Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 cze 2025, o 10:28




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 lut 2017, o 21:10 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Nastepny projekt ktory musze zrealizowac przed sezonem.

Grot jaki posiadam to poprostu nieporozumienie.
Chcial nie chcial musze nabyc jakis nowy. Nawet na wzor sie nie nadaje za maly na ten maszt i boom.
i tu 2 mozliwosci.
-Kupic urzywany czyli po taniosci, i nie koniecznie rozmiarowo i krojem odpowiedni
-Dac do szycia. Ten pomysl bardziej mi sie podoba.

Tylko gdzie/u kogo? - najlepiej trojmiasto i okolice
Z jakiego materialu i kroju.
Jesli cenowo nie bylo by tragedi to moze od razu uszyc nowego foka?

Jesli dawac do szycia nowy zagiel to czemu by nie zrobic rolowanego na bomie.
Przejrzalem oferty gotowych rozwaizan i to jest poprostu porazka cenowa.
To pomyslalem ze mozna by bylo jako roler wykorzystac np. to:
http://osprzetzeglarski.pl/sklep/105-roler-foka-ze-sztywnym-sztagiem-8m-rolfok-sztywny-sztag-rolowanie-zagli-roler-sztaksli.html
-z przerobka mocowania, dlugosci i samego bomu bym sobie poradzil.
pozostal by problem likszpary w maszcie
Znaczy z nabyciem profilu dlugosci okolo 10m z likszpara.
moze zna ktos jakis ciekawy patent na taki rolowany zagiel.

Podsumowujac 2 najwazniejsze problemy
U kogo szyc zagiel/zagle?
gdzie znalesc/kupic profil z likszpara dla grota?

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2017, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Mogę rekomendować dwie źaglownie: Celarka w Chałupach i ChmuraSails Kleszczewo ( tak naprawdę Gdańsk, da się wyguglac).
Co do rolera grota... wydaje mi się, że zwykły lazy jack jest milion razy korzystniejszy - jako suma funkcji i kosztu.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2017, o 23:02 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Do rolowania na bomie jest potrzebny bom o odpowiednim profilu - zważ że płótno nawija się nierówno, a i trzeba specjalne miejsce na liklinę. A żagiel też szyty jest inaczej u dołu.
Oczywiście można też w bomie, na roler poziomo, na roler pionowo... Był tu już taki temat viewtopic.php?f=22&t=20819
Odradzałbym, imho.
Acha, mam original system taki, i z pełzaczami w szynie na maszcie ci on, że na wszelki wypadek dowyjaśnię. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2017, o 08:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jarek, rolowanie na bomie oznacza konieczność posiadania grota o kroju przystosowanym do tego, i z racji nawijania poprawnie, i z racji ewentualnego refowania.
Z kolei przy zrzucaniu i stawianiu potrzebujesz wyciągać i wkładać pełzacze (liklinę) w likszparę na maszcie.

Ja mam lazy jacka, o ile na początku sezonu likszpara jest nasmarowana, to zrzucenie grota polega na odknagowaniu fału (jak spadnie to wybieram z kokpitu luz na kontrafale i zaknagowuję fał). Stawianie, to tylko odpięcie zamka na pokrowcu i odknagowanie kontrafału,a potem góra!
No i łatwość refowania, mając refliny dla dwóch refów.

A pełzacze wkładam i wyjmuje na początek i koniec sezonu!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2017, o 23:29 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Ok. Dobry, sprawdzony sposob, bardzo powszechnie stosowany i kazdy chyba zna.

Ja osobiscie nie przepadam za refami i lazy jack-iem. Poza tym jestem leniwy.

W moim przypadku to:
1. musze miec nowego grota. - czyli zadna roznica czy bedzie szyty do rolowania czy do refow.
2. boom mam nie orginalny. - jest wiekszy niz oginalny 80cm dluzszy. ma tez wiekszy przekroj i zapewne wage. Mocowany jest do masztu na szynie z mozliwoscia opuszczania i podnoszenia wyzej. (nie dzial to dobrze) blokada potrafi wyskoczyc i bom skacze. nie ma obciagacza. Wiec czeka mnie walka z bomem w sensie przerobka.

System rolowania wydaje sie byc mniej skomlikowany, ten przy maszcie pionowy chyba najbardziej prosty (odpada dodatkowa likszpara w wzdluz masztu).

Mam rolowanego foka czy genue. (tego nikt nie wie - zdania sa podzielone).
mimo ze potrafilo sie to cholerstwo czasem zbiesic. (doszedlem na koniec sezonu dlaczego tak bylo) to i tak dalo sie go jakos zwinac.

Wiec koszt zagla podobny w obu przypadkach
przerobka bomu konieczna w obu przypadkach
Koszt rolera lub systemu refow i lazy jacka (tez porownywalny) jak sadze.

Zastanawiam sie nad zaletami i wadami.
Rolowac przy maszcie czy bomie?
skracac bom czy szyc zagiel na dluzszy boom?

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2017, o 09:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Twój cyrk, twoje żagle.
Zaprezentowałem moje widzenie, w tym doświadczenie z eksploatacji 8 metrowego jachtu, w tym ostatnie 3 lata z lazy jackiem.

Popytaj jeszcze innych o kształt żagla częściowo nawiniętego i jego efektywność w wersji zarefowanej.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2017, o 09:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 00:18
Posty: 100
Lokalizacja: Siemianowice
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: kilka plasticzanych polskich i coś z RYA
Weź pod uwagę jeszcze brak możliwości zastosowania obciągacza bomu przy zarefowanym żaglu. Jak dla mnie dyskwalifikacja.
--
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2017, o 11:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
jarras37 napisał(a):
Rolowac przy maszcie czy bomie?


Pozwolę sobie wyrazić swoje skromne zdanie na powyższe pytanie.
Moim zdaniem - albo nawijać w maszt systemem SELDEN albo zrobić Lazy Jacka

Odpuścić sobie rolowanie w bomie bo to najbardziej technicznie skomplikowany sposób prowadzenia grota - zwykle potrzebna do tego jest dodatkowa część założona na stałe przy maszcie - rodzaj miękkiej likszpary - w którą - podczas stawiania grota - podawany jest lik przedni grota.
Konia z rzędem temu, kto wykona to tak, że nie będzie się to klinować.
Do tego sytemu trzeba zwykle odpowiednio przystosowanego bomu
http://www.yachtaman.pl/roler_grota_bom_mast.html
- co generuje następne koszty.
Jak dla mnie system rolowania do bomu jest to wymysł diabła i prostytutki - odpuścić sobie.

To jedno - teraz Lazy Jack.

Wady - w zasadzie jedyna - podczas stawiania grota potrafi się on wczepić w linki Lazy Jacka - wymagana jest duża precyzja stawiania.

Zalety - przy zrzucania grota spada on do kieszeni a bom nie wali sternika ani załogi po głowach jak również nie wala się po kokpicie w czasie manewrów.
Wiem - można go podnieść na topenancie do góry co nie zmienia faktu, iż grot dalej jest w kokpicie po zrzuceniu go nie sklarowany i wala się wszędzie a do jego sklarowania trzeba wyjść z kokpitu i obwiązać go jakkolwiek wokół bomu, co nie zawsze jest ani wygodnie ani bezpieczne np. na zafalowanych wodach podejściowych do portu.

Druga zaleta Lazy Jacka to możliwość prostego refowania grota (obojętnie - systemem jedno- lub dwu-linkowym) bez wychodzenia z kokpitu.
Luzujesz fal grota, następnie zrzucana część grota wpada sobie po prostu w kieszeń Lazy Jacka bez potrzeby Twojej ingerencji w tą czynność - Ty ( z kokpitu) dociągasz linkę (lub linki refowe) do miejsca refu, następnie knagujesz je, dociągasz fał grota - a zrzucona część grota leży sobie w kieszenie nikomu nie przeszkadzając i - co najważniejsze - bez potrzeby dalszego obwijania tej zrzuconej części grota linkami wokół bomu.
I wszystko to robisz Z KOKPITU !

Nie wspominam o prostym klarze grota w porcie po jego zrzuceniu - ot - zaciągasz suwak i po problemie.

Na poprzednim jachcie przepływałem po Bałtyku z takim systemem grota 15 tys mil i bardzo go sobie chwaliłem.

Teraz nawijarki masztowe.
Są z grubsza dwa systemy - system kabestanowy i szpulowy.

Na początek propozycja - odpuść sobie szpulową nawijarkę zewnętrzną typu MAST bo stracisz na niej nerwy i wyrzucisz ją w końcu za burtę.
Miałem na jeszcze poprzednim jachcie taki system i z ogromną ulga pozbyłem się go (jak i całego jachtu zresztą też :) ).

Przy zewnętrznym systemie nawijania - z pionową, zewnętrzną nawijarką szpulową - kłopoty klinowania się grota przy jego nawijaniu masz praktycznie zapewnione w 100 %.
Na długości masztu masz zamontowane dwa lub trzy punkty uchwytów "zbierających" niejako grota przed jego nawinięcie się na pionową szpulę i klinowanie się grota (a szczególnie pionowych jego listew) w tych punktach jest wręcz pewne na 150 %.

Drugi typ nawijarki to typ kabestanowy - SELDEN:
http://www.seldenmast.com/en/technical_ ... index.html
a szczegóły masz tu:
http://www.seldenmast.com/en/technical_ ... lists.html
ale tutaj musisz mieć maszt firmowy z wewnętrzną nawijarką firmową - system dobry i wygodny - możliwy do obsłużenia praktycznie w 99% z kokpitu choć oczywiście jak każda nawijarka wymaga nauczenia się jej obsługi.
Wadą są pionowe listy ale to trzeba polubić i nauczyć się z nimi współpracować przy rolowaniu grota

Następna możliwość - system nawijarki wewnętrznej pionowej ze szpulowym systemem linki nawijającej firmy SPARCRAFT - popatrz tutaj:
http://sparcraft.com/uk/products/masts/ ... efault.asp
Tutaj tez musisz mieć maszt firmowy do tego przystosowany - raczej nie zaadoptujesz do tego dowolnego masztu.
Wady i zalety jak w SELDEN-nie powyżej.

Reasumując - osobiście polecam Ci - mimo niewielu w sumie wad - system Lazy Jacka.
Da się on zaadoptować do każdego masztu i bomu bez większych nakładów finansowych w system masztowo-bomowy a korzyści z jego stosowania jest dużo.

Można oczywiście nie mieć nic i pływać z grotem stawianym i zrzucanym na pełzaczach ale to moim zdaniem wygodne nie jest.
Stawiając i zrzucając grota musisz z reguły (wiem - są wyjątki) podejść przy tej czynności do masztu.
Podczas refowania MUSISZ wyjść z kokpitu i sklarować zrzuconą część grota do bomu w warunkach zwykle wtedy nieciekawych.
Przy zrzucaniu grota leci on wraz z bomem do kokpitu waląc załogę po głowach i stwarzając ogromny bałagan, ale to już omawiałem powyżej.

Moje osobiste wieloletnie doświadczenia wskazują albo na nawijarkę domasztową SELDEN (ale to są spore koszty) albo na system Lazy Jack jako system bardzo kompromisowy.

Ufff.... :lol:
Teraz masz myślówę ... :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2017, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Colonel napisał(a):
Zaprezentowałem moje widzenie, w tym doświadczenie z eksploatacji 8 metrowego jachtu, w tym ostatnie 3 lata z lazy jackiem.


No to mamy podobne zdanie. :)
Colonel napisał(a):
Popytaj jeszcze innych o kształt żagla częściowo nawiniętego i jego efektywność w wersji zarefowanej.


Postawiłbym sprawę inaczej - wszelkie pionowe nawijarki wymagają listew pionowych (lub ich braku) co skutkuje całkiem innym kształtem żagla i to zarówno w wersji pełnej jak i zrolowanej.
To nigdy nie będzie taki kształt jak grota pełno-listwowego z listwami poziomymi ale tu dochodzi tzw "kompromis".

zsakul napisał(a):
brak możliwości zastosowania obciągacza bomu przy zarefowanym żaglu. Jak dla mnie dyskwalifikacja.


Nie zupełnie tak jest - popatrz na ten link:
http://www.yachtaman.pl/roler_grota_bom_mast.html
ale to wymaga całkiem innego bomu a Kolega zdaje się chce wykorzystać posiadane drzewce.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2017, o 17:39 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Dodam jeszcze, że systemy refowania do masztu bardzo podnoszą środek ciężkości łodzi i raczej adresowane są do większych łodzi. Kiedyś była dyskusja na forum i ktoś wstawił porównanie próby stateczności dla 31 stopowego jachtu z rolerem w maszcie vs z lazy jackiem, różnica momentu prostującego sięgała o ile pamiętam 30%.
Nie mówiąc już o astronomicznych (jak dla mnie) kosztach masztu z rolerem Seldena i Sparcrafta.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2017, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moris29 napisał(a):
Dodam jeszcze, że systemy refowania do masztu bardzo podnoszą środek ciężkości łodzi i raczej adresowane są do większych łodzi.


Wiesz Maćku, że nawet nie wiem czy są dostępne takie nawijarki dla jednostek < 30 "...
Osobiście nie spotkałem się.
Może to ma związek z tym co opisujesz o środku ciężkości.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 22:23 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Ten srodek cieszkosci faktycznie moze miec znaczenie.
Chociaz w czasach kiedy byla projektowana moja skorupka to zagle byly raczej ciezkie.
Technologia poszla co nie co do przodu i warto by bylo skorzystac z dobrodziejstwa jakie oferyje.

To moze od podstaw
mowa o s/y Dufour Arpage 30 z 1971r.
Taki o . http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=1088

Wysokosc masztu 12,2 m przy czym wysokosc zagla forlik +/- 9,7m
Dlugosc bomu (nie wiem dokladnie jak w orginale chyba 3,6m) ale u mnie to jest 4,45 m,
na doklatke byl juz przerabiany, a dokladnie to skrucony o iles. Czyli duzy solidny aluminiowy bom z duzo wiekszej jednostki.

Grot jaki posiadam to mniej wiecej 7m lik przedni, 3m lik dolny (na oko, nie miezylem)
Czyli "nieporozumienie".

Jako ze zagiel raczej zamowie nowy szyty na miare, to chcialbym potarfic zdecydowac jaki ma byc.
pierwszy problem to czy wykorzystac dlugosc bomu i sprawic sobie wiekszy zagiel czy wrucic do zalorzen producenta?
drugi problem to rolowac czy zabawa z refami i jacusiem.
Intuicja mi podpowiada (a tak mam cos takiego).
wykorzystac dlugosc bomu i isc w strone rolowania

Bomu czy masztu nie zamierzam wymieniac wiec jakiekolwiek gotowe firmowe rozwiazania rolowania w maszt/boom odpadaja w moim przypadku.

Zakladajac ze rolowanie przy maszcie ma negatywny wplyw na srodek cieszkosci
To zostaje mi tylko rolowanie nad bome.
Takiego mam pomysla.
Nie w bomie tylko tuz nad nim.
i to akurat jestem w stanie wykonac sam
Pozostaje problem dodatkowej likszpary na wysokosc zagla
lub znalezienia sposobu na pelzacze / wozki, zeby same trafialy sobie w szparke

Zalety jakie widze w takim rozwiazaniu to:
zagiel moze byc pelnolistwowy wlasciwie klasyczny (jak sie grubo nawinie to nic nie szkodzi nie musi sie zmiescic w srodku jakiegos profilu)
Moze byc nawet z dziurami do refow. (dwa niezaleze karabinczyki w likszparze do zapinania refow dla wymagajacych)
Ja bym nie szalal z tym ale mozliwosc jest nawet w przyszlosci.
Caly system rolowania jest w zasiegu reki, wiec jak cos pujdzie nie tak to zagiel mozna zrzycic recznie. (nie potrzba odcinac i puszczac wolno co by se polatal a na koniec utopil.)

To takie moje przemyslenia

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
jarras37 napisał(a):
To zostaje mi tylko rolowanie nad bome.


Żyjemy w demokratycznym (ponoć) kraju z demokratycznie wybranym prezydentem (tu już mam wątpliwości ale ponoć tak było :-( )
A co do wątku głównego napisałem Ci swoje przemyślenia - Ty możesz mieć inne.
Wolno Ci, ale sukcesów Ci w rolowaniu na bomie nie rokuję a raczej kłopoty.

jarras37 napisał(a):
wrucic do zalorzen

Niezależnie od tematu merytorycznego wątku - nad powyższym tez popracuj :rotfl:
nie wrucic a wrócić :rotfl:
nie zalorzen a założeń :rotfl:

Popracuj więc nad założeniami i wróć do nas :rotfl: :rotfl: :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

jarras37 napisał(a):
jak cos pujdzie nie tak to zagiel mozna zrzycic recznie.


Ale jakby tak jednak coś PÓJDZIE tak to żagiel można oczywiście też ręcznie ZRZUCIĆ :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 22:48 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
jaras, łódkę masz porządną, nie kombinuj. Porozmawiaj z bryt sailsem lub sailserwis ,lub inną zaglownią niech Tobie doradzą krój, materiał itp. wg mnie rolery na grota to absurd LJ jak kto lubi, ja nie mam i nie będę miał. Ważniejszy jest sposób rolowania

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
jarras37 napisał(a):
drugi problem to rolowac czy zabawa z refami i jacusiem.


Zrób refy i Lazy Jacka :)
Za małą masz łódkę na jakiekolwiek rolowanie grota.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 22:52 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
bury_kocur napisał(a):
Odpuścić sobie rolowanie w bomie bo to najbardziej technicznie skomplikowany sposób prowadzenia grota - zwykle potrzebna do tego jest dodatkowa część założona na stałe przy maszcie - rodzaj miękkiej likszpary - w którą - podczas stawiania grota - podawany jest lik przedni grota.
Konia z rzędem temu, kto wykona to tak, że nie będzie się to klinować.

Powiem tylko tyle: pozornie wygląda to fajny system, ale gdyby działał, to byłby popularny na jachtach, a na powiedzmy 2000 jachtów które widziałem, ten system spotkałem raz. Nie miałem okazji pogadać z właścicielem, bo go nie było.
Wymieniłbym bom na odpowiedni, skoro istniejący jest za ciężki - to nie jest duży koszt i wrócić do oryginalnego projektu. W końcu Dufour to nie jest konstrukcja amatora.
Nie jestem dobry w teorii żeglowania, ale większy grot będzie chyba powodował większą nawietrzność?
Nakombinujesz się chcąc to zrobić "systemem gospodarczym" i w końcu wywalisz wk..wiony. Lepiej poświęcić ten czas na standardowe rozwiązania i pływanie.
Oj, czy to tak trudno włączyć taki programik podkreślający na czewono szkolne byki?
Nawet w tytule wątku powinno być DIY.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moris29 napisał(a):
Nakombinujesz się chcąc to zrobić "systemem gospodarczym" i w końcu wywalisz wk..wiony.


Rozumiem Maciek, że powyższe nie było do mnie tylko do autora wątku ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 00:04 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Oczywiście, że do autora wątku, Ciebie cytowałem, żeby nie powtarzać się o skomplikowaniu systemu.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:10 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Cytuj:
Powiem tylko tyle: pozornie wygląda to fajny system, ale gdyby działał, to byłby popularny na jachtach, a na powiedzmy 2000 jachtów które widziałem, ten system spotkałem raz.


Hmm.. .
Mysle ze jest tego nie wiele bo jest poprostu drogi. i byc moze jeszcze nie dopracowany technologicznie. Ja spotokyma dosc sporo jachtow z rolowanym grotem. Faktycznie z zasady sa to jachty wieksze, luksusowe.. Chociaz male jednostki tez widzialem.
Dlatego system rolowania grota kojarzy mi sie z wygoda i luksusem.

Cytuj:
Jak dla mnie system rolowania do bomu jest to wymysł diabła i prostytutki


Z tym to wszyscy chyba tu zgodni.
Likszpara niemal odeszla do lamusa na rzecz pelzaczy, wozkow.
wracanie do niej mija sie z celem.
Nie ma dobrego pomyslu do prowadzenia zagla w pionie.
Dopuki ktos nie wymysli cos sensownego to nie ma co sie w to pchac.

Jesli juz rolowac to pionowo
Tu znowu problem srodka cieszkosci i ksztaltu zagla

Musze to przemyslec.
Pewnie wyjdzie jak zawsze.
Ale tak latwo sie nie poddam. :mrgreen:

W kwesti pisowni to ja przepraszam.
Nie ogarniam slowa pisanego.
To tak jak daltonista z kolorami
Nie da rady zkopiowac kolorowanki bo nie widzi roznicy pomiedzy kolorami i zaden program nie pomoze chodzby najlebszy
Ludzie ja przeczytalem w zyciu tysiace ksiazek. Lubie czytac. codziennie cos czytam. Powinienem byc mistrzem swiata w pisowni "podobno". ale tak nie jest nie stety.
Ja nie widze liter, ja czytam tresc. Pisanie to dla mnie duzy klopot.

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
jarras37 napisał(a):
Dopuki

jarras37 napisał(a):
srodka cieszkosci

jarras37 napisał(a):
chodzby najlebszy

jarras37 napisał(a):
zkopiowac


NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

jarras37 napisał(a):
Ja nie widze liter, ja czytam tresc. Pisanie to dla mnie duzy klopot.


Nie Qmam - sorka ...
Są programy ortograficzne - nawet najmniej zdolny ortograficznie "dyslektyk" jest w stanie taki program uruchomić i poprawić na czerwono wyrzucone błędy ....
Może spróbuj to ...
PS ciekawe, że za moich lat młodzieńczych nie było tego problemu a jak ktoś robił notorycznie błędy ortograficzne to ojciec pasem od tyłka do rozumu ową orografię wbijał dość skutecznie :rotfl:
Zmienił się jakoś obecnie "system nauczania" ortografii ??? :lol: :lol: :lol:
Wobec tego popróbuj może tego starego - jest dość skuteczny :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 00:54 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Cytuj:
Nie Qmam - sorka ...

rzecz w tym ze nikt tego nie kuma kto nie ma takiego problemu

Cytuj:
Są programy ortograficzne - nawet najmniej zdolny ortograficznie "dyslektyk" jest w stanie taki program uruchomić i poprawić na czerwono wyrzucone błędy ....

sa i owszem ale to tylko program ktury wymaga od daltonisty zaznaczenia wlasciwego koloru.
Sek w tym ze wtedy minmo ez w wiekszosci sa te polskie ol el itd to poza tym wychodza bzdury i wrecz generuja jeszcze wiecej problemow i niezadowolonych czytelnikow.
Cytuj:
Może spróbuj to ...

Probowalem , efekt koncowy jest porownywalna jak bez, a czasem znacznie gorzej.
[quotePS ciekawe, że za moich lat młodzieńczych nie było tego problemu a jak ktoś robił notorycznie błędy ortograficzne to ojciec pasem od tyłka do rozumu ową orografię wbijał dość skutecznie :rotfl: ][/quote]
Tez dostawalem ale bezskutecznie w kwesti ortografi
Cytuj:
Zmienił się jakoś obecnie "system nauczania" ortografii ??? :lol: :lol: :lol:

nie mam pojecia jaki jest teraz
Ludzie ja mam 50 lat i w dupie mam czy ktos to nazywa dysmuzgia czy czym kolwiek
Calezycie ludzie mi nie wierza w tej kwesti. niekturzy ze robie to specjalnie, niekturzy ze im nazlosc.
A ja jestem inny w tej kwesti i nie bede juz prubowal tego zmienic.
Tak naprawde æto mi to nie przeszkadza ze zle pisze poza takimi momentaami kiedy potrzebuje informacji tak jak na tym forum.
poNie chce mi sie czytac nawet tego co napisalem jak zazwyczaj zeby chociazs troche wylapac bledo.

Taki jestem i juz.
Nie podoba sie pozbieram zabawki i pujde do innej piaskownicy.

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 08:04 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Przy korzystaniu z Firefoxa Mozilli błędnie napisane słowo jest podkreślane WĘŻYKIEM.
Prawdą jest, że czerwonym wężykiem, ale dla dyslektyka, epileptyka czy półanalfabety
nie powinno to być problemem.
Można poprawić wyraz do skutku, aż wężyk pod słowem zniknie.
Problemem są chęci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 08:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
jarras37 napisał(a):
Nie podoba sie pozbieram zabawki i pujde do innej piaskownicy.


To nie o to chodzi, żebyś sobie poszedł.
Popatrz na to z innej strony.
Problem polega na ty, że takie teksty jak Twoje czyta się BARDZO, ale to BARDZO źle.
Człowiek przyzwyczajony jest do stosowania ogólnych zasad ortografii i interpunkcji.
Czasem ktoś sieknie jakiegoś byka i jest z tym wtedy trochę śmiechu.
Ale to jest zazwyczaj przypadek pojedynczy - mnie też się zdarza i mnie też zwracają czasem uwagę mimo, iż raczej błędów na codzień nie robię.
Twoje teksty jest to jeden długi - od początku do końca błąd - ortograficzny, interpunkcyjny, stylistyczny itd, itd.
Dodatkowo łączysz i rozdzielasz wyrazy tak, że czytać się tego nie daje.
Poniższy tekst czytałem chyba z pięć razy zanim zrozumiałem co chciałeś napisać.
jarras37 napisał(a):
poNie chce mi sie czytac nawet tego co napisalem jak zazwyczaj zeby chociazs troche wylapac bledo.

Myślę, że nie jestem w tym zdaniu odosobniony i każdy oczekuje od drugiego pisowni wg przyjętych ogólnie zasad i norm.
Spróbuj naprawdę nad tym popracować...
Każdego chętnie tutaj witamy i cenimy Jego obecność ale nie dziw się, iż jednocześnie od każdego oczekuje się stosowania do ogólnie przyjętych norm pisowni.
Ufff.... :)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 21:20 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
No dobra wygraliście.
Postaram się z ta pisownia bardziej.

Co do Tematu:
Podzwoniłem, poczytałem, przemyślałem sugestie.
Decyzja zapadła.
lazy jack i refy.
z budowy bomu wynika ze 2 refy (wewnątrz bomu 3 rolki. Czyli szot grota i 2 refy)
bom skracam do długości oryginalnego. (Zwierze na ile dokładnie jak już będzie żagiel)
W dokumentacji jest napisane
wymiary żagli :
P 9,50 m
E 3,60 m
czyli bom będzie jakieś około 3,70 m (teraz jest około 4,40 m)

OK. to już wiem
Paradoksalnie czym więcej wiem tym rodzi się więcej pytań.
1. Z jakiego materiału szyć żagiel/żagle ? (dacron , jakiś laminat czy Polyant AP Racing np.)
2. Jaki krój radialny czy horyzontalny ?
3. Zamówić tylko grota czy razem z fokiem/genua ?
4. Grot popelinowy czy nie koniecznie, np. mieszany 1 pełna reszta krótka ?
5. Jakie wygrabienie grota, czyli strzałka liku wolnego ?
6. Co z code zero?

Oczywiście wyślę zapytanie do żaglomistrzów o wycenę i doradztwo.
Po kilku dzisiejszych rozmowach telefonicznych to po prostu wymiękam

Jacht typowo morski
obecnie na tych żaglach co mam to ostro na wiatr praktycznie się nie da.
Bardziej mi zależy na możliwości żeglugi ostro na wiatr niż na szybkości.
Gdzieś czytałem ze sensowniej i lepiej jest jak żagle są smuklejsze a nie wielkie.
Lepsza praca, opory - nie pamiętam dokradnie.

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek



Za ten post autor jarras37 otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
jarras37 napisał(a):
. Z jakiego materiału szyć żagiel/żagle ? (dacron , jakiś laminat czy Polyant AP Racing np.)
2. Jaki krój radialny czy horyzontalny ?
3. Zamówić tylko grota czy razem z fokiem/genua ?
4. Grot popelinowy czy nie koniecznie, np. mieszany 1 pełna reszta krótka ?
5. Jakie wygrabienie grota, czyli strzałka liku wolnego ?
6. Co z code zero?


Moim zdaniem (!!!):
Jeżeli nie pływasz regatowo to uszyj sobie żagle PRAKTYCZNE i nie za drogie
Ad1. dacron
Ad2. krój horyzontalny
Ad3. Grota + genuę - to dość praktyczny zestaw - genua na rolerze oczywiście ...
Ad.4 ?
Ad 5 uszyj żagiel uniwersalny. Znaczy kompromisowy.
Ad 6 do pływania armatorskiego żagiel ten jest potrzebny tak sobie - znam wydatki na jachcie ważniejsze.

Ale to jest moje prywatne zdanie - moje - znaczy prawie emeryta typu prawie niemieckiego, który obecnie pływa "pancernikiem kieszonkowym" znaczy Bavarią 40 Cruiser i który wyznaje zasadę o wyższości "wygody" nad "przygodą" :rotfl:

Koledzy regatowcy będą pewnie mieć kompletnie inne zdanie - powyżej piszę to co ja zrobiłbym mając określone środki finansowe.

Zamiast żagla typu "code zero" wolałbym np wydać środki na zmianę kuchenki gazowej na nową (właśnie to muszę zrobić) a co dla mojej wygody byłoby dla mnie ważniejsze.

Ale jak to mawiają w Watykanie - "każdemu wg jego potrzeb" :)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2017, o 00:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
bury_kocur napisał(a):
Ad.4 ?


Chodziło czy grot pełnolistwowy czy niekoniecznie. Kolega postarał się według instrukcji. Poprawiał do skutku. Firefox podkreśla pełnolistwowy na czerwono /sprawdziłem na drugim kompie specjalnie/ safari skądinąd też.

jarras37 napisał(a):
Sek w tym ze wtedy minmo ez w wiekszosci sa te polskie ol el itd to poza tym wychodza bzdury i wrecz generuja jeszcze wiecej problemow i niezadowolonych czytelnikow.


Uprzedzał Kolega, pewnie ze smutnego doświadczenia życiowego.

Mamy najwyraźniej naprawdę przypadek ciężkiej dysleksji, bywa, chłop się stara. Ja Go rozumiem, tylko ja wiem ile wysiłku włożyłem będąc gówniarzem w próbę stawiania czytelnych liter. Nigdy nie będę pisał ładnie czy czytelnie, jeśli piszę dla kogoś ręcznie - tylko drukiem. Rysuję litery po sztuce. Dajmy mu luz, oglądających morze ze Zbierajem nie wyszydzamy. A Kolega niech wstawi w sygnaturkę info, że nie pier... czytaczy tylko tak przypadłość człowiecza /przy okazji w sygnaturce jest błąd, brakuje "W" w pozdrawiam ;) /

Peace and love.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2017, o 01:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Yigael napisał(a):
Dajmy mu luz,


Ależ poprosiłem Kolegę tylko by sie starał.
Nie deprecjonuję go...
W ostatnim poście Kolegi naprawdę widać postępy - znaczy - daje się ... :)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2017, o 01:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zasadniczo ogólnie w temacie ja jak ten pan od Dnia Kota powyżej wyżej. Najlepszego :D
jarras37 napisał(a):
6. Co z code zero?
Gdzieś czytałem ze sensowniej i lepiej jest jak żagle są smuklejsze a nie wielkie.
6. "Code O" wymyślono do regat, jako nową metodę oszukiwania nowej formuły regatowej - tę bowiem zmieniono by zwalczać poprzednie oszukańcze "big ovelapping genoas"... nosz, jakże tak, cuś trza było wymodzić :lol:
Aleć Arpege za poprzedniej formuły wymyślon i pod onęż właśnie big, overlapping. Znaczy już jesteś do przodu; ba, Tobie nawet wolno nosić na wytyku ;) Obrazek

Ja bym nabył żagle wg. oryginalnego projektu - łódka ma dobrą opinię, a być może nie bez przyczyny.
Pełnolistwowość kwestią gustu, niektórzy lubią.
Oprócz wielkiej genuy (posiadanej już, rozumiem, acz nie nowej) dodać sobie można mniejszy (po maszt) a dość płaski fok roboczy, szczególniej jeśli przewidujesz więcej okazji do mordęgi pod silne wiatry. Gentelmen do not...
A na lekkie nie regatowe Code 0 bym rozważał, lecz większy tradycyjny "cruising chute".
Acz warto uważać na słowa, bo to dziś każdy spinio tak siem nazywa jak akurat modniej i lepiej sprzedać :lol:
Z Cruisin chute można nawet zapolować na używkę, bo to ludzie wozili a rzadko używali (nie to co regatowce).
Tak wygląda porównanie: lewejObrazek

Co do "lepsze są smukłe a nie wielkie" pamiętać należy że regatowcom liczą metraż. Lepiej ciągnie równie dobry, ale większy - simples, nie? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2017, o 10:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Ryś napisał(a):
jak ten pan od Dnia Kota powyżej wyżej. Najlepszego


Dzięki Rysiu za dobre słowo :)

Patrzę na te Twoje fotki powyżej i naszło mnie takie pytanie - o ile genuę oraz wszelkie inne żagielki na rolerach jestem w stanie sam postawić to czy ten wieki żagiel po prawej można postawić ( a potem zrzucić) samemu ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2017, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
bury_kocur napisał(a):
czy ten wieki żagiel po prawej można postawić ( a potem zrzucić) samemu ?


Tak. Z taką skarpetką jak na zdjęciu np., a z rollerem top-down podnoszony i stawiany w formie zwiniętej jeszcze łatwiej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL