Czy Dar Młodzieży jest kilowy, mieczowy, balastowy czy balastowo- mieczowy ?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Kubuś, rukwa co Ciebie dzisiaj nawiedziło ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Longkil.
Dla tych co im siem myli nomenklatura, bo nie wiedza jak wygląda tradycyjny jacht

Oszalał od tego zimna czy cóś?

Nie dziwcie się proszę, ale jestem na diecie trzeci tydzień

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Ja od 23 XII 2015. Ani piwka do dzisiaj

Łomatko ! Ponad dwa miechy bez piwka ? To se ne uda

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ani kilowy, ani mieczowy, ani balastowy, ani balastowo-mieczowy, bo nie jest jachtem. To jest STATEK.

Dodaj do tego Wigilię i Sylwestra!

https://pl.wikipedia.org/wiki/Statek


Jacht również jest statkiem choć statek nie musi być jachtem.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Rozczuliłeś mnie tym cytowaniem Wiki.
Powiedz mi, czy jamnik jest koniem arabskim, czy perszeronem?

A, żeby Cie trochę pocieszyć, to powiem Ci, że jak każdy żaglowiec ma balast wewnętrzny.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Czyli balastowy. Żaglowiec balastowy młodzieżowy

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Żaglowiec młodzieżowy Dar Pomorza był jachtem, gdy go kupowali.
Systematyka sztuką trudną. Szuflandia i tyle.

„Prinzess Eitel Friedrich” był statkiem szkolnym Deutscher Schulschiff Verein. potem Societe Anonyme de Navigation – Les Armateurs Francais (nie eksploatowany), potem Les Navires Ecoles Francais Saint-Nazaire jako "Colbert" (nie eksploatowany), potem miał być przebudowany na jacht (motorowy), do czego na szczęście nie doszło. przebudowany na jacht.
wiec "jachtem" był dokładnie takim samym jak "DM",tyle ze o kilka lig piękniejszym.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Szkoda, że nie ma Zientary, bo by Wam nagadał

Szkoda, że Marian (mjs) nic o szerokości rufy jeszcze nie napisał

_________________
Zbyszek

Mogę napisać ja: jest tragiczna!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Tak jest !

Panowie ze stczni Blohm & Voss w Hamburgu rzeczywiście mieli dobrą rękę do rysowania takich żaglowców, co zostało im na długo.

Przykłady pierwsze z brzegu - to choćby taki Gorch Fock I (późniejszy Towariszcz),czy Gorch Fock II - obecny, Eagle (czyli poprzednio Horst Wessel), Sagres II, (pierwotnie Leo Schlageter), czy Mircea - nie licząc innych realizacji, z różnymi zmianami, ale stale opartych na tym samym, sprawdzonym i udoskonalanym typie statku.

Podobnym, ale łatwym do odróżnienia (z racji nieco jachtowej rufy) jest Sea Cloud. Wprawdzie był zaprojektowany w Nowym Yorku przez Gibbs'a & Cox'a, ale chyba to, że został zbudowany niedaleko od Hamburga, mianowicie w Kilonii przez Germania Werft, spowodowało, że statek odziedziczył wyraźne cechy stylowe, czyniące go mocno podobnym do pełnorejowców z rajzbretów i pochylni Blohm & Voss .

Obecnie - poza projektami Inż. Chorenia - bardzo poważnym konkurentem w sferze piękności dużych żaglowców jest Stad Amsterdam projektu Gerarda Dijkstry.

__________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Uroda jest pojeciem dosc dyskusyjnym ale osobiscie zaden z projektow Chorenia mnie sie nie podoba. W kazdym widze wady szczegolnie jesli sie te konstrukcje porowna z w/w.

A może dziedziczenie "rufy kliprowej" to jednak nie w tę stronę?

Zwłaszcza, że w projektowaniu zawsze masz coś za coś - zrobisz wielgachną, kanciastą rufę - masz kubaturę wewnątrz; narysujesz smukłą i piękną rufę - musisz się borykać z miejscem, bo go brakuje.

Tak jest zarówno w architekturze okrętów czy małych statków i jachtów, jak w architekturze lądowej, bo jest to sztuka kompromisów.

Z reguły masz jedno albo drugie: na przykład istnieje pogląd, że w mieszkaniówce (czyli w projektowaniu budynków mieszkalnych) są dwa wyraźnie różne typy realizacji - albo dobry plan (czytaj znakomicie pomyślane, wygodne mieszkania) albo atrakcyjna elewacja.

Ze statkiem który służy do zarabiania pieniędzy jest podobnie, plus parę jeszcze innych spraw, takich jak ciężar własny, zanurzenie, payload, napęd, prędkość, zasięg, ilość osób załogi, a ostatnio - ekologia, etc., etc.

W przypadku jachtu, w największym uproszczeniu naturalnie, na sześcio- czy siedmiometrowej łódce - albo wysokość stania - albo piękna linia. W sferze kształtowania wnętrza - albo komórki, pomyślane na czarter i minimum prywatności, albo wysmakowana, otwarta przestrzeń.
______________________________

Pozdrawiam
tomasz

Widzisz, moze i tak ale porownaj sobie "Pohorie" Iskre " I "Kaliakre" , nie mozna bylo od razu zaprojektowac i zbudowac dobrze ?

Wiesz, Marku, pewno można było, ale nie znam wszystkich uwarunkowań, jakie towarzyszyły opracowywaniu projektu w takiej a nie innej formie.
Chociaż stare przysłowie mówi: "żeby wiedział że się przewróci, to by się położył".
Ale - moim amatorskim zdaniem - jachtowa rufa typu retrousseé na dużym żaglowcu - to taka piękna szczególnie nie jest.

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Tu bym polemizował
Kamienica była (moim zdaniem) atrakcyjna a rodzina mieszkanie bardzo chwaliła, ale to przed wojną było. Marszałkowska 31.
Z pozostałą częścią wypowiedzi zgadzam się.

_________________
Zbyszek

I tak się czasem dzieje. Najczęściej wtedy, gdy archktekt/konstruktor nie ma parcia na udowodnienie za wszelką cenę swojej oryginalności, a z kolei inwestor nie wmusza mu swoich genialnych pomysłów.

Zrozumiałe.
Dziś o dobrą służbę trudno.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nie, bo na Pogorii trzeba było upchnąć na rufie boksy dla koni.

W sumie jakby zapytać żeglarzy, to pewnie zdecydowana większość uznała by konstrukcje Chorenia za brzydkie, ale z drugiej strony pewnie mało ludzi w całej historii zaprojektowało taką liczbę żaglowców, które zostały zbudowane. Za to należy mu się szacunek, bo jednak fachowcem jest pierwszej klasy.

No właśnie.
Pokazane przez Ciebie przykłady charakterystycznych ruf kliprowych amerykańskich i brytyjskich ilustrują podstawowe cechy amerykańskiej i brytyjskiej szkoły projektowania kliprów, ale to są, takie czy inne, ale zawsze typowe rufy kliprów z okresu, z grubsza 1850 - 1880.

Mnie, kiedy pisałem o Sea Cloud, chodziło o zasadniczą różnicę między jego rufą a powiedzmy, normalną, typową zaokrągloną rufą żaglowca, choćby taką jak pokazane na dolnych rysunkach - rufy kadłubów kompozytowych, stalowo drewnianych.

Widać wyraźnie, że te typowe rufy kliprów są stosunkowo krótkie, takie jak w rzucie z góry mają zazwyczaj zarys eliptyczny.

Natomiast rufa Sea Cloud jest wydłużona, ma spory nawis, znacznie dłuższy niż w kliprach czy ogólnie, statkach tej wielkości, który kończy się normalną jachtową pawężą, o eliptycznym planie i pochyleniu w tył.

Czyli jest to normalna rufa jachtowa - tyle że zamykająca kadłub o długości blisko stu metrów i wyporności ponad trzech tysięcy ton.
Ożaglowanie też było w proporcji - prawie trzy tysiące dwieście metrów.
Nie bez znaczenia jest fakt, że jak na kliper, to bardzo młody statek, zbudowany w 1931 roku.

A tak poza tym - Sea Cloud to piękny, wielki, ale o bardzo szlachetnych liniach żaglowiec.

____________________

Pozdrawiam
tomasz

Dar Młodzieży w przechyle prezentuje się okazale:



Na kartonowym modelu widać kształty zanurzone...
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... =19&t=4865
...linia wodna przypomina KLW kajaka. Pewnie projektowano go i pod kątem prędkości, by w regatach nie odstawał.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ja bym mu zainstalował ciężki miecz szybrowy to by go tak nie gieło w szkwałach

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"