No tak...coz. Moze i racja, chociaz nigdy nie pochwalalem cwaniactwa!
I nic to nie zmienia, ze na gaflach tez mam krawaty
Ale na bomach mam liki wolne i bardzo dobre to jest!
Rob wiec sobie swoje krawaty i zajmij sie zaciekami
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

http://www.youtube.com/watch?v=-7N7BgcE ... re=related
Klimatyczne klimaty.... Retro troche i troche hard, ale:
Na M. Srodziemnym takie lodki i takie zeglowanie opuszczaja bez zalu kryteria klimatyczne i wtapija sie rownie latwo, co naturalnie i perfekcyjnie w sublimacje wysublimowane kolebki naszej cywilizacji i jej nadzwyczajnej hojnosci w domenach piekna i meteorologii.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Liczyłem na to, że jednak wrzucisz tu ten filmik
Powolutku, ale nieubłaganie zbliżam się do wodowania swojej, dwumasztowej, żaglowej kanadyjki "YuanFen" typu Beth. Klimaty podobne, ale od tych z filmiku różni ją jednak sporo:
1. Ciut inne wymiary i kształt kadłuba,
2. Mniejsza powierzchnia żagli (i żagle nie bermudzkie tylko lugrowe),
3. Brak deski do balastowania...

Ten ostatni punkt został zresztą dokładnie uzasadniony przez projektanta (trzeba przewinąć stronę w dół - tekst niebieski, ale tylko po angielsku):
http://www.storerboatplans.com/Beth/beth.html

O ile pierwsze próby, na mniejszej i większej wodzie, wypadną dla mnie pomyślnie (mam świadomość swojego wieku i sprawności fizycznej - swój pesel znam na pamięć! ), to poważnie pomyślę na temat odwiedzenia kolebki naszej cywilizacji...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tam, w kolebce, z powodow przeroznych, proby wypadna pomyslniej i wrecz idyllicznie -Twoja metodologia jest postawiona absurdalnoscia do gory.
Nikt tam rozsadny o swoim pesel nie mysli!
Catz Coniezna*
*Naprawde!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Pesel, to figura retoryczna - może być (zamiast) np. lustro
Zapewne tam, w kolebce woda bywa dużo cieplejsza niż tu, gdzie zamierzam zamoczyć tyłek za około półtora tygodnia... Owszem - traktuję ową temperaturę wody na szerokości geograficznej wyższej od 50 stopni N, jako konkretną niedogodność, ale nie jako przeszkodę nie do pokonania. Poza tym - transport w obie strony mam za friko (gdzieś już tu niedaleko chyba było o pieniądzach ...)!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wolałbym mieć pogodę taką, jak tu:
http://www.youtube.com/watch?v=6VYu1yomnhA&NR=1
... Ale mogę się spodziewać takiej, jak tu:
http://www.youtube.com/watch?v=GRXLQqy4g-I

Zwróć uwagę, że na tej białej (zbudowanej w Kanadzie) zrobiono mniejszy (skrócony od strony rufy) kokpit.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Skoro juz musi byc o marnych pieniadzach mowa, to do kolebki jest tylko w jedna strone zwykle, czyli polfriko.
Zwraca sie szybko i z nawiazka!
No chyba, ze masz trzy zycia...
Catz
PS. Tej pierwszej pogody zycze
I mozesz ja miec plus mozliwosc obejscia nowych, strasznych przepisow i ladowanie w najpiekniejszych, dziewiczych i niedostepnych jachtom miejscach!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jak masz trzy życia, to jeździsz tam i z powrotem, a jak masz jedno życie, to jedziesz tylko tam, topisz się i spokój
Myślisz, że jak już tam dojadę, to za nic nie będę chciał wrócić? ... Może...
W takim razie pojadę tam w następnym sezonie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

..... ?

Cierpliwości, sam się nie mogę doczekać

Z tego co wiem, Yuan Fen została zwodowana i opływana w miniony weekend w Górkach Zachodnich. Mam nadzieję, że Robert niebawem odeśpi i opowie...

pozdrowienia

krzys

Nie tobie rozprawiac o spaniu i lozku.
Robert! Gadaj wreszcie!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Dziś niedawno dotarłem do domu.
Beth jest jeszcze w Górkach - została załadowana na trajler na Doppio (Bay River Skiff 17) i czeka na powrót do domu.
28 maja mieliśmy dzień próbny - otaklowałem swoją "udeczkę", a następnie została zwodowana, nie bez pewnej zabawnej przygody, w maleńkiej zatoczce AKM w Górkach Zachodnich - czekam na fotki. Wiało trochę nierówno 3-4 B więc zarefowałem grota na pierwszy rejs i polatałem po tej zatoczce przez jakiś czas... Łódka chodzi znakomicie!!! Przepięknie przyśpiesza w szkwałach próbując wychodzić w ślizg. Stateczność jej jest na tyle duża, że mogłem prawidłowo reagować na jej zachowania, robić bezpiecznie zwroty przez sztag i przez rufę bez niebezpiecznych przechyłów - to również zaleta jej ożaglowania. Łódka jest na prawdę świetna tylko sternik strasznie spierniczały - po próbach na wodzie moje kolana i mięśnie nóg bolały mnie jak diabli! Było już pewne, że nie wypłynę nią teraz na morze, zwłaszcza, że prognozy mówiły o wietrze 4 B i więcej.

Na razie mam tylko fotki z ładowania na przyczepkę przed samym wyjazdem do Górek rano 27 maja:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Na zdjecia poczekamy.... Poki co, masz dwa watki do obsluzenia pilnie: niniejszy o przewagach Beth i inny, o Rajdzie.
Mnie osobiscie intersuje glownie hardcore, wrazenia z zeglugi Beth, spotkanie proa, realizacja programu, wnioski na przyszlosc i - poza tym - wszystko.
Moze z wyjatkiem stanu twoich miesni...
Catz Zniecierpliwiony

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie miałem możliwości sprawdzenia tych przewag - jedyne, jakie wydaja mi się oczywiste, to takie, że Beth jest lekka, wiec łatwo daje się przewozić lub nawet przenosić z akwenu na akwen, dzięki temu nadaje się zarówno na morze, jak i na maleńkie dziury wypełnione wodą. Pod tym względem przewyższa chyba nawet niewielkie wielokadłubowce, bo te lepiej czują się jednak na ciut większej wodzie. O ile tylko warunki się zmieniają, to natychmiast można przenieść ją na nowy akwen. Jej "mieszkalność" wydaje się dosyć problematyczna, chociaż teoretycznie można się zmieścić na leżąco w kokpicie.
Jednego jestem pewien - przy najbliższej okazji przerobię jej ster na podnoszony obrotowo. Dziś - zgodnie z projektem - jest stała płetwa. Jeszcze nią o nic mocno nie uderzyłem, ale już (zgodnie z przewidywaniem) przeszkadza to, że nie jest podnoszona - np. nie można założyć i wyregulować steru i sterociągów na brzegu (ani też spokojnie zdjąć na brzegu, po wyjęciu łódki z wody)...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Mialem identyczny problem z proa.... Poradzisz sobie, chociaz to nie latwizna: u mnie, przy chyba identycznej konfiguracji, skonczylo sie na knadze szczekowej zamocowanej do jarzma.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Pierwsza fotka na wodzie, jaka dziś do mnie dotarła via e-mail (autorem tej fotki jest Staszek Skory):



Bezanżagiel nie stoi prawidłowo, bo wiązanie bloku fału na rejce ześlizgnęło się do przodu. Później zostało to poprawione.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bardzo ładnie się prezentuje i cieszę się, że dobrze pływa. Gratulacje!

A co planujesz na morze? Bulb, pływaczek z boku czy nową łódkę?

pozdrowienia

krzys

Dzięki

Myślałem o tym...
Na zapowiadany przez Janusza zlot proa przydałby się pływaczek z boku, a na morze... jednak inna łódka chyba
Chyba, że na morzu zdarzy się, że nie będzie fali i wiatr max do 3 B, to wtedy nic nie trzeba zmieniać

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Zalecam umiar i ostroznosc - znam faceta, co ma piec lodek i ostatnio zegluje malo, bo nie moze sie zdecydowac, ktora lodke wybrac na regaty dnia.
Mierzmy sily na zamiary, zamiary na sily - w koncu pomiary i miary sa najwazniejsze( historie bytu i swiadomosci Wam daruje litosciwie )
Catz Dialektyczny

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Gratulacje Robhosailor!
Twoja łódka świetnie wygląda na wodzie, lepiej niż na "suchych" zdjęciach. Jeśli pływa tak dobrze jak wygląda, to "aż strach się bać".
Bądź świadom, że Twoje posty o budowaniu Beth-JuanFen, jak też relacje z rejsów PJOA, przyczyniły się do podjęcia przeze mnie decyzji o budowaniu proa.
jeszcze raz gratuluję i zazdroszczę wodowania,
Grzegorz

Hej Grzegorzu,
Dzięki za miłe słowa. Czy dobrze zrozumiałem, że wynika z nich, że widziałeś ją na wodzie w Górkach? Czy raczej chodzi o różnicę pomiędzy: zdjęcia na wodzie-zdjęcia na suchym?
Miło mi słyszeć, że moje teksty kogokolwiek inspirują, bo przecież takie właśnie jest ich przesłanie. Małe, lekkie proa, czy kajaki żaglowe i im podobne jednostki (a zwłaszcza te samodzielnie budowane), to dziś u nas ogromna rzadkość. To co na nich staramy się robić, czyli żeglować turystycznie po naszym morzu, jest jeszcze rzadsze. Nasze współczesne żeglarstwo "poszło" generalnie w mazurskie jachty czarterowe, kładzie nacisk na wygodę. Nasz sposób żeglowania nie ma z tym nic wspólnego - moczymy tyłki w zimnej wodzie, mieszkamy w namiotach. Nawet jeden z jachtowych kapitanów żeglugi wielkiej, który brał udział w naszym Rajdzie powiedział, że to, co przeżył tutaj w niczym nie jest słabsze niż rejs na dużym jachcie po otwartym morzu, a chwilami nawet silniej ociera się o "extreme" i "hard core". Tego typu rejsy pozwalają takim, jak my, zachować młodość i przeżyć coś więcej i bogaciej, niż nocna balanga w mesie czarterowej jednostki.

Namawiam Cię do prezentowania i chwalenia się budową Twojej jednostki!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

chodzi mi niestety o zdjęcia na wodzie - zdjęcia na suchym. nie miałem okazji być w Górkach, dalej tylko laminuję i laminuję. może w następną niedzielę zrobię pierwszą próbę na wodzie, ale na razie w wersji proa o napędzie wiosłowym - pagaje oraz wiosło sterowe, którym podobno, odpowiednio majtając, można toto napędzać. pewnie podobnie jak bączka, tylko wiosło większe

czy po morzu kanadyjką to w takiej konfiguracji:
http://www.youtube.com/watch?v=tIQCOqHpwt0&feature=related

Grzegorz

Może być w takiej, może być z jednym dodatkowym pływakiem, ale myślę, że może też być bez dodatkowego pływaka (ale to już pewnie "extreme" ...).
Prawdopodobnie te filmiki Solway Dory są robione na Kanale Solent - akwen trudny, pływy, wieje i fala bywa stroma i wysoka...

Rozumiem wszystko - budowa bywa czasami frustrująca, ale jestem pewien, że w rezultacie będziesz miał satysfakcję!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Kurcze, mam jakies problemy z logowaniem.



Wcale mi nie pszeszkadza brak wiatru na tej fotce, nawet jeszcze lepiej. Można cieszyć oczy piękniutkim widokiem. Wspaniałości!

Ale udało Ci się zalogować - jednak

Bardzo to miłe jest
Dziękuję!

Wiatr był, ale poza tą zatoczką - tam bliżej trzcin, na drugim planie zdjęcia, przychodziły urywane kopnięcia do 4 B (stąd ten ref) i łódeczka chodziła w półślizgu. Fajnie było.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/