Jarek - nie liczyłem - zacytowałem Tomka.

Jeżeli nic sie nie zmieni to zaraz o 16.00 na TVN 24 ma być temat śmiglowców SAR.


Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Decyduję się na stacjonar zaproponowany przez piotra6. Potrzebuję antenę "połówkową" wysokości 0,6-1m, możliwie najlżejszą. bury_kocur help!
v

Magiczne z reguły.
Oby raz nie był za mały.
Z reguły to i tratwa jest zbędnym wydatkiem i transponder AIS, i....
Do tego jednego dnia kiedy może się okazać że czegoś było za mało.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

No to masz np. taką:
http://www.alan.pl/radiokomunikacja/pro ... cm_stalowa
lub inne z tej strony:
http://www.alan.pl/radiokomunikacja/pro ... ska_anteny
W sprawach ewent. zakupów anteny daj na PW.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

ja tego radia nie znam ale cena jest ok . Dobrze byłoby sprawdzić ile kosztuje do niego gps i czy można go dostać. Bez gps nie będzie działał dsc, przynajmniej tak mi się wydaje

_________________
pozdrowienia piotr

Trzeba się spytać Jacka czy do dnia "X" uważał zakup tratwy za potrzebny czy zbędny ...
Bo myślę, że obecnie pytać już nie trzeba...

Próbowałem to przekazać Tomkowi ale już ręce mi opadły i dałem sobie spokój.
Każdemu znaczy wg potrzeb...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Jak to sprawdzisz to napisz bo może się okazać, że radio z GPS-em jest tylko lekko droższe.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Gps mam, wejście w radiu jest.
bury_kocur szanuj moje pieniądze w dobie nieustającego kryzysu. Chciałbym coś za stówę.
v

Uwaga - za chwilke ma szansę coś być !!!

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

trzeba zrobić zakup grupowy to będzie hurt znaczy taniej

_________________
pozdrowienia piotr

Doświadczenie z regat pokazuje, że moja instalacja radiowa jest jedną z lepszych wśród "współtowarzyszy niedoli".
Proponuję zakończyć dyskusje filozoficzne, bo temat został przewałkowany w każdą stronę.

Przy okazji, na co ja nie wpadłem, Jaromir zasadniczo sprowadził nas na ziemię w kwestii zasięgu realnego i dostępnego. Wg jego wyliczeń moja instalacja pracuje/zbliża się do maksymalnego teoretycznego zasięgu, co może tylko cieszyć. A różnice między jedną a drugą instalacją "lekko" zmalały.

Detale: co do zapasowych okularów to ja na jachcie mam zapas w torbie. Przydał się dwa razy, wcale nie w sytuacjach awaryjnych, ale i bez tego byłoby, hmm, bardzo mało komfortowo...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie wiem kto od kogo ściągał, nie wiem czy robił to w sklepie internetowym w Australii, czy w materiałach kursu dla operatorów radiowych w Polsce...
Ale wiem, że dane na obrazku poniżej są bliższe zarówno teorii (wyrażanej przytaczanym tu kilkakroć wzorem), jak i rzeczywistości.


Przy czym rzeczywistość jest taka, że stacje brzegową z anteną zamocowaną na wysokości 62 metrów - niełatwo znaleźć. Najczęściej anteny przekaźników VHF stacji brzegowych są o wiele niżej.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A czy nie można by antenki na maszcie mocować wzdłuż przedniej krawędzi masztu" zamiast nad topem? ( Jakieś zakłócenia będą?)
Wtedy i wysoko i oporów nie ma - wręcz taki drut może pomóc w opływach topu masztu.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Opamiętajcie się Jaki opór stawia antena ?

Ile się na tym straci ? 0,0000000000005 kn ?

Radyjko ciekawe, dobra cena ale z opisu nie wynika, czy po podłączeniu myszki GPS będzie pokazywał pozycję na wyświetlaczu. A dla mnie to dodatkowe, niezależne od plotera i innych urządzeń źródło pozycji jachtu

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Regatowcy nie przepuszczą i tego.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Z moich wyliczeń wynika, że pomyliłeś się Piotrze o jedno zero...
Chłopie - to ogromna różnica ...
Cały rząd wielkości ...
Nie wiem jak to przyjmie Tomek



Musisz się odsunąć od masztu na min długość fali.
Wtedy jest szansa - ale tylko szansa - na widoczny (!) brak wpływu maszt na rozprzestrzenienie się fali elektromagnetycznej emitowanej z danego promiennika w kierunku masztu i za maszt.
Tak mówi teoria.
Wieloletnia praktyka mówi natomiast, żeby anteny emisyjnej nie montować w bezpośredniej odległości pionowych przeszkód wokół nich.
Źle to oddziałowywuje na dookólną misję.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Tomku , zapewne takową posiadasz ale największą petardą VHF dysponuje Kuba Marjański z Bussy Lizy. Na Bitwie robił za stację przekaźnikową osłona/zawodnicy. Ale on ma tam takie czary-mary porobione że hej. Pozdrawiam , Krzychu. PS. PLB już z Anglii przyjechało i się rejestruje , w kolejce czeka SH HX870 E tylko trochę puszek i złomu muszę dozbierać

Zależy jak to rozpatrujesz.
Przy naszym żeglowaniu NIC.
Przy żeglowaniu najwyżejwyskokowyczynowym, czasem wszystko. Uświadom sobie, że w regatach dookoła globu różnice na mecie potrafią być mierzone pojedynczymi godzinami, czyli na dobę na przykład 2 minuty na kilkusetmilowym przebiegu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Rozpatruję tak jak tytuł wątku. A on dotyczy Bałtyku

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Byłeś łaskaw idealnie nie zrozumieć mojej wypowiedzi.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Jakie czary i jaki zasięg? Ale tak realnie...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Spotkamy się na zakończeniu Bitwy ( w końcu sędzią głównym regat jesteś ) to dowiesz się z pierwszej ręki . Ja się wytłumaczenia technicznego nie podejmuję aby nie przekłamać danych. Pozdrawiam , Krzychu.

Ktoś zamawiał pontonik z żagielkiem?

http://www.ebay.co.uk/itm/Tinker-Tramp- ... 2001832152

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Nie śledziłem ostatnio tematu, ale przypomnę, że kiedyś popełniłem dyplom z takiej tratwy:

Recenzentem był Włodzimierz Głowacki: ocena najwyższa + wyróżnienie.
Niestety plansze i modele "zaginęły w głębinach" Intersteru.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie wiem i nie podejmuje sie ocenić. Niestety nie wiem także przy jakiej odległości slaby i tłumiony falowaniem sygnał alertu DSC z ręcznego radiotelefonu będzie prezentowany jako komunikat zawierający błędy. Wiem natomiast, że wielu OOW widząc „gwiazdeczki” na ekranie radiotelefonu czy innego panelu alarmowego nie będzie się długo zastanawiała przed naciśnięciem CANCEL.

Nie wiem także jak kol. Vaginal to policzył ale biorąc jego dane poważnie to podczas żeglugi Ustka – Gotland przez ponad połowę drogi nikt nie usłyszy jego „reczniaka”, co chyba będzie tożsame z całkowitym brakiem możliwości odbioru i retransmisji alertu DSC z takiego urządzenia.

Nie rozumiem także twojej awersji do dedykowanej (jednorazowej) baterii awaryjnej która w sytuacji zagrożenia będzie nam zawsze gwarantowała prace radiotelefonu przez jakiś określony czas. O kłopotach z akumulatorkami, bateryjkami czy generalnie permanentnie rozładowanemu ręcznemu radiotelefonowi koledzy już wiele napisali. Powtarzam, ja nie namawiam na konkretne rozwiązanie ja po prostu przypominam o niejednoznaczności naszych wyborów.
System GMDSS po poważnych „chorobach wieku dziecięcego” raczej jako całość zaczął się sprawdzać i działa dosyć dobrze. Aby zwiększyć prawdopodobieństwo niezawodności działania w wielu krytycznych punktach nawet się dubluje. Jednakże my nie korzystamy ze wszystkich dostępnych narzędzi a każda nasza decyzja jest kompromisem i o tym najbardziej trzeba chyba pamiętać.

@ Vaginal
Gratuluje rozsądku, dla przykładu dołączam mapkę z średnim ruchem jednostek na przywołanym przez ciebie akwenie. Statystycznie rzecz ujmując to przy zielonym kolorze można z dużym uproszczeniem przyjąć, że przynajmniej raz na godzinę będziesz miał kogoś w zasięgu wzroku. Co przy stacjonarnym radiotelefonie daje duże szanse na nawiązanie efektywnej łączności.

@ Andrzej Kołod
Po nawiązaniu skutecznego kontaktu z MRCC (choćby telefonem sat.) nie musisz się martwic o alarmowaniu/powiadamianiu jednostek w pobliżu, CS zrobi to lepiej od ciebie. Powinieneś natomiast skupić się na umożliwieniu jak najszybszej i dokładnej lokalizacji twojego jachtu lub środka ratunkowego a do tego DSC nie jest najlepszym narzędziem.

@ Waliant
Nie miałem wcześniej czasu na odpowiedz a teraz już jest za późno na żarty. Oczywiście nie ma czegoś takiego jak „podpokładowy system montażu tratwy” i całkowicie zgadzam się z przekazem twojego wcześniejszego postu. Przepraszam ale nie jestem zainteresowany zakupem przywołanego zwalniaka.

@ Ryś
Dlaczego w swoich postach tak często używasz zwrotów typu; „warto przypomnieć”, „z użycia wyszedł” „dałoby się kupić z demobilu” „plotka głosi” lub „czy ktoś jeszcze kojarzy co to było?” A żeby odpowiedz nie była zbyt banalna to czy możesz połączyć to z informacją o liczbie skutecznie uratowanych rozbitkach, porównaniu statystyk tych co nie powrócili …, lub może średnią wieku emerytowanego marynarza np. z kliperów lub rybaków czy wielorybników z Nowej Funlandii.

@ Bury Kocur
Nie chce się nad tobą znęcać ale tak dla jasności przekazu, jak na nasze pojmowanie stateczności to całkowicie obojętne jest czy mówimy o 15kg pierza w twojej koi, 10ltr piwa w beczce na stole w messie, 2kg ołowiu zawieszone w połowie sztagu czy wyśmiewanego przez ciebie ciężaru anteny zamontowanej na topie masztu.
Choć naprawdę nie jestem „ścigantem” i nie do końca rozumiem naszych kolegów to raczej zwracam uwagę gdzie zapakuje „naście” kilogramów prowiantu a to jest jak najbardziej porównywalne.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Przyznam bez bicia, że nie zrozumiałem (wtedy), za co mi głupio.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Pisałem o tym. Zakładając, że alert DSC z przyczyn technicznych ma większy zasięg niż wywołanie głosowe i biorąc pod uwagę ruch statków, kutrów, okrętów i jachtów trzeba mieć pecha, żeby alert wysłany ze sprawnego radia stacjonarnego ze sprawną anteną nie został odebrany. Zwłaszcza w tzw. sezonie żeglarskim.
Dlatego warto zainwestować w porządnego ręczniaka i możliwość podłaczenia go do anteny jeśli nie na maszcie to przynajmniej awaryjnej.
Bo w przypadku Bałtyku każde kilka mil zasiegu więcej zwiększa prawdopodobieństwo, że alert zostanie odebrany i przekazany dalej.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Drogi Krzysztofie
Też bardzo, ale to bardzo zwracam uwagę gdzie pakuję te kilkadziesiąt (jeżeli nie set) kg prowiantu sztauowanego na jacht na rejs.
I - jak tylko mam taką możliwość - to pakuję to zawsze pod podłogę - obecnie ilość tego miejsca wzrosła mi niepomiernie z czego się bardzo cieszę.
I naprawdę Szanowny Krzysztofie znakomicie rozumiem i umiem policzyć moment prostujący lub przechylający wynikający z wagi czegokolwiek wieszanego na określonej długości ramieniu.
Niemniej zapewnienie sobie lepszej, wyraźniejszej możliwości przekazu informacji drogą łączności przyziemnej jest dla mnie ponad to.
Szczególnie, jeżeli mówimy o masie rzędu ok jednego kilograma na ramieniu ok 10 m.
W tym momencie wzrost niekorzystnego momentu kładącego jest dla mnie naprawdę nieistotny ze względu na jego - jak dla mnie - znikomą wartość w stosunku do uzyskiwanego efektu polepszenia łączności.
Ale dajmy już temu spokój - wspólnie z Tomkiem doszliśmy do wniosku, iż na powyższy temat powiedziane zostało chyba wszystko a co kto zrobi dalej to już jego świadomy wybór.



Przyznam Ci się bez bicia, że ja ich ścigania się nie rozumiem całkowicie

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

1. A dlaczego to miałby mieć większy zasięg "z przyczyn technicznych" ?
2. Akurat na jachty to bym średnio liczył, sądząc z odsetka jachtów, które radio włączają tylko wtedy, gdy same mają kłopot. Ale może na Bałtyku towarzystwo jest bardziej serio, niż np. na Adriatyku.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Z dwóch przynajmniej powodów:
1. we wszystkich znanych mi radiostacjach VHF z funkcją selektywnego wywołania - owo wywołanie załącza się niezależenie od poziomu zaciągniętej blokady szumów i włącza się ono u odbiorcy tak głośno (i w sposób tak "świdrujący" wręcz uszy), że nie sposób go zignorować - chyba, że ktoś w tym momencie świadomie naciśnie kasowanie.
Przy czym poziom ustawienia potencjometru głośności radia nie ma znaczenia dla głośności odbioru sygnału cyfrowego.

Nie osiągnie się tak dobrego rezultatu wołając fonią pomijając zaciągniętą często "po uszy" u potencjalnego odbiorcy blokadę szumów.

2. Sygnał wywołania selektywnego jest mniej zakłócony i leci niejako w krótkiej paczce sygnału, która odbierana jest przez odbiornik w całości (lub w ogole - układ jest - a przynajmniej powinien być - zero/jedynkowy). Nie raz będąc np pod Danią słyszałem wołanie wysłane cyfrowo z połowy np. zatoki Botnickiej bo zawsze słysząc coś takiego sprawdzam skąd było wykonane nadanie.

Ale faktycznie zdarzało mi sie też odebrać sygnał cyfrowy nie pełnej treści niemniej taka sytuacja ma miejsce zdecydowanie rzadziej niż niepełny odbiór transmisji fonicznej.

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jak pobłogosławisz bury_kocurze - kupuję.
http://www.pacificaerials.co.nz/Marine/ ... tenna.aspx
v