Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 09:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 sty 2016, o 18:17 

Dołączył(a): 16 sty 2014, o 12:06
Posty: 125
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Mam po sezonie takie dwa ubytki poniżej linii wodnej.
Załącznik:
20151029_120837.jpg
20151029_120837.jpg [ 42.3 KiB | Przeglądane 6471 razy ]

Załącznik:
20151029_120730.jpg
20151029_120730.jpg [ 83.38 KiB | Przeglądane 6471 razy ]

Myślę, że jacht już dobrze obsechł więc mógłbym się zabrać za naprawę.
Szpachlówka epoksydowa wystarczy, czy jakoś inaczej do tego podejść?
Z góry dziękuję za sugestie.
Kamil


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2016, o 20:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
legend napisał(a):
Szpachlówka epoksydowa wystarczy
Moim zdaniem wystarczy + farba na wierzch.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2016, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9266
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
To zależy jaka jest głębokość ubytku oraz grubość laminatu.
Domyślam się, że laminat jest gruby i trzyma konstrukcyjnie. Wtedy szpachlówka jest wystarczająca. Jeśli jednak laminat został przecięty na głębokość > niż grubość żelkotu, to powinna być łatka z laminatu i na to żelkot/topkot. Kawałek celofanu, dobra temperatura i szlif po utwardzeniu.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2016, o 09:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
mjs napisał(a):
To zależy jaka jest głębokość ubytku oraz grubość laminatu.
Domyślam się, że laminat jest gruby i trzyma konstrukcyjnie. Wtedy szpachlówka jest wystarczająca. Jeśli jednak laminat został przecięty na głębokość > niż grubość żelkotu, to powinna być łatka z laminatu i na to żelkot/topkot. Kawałek celofanu, dobra temperatura i szlif po utwardzeniu.


całkowita racja, choć wydaje się że uszkodzenie to tylko "odłupanie / odprysk żelkotu żelkotu" - na pewno na jednym ze zdjęć (XXXXX_120730).
Przed naprawą należy bardzo dokładnie oczyścić powierzchnię papierem (P80 ~ P120 , zwłaszcza tą matę która wydaje się nie być w ogóle przesączona żywicą.

no i oczywiście jeżeli szpachlówka pod linię wody to tylko szpachlówka epoksydowa wchodzi w grę.

Aby naprawiane miejsce było mocniejsze można użyć szpachlówki epoksydowej z włóknem szklanym która gwarantuje większą siłę wiązania.



Za ten post autor Sławek Sea-Line otrzymał podziękowanie od: legend
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2016, o 09:26 

Dołączył(a): 16 sty 2014, o 12:06
Posty: 125
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
W weekend wydobyłem jacht z przechowalni i będę łatał te dziury. Planuję użyć EPIDIAN 5 z utwardzaczem PAC, do zagęszczenia mam Aerosil lub matę szklaną. Na wierzch kupiłem (przez Allegro) odrobinę topkotu Maxguard.

Nie jestem pewien czy obecne temperatury są wystarczającą do pracy z tymi epoksydami. Wybiorę pewnie jakieś słoneczne popołudnie (15-20 °C), ale w nocy temperatura pewnie spadnie do 5-8 °C.

Czy takie warunki wystarczą? Nie oczekuję, że to się natychmiast utwardzi i mogę zaplanować kilka dni przerwy między kolejnymi warstwami. Mam jeszcze do dyspozycji EPIDIAN 53 oraz utwardzacz IDA, gdyby się lepiej nadawały.

Pozdrawiam,
Kamil


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2016, o 09:33 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
legend napisał(a):
Nie oczekuję, że to się natychmiast utwardzi i mogę zaplanować kilka dni przerwy między kolejnymi warstwami


jeśli chcesz laminować to laminuj w miarę wszystko bez przerw, Temperatura 15-20C jest wystarczająca , zacznij rano to wieczorem już będzie można obrabiać

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2016, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
piotr6 napisał(a):
zacznij rano to wieczorem już będzie można obrabiać

To, że laminat przejdzie próbę paznokciową nie oznacza, że jest zdatny do obróbki. Minimum to 24 godziny przy właściwych temperaturach. Przy niższych wydłuża się.
Ale jak kto chce wcześniej to ja nie protestuję.
Nic mnie już nie zdziwi, szczególnie po obserwacji tzw. procesu technologicznego w wytwórni łódek wędkarskich. :roll:
Takiej pogardy dla materiałów i lekceważenia wiedzy jeszcze nie spotkałem. :shock:

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 09:00 

Dołączył(a): 12 cze 2012, o 18:31
Posty: 141
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: Sternik Jachtowy
boSmann napisał(a):
Nic mnie już nie zdziwi, szczególnie po obserwacji tzw. procesu technologicznego w wytwórni łódek wędkarskich. :roll:
Takiej pogardy dla materiałów i lekceważenia wiedzy jeszcze nie spotkałem. :shock:


może powiesz coś więcej na ten temat? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 08:12 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
boSmann napisał(a):
piotr6 napisał(a):
zacznij rano to wieczorem już będzie można obrabiać

To, że laminat przejdzie próbę paznokciową nie oznacza, że jest zdatny do obróbki. Minimum to 24 godziny przy właściwych temperaturach. Przy niższych wydłuża się....


Ponieważ przerabiam podobne robótki, to uwagi praktyczne:

- szlifowanie niedużych uszkodzeń grubym (mniej więcej 40) papierem ściernym może być niewygodne i mało wydajne, dlatego dobrze jest oczyścić wgłębienie/uszkodzenie wiertarką ze szczoteczką stalową;
- oczyścić, wydmuchać - najlepiej przy pomocy kompresorka - usuwając wszelkie resztki i pył z naprawianego miejsca;
- jeżeli uważasz, że jest zbyt wilgotno - przesuszyć (z czuciem !) naprawiane miejsce, nawet suszarką do włosów albo dmuchawką gorącego powietrza;
- umyć acetonem i dać odparować;
- bardzo starannie wypełnić uszkodzone miejsce zagęszczoną żywicą epoksydową (ewentualnie z dodatkiem ciętego rovingu) i dać związać, a następnie - tak jak opisali Koledzy - żelkot/topkot, folia i temperatura.

Spadek temperatury do jakichś 10 stopni może znacząco spowolnić proces utwardzania żywicy, więc warto tego bardzo pilnować i w razie potrzeby pogrzać, choćby np. promiennikiem podczerwieni, ale ostrożnie !

________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 14:54 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 545
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
żywicą epoksydową (ewentualnie z dodatkiem ciętego rovingu) i dać związać, a następnie ............. - żelkot/topkot,

Kto Wam tak doradza. Epoksyd a na niego poliester. To tak jak złoto dać do ocynkowania za gorąco. Jak przechodzisz na epoksyd, to do końca epoksyd. Szpachlówka epoksyd, podkład epoksyd 2-3 razy i antyfouling na dno, a nad wodą podkład pod emalię i emalia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 15:58 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
cors napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
żywicą epoksydową (ewentualnie z dodatkiem ciętego rovingu) i dać związać, a następnie ............. - żelkot/topkot,

Kto Wam tak doradza. Epoksyd a na niego poliester. To tak jak złoto dać do ocynkowania za gorąco. Jak przechodzisz na epoksyd to do końca epoksyd. Szpachlówka epoksyd, podkład epoksyd 2-3 razy i antyfouling na dno, a nad wodą podkład pod emalię i emalia.


Masz rację, zagapiłem się i napisałem głupotę.

Oczywiście, że poliestru nie kładzie się epoksyd, bo wiadomo, że trzyma słabo i odlezie.

Dziękuję Ci za uwagę i szybką reakcję, a przy okazji chcę dodać że sam mam podobny pasztet w mojej łódce, czyli poniekąd wpadłem we własne sidła.

U mnie rzecz dotyczy likwidacji istniejącego otworu w pawęży, przy czym żelkot na kadłubie jest całkiem niezły, więc powstaje problem wykończeniem tej dziury, identyczny jak w tej tu sprawie.

Od dłuższego czasu miałem się zwrócić do Kolegów z pytaniem jak z tego wybrnąć, bo obawiam się rezultatów dobierania koloru emalii od otaczającego żelkotu.
A w dodatku - ta pawęż, jak mówią znajomi, jest całkiem niebrzydka.

__________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Nie prościej w tego typu ubytkach nie szaleć z epoksydem, a trzymać się poliestru?
Nie bardzo widzę sens mieszania technologii, kropla czystej żywicy na oczyszczony mechanicznie ubytek, po chwili zaszpachlować zagęszczoną z dodatkiem włókien szklanych i wykończenie. Nigdy mnie nie zawiodło.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:20 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Bo epoksydem łatwiej, czytaj trudniej spieprzyć, lepiej trzyma. I poco komu poliester pod wodą? Po co tam komu w ogóle jakiś żelkot, czy inne "wykończenie"? Zalepi na gładko właściwie jednym ruchem - i już.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 18:32 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Ryś napisał(a):
Bo epoksydem łatwiej, czytaj trudniej spieprzyć, lepiej trzyma. I poco komu poliester pod wodą? Po co tam komu w ogóle jakiś żelkot, czy inne "wykończenie"? Zalepi na gładko właściwie jednym ruchem - i już.


I chyba tu jest sedno sprawy.

Skoro robię wszystko epoksydem, to byłoby wygodnie, po odpowiednim przygotowaniu, zukosowaniu, odpyleniu, wysuszeniu, itd., zrobić łatę tymi samymi materiałami.
Natomiast otwór, nawet przy oszczędnym ukosowaniu, i tak z istniejącej średnicy 40 mm - po przygotowaniu, zrobi się jak talerz, czyli łata będzie wielka i bardzo widoczna.
Niestety - nie pod wodą, a powyżej i na na środku pawęzy.
Na ładnej rufie :-(

Więc zastanawiałem się jak to błędne koło rozwiązać.

Tyle, że na epoksyd - poliestru kłaść nie ma sensu.
Skoro mam wszystko do techniki epoksydowej, to kupowanie paru deko Polimalu jest sprawą kłopotliwą, nie mówiąc o innych składnikach.

I to jest cały kłopot.

____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 18:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Ryś napisał(a):
Bo epoksydem łatwiej, czytaj trudniej spieprzyć, lepiej trzyma. I poco komu poliester pod wodą? Po co tam komu w ogóle jakiś żelkot, czy inne "wykończenie"? Zalepi na gładko właściwie jednym ruchem - i już.

Wykończenie tam gdzie potrzebne, jak Tomasz wspomina. A poliester pod wodą? No, najczęściej już tam jest, jak z niego cały kadłub. Gdyby był z epoksydu, to co innego.
Chodzi mi o to, że kiedy mamy pod ręką polimal, nie ma co kombinować z epoksydem, nie jest konieczny, a gdy nie mamy, to już jak komu wola.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 19:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
tomasz piasecki napisał(a):
Skoro robię wszystko epoksydem, to byłoby wygodnie, po odpowiednim przygotowaniu, zukosowaniu, odpyleniu, wysuszeniu, itd., zrobić łatę tymi samymi materiałami.
Natomiast otwór, nawet przy oszczędnym ukosowaniu, i tak z istniejącej średnicy 40 mm - po przygotowaniu, zrobi się jak talerz, czyli łata będzie wielka i bardzo widoczna.
Niestety - nie pod wodą, a powyżej i na na środku pawęzy.
Na ładnej rufie :-(

Więc zastanawiałem się jak to błędne koło rozwiązać.

Tyle, że na epoksyd - poliestru kłaść nie ma sensu.
A kto mówi że nie ma sensu?
Skoro akurat, z racji estetycznej, potrzeba jest - to co Ci broni?
Poliestrowy żelkot do epoksydu też złapie - tak samo (czyli tak samo źle ;) ) jak do starego poliestru. Przecież taka naprawka na starym i tak nie łąpie 'chemicznie'.
Na ile pomnę jedynym problemem sa aminy, znaczy polep lub przelany utwardzacz; trzeba poczekać aż epoxy skończy wiązać całkiem, matowić i ciach. Normalnie.

A zresztą mozna nawet sprokurować żelkot z epoksydu, jak kto potrafi te pigmenta podobierać... :roll:

A wielkość naprawki w żelkocie możesz przeca ograniczyć, jeśli masz dojście ode spoda. Od zewnątrz zrobić kawałek tylko ukosu wokół, na jakie 1-2 warstwy. Zaś od środka też nie ma konieczności bardzo papiesko ukosować, z kolei, bo tam można nakładać łatę na wierzch, pogrubiając - skoro tego nie widać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 19:57 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 545
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
Więc zastanawiałem się jak to błędne koło rozwiązać.


Po "załataniu" dziury nakleić pasek (numer rejestracyjny, nazwę portu, nazwę łódki) ozdobny folii ORACLE dowolnego koloru. Będzie ślicznie. Całe jachty, nawet 25 metrowe okleja się folią i pływają po oceanach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2016, o 16:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
cors napisał(a):
nakleić pasek (numer rejestracyjny, nazwę portu, nazwę łódki) ozdobny folii ORACLE dowolnego koloru. Będzie ślicznie. Całe jachty, nawet 25 metrowe okleja się folią i pływają po oceanach.

Kolor sprawa drugorzędna, nazwa też, ale chodzi o folię ORACAL, a nie o ORACLE. Najważniejsza jest jakość folii, a nie każda z nich nadaje się na dłuższą ekspozycję UV i inne szkodliwe warunki, poza tym istotne bywa zastosowanie folii dostosowanej do aplikowania na powierzchnie niepłaskie np. sferyczne. Np.: http://sklep.lambda.pl/

PS: No i są inne folie, innych producentów w innych cenach, ale też spełniających inne parametry.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2016, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Odpowiedniej urody załogantka sprawi, że nikt żadnej plamy nie zauważy. :-P

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2016, o 16:36 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Alterus napisał(a):
Odpowiedniej urody załogantka sprawi, że nikt żadnej plamy nie zauważy. :-P


Panowie, wzruszyłem się :-o

Stara łódka, jeszcze kupa roboty przede mną, taki niby pryszcz na rufie - a tu porad, jak widać pełnych najlepszych chęci - bez liku.
Jak się nieco obrobię, bo teraz ustawiam linię, za przeproszeniem - wału, to dołaczę zdjęcie tej pawęży i coś pomyślimy.

Alterusie, Twoja uwaga powinna być wypisana złotymi zgłoskami w Panteonie w Rzymie, bo są to tak zwane święte słowa !

Zastanawiam się tylko, co będzie kiedy się gdzieś wybiorę solo ?
Pozostanie mi wtedy tylko liczyć na urodę samosteru, bo to wszakże Aries :D

Wszystkim bardzo dziękuję !

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL