Jak w temacie, gdzie w Gdyni wymienię lub napełnię butlę 3 kg, Campingaz?

_________________
noone

Idąc od mariny w strone Zawiszy, mijasz Sea Towers i po lewej na 10tej masz stacje gazu.

Dupatam, stacja zlikwidowana rok albo więcej temu. Jakieś inne propozycje?

_________________
noone

Ponieważ widzę, że oprócz zimnych napitoków, chcesz też coś wszamać na ciepło ,więc\ proszę :

Piaskowa 5a
urzędują do 10 , a później 14-16
Mają butle na wymianę

jak chcesz to masz tel : 58 663 0621 i upewnij się zanim podźwigasz

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Ale to kawal drogi od mariny, po drodze masz chyba z 10 pukntow z wymianą.

i wszystki wymieniają butle

_________________
pozdrowienia piotr

Seba dał Nołankowi okazję do wpisania w endomondo wycieczki i to na hardkora, z butlą pod pachą, a wy wszystko psujecie

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Maruderze - lepszy ten niż na stację, która nie działa. Dałem mu sprawdzony, czyli taki gdzie ogarniali ludzie w zeszłym roku. Dodatkowo zadzwoniłem wczoraj i potwierdziłem. Ci co nabijali mieli auto, więc droga nie miała znaczenia a dodatkowo zakupy zrobili. Aha - i nie mam tam udziałów by polecać
a jak nołłanek nie skorzysta ,to może innym się przyda namiar

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Ja to siem tak wymonodrzam bom ja tubylec

noone
Ja bym sugerował tak:
Idziesz do najbliższej stacji, gdzie sprzedają LPG... Najlepiej po zmroku...
Gadasz ze sprzedającym, jak z człowiekiem I on ci w końcu tą butlę nabije
Zawsze tak robię i jak do tej pory - zawsze to działa

nir nabije bo to campingaz a jak nabije to żle czyli za mało

_________________
pozdrowienia piotr

Wolisz mieć za mało, czy wcale ?
Nie wiem co to campingaz... Nawet nie wiem czy u mnie "chłopaki" adaptery dp takiego czegoś zamawiali
Ale odnoszę nieodparte wrażenie, że takim, czy innym sposobem... da się to zrobić
Porozumienie międzyludzkie ważniejsze tutaj jest od techniki jako takiej

nie da się, jedyna możliwość to prozmawiać z majstrem w rozlewni.
Na stacjach benzynowa instalacja ma za małe ciśnienie

_________________
pozdrowienia piotr

Ale płacisz za wskazania przepływomierza Tak, czy nie ?
Chcesz pod kurek ? Czy w ogóle chcesz szybko mieć ten gaz w butelce ?

Marku tam jest zawór kulowy, to jest inny system niż w polski butlach. Najpierw ciśnieniem musisz wepchnąć kulę. Mało prawdopodobne że na stacjach mieli specjalna przejściówkę.
W rozlewni w Poznaniu też nie miel ale robili to czasami ale im coś pierdolnęło i nie robia

_________________
pozdrowienia piotr

Powoli chyba kapuję w czym rzecz
Musisz ciśnieniem, czy możesz to zrobić " sztucem od przejściówki " ?
W sumie ciekawi mnie to o tyle, że pewnie za jakiś czas do mnie przyjdą, żeby im taką przejściówkę wydziergać

Takiej przejścióeki nie znalazłem ani w Polsce anie w Europie, nie wykluczam,ze żle szukałem. Nie mniej jest to rzadkośc bo i tak wszyscy przerabiaja instalacje na polski system. Te butle napełnia sie zresztą propanem ale nie problem innymi gazami

_________________
pozdrowienia piotr

Piotrze, źle szukasz. Wszystko da się znaleźć. Najprostsza, przejściówka do podłączenia standardowego reduktora tutaj:
https://www.caravanaccessoryshop.co.uk/product/gaz-adaptor/414

Poza tym, Campingaz jest napełniany butanem.

http://www.towsure.com/campingaz-907-refillable-empty-gas-cylinder?catargetid=520002630000002100&cadevice=t&gclid=CjwKEAjwq8y8BRCstYTm8qeT9mwSJACZGjUkdCRGJuXC4MjALE5_dUQ95A6CMfwHXv70_pbo8HZS3hoC12Dw_wcB

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ok butanem. Ja już zmieniłem kuchenkę na polski system.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Monia ja ta przejsciowke miałem i powiem Tobie , ze w rozlewni w Poznaniu nie chcieli napelniac. Raz to zrobili potem się tlumaczyli ze mieli wypadek i zonk.Tam jest jakis problem z odpowietrzaniem.Moze cos ssię zmieniło od roku ale fachowcy dzwonili do innych rozlewni i taka sama spiewka. Takie butle bez problemu w Nieczech ale tanio nie jest

_________________
pozdrowienia piotr

Campigaz skierował mnie zresztą do Niemiec. Nie wykluczam, ze ktoś butle w Polsce napelni.Ale raczej po za oficjalną dystrybucją. Moi fachowcy sie wycofali.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Z przejscioka sie nie precyzyjnie wyrazilem bo jest ale jakoby jej nie było

_________________
pozdrowienia piotr

Moniia
Rynek mi "zepsujesz" normalnie
Jeśli chodzi o metalurgię i w ogóle technikę, to realia w UK są całkiem inne jak na kontynencie... Inny sposób myślenia ( z naciskiem na myślenia )...
Inne osiągnięcia ( ze szczególnym naciskiem na słowo osiągnięcia )...
To inny świat po prostu
http://www.vwt4forum.co.uk/showthread.php?t=170511
Oczywiście, że wszystko można znaleźć... Ale trzeba wiedzieć i rozumieć

Wiesz...
Kupiłem niedawno samochodzik do ciągnięcia na przyczepce elementów mojego nowego systemu rekreacyjnego... Miał być tani, tani w eksploatacji, niezawodny, etc...
Polazłem na fora internetowe i takie tam... W poszukiwaniu opinii...
Wszyscy opiniodawcy byli zgodni co do jednego... Najgorszym wozem pod słońcem... Najbardziej awaryjnym i w ogóle do dupy jest - Land Rover Freelander.
Te samochody w ogóle nie jeżdżą , tylko stoją w warsztatach u różnych mechaników...
Wprawdzie w warsztacie u mechanika samochodowego nie byłem już, ho-ho, kopę lat...
Ale całkiem możliwe, że one tam stoją
Tak, czy siak, freelandera udało mi się kupić całkiem niedrogo.
Przecież samochód z tak zachlastaną opinią nie może być drogi
Koleś co mi go sprzedawał nie ukrywał, że cud techniki to to nie jest. Ale jeździ o własnych siłach i raz wybrał się nim nawet w Bieszczady (sic!)
No i sama powiedz, jak tu nie kochać tego kraju nad Wisłą

Prosty adapter do campingaz-u

Marku, najgorszym samochodem pod słońcem ponoć jest Rover wiem coś o tym, bo jeżdżę takowym. Grzecznie robi co ma robić a wygodą ustępuje tylko Jaguarowi, od którego (nawet używanego) jest znacznie (znaczy kilkukrotnie) tańszy...

Pomimo wieku jest w stanie idealnym, pomimo wieku ma w środku rzeczy, których próżno szukać w obecnych "samochodach roku" - ot, po prostu był najwyższym modelem z półki, która celowała w konkurowanie z segmentem wyżej i nawet ekonomia jazdy jest bliżej współczesności niż czasów, gdy go kupiono po raz pierwszy (i poprzedni, bo jestem ledwie drugą właścicielką )

Nie przyznam się, ile zapłaciłam, bo zaraz usłyszę, że samochód za takie pieniądze musi mieć coś nie tak... No dobra, ma. Zmieniacz CD w bagażniku właśnie przestał działać, laser w końcu padł ze starości. Wymiana kosztować mnie będzie £60 cholernie dużo, biorąc pod uwagę koszt pojazdu....

To tyle w kwestii offtopu...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Jedna Pani drugiej Pani:
Twój samochód jest do bani.
v

Moniia
To nie jest żaden offtop. W tym się sedno sprawy zasadza.
Jesteśmy wszyscy bardzo podatni na reklamę. W sumie rzesze całkiem niezłych specjalistów
pracują nad tym, żebyśmy byli
I teraz... Jak zakodujesz sobie, że masz coś "nietypowego"... Obojętnie co...
Czy to butlę campigaz... Czy to angielskie auto na kontynencie...
To ta podatność automatycznie wzrasta do sześcianu
A efekt może być taki, że dymasz z butlą na stację a koleś, któremu akurat nie chce
się dupy ruszyć, tłumaczy Ci jak dziecku, że " to se ne da "
Często odnoszę właśnie takie wrażenie...

PS: Oczywiście takie sytuacje kończą się niejednokrotnie w myśl przysłowia:
"Jak się da, to się zrobi"