Witam.

Właśnie zostałem szczęsliwym posiadaczem dwóch kadłubów od katamarana
Resztę muszę sobie dosztukować sam. Marzy mi się "kilka w jednym", więc
wersja żaglowa + wersja pokładowa z pawężą jako platforma wędkarska...

Ale, na razie - na dobry początek - muszę je jakoś połączyć. Kadłuby mają
na górnej stronie rynienki w które pasuje profil masztowy. Przekrój na załączonym
rysunku: czarne - profil, niebieskie przekrój kadłuba. Na razie są bez otworów, etc,
bo to z formy prosto. Profil jest podparty na szerokości ok. 40cm, przekrój 115x76.
Długość belek 2.10 (?) (Do rozważenia). Długość kadłubów 4,30. (Fliscat?)

I teraz: wożone to będzie na dachu, niedaleko. Ale ogólnie ma być łatwo i szybko
montowane / rozmontowane. Resztę (maszt, stery, pawęż) jakoś ogarnę, albo będę
pytał później. Ogólnie jestem dość "techniczny", ale mocowanie kadłubów jest
chyba strategiczne. Coś spierniczę i skończę z dziurą wyrwaną w kadłubie.

Ma ktoś na to jakiś fajny i sprawdzony patent? Niestety, pływam z przerwami od
dziecka, ale katamaranu z bliska nie widziałem nigdy.

Pozdrawiam,
Kajetan

P.S> Dwie wersje ZAMIENNIE nie razem oczywiście. Czyli mocuję albo żaglówkę
albo pokład z pawężą. Żeby nie było że jakaś hybryda.

Przetłoczenie w laminacie jest dopasowane do belek poprzecznych. Po złączeniu belek z kadłubami konstrukcja nabiera sztywności użytkowej. Jak połączyć?

Należy przewiercić pionowo profil i pokład pływaka, otwór fi 10 mm. W osi pływaka (czyli po środku szerokości). Przykleić (a nawet oblaminować) kawałek grubej sklejki (lub blachy aluminiowej) od spodu, dopasowanej do kształtu pokładu...
Nie da się, bo kadłub jest sklejony. W zasadzie trzeba by rozdzielić skorupy pływaka, wzmocnić miejsce połączeń z belkami, wkleić blachy z nakrętką pod śrubę M10, skleić ponownie i przykręcić belki.

Być może fabryka takie wzmocnienia zrobiła, po przewierceniu otworów będzie widać. Jeśli jest duża grubość rzędu 2-3 cm drewna lub 5-10 mm aluminium, to koniecznym staje się wycięcie otworów (i zamontować tam bulaj) dla włożenia ręki celem przykręcenie nakrętki śruby mocującej... paranoja. Taka nakrętka powinna tam zostać na stałe, żeby za każdym razem jej nie nakręcać w środku... I kluczem dociągać!

Wygląda na to, że jednak trzeba pływaki rozpołowić, wstawić nakrętki (a powinny być zabezpieczone przed przeciekaniem wody), przy okazji sprawdzić usztywnienia poprzeczne kadłuba itp. Czy są.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Witajcie kmk68 - zadzwoń do mnie posłałem Ci nr . Pozdrawiam

_________________
Ciężko żyć lekko !