Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 13:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 821 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ja natürlich... Ale wszystko dzieje się на фоне jakimś tam.
Czemu karty i czemu akurat teraz ?
( Uprzedzam, że wersja: " Niebezpieczeństwo znane było od dawna i stopniowo narastało,
ale poprzedni rząd... - Taka wersja nikogo chyba nie zadowoli ;) )

My jeździmy na poziomych i tu jest jeszcze zabawniejsza sprawa.
Oto kierowca, który stuknął "poziomkę" tłumaczy "panu władzy", że nie widział...
Bo on taki niski, że go nie widać - obywatelu milicjancie...
Żeby chociaż chorągiewkę miał.
Sama karta niczego nie załatwia. Sama "troska" o bezpieczeństwo też nie...
A, że w "ferworze walki politycznej" wprowadzana, nie wiadomo tak naprawdę kto i czego łaknie ;)
Jeśli chodzi o maj_oppinion ( maj niezadługo ), to czemu not.
Niech se wprowadzają, ale niech to się skończy poważną statystyką. Uczciwą!
Niech będzie wiadomo: "Dało to co, czy jak zwykle" ;)
Takie moje zdanie - zdaje się...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 20:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
MarekSCO napisał(a):
Czemu karty i czemu akurat teraz ?

Karty były, ale ze statystykami masz rację - ciekawe, czy pokazują, że kiedy obowiązywały, było bezpieczniej? Może wystarczyłoby wprowadzić naukę przepisów do szkół, bez całej tej papierkologii..?
Bo że znajomość przepisów ruchu drogowego jest potrzebna, chyba nie podlega dyskusji?
A poziome rowery rzeczywiście słabo widać. Dlatego za potrącenie takiego kierowca nie powinien odpowiadać, albo co najwyżej płacić połowę kary. Ostatecznie nie ma przymusu jeżdżenia na takich dziwolągach na złość innym.
Bo racjonalne to nie jest. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Może wystarczyłoby wprowadzić naukę przepisów do szkół, bez całej tej papierkologii..?

O to to... Ale wiesz... Wtedy będzie, że to "komunistyczna idea" ;)
( Ja zdobyłem kartę rowerową wygrywając jakiś międzyszkolny turniej wiedzy o ruchu drogowym - za komuny )
Tu w pełni się zgadzam. Niech te szkoły czegoś uczą :)
Alterus napisał(a):
Bo racjonalne to nie jest. :lol:

Ja tam fanatykiem poziomych nie jestem ;)
Lubię szybkość i wygodę... Nie lubię, jak mnie puppa, czy kręgosłup napier...
Ale mam i pionowe rowery, jak by trzeba było poprawności politycznej dać dowód ;)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10550
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Alterus napisał(a):
Prościej, jak nikt by nie znał, a wszyscy uważali..? :-)

A tak na prawdę to przeczytałeś artykuł? :roll:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Marian Strzelecki napisał(a):
Alterus napisał(a):
Prościej, jak nikt by nie znał, a wszyscy uważali..? :-)

A tak na prawdę to przeczytałeś artykuł? :roll:

Nie. Tylko kawałek, bo zalało reklamami, obraz zaczął skakać i wyrzuciło mnie na pulpit. :-)
A to, co zacytowałeś, to część rozmowy z Markiem. Trochę jakby wyrwane z kontekstu.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 21:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
A tak na prawdę to przeczytałeś artykuł? :roll:

Wprawdzie pytanie do Alterusa, ale się wetnę ;)
Marianie
Ja tam mam dobre połączenie z netem ( dzisiaj - co niestety regułą nie jest )...
Zacząłem czytać tą paplaninę... Ale nie dałem rady :(
Takie nieodparte wrażenie, że znowu ktoś mówi coś, co wydaje mu się, że dla czytelnika nowe ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2016, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10550
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Alterus napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Alterus napisał(a):
Prościej, jak nikt by nie znał, a wszyscy uważali..? :-)

A tak na prawdę to przeczytałeś artykuł? :roll:

Nie. Tylko kawałek, bo zalało reklamami, obraz zaczął skakać i wyrzuciło mnie na pulpit. :-)
A to, co zacytowałeś, to część rozmowy z Markiem. Trochę jakby wyrwane z kontekstu.

Bo tezą tego artykułu jest, że rowerzyści bardziej uważają na drogach bo są mniej osłonięci (a nie głupsi); oraz, że nawet jak by prawek jazdy nie było to nie pozabijalibyśmy się. To jest zgodne z moimi tezami o posiadaniu broni. Ten znikomy procent wariatów, (za kierownicą) i wariatów z siekierami/nożami/widłami nie czyni dużej szkody społecznej, ale jest doskonałym alibi dla wprowadzania restrykcyjnych reguł i praw (dla naszego dobra).
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 05:50 
MarekSCO napisał(a):
Ja tam fanatykiem poziomych nie jestem ;)
Lubię szybkość i wygodę... Nie lubię, jak mnie puppa, czy kręgosłup napier...
Ale mam i pionowe rowery, jak by trzeba było poprawności politycznej dać dowód ;)

Nie rozumiem. To przecież poziomki maja dać ulgę dla dupska i kręgosłupa?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 07:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wert23 napisał(a):
Nie rozumiem. To przecież poziomki maja dać ulgę dla dupska i kręgosłupa?

I dają. Dają "szybkość i wygodę" i dlatego ich używamy...
Ale poziomki mają też sporą grupę fanatyków, zaciekle dowodzących, że to najlepsze
rowery, jakie widział świat.
Ta grupa fanatyków jest dosyć, powiedziałbym, hałaśliwa...
Dlatego chciałbym zaznaczyć ( i podkreślić to jeszcze ), że ja do tej grupy nie należę.
I w tym sensie fanatykiem nie jestem.

Dostrzegam nie tylko zalety i wady poziomych, ale i takie dziwne zjawisko:
Z czasem, w miarę jak człowiek się starzeje, te wady znikają. Dosłownie przestajesz je
zauważać... Ale dotyczy to tylko rowerów poziomych, na jakich jeździmy...
Tylko tego typu ( próbowałem wszystkich "wiodących typów" i mam porównanie )
Używamy ( ja i żona ) rowerów poziomych w typie LWB.
Takich długich, na których się wygodnie siedzi i podziwia krajobraz...
Możesz jechać gdzie chcesz, po dowolnym terenie i nawierzchni...
( Pierwsza fotka pod postem )
A dalecy jesteśmy od budowania "Low Racers" ( Druga fotka ).
Gdzie wygodnie leżysz i patrzysz w niebo ;) Jadąc po asfalcie, łykając spaliny, odczuwasz na "własnej dupie i kręgosłupie" każdą dziurę w "asfaltowej wstędze" szosy.
A przecież i jedno i drugie to poziomka ;)
Dlatego trudno mi się identyfikować z fanatykami poziomek.
Poziomki to naprawdę ogromnie zróżnicowana ( poróżniona niekiedy ) rodzina.
"Fanatyk poziomych" to, w moim rozumieniu, coś jakby fanatyczny wyznawca Islamu i ateista - jednocześnie ;)


Załączniki:
Komentarz: Lowracer
lowracer.jpg
lowracer.jpg [ 176.36 KiB | Przeglądane 3894 razy ]
Komentarz: LWB
lwb.jpg
lwb.jpg [ 218.15 KiB | Przeglądane 3894 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Yigael napisał(a):
(...)

Przepłyńmy się do Londynu co? I sobie popatrzysz. Pojadą 50..


Optymista... To będzie duuuŻo więcej niż w Londynie*. Centra dużych miast naprawdę nie służą do jeżdżenia samochodami...

A co do oznakowania - nadal u Was tak tragicznie? Pytam z ciekawości, bo nigdy tego nie mogłam zrozumieć, że gdziekolwiek w Niemczech, Belgii, UK, Szwecji, Hiszpanii nawet jestem w stanie odłożyć mapę do schowka i jechać na znakach, a w Polsce nawet z mapą mam nikłe szanse...**

*londyńska prędkość średnia to 13 mil na godzinę. Circa 20km/h
**trochę pośrednia jest Francja - nie mogę ich za bardzo rozgryźć. No dobra, mogę, operują więcej numerami zamiast nazw :) Mapa się przydaje się, ale w sumie tylko do ustalenia, których dróg potrzebujesz - bo nie zawsze będzie znajoma nazwa na drogowskazie, numer zawsze. Znając numer dojedzie się bez problemu.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 08:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
(...).

ps. Byłem kiedyś na wsi. Znajomość rozkładu jazdy pociągów i PKSów była powszechna, inaczej nie dało się nigdzie dotrzeć. Mieszkając w Wawie, nigdy nie zastanawiałem się o której jest planowy przyjazd autobusu/tramwaju.
(...).


Jak mieszkałam w Warszawie, przez większość czasu znałam rozkład WIĘKSZOŚCI* autobusów i tramwajów, bez żadnych aplikacji. Działało. W 3city zwyczaj sprawdzania SKMki jest bardzo mocno zakorzeniony, autobusów także... W Londynie takoż :) Ale w Warszawie się nie da...

*nie uczyłam się, używałam do wszystkiego jako biedna studentka, co zajęcia miała na dwóch końcach stolicy, a pracowała na trzecim...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 08:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
Yigael napisał(a):
Na Park & Ride w Aninie /róg Szpotańskiego i VIII Poprzecznej/ albo Park & Ride w Wawrze /róg Widocznej i Nagietkowej/. Tak ca 100 metrów od fury do drzwi SKM'ki a co?
Jednak żyjesz w świecie wizji i pragnień a nie w świecie realnych problemów.

W Wawrze mieszka ca. 70 tys. ludzi - parking jest na <TADAM!> 133 samochody. W Aninie na około 80 aut a ma obsłużyć około 100 tysięcy mieszkańców.
Marcin w okolicach stacji przy trasie Otwockiej dzieją się dantejskie sceny parkingowe - tam nie ma miejsca do zatrzymania się, żeby wysadzić pasażera. Żeby zaparkować w godzinach dojazdu do pracy to trzeba zapomnieć.


Znaczy idiota projektował parking, co nie oznacza, że to nie powinno być rozwiązaniem...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 08:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus napisał(a):
Yigael napisał(a):

Tak jak większość forumowiczów po angielsku nie czyta.

Po pierwsze - co to ma do rzeczy?
Po drugie - kto tak napisał?
(...)


Ty, jakiś czas temu, marudząc, że wklejam teksty po angielsku bez tłumaczenia... :rotfl:

You're welcome :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 08:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus napisał(a):
.
Co do kosztów. Przemnóż ilość paliwa przez liczbę jeżdżących, bo przecież o to chodzi, a mniej o koszty jednostkowe. (...)?


A prosiem Cię bardzo - od 820 tys. litrów do 2.45mln litrów. Przyjmując, że wszystkie circa 20 mln pojazdów jeździ nonstop, w co nie bardzo wierzę... Na 100km.

Dla ustalenia uwagi, te 20 mln pojazdów używa na te sto kilometrów 120 do 160 mln litrów paliwa*...
Czyli wzrost od 0.68% do 1.53% maksimum, bo to są właściwe wartości do liczenia tego... W liczbach bezwzględnych nie ma sensu.

*optymistycznie. Założyłam ŚREDNIE zużycie od 6 do 8 litrów na 100km

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 09:40 
Moniia napisał(a):
Maar napisał(a):
(...).

ps. Byłem kiedyś na wsi. Znajomość rozkładu jazdy pociągów i PKSów była powszechna, inaczej nie dało się nigdzie dotrzeć. Mieszkając w Wawie, nigdy nie zastanawiałem się o której jest planowy przyjazd autobusu/tramwaju.
(...).


Jak mieszkałam w Warszawie, przez większość czasu znałam rozkład WIĘKSZOŚCI* autobusów i tramwajów, bez żadnych aplikacji. Działało. W 3city zwyczaj sprawdzania SKMki jest bardzo mocno zakorzeniony, autobusów także... W Londynie takoż :) Ale w Warszawie się nie da...

*nie uczyłam się, używałam do wszystkiego jako biedna studentka, co zajęcia miała na dwóch końcach stolicy, a pracowała na trzecim...

Jako mieszkaniec 3city muszę zanegować. Zgadzam się z Maarem. Wyjazd PKS-em z Gdyni do domu na Kaszuby powodował znajomość rozkładu jazdy. Natomiast 5-letni okres jazdy SKM z Gdyni Chyloni do przystanku Gdańsk Zaspa celem nabywania edukacji...Składy jeździły w szczycie co 6 minut. Nikt rozkładem się nie przejmował. Trolejbusy, autobusy, tramwaje i rozkład jazdy??? Śmiechu warte.
Obecnie rzeczywiście jest portal do sprawdzania, który nawet działa, ale to XXI wiek.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ja do 3city przeprowadziłam się w 2006. Na niezbyt długo, ale wszyscy onego portalu używali (głównie do sprawdzenia, jak późno mogą wyjść aby nie być za późno). Co do innych form komunikacji, nie wiem jak Gdynia, ale w Gdańsku dla autobusów i tramwajów rozkład sprawdzał się bardzo dobrze. Wiem coś o tym, bo sama korzystałam wielokrotnie. Nie wiem, może ostatnimi czasy się pogorszyło.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 11:40 
Myślałem, że piszesz o XX wieku. Obecnie jest nawet bardziej punktualnie jeśli chodzi o komunikację w Trójmieście, aczkolwiek SKM chodzi duuużo rzadziej.
Z tym, że jak się "jest na mieście i trwa impreza" nikt nie wnika w rozkład. :D
Natomiast codzienne dojazdy ułatwiają informacyjne cyfrowe tablice, które pokazują faktyczny czas oczekiwania na dany pojazd i również nikt nie patrzy na rozkład jazdy.
Oczywiście dla przyjezdnego portal http://trojmiasto.jakdojade.pl/ jest bardzo pomocny. Dowie się czym dojechać z punktu a do punktu b. Natomiast tubylcy, szczególnie w szczycie zlewają rozkład.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Moniia napisał(a):
Alterus napisał(a):
Yigael napisał(a):

Tak jak większość forumowiczów po angielsku nie czyta.

Po pierwsze - co to ma do rzeczy?
Po drugie - kto tak napisał?
(...)


Ty, jakiś czas temu, marudząc, że wklejam teksty po angielsku bez tłumaczenia... :rotfl:

You're welcome :D

Zawsze można ten tekst przytoczyć i sprawdzić, o co naprawdę chodziło. :-)
Nie pamiętam, gdzie to było, ale jeśli zadałem te dwa pytania, coś musiało być na rzeczy. Czyli - mylisz się. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 21:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie mylę się i szukać nie zamierzam

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2016, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Moniia napisał(a):
Nie mylę się i szukać nie zamierzam

Jeśli odgrzewa się stare kotlety i na ich podstawie stawia jakiś zarzut, wypada poprzeć to stosownym cytatem.
Ale nie zamierzam kruszyć z Tobą o to kopii. :-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 08:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Skoro odpowiedź na pytanie uważasz za stawianie zarzutów, to ja nie mam więcej pytań...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ja wiem, że liczyłeś na to, że zniknie, ale zarzucanie mi kłamstwa i bezpodstawnych oskarżeń, gdy jestem na wakacjach i mam mnóstwo czasu to raczej głupi pomysł.

Więc, aby było jasne, że ani Marcin, ani ja nie jesteśmy gołosłowni - masz odpowiedni cytat. Voila!

Alterus napisał(a):
(...)
Wklejanie hurtem takiej ilości obcojęzycznych tekstów na polskie forum to nie jest dobry pomysł. (...) pogrubienie słówka "polskie" nie wynikło z nagłej erupcji patriotyzmu, a prostej konstatacji, że większość Polaków (także, jak sądzę, forumowiczów i w ogóle czytających forum) nie zna lub zna bardzo słabo angielski. (...)


A całość offtopu jest tutaj:

http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?t=22260

Edit:
Usunęłam dubla.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 09:51 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Moniia napisał(a):
Maar napisał(a):

...W Wawrze mieszka ca. 70 tys. ludzi - parking jest na <TADAM!> 133 samochody. W Aninie na około 80 aut a ma obsłużyć około 100 tysięcy mieszkańców.
Marcin w okolicach stacji przy trasie Otwockiej dzieją się dantejskie sceny parkingowe - tam nie ma miejsca do zatrzymania się, żeby wysadzić pasażera. Żeby zaparkować w godzinach dojazdu do pracy to trzeba zapomnieć.


Znaczy idiota projektował parking, co nie oznacza, że to nie powinno być rozwiązaniem...


Wprawdzie nie znam tego konkretnego parkingu ale mam pojęcie o projektowaniu, bo to mój zawód.
Może i rzeczywiście projektant popełnił jakiś kardynalne błędy projektując parking, ale to z tekstu nie wynika.

Natomiast z tekstu wyraźnie wynika, że parking jest rażąco mały w porównaniu do potrzeb.

Na ogół to urbaniści powinni wybierać tereny na funkcje urbanistyczne, ale bywa też, i to wcale nierzadko, że nie wszystkie tereny są objęte miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, zwanymi potocznie planami miejscowymi.
Ściślej mówiąc, co zresztą powszechnie wiadomo, planów miejscowych jest stosunkowo mało.

Zdarza się zatem, że decydent mówi: "tu mamy kawałek wolnej działki, to zrobimy parking".

Nie wiemy, czy plan miejscowy przewidywał odpowiedni parking, więc możemy sobie wyobrazić, że mogło, co nie znaczy że musiało, być tak:
Przetarg na projekt wygrywa firma X albo Y i projektuje, aby najtaniej, albo przetarg na projekt i budowę wygrywa firma Z, bo jest najtańsza, co jest w pełni zgodne z PZP (Prawo Zamówień Publicznych).
Władza zatwierdza projekt parkingu dając pozwolenie na budowę.

Parking powstaje, opinia o projektancie też, bo to przecież jedyny odpowiedzialny, ale naturalnie - tylko w sytuacji, kiedy coś jest źle.
Kiedy jednak coś wyjdzie dobrze - zawsze jest szereg innych chętnych do przyjęcia pochwał.

___________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Tomku, ale ja właśnie o rozmiarze mówię. I żeby było jasne - nie czepiam się za bardzo projektanta per se, ale pomysłu projektowania parkingu typu park and ride tak bardzo odbiegającego rozmiarami od miejscowości, której służy...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Alterus napisał(a):
Może wystarczyłoby wprowadzić naukę przepisów do szkół, bez całej tej papierkologii..?

W podstawówce moich dzieci (normalnej, publicznej) więcej niż cały semestr w ramach Techniki był poświęcony przepisom ruchu drogowego - pod kątem pieszych i rowerzystów, z normalnymi kartkówkami, sprawdzianami. A na koniec była możliwość (czyli dla chętnych, bez ocen, nieobowiązkowo) zdawania egzaminu na kartę rowerową. W gimnazjum zaś jest przedmiot Edukacja dla bezpieczeństwa, gdzie również omawia się kwestię przepisów drogowych.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 2: Były user, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Moniia napisał(a):

Więc, aby było jasne, że ani Marcin, ani ja nie jesteśmy gołosłowni - masz odpowiedni cytat. Voila!

Alterus napisał(a):
(...)
Wklejanie hurtem takiej ilości obcojęzycznych tekstów na polskie forum to nie jest dobry pomysł. (...) pogrubienie słówka "polskie" nie wynikło z nagłej erupcji patriotyzmu, a prostej konstatacji, że większość Polaków (także, jak sądzę, forumowiczów i w ogóle czytających forum) nie zna lub zna bardzo słabo angielski. (...)

Co podtrzymuję w całej rozciągłości. Może przeczytaj, co wkleiłaś, ze zrozumieniem,
porównując z tym, co napisał Marcin.
Jeśli to dla Ciebie za trudne, przełożę z polskiego na nasze. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus napisał(a):
Yigael napisał(a):

Tak jak większość forumowiczów po angielsku nie czyta.

Po pierwsze - co to ma do rzeczy?
Po drugie - kto tak napisał?
(...)

Alterus napisał(a):
(...) większość Polaków (także, jak sądzę, forumowiczów i w ogóle czytających forum) nie zna lub zna bardzo słabo angielski. (...)


Hehe, masz słowo obok słowa. Ja wiem, w jednym jest "czyta", w drugim "zna". Sorry, jedyna różnica. Przyznaj, że napisałeś co napisałeś i niestety zostałeś zacytowany, zamiast usiłować udowadniać, że białe jest czarne i zarzucając kłamstwo i bezpodstawne zarzuty osobom, które CIEBIE cytują.
Nie obchodzi mnie, o czym była dyskusja WTEDY - doskonale to wiem. Marcin sparafrazował TWOJE słowa a ja poinformowałam o autorze. Skoro nie masz odwagi przyznać, że może nie najsensowniej napisałeś wtedy - to przestań pisać o tym w ogóle.

Btw, Twój post zgłosiłam, bo nie lubię, jak ktoś mi zarzuca kłamstwo i bezpodstawne zarzuty.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2016, o 23:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Moniia napisał(a):
Alterus napisał(a):
Yigael napisał(a):

Tak jak większość forumowiczów po angielsku nie czyta.

Po pierwsze - co to ma do rzeczy?
Po drugie - kto tak napisał?
(...)

Alterus napisał(a):
(...) większość Polaków (także, jak sądzę, forumowiczów i w ogóle czytających forum) nie zna lub zna bardzo słabo angielski. (...)


Hehe, masz słowo obok słowa. Ja wiem, w jednym jest "czyta", w drugim "zna". Sorry, jedyna różnica.
Nawet gdyby jedyna, to już sprawia że trafiłaś jak kulą w płot. Zamieściłaś z całej, rok temu (!) trwającej dyskusji cytat i do niego się odniosłaś. Było to powołanie się na opinię jaką rzekomo wyraziłem. Tymczasem nigdzie w ówczesnej dyskusji nie twierdziłem, że "większość forumowiczów po angielsku nie czyta", a jedynie że większość albo nie zna, albo zna angielski słabo a tak czy tak:
Alterus napisał(a):
Nie zmienia to faktu, że Polakom najlepiej znany jest język polski.
Marcin doskonale zrozumiał, że w polemicznym ferworze zapędził się za daleko, Ty widocznie nie zrozumiałaś i brniesz jak dziecko.
Cytuj:
Przyznaj, że napisałeś co napisałeś i niestety zostałeś zacytowany, zamiast usiłować udowadniać, że białe jest czarne i zarzucając kłamstwo i bezpodstawne zarzuty osobom, które CIEBIE cytują.
Bredzisz, Moniiu. Wspomniane "osoby" nie cytują MNIE, co wykazałem wyżej i co jasne dla każdego kto zna definicję słowa "cytat". Jak sądzę, nikomu prócz Ciebie udowadniać niczego nie trzeba, teksty do wglądu, każdy może porównać sobie sam.
Cytuj:
Btw, Twój post zgłosiłam, bo nie lubię, jak ktoś mi zarzuca kłamstwo i bezpodstawne zarzuty.
Ależ, Moniiu. Jesteś dorosła, możesz ośmieszać się w dowolny sposób.
Do czego nie namawiam, ale i czego bronić nie mam prawa. :-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2016, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Tiaa... Nie znam chińskiego, ale doskonale w nim mi się czyta... Przykro mi, ale to ty się ośmieszasz.
Przeczytaj sobie, co oznacza "parafraza" (przepraszam, że użyłam tak trudnego słowa, musiało spowodować pewną konfuzję...).
A potem zastanów się, na spokojnie, w jaki sposób osoba nie znająca angielskiego (większość na forum, Twoim zdaniem) - ma po angielsku czytać? Takie ćwiczenie logiczne.
Jak mi wytłumaczysz ten fenomen, to może przyznam Ci rację. Ale na razie to ty bredzisz, usiłując mi udowodnić, że jest to możliwe i że stwierdzenie "większość po angielsku nie czyta" nie jest nawiązaniem do Twojego "większość angielskiego nie zna". Jasne, możemy zacząć kłócić się o przecinki, fraza "cytuję z pamięci"* znaczy coś dla Ciebie?

Brnij dalej, pada, mam ciasto i kawę, mogę się pośmiać...

*powszechnie, cytat, który może nie być dosłowny, zachowując wszak pełny sens przytaczanego tekstu.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2016, o 09:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Alterus napisał(a):
Marcin doskonale zrozumiał, że w polemicznym ferworze zapędził się za daleko, Ty widocznie nie zrozumiałaś i brniesz jak dziecko.


Masz rację. Marcin dawno już zrozumiał, że z anonimowym łosiem, który w swoim czasie otwartym tekstem przyznał się, że forum to dla niego miejsce bawiących go wprawek erystycznych, nie ma sensu dyskutować. Monia zapędza się traktując cię poważnie. A przecież nie ma sensu, skoro sam nie traktujesz poważnie tego co piszesz za to z lubością kroisz mądrego inaczej - jak widać powyżej. Nie twoje spodnie, nie twoja ręka.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 821 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL