Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 sie 2025, o 15:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 452 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 lis 2016, o 07:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
I właśnie tego chciałbym uniknąć.

Nie chcę, żeby cała elektronika była zależna od jednej anteny GPS. Do radia będzie osobna myszka.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 07:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kurczak napisał(a):
I właśnie tego chciałbym uniknąć.

Nie chcę, żeby cała elektronika była zależna od jednej anteny GPS. Do radia będzie osobna myszka.


Nie jest. Jak pisałam, zainstalowałam jeszcze oddzielny gps stacjonarny, z własną anteną. A ipad i iPhone mają własne gpsy, tylko łatwiej (mniejsze zużycie prądu i zawsze widzi satelity) użyć sygnału z zewnętrznej anteny.

Ponadto, te zewnętrzne anteny są raczej bardziej efektywne niż "myszka". I doskonale zabezpieczone przed warunkami. Sprzęt do nich podłączony także jest doskonale zabezpieczony. Prędzej ta myszka się zepsuje niż one :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 07:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja nie piszę tylko o Tobie. Bardziej ogólnie :)

Obecnie jest taki trend, żeby spinać elektronikę w jeden system :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 07:54 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1971
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
bratanek65 napisał(a):
M@rek napisał(a):
bratanek65 napisał(a):
M@rek napisał(a):
Widzisz, ja nic nie mierzylem,

Masz transponder AIS?

Nie mam, mam odbiornik zintegrowany z ploterem ( Digital Yacht) i napisalem wyraznie ze widze :) i to mi wystarcza.

To zwróć uwagę, że zabierasz głos w temacie zupełnie Cię nie dotyczącym.
Mowa była o NADAWANIU a nie odbieraniu.


To przeczytaj sobie temar watku :) Do skutecznego wzywania pomocy na Baltyku w zupelnosci wystarcza mi dobra VHF ka z dobra antena i odbiornik AIS ( zeby wiedziec kto jest najblizej).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 11:12 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
M@rek napisał(a):
To przeczytaj sobie temar watku

A co ma do tego temat wątku? Odnosisz się bezpośrednio do mojego wpisu o nadawaniu a nie do wątku jako całości.
M@rek napisał(a):
Widzisz, ja nic nie mierzylem...

Do odbioru sygnałów nie musisz mieć tak dopasowanego układu kabel-antena jak przy nadawaniu, wystarczy kawałek drutu więc twój przykład jest akurat jak kij do karety.
Chyba, że akurat poczułeś potrzebę pochwalenia się posiadanym AIS-em tylko trochę ci nie wyszło :mrgreen:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Do radia będzie osobna myszka.

Masz wbudowany w radiu odbiornik GPS? Bez tego zwykła myszka GPS raczej nie zadziała.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 16:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Ryś napisał(a):
No cóż - nie jestem przeca specem od konstrukcji tratew, co najwyżej od działań w dzikim terenie; napisałem to co mówią fachowcy w temacie. Znaczy 'sea survival', that is. I to sprawdzając, bo to już sclerosis może mącić Możesz uważać że to bzdury, a nawet że producenci i organizacje certyfikujące siem nie znają - ale w takiem razie może podziel się wiedzą?

Drogi kolego, jak może zauważyłeś jest mi często nie po drodze z kol. Jaromirem ale teraz całkowicie się z nim zgadzam. Doprawdy nie wiem dokąd zmierzasz i co starasz się nam udowodnić. Kilka dni temu mieszałeś nam w głowach prezentując bardzo kontrowersyjną teorią o „aktywnie żeglujących środkach ratunkowych”. Podważałeś skuteczność konstrukcji współczesnej tratwy ratunkowej, opowiadałeś historyjki z IIWW aby teraz zachwalać nam profesjonalne tratwy lotnicze. Jeszcze nie tak dawno przywoływałeś jakieś zrzucane z samolotów ratownicze szalupo-pontony aby teraz polecać nam jak najbardziej współczesną tratwę ratunkową.
Czyżbyś twierdził, że ktokolwiek na naszym forum dyskredytuje profesjonalne tratwy typu HeliSAR lub AeroSystem? Komu konkretnie zarzucasz krytykowanie trendów w projektowaniu współczesnych środków ratunkowych?

A jakbyś określił kształt przywołanych współczesnych ratowniczych wynalazków? Czy to przez ciebie wcześniej lansowany wygodno-podłużny ponton, czy może tak krytykowany owal zmuszający rozbitka do przyjmowania niewygodnych pozycji? Czy podłoga ma być wąska i długa a buda zastąpioną pałatką, czy może jednak godzisz się na bardziej współczesne trendy wzornicze?

Czy stateczność takiej tratwy liczymy nadal jako iloczyn ciężaru i ramienia czy może w tratwach lotniczych obowiązują inne zasady i czteroosobowa RFD Aerolite w pełni już ciebie zadawala?
A może wskażesz gdzie prezentowane przez ciebie tratwy mają schowane maszty, żagle, wiosła z dulkami, ruchome miecze oporowe lub choćby regulowane komory balastowe?

Naprawdę polecasz naszemu kol. Waliant tratwę RFD Aerolite? Oczywiście tratwa fajna i może warta byłaby grzechu tylko jakby tu powiedzieć jest dedykowana dla trochę innego użytkownika. Od samego początku w tym wątku staram się pisać o „nie do końca oczywistych wyborach” Prawdopodobnie nasz kolega mając do wydania taką kwotę zacząłby poważnie się zastanawiać nad zmianą jachtu a nie nad zakupem tratwy na wyrost.

Miałem już się nie odzywać ale naprawdę prowokujesz i głosisz dziwne teorie.
Rozwój ratownictwa morskiego tak jak i prawie każde nasze działanie jest oparte nie tylko na historycznym doświadczeniu ale także współczesnej metodologii. Możemy oczywiście nadal szukać natchnienia w pięknych opowiadaniach(legendach?) marynistycznych lub eksponatach muzealnych. Jednak zawsze na koniec trzeba zdać się na twarde liczby i rachunek prawdopodobieństwa. Oczywiście jest możliwe przepłyniecie oceanu na wiosłach lub Bałtyku na „kajcie” ale jednak nie powinien być to zalecany sposób na ratowanie się z opresji. Z drugiej strony możemy dla pozornego poczucia bezpieczeństwa zakupić za cenę porównywalna do wartości niejednego jachtu super tratwę która niekoniecznie jest dedykowana dla nas ale jak to mówią, kto bogatemu zabroni.

Korzystając z twojego wcześniejszego pomysłu, oczyma (mojej) wyobraźni a może i doświadczenia.
Sztorm, ciemno a tu trzeba się ewakuować, załoga korzysta z rekomendowanych przez ciebie środków ratunkowych.

Scenariusz pierwszy;
Odpalamy super lekką profesjonalną „tratwę lotniczą” w cenie 25-30k PLN i postępujemy zgodnie z procedurami. Mając tak drogą tratwę oczywiście jesteśmy także stosownie wyposażeni w inne urządzenia i środki ratunkowe co daje nam wręcz pełną gwarancje skutecznego powiadomienia odpowiednich służb. Pomoc otrzymujemy po kilku godzinach także nie musimy korzystać z bogatego wyposażenia tratwy. Oczywiście mając na uwadze Bałtyk można byłoby zastosować bardziej ekonomiczne rozwiązania ale liczy się efekt. Kto powiedział, że mamy oszczędzać na bezpieczeństwie. Jesteśmy bogatym społeczeństwem a żeglarze to przecie awangarda towarzyska.

Scenariusz drugi;
Korzystamy z aktywnych środków ratunkowych typu dmuchany ponton lub sztywny bączek.
- (x proc.) „aktywno-ratowniczych eksponatów muzealnych” rodem z demobilu po prostu się nie uruchamia
- (x proc.) rozbitkom nie udaje się bezpiecznie ewakuować na zwodowane eksponaty
- (100 proc.) rozbitków po udanym „bordingu” jest całkowicie przemoczona
- (x proc.) doświadczonych ale pechowych żeglarzy w trakcie taklowania pontonu/bączka powtórnie zamoknie, wychłodzi się, wypadnie za burtę, zniszczy takielunek i/lub jednostkę ratunkową
- (x proc.) doświadczonych żeglarzy/rozbitków pomyślnie otakluje pontony/bączki i rozpocznie aktywny dryf(?)
- (x proc.) rozbitków pod wpływem adrenaliny wykona dodatkowy wysiłek fizyczny związany z aktywnym dryfowaniem(sterowaniem?) tracąc bezpowrotnie życiodajną energie
- (x proc.) żeglujących rozbitków niepotrzebnie wystawi się na działanie nieprzychylnych warunków atmosferycznych sukcesywnie wychładzając organizm
- (x proc.) rozbitków zwymiotuje pozbawiając się płynów ustrojowych i odwodni organizm
- (x proc.) osłabionych i wyziębionych rozbitków ogarnie apatia i nie będzie wstanie odpowiednio wdrożyć podstawowych procedur ratunkowych
- (x proc) rozbitków decydujących się na aktywne środki ratunkowe zdryfuje zbyt daleko tak aby w rozsądnym czasie otrzymać pomoc
- (100 proc) żeglarzy decydując się na korzystanie z „aktywnie żeglujących środków ratunkowych” i/lub nie przestrzegając zalecanych procedur niepotrzebnie zaryzykuje własnym(?) życiem
- znikomy(pomijalny?) procent tak ryzykujących żeglarzy dopłynie gdzieś do cywilizacji wszak Bałtyk mały jest i co niektórzy wpław go potrafią przepłynąć.

Jak widzisz twoje teorie to wykluczające się skrajności. Osobiście życzyłbym sobie aby większość żeglujących po Bałtyku kolegów dysponowała standardową tratwą spełniającą wymogi ISO 9650 a w gestii zainteresowanych pozostawmy decyzje czy miałaby to być tratwa typu 1 czy 2, grupy A czy B przecież nie każdy pływa w takich samych warunkach. Ważne aby raczej była w sztywnej obudowie prawidłowo zamontowana z zwalniakiem automatycznym i to najlepiej na koszu rufowym.
Tak jak nadal twierdze, że nie w każdej sytuacji musimy bezwzględnie dysponować tratwą ratunkową. Tak samo będę przypominał, że teorie o „samo ratowaniu” czy o „aktywnych środkach ratunkowych” są bardzo niebezpieczne a zakup tratwy lotniczej niekoniecznie musi być rozsądnym i ekonomicznie uzasadnionym rozwiązaniem.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof



Za ten post autor SIRK otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 17:34 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1971
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
bratanek65 napisał(a):

Kurczak napisał(a):
Do radia będzie osobna myszka.

Masz wbudowany w radiu odbiornik GPS? Bez tego zwykła myszka GPS raczej nie zadziała.


Co to jest "zwykla" myszka GPS ? Kolega Bury Kocur ma wlasnie do odstapienia taka zwykla myszke GPS z wtyczka pasujaca do zwyklej VHF ki Midland Atlantic :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 17:36 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jeśli jest pasuje to we wtyczce trzeba zamienić kable

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 18:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14121
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 356
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
Jeśli jest pasuje to we wtyczce trzeba zamienić kable


Piotr.
Nic nie trzeba - sprzedaję swoją osobistą antenę od radia Neptune 100.
Do Midlanada NEPTUNE 100 pasuje bo od niego jest.
http://allegro.pl/gps-radio-morskie-i6616185172.html
Wkładasz wtyczkę, odpalasz radio i działa.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2016, o 20:00 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8057
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
SIRK napisał(a):
naprawdę prowokujesz i głosisz dziwne teorie. [...]
Jak widzisz twoje teorie to wykluczające się skrajności.
Jak miło że ktoś przeczytał ze zrozumieniem :D
Te dziwne teorie nie są moje - a prezentuję je, bo są.

I weź poprawkę że rozmowa szła o najmniejszych tratwach jachtowych, takich na 4-6 osób. Dla nas, maluczkich... Bo kapitanowie wielcy moga patrzać przez pryzmat beczki na dziesięciu. ;)
Temat poniekąd wywołany został przez Moniię, Kurczaka, Walianta, Piotra - i może zauważyłeś że jestem zwolennikiem wożenia tratwy. Dla ścisłości: takiej do ISO, Solas.
Ale nie spodziewałem się że - na żeglarskim wszak forum - chichoty spowoduję wspominająć iże na sztormowej fali półtorametrowe maleństwo wagi 30 kg będzie się wywracać :lol:

Co nie zmienia faktu że są ludzie (doświadczeni i fachowcy), optujący za innymi rozwiązaniami.
Jak też że różne istnieją tratwy, w tym i te wojskowe, zdolne do żeglugi, lub lotnicze. A tratwa w stylu "ponton", czy "żeglująca" to nadal tratwa, znaczy ratunkowa, samoczynnie odpalana. Są (nie tylko w muzeach) i mają swoje wady - inne niż standardowe (wg. ISO czy SOLAS), które z drugiej strony też mają swoje wady.
Sądzę jednak że właściwości tratew czy dostępne możliwości ratowania się rozważać można, czy wolno? W tem tu wątku? Podobnie jak np. dostępne środki łączności? :)

Jeśli już o moje zdanie idzie - optuję za tratwą "Selfrighting". Cenna to cecha, IMHO, której jednak standard ISO nie wymaga (ani SOLAS), przez co nie są częste. Wspominałeś coś o konieczności zamoczenia się...

Jeśli zaś dziwnem się zdaje komuś rozważanie użycia bączka czy pontonu - zważmy że wielu tak czy owak jakieś wozi, do normalnego użytku. Z silnikiem, wiosłami (może i żagielek) i innym doposażeniem.
Jeśli porównać trzymetrowy ponton z półtorametrową tratwą, pod kątem możliwości, stabilności, i tp itd - nadal brzmi dziwnie?
Mam malutki, ledwie 2,3m i nie uważam takiego za zastępnik tratwy; również z powodu wysokiej ceny :lol:
A mimo to... znacznie większy, solidniejszy, wyporniejszy niż tratwa czwórka... A gdyby tratwa nie odpaliła, czy cuś?
Na bezpieczeństwie oszczędzać? :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2016, o 07:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12625
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Do Midlanada NEPTUNE 100 pasuje bo od niego jest.


Zakładam że nie tylko do Neptune. Mam Navmana 7100, które to radio też ma gniazdo PS2 opisane, że do wetknięcia do niego wtyczki od GPS-a. Takich GPS-ów jeszcze trochę jest, nie wszystkie mają wyjście usb do laptopa :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2016, o 18:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14121
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 356
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
wtyczki od GPS-a.

Ten mój GPS ma wtyczkę taką:
Załącznik:
IMG_8162.JPG
IMG_8162.JPG [ 61.98 KiB | Przeglądane 6227 razy ]

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2016, o 19:37 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
http://www.holdicht.de/VHF-GPS_Navman.pdf

Kształt wtyczki nie koniecznie określa funkcję.
Proszę uważać, aby i gps i radio nie padły.
Można poszperać w internecie.
Nowsze konstrukcje np. raymarine mają oprócz standartowych NMEA 0183 kabelków również gniazda na wtyczki Stng (Derivat NMEA200).

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2016, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12625
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Andrzej Kolod napisał(a):
Kształt wtyczki nie koniecznie określa funkcję.


Jasne, trzeba sprawdzić jak w danym gps-ie jest wtyczka połączona. Ale jest nadzieja, że i do mojego radia by pasowało (nie chce mi się porównywać połączeń).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2016, o 19:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
(nie chce mi się porównywać połączeń).


Chyba musisz, kupowałem do mojego Mindlanda mysz nieoryginalną i musiałem pozamieć kabelki, bo oryginalna mysz do do tego radia ma właśnie pozamieniane w stosunku do Holuxa

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2016, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12625
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
Chyba musisz


Będę musiał jak będę kupował ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2016, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 11:44
Posty: 2444
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 223
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
waliant napisał(a):
trzeba sprawdzić jak w danym gps-ie jest wtyczka połączona

Może się komuś przyda...

Połączyłem Lowrance 5150C z VHF Midland Neptun100.
Generalna zasada "Data out", czyli nadawanie (TX) sekwencji NMEA z GPS łączysz z odbiornikiem tego sygnału, czyli RX w VHF.

W Midlandzie mamy tak:
R -> Rot, czerwony, nadawanie NMEA (TX). w tym wypadku nie chcemy nic nadawać po NMEA z VHF, więc nie łaczymy tego punktu.
G -> Gelb, zółty, odbiór NMEA (RX), do tego punktu łączymy nasz sygnał z GPS.
GND - ziemia
5V - kabelek zielony, potrzebny do zasilania zewnętrznego GPS (w moim wypadku nie był potrzebny, bo Lowrance ma własne zasilanie)

Midland vhf 100 oczekuje (odbiera, RX) danych NMEA o następujuących parametrach:
4800 baud rate
8 bits
no parity
1 stop bit
Trzeba też uaktywnić rodzaj informacji, które chcemy odbierać. Ja włączyłem GLL oraz GGA.
Załącznik:
Lowrance.JPG
Lowrance.JPG [ 38.89 KiB | Przeglądane 6069 razy ]
Załącznik:
Gniazdo_dla_Neptune100.JPG
Gniazdo_dla_Neptune100.JPG [ 58.98 KiB | Przeglądane 6069 razy ]
Załącznik:
ps2_socket.JPG
ps2_socket.JPG [ 81.83 KiB | Przeglądane 6069 razy ]
Załącznik:
vhf_male.JPG
vhf_male.JPG [ 61.14 KiB | Przeglądane 6069 razy ]

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2016, o 22:23 

Dołączył(a): 30 maja 2013, o 22:23
Posty: 41
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: brak
Kurczak napisał(a):
Nie spotkałem się z ręczniakiem, który ma anteną na złączu BNC nie licząc wzmiankowanego Yaesu z lat 90-tych, które pracowało w innym zakresie częstotliwości...


Kurczaku, uwierz staremu elektronikowi i staremu krótkofalowcowi - nie chcesz mieć radia ze złączem BNC. Nie ma bardziej zawodnego złącza. Dla ręczniaka (moc najwyżej 7 W) najpraktyczniejszym złączem anteny jest złącze SMA. BNC kontaktuje tylko
wtedy, gdy ma dobry humor - a ten zależy od kierunku wiatru i dziennej produkcji parasoli.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2016, o 22:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14121
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 356
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ladzk napisał(a):
ie chcesz mieć radia ze złączem BNC. Nie ma bardziej zawodnego złącza. Dla ręczniaka (moc najwyżej 7 W) najpraktyczniejszym złączem anteny jest złącze SMA. BNC kontaktuje tylko wtedy, gdy ma dobry humor - a ten zależy od kierunku wiatru i dziennej produkcji parasoli.


Zgadzam się z przedmówcą w 100 i 1 % :rotfl:
Nie ma gorzej kontaktującego złącza jak "latające" BNC.
Ja często w swojej praktyce używam także jak mogę złącza TNC:
http://www.dipol.com.pl/wtyk_tnc_r-p_za ... E84380.htm
Także Piotr - wszystko tylko nie BNC.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2016, o 22:54 

Dołączył(a): 30 maja 2013, o 22:23
Posty: 41
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: brak
Andrzej Kolod napisał(a):

Mam na myśli mały dodatkowy zawór w kokpicie albo w komorze zbiornika paliwa, która jest oddzielona od pomieszczenia silnika.



Ja bym tam nie chciał dodatkowej rury z paliwem włażącej do kokpitu - czy nie lepiej jakimś w miarę niezawodnym cięgłem ( drut średnicy sześciu milimetrów - chyba dosyć odporne rozwiązanie?( przez wąski kanał metalowy (rurka stalowa 10x1.5 długości dwudziestu centymetrów) zamykać zawór umieszczony w komorze silnika? Przez tę rurkę zatkaną tym drutem ogień raczej nie wyjdzie, w każdym razie nie szybko. Gorące, podgrzane w strefie pożaru rozwijającego się w komorze silnika paliwo może, jeśli przewody do zaworu w kokpicie nawalą, narobić dodatkowego kłopotu (chcesz mieć dodatkowy pożar w kokpicie?)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2016, o 23:29 

Dołączył(a): 30 maja 2013, o 22:23
Posty: 41
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: brak
bury_kocur napisał(a):
waliant napisał(a):
jak ktoś ma antenę na koszu lub na rurze/bramce, to dawanie grubego kabla w zasadzie jest zbędne. Oczywiście wszystko trzeba wykonać poprawnie i dokładnie oraz eliminować wszelkie zbędne złączki.


Widzisz - i tutaj warto przemyśleć czy montując antenę na koszu czy bramce - gdzie długość 4 - 5 metrów kabla będzie z założenia za mała:
1. kupić antenę z 4/5 metrowym kablem a jak zabraknie to stosować przedłużkę z z wszelkimi tego złymi konsekwencjami
czy nie lepiej
2. kupić antenę bez fabrycznego kabla (z zamontowanym gniazdem UC1) a po jej zamontowaniu zarobić do niej gruby przewód ale na wymiar i bez przedłużek.
Ja bym w każdym razie tak zrobił.
Pzdr
Kocur


Zlituj się, Kocurze miły! Jakie UC1? Na morze? Toć ja na lądzie się zastanawiam czy aby nie powymieniać w sprzęcie tych popapranych złączy na porządne gniazda N. Przecież UC1 jest z definicji nieszczelne - woda wnika w toto jak chce. Impedancję ma w ogóle nieokreśloną - ot, jakiś styk środkiem wewnątrz jakiejś metalowej rury. Ja nie tylko krótkimi i ultrakrótkimi się zajmowałem - z pierwszej specjalizacji zawodowej jestem mikrofalowcem, i zęby mnie bolą jak na UC1 patrzę. To jest złącze odpowiednie do sprzętu CB - choć i tu bym się zastanawiał czy w herbatniku nie zmienić na ena...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 00:13 

Dołączył(a): 30 maja 2013, o 22:23
Posty: 41
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: brak
bury_kocur napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Z kablami trzeba uważać i należy niestety kupować sprawdzone czyli raczej markowe no i droższe. Nie tylko chodzi o jakość drutu ale też rodzaj osłony czy oplotu jest wazny


To się zgadzam z Piotrem w 100 %.
U siebie w serwisie mam takie rozmowy o kablach z klientami dokładnie codziennie.
Kładąc okablowanie zawsze kładziemy na zewnątrz przewód w żelu - przez wiele lat były to kable USA za ok 4-5 zł netto/mb.
Potem staniały do ok 2 zł/mb.
Ostatnio pojawiły się całkiem niezłe przewody krajowe za cenę ok 1 zł/mb.
Ale i to jest dla wielu za drogo i czasem nie wiem jak przekonać klienta, żeby nie kładł w domku byle "goowna" z Wolumenu za 3o gr / m.b. , który to przewód jest kompletnie nieodporny na UF i pęka po miesiącu mrozu.
Dopiero jak klientowi kable popękają, dostanie się do nich woda, która do spółki z napięciem zasilającym konwerter (14 lub 18 V) zaczyna "zjadać" żyłę środkową to wtedy zaczyna się płacz bo kable w ścianie do wymiany.
Tutaj jest podobnie - na okablowaniu nie można oszczędzać bo to jest oszczędność bardzo pozorna.
Oszczędzisz na 30 metrach 100 - 200 zeta a potem nagle pytanie czemu mnie nie słychać i łączność spadła mi tak, że ledwo z mili mnie słychać.
Dobry kabel sygnałowy to 85 % sukcesu łączności - potem jest antena i radio.
Dlatego Piotr ma całkowitą rację - kable należy kupować w sprawdzonych sklepach.
Osobiście polecam sklep AVANTI w Warszawie na Zamenhofa 2.
http://avantiradio.pl/
Jest to hurtownia radiokomunikacyjna działająca na rynku od lat chyba 80.
Może na Allegro coś jest taniej ale tam kupowany sprzęt jest zawsze dobry.
W takiej sytuacji opowiadam zawsze historyjkę jak to klient zadzwonił do nas i mówi, żeby mu wykonać instalację antenową ale taką dobrą i tanią...
Na co padła odpowiedz - " a po co Panu dwie instalacje ?"
Możemy Panu wykonać dobrą... :)
Pzdr
Kocur


Kwestia ceny kabla - jak się z parteru na dwudzieste drugie piętro szachtami instalacyjnymi kabel antenowy do anteny EME ciągnie, to cena kabla ma jakieś znaczenie. Jak się prostą VHF-kę na top masztu jachtu ciągnie - ile to jest metrów? Jaki promil wartości jachtu stanowi wartość tych kilkunastu metrów kabla?

Kwestia strat - odejdźmy od porównywania RG58 i RG213. Wystarczy porównać RG213 z RG214 - ta sama średnica, to samo lite wypełnienie - i znacząco inna tłumienność - bo RG 214 ma podwójny oplot. Na kilkunastu metrach, jakie na przeciętnym jachcie mamy - dobry kabel ćwierćcalowy w zupełności wystarczy. Dobry - czyli z porządnym oplotem. Bo jak pokrycie oplotu nie przekracza 30% (typowe dla kabli 75 Ohm do zastosowań telewizyjnych) - to i półcalowy cudów nie uczyni.

Z innych własności kabla antenowego - kable foliowane folią metalową (miedzianą, aluminiową) mają znacząco mniejszą tłumienność od kabli w oplocie. Kable z przewodem centralnym w postaci drutu mają znacząco mniejszą tłumienność w porównaniu z kablami z linką jako przewodem centralnym. Takoż kable z izolatorem piankowym czy cytrynką też wypadają lepiej w porównaniu do kabli z izolatorem litym.

Tyle że najgorszy kabel z oplotem będzie lepszy od kabla foliowanego, w którym folia się połamała. Dowolny kabel z linkowym przewodem centralnym bije na głowę kabel z przewodem litym, który się złamał (jedyne porównywalne niezawodnościowo rozwiązanie z przewodem litym - to kabel z grubo miedziowanym drutem fortepianowym w środku). Nasiąknięty słoną wodą kabel piankowy nie umywa się do dowolnego kabla z izolacją litą.

Tak więc właściwy kabel na jacht:

Od ćwierci (wówczas obowiązkowo oplot podwójny o zwiększonej gęstości do półcalowego (wówczas wystarczy oplot pojedynczy o dużej gęstości, to wszak tylko VHF).

Oplot, tylko oplot - wszelakie folie metalowe (bo o metalizowanym plastiku od razu zapomnijmy) dobre są tylko do instalacji w obiektach zdecydowanie nieruchomych.

Przewód centralny - link albo stal (drut fortepianowy) grubo miedziowana.

Izolator - lity, piankowy zawsze będzie wilgoć ssał.

Opończa - najlepiej polietylenowa, jeżeli PVC to w wykonaniu na warunki mokre, zwykła izolacja igielitowa nie zapewnia ochrony przed migracją wody.

Przestrzeń pomiędzy izolatorem a opończą, w której umieszczony jest oplot zewnętrzny, jak napisałeś - koniecznie żelowana (bo zawsze jakaś nieszczelność się gdzieś znajdzie, a słone oplot zeżre aż chrupanie będzie słychać)

Co do dopasowania anteny - nie fetyszyzujmy. VSWR = 1.5. to raptem 4% straty sygnału, czyli 0.17 dB. Wartość niezauważalna. VSWR = 3 to 25 % straty sygnału - to się dopiero daje zauważyć, ale taki współczynnik odbicia większość ludzi uznaje za tragedię.

Sumaryczne straty na kablu - lepiej pół decybela stracić a antenę dziesięć metrów wyżej zainstalować. Moce i czułości używane w radiostacjach morskich pozwalają na pogaduszki z Marsem (bo z ręczniaka można swobodnie gadać z drugim ręczniakiem umieszczonym na Księżycu - byle ten Księżyc widzieć. Podobnymi mocami w podobnym zakresie częstotliwości (trochę niższy VHF) w lotnictwie gada się na setki kilometrów - jedynym ograniczeniem nadal jest krzywizna ziemi.



Za ten post autor ladzk otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 01:01 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Jak już tak się rozpędziliście w kwestii kabelków to proszę "brnąć" dalej.
Chodzi mi o kable z akumulatorów poprzez bezpieczniki i wyłączniki do rozrusznika i rozdzielni oraz od alternatora do akumulatorów.

Moja łódka bazuje od kilku lat w Polsce i nadchodzi czas na odnowienie instalacji.
To co "odwalono" w moim domku letniskowym nie przeszło by odbioru gdzie indziej.
Jakość materiałów paskudna, wykonanie prawie OK.

Dla Libry zamawiając elastyczne kable pokryte gumą do rozrusznika miałem wrażenie, że finansuję wyposażenie warsztatu elektryka.

Jak wiemy pożary instalacji elektrycznej grożą również utratą komunikacji.
Dobra jakość kabli to niezawodność i trwałość.

Czy możecie podać producentów lub nazwy handlowe kabli o dużych przekrojach bardzo dobrej jakości dla instalacji na łódkę? (10 -20 - 50 - 100 mm2)

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 07:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
ladzk napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Nie spotkałem się z ręczniakiem, który ma anteną na złączu BNC nie licząc wzmiankowanego Yaesu z lat 90-tych, które pracowało w innym zakresie częstotliwości...


Kurczaku, uwierz staremu elektronikowi i staremu krótkofalowcowi - nie chcesz mieć radia ze złączem BNC. Nie ma bardziej zawodnego złącza. Dla ręczniaka (moc najwyżej 7 W) najpraktyczniejszym złączem anteny jest złącze SMA. BNC kontaktuje tylko
wtedy, gdy ma dobry humor - a ten zależy od kierunku wiatru i dziennej produkcji parasoli.


Nie przeczę. Choć takie złącza były jak pisałem używane przy ręczniakach produkowanych przez Yaesu czyli Standard Horizon. Używałem takich przez 7 lat. Później dostaliśmy Motolole z wkręcanymi antenami.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 09:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 00:18
Posty: 100
Lokalizacja: Siemianowice
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: kilka plasticzanych polskich i coś z RYA
Andrzej Kolod napisał(a):

Czy możecie podać producentów lub nazwy handlowe kabli o dużych przekrojach bardzo dobrej jakości dla instalacji na łódkę? (10 -20 - 50 - 100 mm2)

Takie kable produkuje między innymi eltrim, telefonika, helkama i draka.
Wyszukasz u wujka google -- kable okrętowe --
pozdrawiam
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 10:19 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 435
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
zsakul napisał(a):
Andrzej Kolod napisał(a):

Czy możecie podać producentów lub nazwy handlowe kabli o dużych przekrojach bardzo dobrej jakości dla instalacji na łódkę? (10 -20 - 50 - 100 mm2)

Takie kable produkuje między innymi eltrim, telefonika, helkama i draka.
Wyszukasz u wujka google -- kable okrętowe --
pozdrawiam
Łukasz


Przy okazji - także Helukabel i Zamel.

To, co jest ważne w odniesieniu do kabli - to, aby były koniecznie wykonane nie z gołych, lecz z pocynowanych drutów miedzianych.

Odporność na warunki morskie obu rodzajów kabli jest znacząco różna, pod warunkiem starannej obróbki zakończeń tych kabli (zaprasowane, również ocynowane końcówki, dopasowane osłonki z rurek termokurczliwych, odpowiednie średnice śrub mocujących.

Takie kable - jak mówili mi panowie ze znajomej hurtowni elektrycznej - potrafią być w tej samej cenie jak kable z drutów gołych, tyle że nie wszędzie można je znaleźć.

Kable silnoprądowe na jachcie dobrze jest mieć w wykonaniu ekranowanym, jeśli budżet na to pozwala.

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 20:49 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Dziękuję za informacje!
Ruszam na poszukiwania.
Pozdrowienia,

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2016, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12625
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A tak naprawdę ktoś ćwiczył kupowanie kabli ocynowanych, w ilościach skromnych? Np o przekroju 35 mm2, całe 2 metry? Albo 16 mm2 - 4 metry?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lis 2016, o 09:26 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
https://www.svb.de/de/zwei-dreiadrige-i ... zinnt.html
To z kilkoma żyłami

https://www.svb.de/de/einadrige-install ... zinnt.html
A to jednożyłowy

Na przestrzennej jest sklep,mktóry prowadzi atrykuły z SVB

Ale czy to polskie produkty, nie wiem.

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16



Za ten post autor Andrzej Kolod otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lis 2016, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12625
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Andrzej Kolod napisał(a):
Ale czy to polskie produkty, nie wiem.


Produkty wcale nie muszą być polskie.
Ale jak 2 lata temu robiłem pierwszą przeróbkę instalacji, to na kablach się potknąłem. W tym sensie, że nie znalazłem blisko i nie znalazłem możliwości kupienia w małych ilościach tego czego potrzebowałem.
Odpuściłem wtedy z braku czasu, kasy i upierdliwości załatwiania tego.
Być może teraz jest łatwiej i dałoby się. Ale już nie będę zmieniał. Skupię się za to na dobrej izolacji końcówek i na solidnym wykonaniu całości.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 452 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL