dobre, jak z tą szklanką, czy pusta czy pełna do połowy:-)
Ja bym powiedział, że wzrosły dwukrotnie (czterokrotnie dla zgłaszających się po terminie, co miało uchronić organizatorów przed sytuacją którą mieli na poprzednich regatach kiedy to w dzień regat pojawiło się połowę mniej osób niż zamówili posiłków na wieczór i sporo jedzenia się zmarnowało).

czy 240zł za 9 dni żeglowania z obsługą statku podczas sędziowania, miejscem w marinach , poczęstunkami, pucharami, koszulkami to rażące zdzierstwo ? Osobiście tak nie uważam. Co do podwyżki najwyraźniej nie udało się uzyskać większego wsparcia sponsorów. Tak czy inaczej ktoś dokłada do kosztów każdego jachtu więc nie ma się co oburzać.

_________________
Marcin
CNSO Samourai 24 - wysokość klęczenia
+

Widzę, że zarabianie pieniędzy na dostarczaniu konkretnej usługi jest wciąż be w Polsce.... I jest to spisek a nie normalność...
Dobrze wiedzieć.

Polecam lekturę kosztów (dla pojedynczego człowieka) takiego Clipper Race czy paru regat z mojej strony sadzawki... Tak, one służą do zarabiania pieniędzy*

*i wtedy można wymagać od organizatora...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Dokładnie tak. Taka jeszcze mentalność. A to zwykła oferta przecież. Nikt nikogo nie goni z siekierą. Albo z niej skorzystam albo nie...
Frycowe jeśli chodzi o późną wpłatę płaci się często gęsto, w przewozie jest to normą. Regaty jednak to nie wyprzedaż aby czekać na obniżki.

Najgorsze jest to, że Janusz brnie dalej w zaparte - jakby zapomniał co napisał w poście rozpoczynającym wątek...

Pomimo tego, że źle zinterpretował przepisy regulaminu i może nie wprost ale bezpodstawnie oskarżył organizatorów regat o czerpanie z nich zysku... Już tytuł wątku to sugeruje...

Pozwoliłem więc sobie dla przypomnienia zacytować pierwszy post tego wątku podkreślając co ciekawsze fragmenty. Pozwoliłem sobie także trochę go poskracać.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Co do zysków to naprawdę mi to lata. Na bank jednak bym zadzwonił do organizatora aby dopytać jeśli chciałbym skorzystać z oferty.
Powtórnie cytuję ( Piotr podał tego linka do regulaminu-chyba):
=========
3. ZGŁOSZENIA oraz listy załogi na załączonym formularzu będą przyjmowane do piątku 15 lipca 2016
r. w Biurze YKP SZCZECIN lub w plikach PDF na maila:biuro@ykp.szczecin.pl. Dopuszcza się uczestnictwo jachtu w dowolnie wybranej części regat pod warunkiem zgłoszenia się na 24 godziny przed wyścigiem. Jachty zgłoszone do regat w klasach ORC i KWR powinny załączyć aktualne świadectwo
pomiarowe.
4. WPISOWE DO REGAT wynosi 200 PLN za każdy jacht oraz 20 PLN za każdego członka załogi.
Po terminie opłata za jacht wzrasta o 100 %. Udział w jednym wyścigu 50 PLN za jacht oraz 20 PLN za
każdego członka załogi. Przygotowanie miejsc postoju w portach pozostaje w gestii Władz Miast.
==========

Na jakiej zasadzie mam być pewien ,że jak zgłoszę się na 24h przed wyścigiem jestem zwolniony z opłaty wpisowej, lub ta opłata wniesiona wcześniej zwalnia mnie z kosztów za wyścigi, zabij, nie wiem.

Wynika z tego co zacytowałeś. Wystarczy przeczytać z uwagą obywa punkty, poskrobać się po głowie, przemyśleć lub przespać się z problemem

A najlepiej jeśli są wątpliwości zatelefonować do organizatorów i zapytać. To lepsze niż snucie teorii spiskowych...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Wybacz ale wg mnie można to różnie zinterpretować.
Dlatego bym dzwonił.

jgrz, przestań kłamać. A jak cie nie stać na rower to kup hulajnogę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Oj Panie Colonelu....
Pozwolę sobie znowu zacytować:
- Nie potrzeba mi tu jatek!...Waszmościowie szlachtą będąc, powinniście rozumieć kawalerski obyczaj, aby rannego nie dobijać. Nieprzyjacielowi nawet tego się nie czyni, a cóż dopiero przeciwnikowi w pojedynku zwyciężonemu.

Kol. Colonel! Dyskutował z Tobą nie będę, bo sprowadzisz mnie do swego poziomu i pokonasz doświadczeniem. Kol. Kurczak - co do Twoich zarzutów. Brnę niniejszym w zaparte dalej. Przyznaję, że w oparciu o wypowiedz jednego z dyskutantów w wątku, uczestnika tej edycji regat wiem, że żle zinterpretowałem regulamin i że po wpłaceniu wpisowego nie płaci się za wyścig - OK! Myślę, że nie tylko ja tak regulamin interpretowałem, ale niech będzie, że w porównaniu z Tobą jestem półgłówkiem. Ale pomyliłem się jedynie co do skali podwyżki. Nie ośmiokrotnej a ponad czterokrotnej. Niezaprzeczalnym jest fakt, że zmiany regulaminu w porównaniu z poprzednim obowiązującym od 50 lat, dotyczącym terminu zgłaszania się do regat spowodowały, iż zgłaszający się do nich na ich starcie muszą zapłacić 400 zł plus 20 zł od osoby. Dobra! Nie płacę więc wpisowego ale kurza twarz! Jestem zainteresowany, tak jak kol. M@rek pucharem sezonu! Skoro tak, to muszę wystartować w tych siedmiu wyścigach, by mieć szansę go zdobyć! I tu znów niespodzianka! Od teraz regulamin stanowi, że za wyścig się płaci! Wcześniej takiej opłaty nie było! Opłata wynosi 50 zł za jacht plus 20 zł od osoby. Pomnożone przez siedem daje to kwotę 350 zł plus 140 zł czyli 490 zł , wolę więc zapłacić te 400 wpisowego plus 20 zł czyli 420 zł. Jakby nie policzyć, od 50 edycji regat - czyli przez dwa lata koszt ich wzrósł czterokrotnie! Znacząco pytam się? W/g mnie tak! Czy to spowodowało tak drastyczny spadek frekwencji ze 100 do 49 jachtów ( dane z listy startowej etapu 3-go regat)- nie wiem, ale ja obraziłem się na te koszty a może raczej na sposób ich wprowadzenia - bez uprzedzenia - przez organizatora imprezy z ponad 50-cio letnią tradycją w krzewieniu żeglarstwa, więc o jeden jacht jest mniej niezaprzeczalnie. Szkoda tych regat! Ale spokojnie! Krzywdy firmie która teraz regaty te organizuje na pewno założeniem tego wątku nie zrobiłem! Doczekał się on ponad 1800 odsłon i 98 wpisów dyskutantów. W porównaniu z wątkiem sprzed dwóch lat w którym piałem z zachwytu nad organizatorem 50-tej edycji tych regat, oraz ich klimatem i również niskimi kosztami ( nie spotkał się mój post z żadnym odzewem, poza jednym podziękowaniem ) i liczy tylko dwa wpisy, progres jest ogromny!!! A przecież nie ważne jak się o kimś pisze - byle się pisało i czytało! Reklama jest niezaprzeczalna! Pozdrawiam.Janusz

Czytam to jako obserwator z loźy. I oczy robią mi się dziwnie okrągłe.
Jerzy, w ostatnim poście napisałeś, że chcesz zdobyć puchar i nie rozpisałeś sobie kalendarza przed sezonem? Budzisz się na dwa dni przed regatami i decydujesz."w tych wystartuję tylko jeszcze ich regulamin przeczytam"?
Czasem warto odpuścić żeby nie ośmieszać się własnym zacietrzewieniem. No cóź wystarczyło zgłosić się w wyznaczonym czasie do rejestracji i byłoby taniej.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Janusz półgłówkami jesteśmy obaj w sensie interpretacji regulaminu. Ja dalej idę w zaparte.
Rozumiem, że siedzisz w środowisku żeglarskim skoro startujesz w regatach. Wkurzony jesteś na drastyczne Twoim zdaniem podwyżki. Jednocześnie napisałeś, że to regaty, które dorobiły się pięćdziesiątej edycji. To kto kazał Wam, światkowi żeglarskiemu oddać organizację tej uznanej imprezy "pazernej" firmie?
Jak budujesz dom i pracuje brygada 6 osobowa przez pół roku zarabiając średnio po 4000 zł miesięcznie (zaniżyłem) brutto to musisz doliczyć za ten okres 144 000 zł do kosztów tego budynku.
Widzę na tym forum sporo starych stażem żeglarzy. Zbierz ich, zróbcie to sami. Tylko uważaj. Staniesz po drugiej stronie lustra. Będzie inny pryzmat. Niestety wtedy możesz odczuć to co opisał Plitkin.

Ja Pucharem Sezonu nie jestem zainteresowany bo jak juz pisalem, nie mam tylu chetnych do plywania zeby wszystkie imprezy obleciec. Na krotrze, morskie-przybrzezne na moje ogloszenie zglosil sie jeden chetny, Kolega forumowicz zresza Regulamin jest tak skonstruowany ze np w ORC nalezaloby wystartowac w e wszystkich imprezach bo odrzutek nie ma Nie kazdy ma tyle wolnego czasu i pieniedzy bo niezaleznie od wysokosci wpisowego starty generuja koszty ktore dla jednych sa znikome a dla innych wysokie.
Impreza taka jak Etapowe jest dluga, zajmuje ponad tydzien a do tego ze wzgledu na okazjonalnych regatowcow jest wyzej punktowana.
Jak juz napisalem, uwazam ze nie powinna byc adresowana do tych, ktorzy regularnie sie scigaja a akcenty nalezaloby przesunac w kierunku popularyzacji akwenu wsrod zeglkarzy-turystow i rozreklamowac w Polsce.
My - lokalesi te akweny i porty dobrze znamy, dla Kolegow ze srodladzia moglaby byc to duza atrakcja.

Święta prawda.

Łomatko, ale z Ciebie niereformowalny typ...

Nie pieprz głupot. Wpisowe kosztuje 200 zł.
Dwa razy więcej tylko dla "spóźnialskich". Gdybyś się zgłosił w terminie - płacenie za wszystkie 7 wyścigów sie po prostu nie opłaca. Aczkolwiek jest to technicznie możliwe.
Bo to furtka lub ukłon w stronę tych, którzy z różnych względów chcą wystartować np. w jednym wybranym wyścigu a nie całych regatach.

Regulaminy się zmieniają - bo i warunki się zmieniają i zakładanie, że skoro przez x lat nic się nie zmieniało nie znaczy, że w tym roku też tak będzie.

Dlaczego załóg jest mniej ? Zapewne nie z powodu wpisowego. Już Ci tu wielu napisało, że jak za wieloetapową imprezę to nie jest dużo. Ja też tak uważam.

Może formuła się przejadła ?

Może faktycznie łączenie regat amatorskich z wyczynowymi to obecnie zły pomysł ?

A może z tej samej przyczyny, dla której bałtyckie czarterownie narzekają na brak obłożenia ?
Nieprzewidywalnej pogody...

Wyjaśnię...

Od kilku lat coś się u góry popierniczyło i zwłaszcza w lecie pogoda miesza jak czarownice w swoich kotłach.
Regatowcy startują w regatach - bo zbierają punkty, więc trafienie na trudne warunki to "ryzyko sportowe". Dla kogoś, kto pływa rekreacyjnie jest inaczej. Widzę sam po sobie, że staram się dostowowywać pływanie do prognoz pogody. Nie zakładam "na sztywno" terminów - bo się już na tym przejechałem.
W przypadku zgłoszenia się do regat nie wiesz na jaką pogodę trafisz, a prawdopodobieństwo, że będzie nieciekawie jest duże.
Dużo większe niż jeszcze przed kilkoma laty...

To jest tylko moja prywatna opinia, nie twierdzę, że mam rację...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie rozumiem dlaczego do ego mieszasz pogode ? Organizatorzy do bezpieczenstwa przywiazuja duza wage i wlasnie ze wzgledu na mniej doswiadczonych w uzasadnionych przypadkach odwoluja niektore etapy.
(szczegolnie morski).

Z ciekawości do ilu w skali Beauforta decydują się na to aby regaty się odbyły?

Wiem Marku.
Stałem w Świnkowie w zeszłym roku razem z uczestnikami regat i pamiętam, że start etapu do Dziwkowa był najpierw odwołany, później kilka razy przekładany ze względu na pogodę.

Tyle, ze to nie ma związku z tym co napisałem i co jest moim prywatnym odczuciem. Nie chodzi o troskę organizatorów o bezpieczeństwo - bo nikt tego nie kwestionuje a chęć pływania w przyzwoitych warunkach a nie okupowania marin. A na miesięc do przodu trudno obecnie przewidzieć jaka będzie pogoda a prawdopodobieństwo, że będzie niefajnie jest duże.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To zalezy nie tylko od sily ale tez od kierunku wiatru i warunkow na wejsciu do Dziwnowa. Oczywiscie kazdy skiper decyduje samodzielnie.

No widzisz , ja moge wyjsc z portu w ciagu pol godziny od wyjscia z domu W przypadku tych regat i UL jak chcesz nieco zaoszczedzic musisz decydowac najmniej 2 tygodnie wczesniej. Jak pogoda sie pogorszy i zrezygnujesz, wpisowego nikt nie zwroci
W nie ak dawnej dyskusji o regatach "Poloneza" dyskutanci gremialnie "jechali" po Krygierze glownie z powodu kosztow. Dla mnie tez jest drogo ale tracking kosztuje sporo i trzeba zamowic go z wyprzedzeniem oraz zaplacic za zamowione moduly niezaleznie od tego czy zostana wykorzystane , czy nie. Koszulki to ez nie najtansza drukowana bawelna a markowe , haftowane polo Na dodattek to regaty raczej nie dla nowicjuszy, oglaszane z roccznym wyprzedzeniem. Dla mnie to istotna roznica.

Trudno się tezy jgrz przebijają, oj trudno.
Ale się przebiły.
2 tygodnie przed imprezą na podwójne zwiększenie kosztów - to podwójny strzał w kolano (organizatora i uczestnika). Matematycznie się zgadza - dwukrotnie mniejsza liczba uczestników.
v