Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 lip 2025, o 12:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 wrz 2016, o 20:37 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
smirad napisał(a):
oczywiscie pod laminatem wilgoc. Czy taka sytuacja jest normalna w wypadku zalaminowanej starej drewnianej konstrukcji?
Istnieje jakas metoda walki z wilgocia pomiedzy ta warstwa a drewnianym kedlubem?
Jak zabezpieczyc miejsce gdzie gorna czesc skorupy laminatowej styka sie z drewnem? Chodzi mi o to by po zwodowaniu woda nie przedostawala sie do drewna przez gorna czesc skorupy.
ad 1. Normalna.
ad 2. Nie.
Drewno ma izolacyjność termiczną i paroprzepuszczalność, laminat nie. Wilgoć z drewna wykrapla się na powierzchni styku z laminatem, szczególniej przy ochłodzeniu, powodując stopniowe nagromadzenie wody po niewłaściwej stronie deski (skąd akurat nie może odparować); zamarzanie wody na styku odspaja laminat. Poliestrowa żywica na dokładkę małą ma przyczepność, nie tylko do drewna zresztą.

Wilgoć, woda jako taka, drewnu nie szkodzi. Za życia służyło do transportu wody, wszak ;)
Szkodzą grzyby. Moją metodę znasz: olejowe/rozpuszczalnikowe fungicydy nie dojdą do mokrego (a zagrzybionego zwłaszcza, a grzyb aktywnie trzyma sobie wodę); solne przy wysychaniu wytrącą się na powierzchniach utrudniając późniejsze roboty, klejenie, malowanie; pozostaje glikol.
W zasadzie jest i inna warsztatowa metoda dezynfekcji, wypada wspomnieć: nagrzać łódkę do ponad 40 stopni, powiedzmy przez dobę (aby całość się rozgrzała) jakimś farelkiem. Żywe grzyby zginą; spory obecne w drewnie będą kiełkowac ponownie jeśli wilgotność drewna pozostanie ponad 20%.

Doklejanie laminatu z powrotem? Samą krawędź można spróbować epoksydem jakoś tam pod spód napuścić, najlepiej po osuszeniu... skuteczność trudno prorokować.
Zabezpieczenie przed nalewaniem wody to zaś rzecz inna. Dawnemi czasy pokłady kryto płótnem, które nie trzymało się do drewna i nie o to szło, miało tylko zabezpieczać przed przeciekaniem. Na załączonym obrazku widać w czem rzecz:
Załącznik:
Płótno.JPG

Na Twej łódce ktoś chciał zostawić ładną klepkę burtową w drewnie. Dziś już ładna nie jest, a i kołki wyleciały - ja bym przekrył całość wywijając na burtę, i po krzyku.



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: smirad
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 paź 2016, o 21:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
smirad napisał(a):
Chodzi przede wszystkim o pierwotne zabezpieczenie przed probnym wodowaniem, ma ono wykryc ewentualne wady w konstrukcji.

Uparłeś się z tym wodowaniem a to dosyć ekstremalny sposób na ocenę stanu łódki.
Twoja łódka, Twoje prawo. Jednak ja jako kibic, czytając o kuriozalnych pomysłach na prowizoryczne naprawy, zastanawiam się gdzie są granice absurdu.
Nie chcę obrażać Autora wątku i deptać Jego marzeń ale z doświadczenia wiem, że w starych, zaniedbanych drewniakach to co widać, stanowi ok 20 % (optymistyczny wariant) uszkodzeń. Reszta wychodzi podczas pierwszych prac - szlifowania, zdejmowania laminatu, usuwania uszkodzonego drewna.
Zamiast wydawania pieniędzy na prowizorki, przeznacz je na sprowadzenie kogoś kto się zna, spojrzy bez emocji, oceni sens i określi zakres robót.

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: peter
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2016, o 21:08 

Dołączył(a): 9 mar 2014, o 18:49
Posty: 134
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
boSmann napisał(a):
smirad napisał(a):
Chodzi przede wszystkim o pierwotne zabezpieczenie przed probnym wodowaniem, ma ono wykryc ewentualne wady w konstrukcji.

Uparłeś się z tym wodowaniem a to dosyć ekstremalny sposób na ocenę stanu łódki.
Twoja łódka, Twoje prawo. Jednak ja jako kibic, czytając o kuriozalnych pomysłach na prowizoryczne naprawy, zastanawiam się gdzie są granice absurdu.
Nie chcę obrażać Autora wątku i deptać Jego marzeń ale z doświadczenia wiem, że w starych, zaniedbanych drewniakach to co widać, stanowi ok 20 % (optymistyczny wariant) uszkodzeń. Reszta wychodzi podczas pierwszych prac - szlifowania, zdejmowania laminatu, usuwania uszkodzonego drewna.
Zamiast wydawania pieniędzy na prowizorki, przeznacz je na sprowadzenie kogoś kto się zna, spojrzy bez emocji, oceni sens i określi zakres robót.

Masz absolutna racje, tyle ze koszt sprowadzenia kogos znajacego temat to conajmniej 1500 pln( dojazd bez wynagrodzenia) a probne wodowaniem ma nastapic przed wydaniem pierwszej zlotowki za ta lodke i jest darmowe, bez jakichkolwiek kosztow, i tak pojade bo w tym porcie stoi moja obecna zaglowka.Z a te pieniazki mozna juz kupic troche gratow potřebných do napraw. Nie jestem szkutnikiem i nie ocenie dokladnie stanu lodki na brzegu,ale jezeli Szwed twierdzi ze to plywa i chce te slowa oprzec o fakt lodki kolyszacej sie na falach zatoki oraz napedzanej zaglem wlasnym to ja nie mam nic przeciwko temu, jak zatonie to spokojnie do brzegu doplyne ;-) a ze zbieram informacje? Trudno, od czegos trzeba zaczac, mam cala zime na poznanie technologii napraw, rozmowy ze szkutnikami, zapoznanie sie z konstrukcja lodki, itd. Wiec robimy tak: probnie wodujemy, na pasach, pozniej na zatoce, dokladamy zagle, jak sie nie bedzie dzialo nic tragicznego to wyciagamy, trujemy grzyba, zdejmujemy laminat na pokladzie, uszczelnianie, szlif oraz nowy laminacik, tym razem transparentny, jakiekolwiek problemy w konstrukcji lodki oznaczaja rezygnacje z calej sprawy, koszty wiekszych napraw sa za duze w miejscu gdzie loďka stoi a transport tez nie ma sensu. Masz absolutna racje i wiem ze tak powinno sie to zrobic poprawnie, niestety nie ma takiej mozliwosci a dla tej jednostki moze to byc ostatnia szansa, wiec warto sprobowac. Zwlaszcza ze koszty poczatkowe przed sama decyzja sa znikome, a wiadomo, ze pozniej na pewno nie bedzie tanio.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2016, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
smirad napisał(a):
dla tej jednostki moze to byc ostatnia szansa

Obyś się mylił
```````````````
smirad napisał(a):
jak zatonie to spokojnie do brzegu doplyne

Może na wszelki wypadek dowiedz się ile kosztuje wydobycie albo pływaj po płytkim ;)

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2016, o 22:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
boSmann napisał(a):
Może na wszelki wypadek dowiedz się ile kosztuje wydobycie albo pływaj po płytkim ;)

Po co ma się dowiadywać? Nie doczytałeś:
smirad napisał(a):
a probne wodowanie ma nastapic przed wydaniem pierwszej zlotowki za ta lodke i jest darmowe

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 paź 2016, o 10:12 

Dołączył(a): 9 mar 2014, o 18:49
Posty: 134
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No tosmy se pogwarzyli o tym co i po co, a moze szanowni panowie doradzicie, czym uszczelnic stary poklad przed polozeniem nowego laminatu? Sikaflex moze byc?
Technologia laminowania bedzie identyczna jak na nowym drewnie? Jaka tkanine i jaka zywice polecacie do pokladu i nadbudowki? Ile warstw tkaniny? Czym zagruntowac poklad przed laminowaniem? Jaka technologie obrac w sytuacji, kiedy bedziemy dwoje na cala robote, mokre na mokre? Chcialbym zachowac przejrzystosc laminatu.
W sprawie masztu, jakiego kleju uzyc do napraw?
Aktualnie wertuje szwedzka publikacje dotyczaca rekonstrukcji Mälarena, panowie fachowcy z stockholmskiego klubu zastosowali wzmocnienia konstrukcji z metalu, jezeli zajdzie taka potrzeba to pojade obejrzec ich robote, lodke widzialem, ale niestety wtedy nie bylo mozliwosci wejscia do srodka.
Szukam takze szkutnika, ktory chcialby na jeden dzien przyjac zoltodzioba i pokazac chocby na kawalku deski w realu technologie napraw, od szlifowania, uzupelniania ubytkow, laminowania itd itp, zawsze co innego przeczytac i sprobowac samemu a co innego nauczyc sie od mistrza. Lokalizacja dowolna, im blizej Cieszyna tym lepiej.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

boSmann napisał(a):
smirad napisał(a):
dla tej jednostki moze to byc ostatnia szansa

Obyś się mylił
```````````````
Wiesz..moze jakby lodka stala gdzies w Stockholmie czy Göteborgu to znalezliby sie chetni do napraw, moze ktos by kupil i oddal do szkutnika, ale to daleka polnoc, sam transport na poludnie przewyzsza kilkakrotnie wartosc jednostki. I do tego szwedzka mentalnosc, cos juz nie jest potrzebne to sobie stoi w krzaczkach, jak ktos sie zainteresuje to sie sprzeda, jak nie to niech sobie stoi i ladnie sie starzeje. Po prostu praca masakrycznie droga, nie ma domowego dlubania, wszystko robia specialisci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 paź 2016, o 10:28 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
smirad napisał(a):
Lokalizacja dowolna, im blizej Cieszyna tym lepiej


To zapraszam do siebie pod Kraków.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.



Za ten post autor peter otrzymał podziękowanie od: smirad
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL