczenia. Rzekłbym wręcz, że powszechny.
Niepojęte dla mnie, ale cholernie rozprzestrzenione zjawisko.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 15:49 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
skipbulba napisał(a):
A jakas odpowiedź z sensem ? Może podaruj sobie te wykwity swojego umysłu i napisz coś merytorycznie. Np. "Co roku trzeba na ajchcie zrobic to za tyle, to za tyle, to za tyle, wymienić to za tyle, to za tyle, to za tyle, ubezpieczyć to za tyle, to za tyle, to za tyle ..." itd? Bo na razie piszesz same idiotyzmy wykazując się całkowitym brakiem wiedzy na temat kosztów utrzymania jachtu. Albo jesteś frajerem i dajesz się doić, albo jesteś sam naciągaczem i naciągasz armatorów, albo nie wiesz za bardzo o czym piszesz. Wypisujesz idiotyzmy i próbujesz je uzasadniać bredniami.


Jak zawsze Maciek mnie nie zawodzi swoja niewyparzoną.... pisaniną, ale tym razem to się nawet usmiechnąłem przy czytaniu i nie mogę się z nim nie zgodzić.

plitkin napisał(a):
Nie prawda. Podałeś tylko część kosztów.

Co ciekawe, to dość typowy błąd liczenia. Rzekłbym wręcz, że powszechny.
Niepojęte dla mnie, ale cholernie rozprzestrzenione zjawisko.

Fakt jest ich jeszcze kilka, ale Ty Wiktor jako armator nowego może masz te koszty większe.
Proszę wypunktuj je może dojdziemy do konstensusu.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 16:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
plitkin napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
I to tyle ile by mnie kosztowała moja fanaberia zwana jachtem jakbym nigdzie dalej nie pływał poza Zatokę.


Nie prawda. Podałeś tylko część kosztów.

Co ciekawe, to dość typowy błąd liczenia. Rzekłbym wręcz, że powszechny.
Niepojęte dla mnie, ale cholernie rozprzestrzenione zjawisko.

Przepraszam, ale komuś wytykasz a sam piszesz ogólnikowo/tajemniczo... Czemu dla jasności dyskusji nie podajesz od razu czego to Bury jeszcze nie ujął, pisząc tylko zdawkowo
plitkin napisał(a):
Podałeś tylko część kosztów.

A ja jako przyszły armator na emeryturze chciałbym się dowiedzieć czy pod palmy to z buta cza będzie dać, czy będzie można godnie na łajbie se popłynąć... Ech te ciągłe przepychanki na forach...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Nie prawda. Podałeś tylko część kosztów.


A czego przepraszam nie podałem ?
Mam jacht lat 8.
Żagle - mimo 14 tys. przepłyniętych mil - są w doskonałym stanie i nie widzę w najbliższej przyszłości konieczności ich zmiany.
Silnik - odpukać - jest w doskonałym stanie - ma ok 1400 mh i nie widzę w nim nic co trzeba by za jakieś ogromne pieniądze wymieniać lub naprawiać.
Kadłub - stan doskonały.
Takielunek - no, może za dwa lata trzeba będzie pomyśleć o jego wymianie ale to nadal nie są jakieś ogromne koszty.
A ... przepraszam - zapomniałem dopisać corocznych kosztów oleju do silnika, filtra i wirnika pompy wodnej obiegu zewnętrznego, który wymieniam co rok .
W sumie to może ok 500 zł.
Ale to wszystko co mi przychodzi do głowy.
Podpowiedz mi proszę, o czym więc zapomniałem wg Ciebie ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:11 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Amortyzacja, koszt pieniadza, koszt alternatywny. To istotne skladniki, zawsze pomijane.

Ognisty Szkwał, pisalem o tym w zacytowanym watku, dlatego nie dublowalem tu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
junak73 napisał(a):
jako armator nowego może masz te koszty większe.


No fakt - zanim doprowadziłem swego Burego Kocura do obecnego stanu - mimo, że mam go od stanu nowości - to ciutkę musiałem zainwestować w jego wyposażenie.
Ale to nie jest to co corocznie bije po kieszeni w rozdziale pt. "Coroczne kosztu utrzymania jachtu".
Bo poniższe wyposażenie, które sobie zafundowałem:
bury_kocur napisał(a):
(Nie liczę oczywiście takich dodatkowych fanaberii jak zakup do jachtu: radaru, plotera, sonaru, solara, generatora wiatrowego, AiS-a, laptopa nawigacyjnego z oprogramowaniem, EPIRB-a, pontonu, silnika do pontonu, wykonania bramki rufowej itp, itp.

to jest tylko moja fanaberia ale bez tego jacht mógł spokojnie pływać jak pływa.

Więc czego z kosztów utrzymania jachtu nie dopisałem ?

Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

plitkin napisał(a):
Amortyzacja, koszt pieniadza, koszt alternatywny. To istotne skladniki, zawsze pomijane.


Mówisz amortyzacja - czy jak kupujesz dla siebie prywatnie jacht, którym zamierzasz pływać np. do końca dni swoich to liczysz amortyzację ????
Nie - liczysz TYLKO koszty bieżące - takie jak podałem powyżej.
Maciek mając Swoje kolejne jachty też liczył zawsze tylko koszty bieżące.
Ty jakoś robisz to inaczej ?
Malo tego - powiem więcej - czasem po kilku latach sprzedajesz taka jednostkę drożej
niż kupiłeś więc gdzie tu koszty amortyzacji ?
Mówisz - "koszt pieniadza, koszt alternatywny".
Czy możesz rozwinąć te określenia ale dla prywatnej - nie zarobkowej - jednostki kupionej dla siebie na dłuuuuuugie lata PRYWATNEJ - NIE KOMERCYJNEJ żeglugi ?
Co rozumiesz przez te pojęcia dla podanej powyżej sytuacji prywatnego jachtu.

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 17 lut 2016, o 17:28 przez bury_kocur, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14365
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dokładnie...

Jedno to koszty utrzymania jachtu w stanie gotowym do pływania. Drugie inwestowanie w niego pieniędzy.

W moim przypadku te pierwsze zamykają się w granicach cirka 4 000 ( marina, dźwigi, antyfouling, serwis silnika + drobne poprawki).

Jednak co roku staram się w jacht inwestować, w tym roku np. będzie nowy grot i wiatromierz. Choć pewno na tym pocerowanym grocie jeszcze sezon bym popływał, zwłaszcza, że chcę Pumcię sprzedać...
Więc to nie mus jest a fanaberia :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
W moim przypadku te pierwsze zamykają się w granicach cirka 4 000 ( marina, dźwigi, antyfouling, serwis silnika + drobne poprawki).



Ano właśnie.
Jak ja bym mieszkał nad morzem i odpuścił sobie ubezpieczanie jachtu to koszty mialbym takie:

- roczne utrzymanie miejsca w Klubie (stoisz/nie stoisz ale za miejsce płacisz ) 3792 zł
- dźwig 2 razy w roku 500 zł
- malowanie antyporostem dna – zlecam bosmanom bo nie mam czasu na to – 150 zł
- farba antyporostowa – 350 zl

Czyli razem 4792 zł
Czyli podobnie.
Ty Kurczaku wygrywasz miejscem zamieszkania ....
Masz za co wieczorem wypić w sobotę :rotfl:
Ja to muszę przeznaczyć na paliwo na dojazdy :-(
Ech...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

plitkin napisał(a):
pisalem o tym w zacytowanym watku,


Przepraszam ale gdzie mogę to znaleźć bo nie mogę ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:38 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kochani, tez zawsze wychodze z zalozenia, ze z wlasnym sumieniem najlatwiej sie dogadac! :) Ja tez tak mam.

Mimo to, niezaleznie od tego jak bedziwmy czarowac - wymienione przeze mnie koszty ISTNIEJĄ. Jako osoba potrafiaca liczyc cyferki apeluje jedynie o realne spojrzenie w tej kwestii. To, co prywatnie dla wlasnego sumenia uznamy za koszt a co nie - to juz jest indywidualna sprawa kazdego z nas.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Wiktor, koszt utrzymania jachtu, to nie koszt zakupu, czy amortyzacja, ale jeśli nawet amortyzacja, no to policzmy. Niechby Seba zakładał amortyzację jachtu przez trzy lata. Zaplacil za jacht 1 £, to rocznie ileż to wypada na amortyzację?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Choc i w tym przypadku moglbym podac i uzasadnic calkiem wymierne kwoty, to zauwazyc nalezy, ze temat kosztow utrzymania akurat Polonusa osobiscie konsekwentnie pomijam. :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
plitkin napisał(a):
Kochani, tez zawsze wychodze z zalozenia, ze z wlasnym sumieniem najlatwiej sie dogadac!


dokładnie, dlatego jak sobie policzę3 tygodniowy pobyt 3 osobowej rodziny na morzem potem jeszcze 2 tygodnie moje z kolegami to wychodzi mi że wdychanie jodu na łódce jest najtansze :mrgreen:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
wymienione przeze mnie koszty ISTNIEJĄ


Wiktor.
Znam nie jeden przypadek, kiedy to został w Szwecji zakupiony jacht, który po kilku latach jego eksploatacji w PL został sprzedany.
Sprzedany za kwotę WYŻSZĄ od kwoty zakupu.
Jak tutaj będzie wg Ciebie wyglądała ta amortyzacja ?

Jak kupujesz rzecz nową to - w sytuacji chęci dalszej odsprzedaży owej rzeczy po kilku latach - ową amortyzację liczysz - jako utratę wartości sprzedawanego przedmiotu.
Ale jak to widzisz w sytuacji powyższej ?

To jedno - a drugie - to bądź tak miły i zrób to o co Cię proszę - rozwiń temat:
plitkin napisał(a):
koszt pieniadza, koszt alternatywny.

dla jednostki prywatnej - zakupionej tylko dla prywatnego użytkowania skoro piszesz, że:
plitkin napisał(a):
To istotne skladniki


Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

piotr6 napisał(a):
dokładnie, dlatego jak sobie policzę3 tygodniowy pobyt 3 osobowej rodziny na morzem potem jeszcze 2 tygodnie moje z kolegami to wychodzi mi że wdychanie jodu na łódce jest najtansze


Zapomniałeś Piotr dodać tylko czy na własnej łódce czy na czarterowej ?
Choć na czarterowej pewnie też jest tak jak piszesz.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 18:15 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wlodku, jestem na tablecie. Jutro rozwine temat z kompa, bo na tablecie napisze zdawkowo. Dla mnie jest temat jest oczywisty, ale skoro wymaga wymaga wyjasnienia, to lepiej to napisze rzetelnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 18:56 
Sądzę,ze mylicie amortyzację środka trwałego ze spadkiem jego wartości.
Nigdy nie lubiłem zawiłości księgowo-podatkowych ale w aspekcie prawa podatkowego jeszcze nigdy nie straciłem na amortyzacji.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Wert23 napisał(a):
mylicie amortyzację środka trwałego ze spadkiem jego wartości.


Chyba nie mylimy a co najwyżej zbytnio upraszczamy temat.
Po prostu w przypadku jachtu prywatnego amortyzacja moim zdaniem nie ma zastosowania.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 19:01 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Wert23 napisał(a):
w aspekcie prawa podatkowego jeszcze nigdy nie straciłem na amortyzacji.

Co racja to racja. :D i za to kliknę, aczkolwiek Wiktor jako businessman chyba o tym wie.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 19:09 
bury_kocur napisał(a):
Wert23 napisał(a):
mylicie amortyzację środka trwałego ze spadkiem jego wartości.


Chyba nie mylimy a co najwyżej zbytnio upraszczamy temat.
Po prostu w przypadku jachtu prywatnego amortyzacja moim zdaniem nie ma zastosowania.

Pełna zgoda. Jedynie spadek wartości.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Posty lub ich fragmenty dotyczące spraw osobistych i rodzinnych powędrowały do Hadesu.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 2: Kurczak, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 19:42 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Sajmon napisał(a):
Seba nie jest mafiozem i poklad sam sobie myje a sprzatanie calego jachtu, pokladu, wnetrza, wymiana pościeli, nowe reczniki, gaz do butli to w Chorwacji 150 euro
150 euro co dwa tygodnie, 300 euro czyli 1300 zł miesięcznie daje 15,6 tys. zł rocznie. Tak, ja wiem, że oni sprzątną sami, albo Pan Skipper sprzątnie po Jaśnie Państwu, ale zobacz, jak drobne kwoty robią wielkie sumy :oops:
Sajmon, czy ja Tobie matkę zabiłem, albo ojca? Podałem, ile moim zdaniem kosztuje utrzymanie stalowego 44-45 stopowego jachtu w rejsie, Ty podajesz swoje, dziwnym zaprawdę miejscem jest forum.zegluj.net, żeby się z tej przyczyny od [...] wyzywać :roll: :roll: :roll: A wracając do Twoich chorwackich porównań to nie wiem, czy miałeś w ręku biznesplany i wyniki finansowe właściciela. Czy czarterujacy, który płaci 3-5 tys. EUR (12-21 tys. zł) za bare-boat czarter jachtu na jeden rejs (1-2 tyg.) na Środziemnym jest frajerem? Gdyby był frajerem, to dlaczego byłoby go na to stać? Nie umiałby policzyć, że za koszt 3-tygodniowego czarteru miałby całoroczne (wg Ciebie) utrzymanie jachtu "ze wszystkim"? Dodatkowo, jeżeli chcesz (chcecie) wszystkich o odmiennym zdaniu obrażać, to owszem, znajdą się tu podobni do Ciebie (Was) i to aż w nadmiarze, tyle że akurat żaden, ale to żaden z nich na Polonusa nie pojedzie :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 19:57 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
666, nadal nie rozpisales kosztow, o co prosilem.
Konkretne pozycje, po kolei, na dole podsumowanie.
Juz pisalem, ze jedna merytoryczna kalkulacja utnie dyskusje. Jakos liczyles, wiec podaj zalozenia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 20:35 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
plitkin napisał(a):
Jakos liczyles, wiec podaj zalozenia
Średnioroczne koszty utrzymania jachtu klubowego 44-45 stóp w Polsce x 1,5 (dlaczego razy półtora? a dlaczego razy inaczej?). Nie mam teraz czasu wypisywać trzech stron kosztorysu z wyliczeniami, co ile lat wymieniasz tapicerkę na materacach, wskaźniki w kokpicie, robisz remont silnika hydraulicznego, linii wału, steru, zmieniasz światła nawigacyjne i oświetlenie wnętrza (kiedyś na świetlówki, później na na ledowe, kupujesz kolejną kuchenkę (kuchenki jakoś mają pecha), zakładasz nowe salingówki, wymieniasz wszystkie zawory (kingstony) denno-burtowe, wymieniasz fragmenty poszycia, olinowanie ruchome, żagle, czyścisz wewnątrz zbiorniki wody i paliwa, wymieniasz akumulatory, naprawiasz alternatory i rozrusznik (to też "pechowe" elementy), elementy wydechu (a wiesz, dlaczego zatonął Solaris?), piaskujesz, robisz generalny remont instalacji elektrycznej (przy okazji instalacji radaru, elektrycznej windy kotwicznej, drugiego alternatora, trzeciego akumulatora), wyciągasz jacht i wodujesz, opłacasz inspekcje, modernizujesz zgodnie ze zmianą przepisów (np. montujesz zbiornik na fekalia i zbiornik na ścieki kambuzowe), remontujesz silnik, malujesz burty i pokład, zmieniasz/naprawiasz ponton z silnikiem, wymieniasz pirotechnikę. Na wszystko są faktury w grubych segregatorach księgowej za kilka lat, 1-2 dni kopania w papierach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2016, o 21:22 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
666 napisał(a):
Sajmon napisał(a):
Seba nie jest mafiozem i poklad sam sobie myje a sprzatanie calego jachtu, pokladu, wnetrza, wymiana pościeli, nowe reczniki, gaz do butli to w Chorwacji 150 euro
150 euro co dwa tygodnie, 300 euro czyli 1300 zł miesięcznie daje 15,6 tys. zł rocznie. Tak, ja wiem, że oni sprzątną sami, albo Pan Skipper sprzątnie po Jaśnie Państwu, ale zobacz, jak drobne kwoty robią wielkie sumy :oops:


nie wiem jak inni, ale ja do sprzątania jachtu nikogo nie wynajmowałem, ba nawet nie sprzątałem. Naturalnym było to ,że załoga ,która schodziła z jachtu zostawiała po sobie porządek. Co do gazu nigdy nie zapłaciłem za butlę 11 kg więcej niż 100 zł, przeliczając na nasze. Choć faktycznie chłopaki się czasem narobili :-)

http://shackleton2014.pl/kilka-dni-na-falklandach/

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 267 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 38 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL