Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 15 lip 2025, o 22:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 lut 2017, o 18:05 

Dołączył(a): 27 lut 2017, o 17:58
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witajcie, moglibyście polecić jakąś konstrukcje motorowo-żaglową, z naciskiem na żagle konstrukcji drewnianej wielkości około 10m. Chciałbym aby jacht był spory, żeby swobodnie mogło na nim przebywać 6 osób, oraz aby był zdolny do pływania po wodach morskich. Chodzi mi głównie o konstrukcję kadłuba, wnętrze oraz nadbudówkę chciałbym zaprojektować samemu pod siebie. Za wszelkie porady bardzo dziękuję.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 18:31 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Wejdź na stronę Maderskiego

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 19:11 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A co rozumiesz przez "drewnianą konstrukcję" i "motorowo-żaglową"?
Jeśli dosłownie - obejrzyj klasyki ;)
http://www.yachtworld.com/boats/1963/Mi ... ed-Kingdom
http://portsmouth.boatshed.com/ocean_do ... 76521.html
Ba:
:mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 20:09 

Dołączył(a): 27 lut 2017, o 17:58
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
konstrukcję drewnianą - mam na myśli szkielet obity sklejką . Żaglowo-motorowy - chciałbym aby można było spokojnie pływać pod żaglami, ale mieć również jakiegoś diesla w zapasie w razie chęci albo potrzeby, który spokojnie będzie radził sobie z dosc sprawnym napędzaniem tej jednostki ;).
Ze strony P. Maderskiego jest całkiem ok, a nawet podoba mi się "Dziesiątka" oraz "pasja 10" z większym naciskiem na ten drugi :). Tylko czy taka konstrukcja była by w stanie spełnić takie wymagania co do konstrukcji jakie wypisałem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
szczurek2896 napisał(a):
konstrukcję drewnianą - mam na myśli szkielet obity sklejką .


Słuchaj - dobrze mnie zrozum - cenię zapaleńców starych fajnych drewniaczków ale - pytając naprawdę bez uszczypliwości - powiedz mi, po co Ci ten drewniany kadłub ?
Pytam, bo z doświadczenia wielu znajomych posiadających takie jednostki kończy się to tym, iż posiadając jacht ze stali lub drewna poświęcasz mu w sezonie nieprawdopodobnie dużo czasu na konserwację a na pływanie już naprawdę niewiele zostaje.
Jesteś aż takim hobbystą drewnianych jachtów ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 21:26 

Dołączył(a): 27 lut 2017, o 17:58
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Szczerze, chodzi głównie o zbudowanie czegoś dla siebie, wykończony pod siebie, dlaczego drewno? Wdaje mi się ten materiał dość wytrzymały i wydaje się jednym z prostrzych rozwiązań do wykonania w warunkach amatorskich, nie jest trudne w obróbce. Materiał kadłuba jest dla mnie mniej ważny, liczy się możliwość wykonania tego samemu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 21:47 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
10 metrów (jeżeli chodzi o metry bieżące, a nie kwadratowe) to już kawał łajby.
Sklejka poszycia (na szkielecie) musi tworzyć powierzchnię rozwijalną prostokreślną, czyli mówiąc po ludzku mniej lub bardziej płaską.
Przy jachtach stalowych (spawanych z płaskich blach rozwijanych na szkielecie) widać, jak te powierzchnie mocno dostają od uderzeń fal - falują i wgniatają się.
Nie jestem fachowcem od dziesięciometrowych sklejkowych jachtów morskich, ale wątpiłbym w wytrzymałość i trwałość takiego kadłuba.


-----
szczurek2896 napisał(a):
mam na myśli szkielet obity sklejką. Tylko czy taka konstrukcja była by w stanie spełnić takie wymagania co do konstrukcji jakie wypisałem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
szczurek2896 napisał(a):
wydaje się jednym z prostrzych rozwiązań do wykonania w warunkach amatorskich,


Przemyśl inne rozwiązanie - zakup kadłuba z laminatu PS i zabudowa go.
W praktyce potem największym problemem jest konserwacja kadłuba od zewnątrz.
Tutaj naprawdę laminat przebija wszystko - konserwacja jego jest najprostszą z wszystkich materiałów budulcowych kadłuba.
A w wewnątrz rób co chcesz - jak chcesz mieć "smaczki' drewna - co każdy z nas praktycznie w jachtach swoich ma - to nikt Ci nie broni zabudować sobie takiego kadłuba w dowolny sposób i przy pomocy dowolnej technologii.
Ale na zewnątrz - jako kadłub - zastosuj laminat.
Na dodatek jest to materiał bardzo wytrzymały mechanicznie - trzeba się naprawdę mocno "starać" aby zniszczyć kadłub 10 mm laminatu.
Nie buduj kadłuba z drewna...
Piszę Ci to jako armator dwunastego jachtu w życiu :)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
A co złego jest w kadłubach sklejkowych, czy słomkowych, które są laminowane z zewnątrz? Wydaje mi się, że taka konstrukcja wykonana współcześnie z dobrych materiałów może mieć trwałość przynajmniej taką samą jak stoczniowy kadłub z laminatu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:19 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
bury_kocur napisał(a):
posiadając jacht ze stali lub drewna poświęcasz mu w sezonie nieprawdopodobnie dużo czasu na konserwację
Nie przesadzajmy, oblaminowana sklejka nie robi takich jaj jak deska czy żyletka. Przez pierwsze 20 lat ;)
Zresztą 50-letnią Golden Hind organoleptycznie bywszy :D A zęzy zawsze należy osuszać...
Ot, żywy dowód http://bristol.boatshed.com/robert_tuck ... 06226.html
szczurek2896 napisał(a):
Tylko czy taka konstrukcja była by w stanie spełnić takie wymagania co do konstrukcji jakie wypisałem?
A jakie wymagania? Pływać będzie zdolna. A gdzie ma pływać? W okolicy czy dookoła świata? ;)
To ja coś kontrastowego, za ciosem: http://tucker-designs.com/product/magellan-cloud/
Pan Tucker był słynny z wielce przemyślnych sklejek i konstrukcji prostokreślnych, lecz w tej wielkości większość robiono w stali/alu. Warto więc dodać że jachty stalowe, prostokreślne, często można też wykonać w sklejce, równie dobrze i równie mocno - tylko szkielet przeprojektować przyjdzie - a odpada problem izolacji, szalunków i korozji, nie mówiąc o nadwadze ;) Można i tę ewentualność rozważyć.
666 napisał(a):
Sklejka poszycia (na szkielecie) musi tworzyć powierzchnię rozwijalną prostokreślną, czyli mówiąc po ludzku mniej lub bardziej płaską.
Przy jachtach stalowych (spawanych z płaskich blach rozwijanych na szkielecie) widać, jak te powierzchnie mocno dostają od uderzeń fal - falują i wgniatają się.
I tu przewaga sklejki, gdyż poszycie wielokrotnie grubsze, zatem i sztywniejsze.
Tak pi razy oko w miejsce poszycia z 3 mm stali idzie z 15-20 mm sklejka. A odpowiednik wagowo to ok 30 mm, tylko kto to wygnie? :mrgreen:

A teraz czekamy na uwagi Tomasza Piaseckiego i MJS i mjs i wszelkich doświadczonych w dykcie :D



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:31 

Dołączył(a): 27 lut 2017, o 17:58
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wymiary podałem około 10 metrów ponieważ "wymarzyłem" coś dość przestronnego, ale nie skreślam czegoś mniejszego jeśli wykonanie jednostki tych rozmiarów w takiej technologii jest ryzykowne, nietrwałe. Wszystko jest uzależnione od możliwości tych materiałów. Robiąc samemu taką konstrukcję wiadome jest że chciałbym mieć to zrobione tak jak to sobie wymyślę, ale w pierwszej kolejności ma to być bezpieczne. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:33 

Dołączył(a): 13 mar 2016, o 20:43
Posty: 84
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: jsm
A może kupić coś gotowego i przebudować pod swoje potrzeby :mrgreen:
np. coś takiego
http://www.dba.dk/grace-30-30-fod-4/id-1031175548/
to nie cale 20.000 zl.
Nie wiem czy sam kadłub nie wyjdzie Ci drorzej w budowie :roll:

_________________
Wybaczcie proszę moja pisownie. Taka przypadłość.
Pozdrawiam Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
http://www.glen-l.com/designs/sailboat2 ... drake.html
http://www.glen-l.com/designs/sailboat2/lordnelson.html

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:40 

Dołączył(a): 27 lut 2017, o 17:58
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
oczywiście jeśli chodzi o całą drewnianą konstrukcję kadłuba to miałaby ona być zalaminowana od zewnątrz.
Przerobienie gotowego to nie ta sama satysfakcja co zbudowanie tego od podstaw :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Ejdzej napisał(a):
taka konstrukcja wykonana współcześnie z dobrych materiałów

np. w technologii -> http://www.thewoodenboatschool.com/boat ... molded.php

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 22:42 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Ciekaw jestem, jak wygląda łączenie dwóch płatów takich sklejek (powiedzmy pasów podwodzia i burt, a do tego jeszcze na długości), sztywność w tych miejscach, szczelność, no nie wyobrażam sobie :roll:
Po zespawaniu blach, to wręgi i podłużnice można by na dobrą sprawę usunąć, utworzy się konstrukcja samonośna (jak Spitfire :-P), a sklejka zawsze musi pracować na pracującym szkielecie (pomijam tu kadłuby zszywane, jakieś canoe wydziergane na cioci drutach itp.), do tego jakieś makabryczne siły na punktowych łącznikach tnące i dziurawiące drewno.
A do tego praca odbijaczy (nie szukając daleko powiedzmy na Helu przy 6°B z południa) przy takim kadłubie :oops:


-----
Ryś napisał(a):
Tak pi razy oko w miejsce poszycia z 3 mm stali idzie z 15-20 mm sklejki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 23:08 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1148
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
szczurek2896 napisał(a):
Witajcie, moglibyście polecić jakąś konstrukcje motorowo-żaglową, z naciskiem na żagle konstrukcji drewnianej wielkości około 10m. Chciałbym aby jacht był spory, żeby swobodnie mogło na nim przebywać 6 osób, oraz aby był zdolny do pływania po wodach morskich. Chodzi mi głównie o konstrukcję kadłuba, wnętrze oraz nadbudówkę chciałbym zaprojektować samemu pod siebie. Za wszelkie porady bardzo dziękuję.


Takie trzy uwagi, które mogą Ci ułatwić rozmowy z konstruktorami jachtów.

Po pierwsze - jacht o długości 10 metrów nie jest aż tak duży, żeby mogło swobodnie żeglować na nim sześć osób.
Sześć osób można zmieścić na dziesięciometrowej łódce, ale nie opowiadajmy sobie zaraz o swobodzie.
Chyba, że masz na myśli taką swobodę, kiedy - jeśli chcesz posiedzieć w mesie - to najpierw musisz z niej wygonić śpiącego tam człowieka.
Inaczej te sprawy wyglądają na Mazurach a zupełnie inaczej - na morzu.

Po drugie - współczesny jacht to nie jest szkielet "obity sklejką", tylko złożona konstrukcja, która musi być dobrze przemyślana jako całość.
Dzisiejszy jacht drewniany to nie masywny i ciężki kuter rybacki sprzed wieku, z wręgami z wyrośniętych krzywulców o przekroju 2 x 18 x 12 cm, rozstawionych co pół metra i przepierzeniami z desek łączonych na felc.
Główną cechą charakterystyczną współczesnych jachtów drewnianych jest to, że konstrukcja polega na traktowaniu wnętrz jako pracującej części struktury kadłuba.
Przykładowo - grodzie, poprzeczne lub podłużne - znajdują się tam, gdzie są potrzebne ze względów konstrukcyjnych, a nie tam, gdzie się komuś wydaje.
Cała ta konstrukcja, nie wyłączając instalacji, musi być szczegółowo ujęta w analizie ciężarowej jachtu.
Klient nawet nie wie (a zresztą wcale nie musi wiedzieć) o istnieniu takiej części dokumentacji, ale to właśnie od niej zależy powodzenie całego projektu.
Warto o tym pamiętać, planując zabudowę kadłuba a zwłaszcza instalowanie na nim nadbudówki czy pokładówki.

Po trzecie - może nie akcentuj od samego początku rozmowy z konstruktorem, że potrzebujesz tylko projektu kadłuba, a resztę zrobisz "sam pod siebie".
Projektowanie jachtów wymaga obszernego quantum wiedzy z różnych dziedzin i jest procesem złożonym.
To nie jest tylko znajomość hydrostatyki, hydro- i aerodynamiki, mechaniki, wytrzymałości materiałów, statyki i dynamiki konstrukcji, czy teorii napędów - ale może przede wszystkim - wiedza o człowieku, jego wymiarach w spoczynku, w ruchu, i w warunkach funkcjonowania na morzu.
Ani też sama sprawność w obijaniu sklejką.
Na Zachodzie - właśnie z racji złożoności zawodu - konstruktorów jachtów nazywa się architektami okrętowymi.

Warto o tym pamiętać zwłaszcza porywając się na dużą inwestycję, jaką zawsze jest morski jacht, bo w rzeczywistości - jacht, o którym na wstępnie napisałem że nie jest aż tak (geometrycznie) duży - stanowi naprawdę poważną inwestycję
Podobnie jak o licznych, nieudanych projektach, tworzonych bez właściwego przygotowania.

Ale naturalnie - wybór należy do Ciebie.

______________________

Pozdrawiam
tomasz


Ostatnio edytowano 27 lut 2017, o 23:27 przez tomasz piasecki, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowania - 4: boSmann, Mir, reed, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 23:25 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1148
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
666 napisał(a):
Ciekaw jestem, jak wygląda łączenie dwóch płatów takich sklejek (powiedzmy pasów podwodzia i burt, a do tego jeszcze na długości), sztywność w tych miejscach, szczelność, no nie wyobrażam sobie
....sklejka zawsze musi pracować na pracującym szkielecie...
A do tego praca odbijaczy (nie szukając daleko powiedzmy na Helu przy 6°B z południa) przy takim kadłubie :oops:


-----
Ryś napisał(a):
Tak pi razy oko w miejsce poszycia z 3 mm stali idzie z 15-20 mm sklejki


Kiedy w stoczni braci Costantinich budowano Pen Duicka II dla Tabarly'ego - to wytwórnia sklejki po prostu wyprodukowała im sześć arkuszy sklejki klasy CPM (ContrePlaqué Marine) o długości piętnastu metrów - i w ten sposób rozwiązali kłopot z łączeniem na długość.

Innym znakomitym i praktycznym sposobem jest ukosowanie arkuszy na szerokości i
sklejanie wzdłuż, tyle ze to trzeba umieć, bo pożądana proporcja szerokości ukosowania do grubości sklejki jest jak 1 : 12, a ostatecznie jak 1 : 10.

_________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 23:49 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Moim zdaniem jeżeli już upierać się przy konstrukcji drewnianej, to poszycie listewkowe jest prostsze dla amatora i po oblaminowaniu daje całkiem wytrzymałą konstrukcję nawet na Helski port, bo kadłub jest ukształtowany po łukach, a nie płaszczyzny jak przy sklejce.
Odpadają problemy łączenia arkuszy i kształt kadłuba milszy dla oka.
W końcu trochę konstrukcji Maderskiego pływa, a jako listewkowa zaprojektowana jest Pasja 1230 i 1240.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2017, o 23:59 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
I tańsze, bo uczciwe drewno da się w rozsądnych pieniądzach kupić, a porządna szkutnicza sklejka kosztuje... Ale ciutek więcej trzeba wiedzieć o drewnie.
666 napisał(a):
Po zespawaniu blach, to wręgi i podłużnice można by na dobrą sprawę usunąć, utworzy się konstrukcja samonośna (jak Spitfire :-P), a sklejka zawsze musi pracować na pracującym szkielecie ...
A do tego praca odbijaczy (nie szukając daleko powiedzmy na Helu przy 6°B z południa) przy takim kadłubie :oops:
Dokładnie na odwrót - stal musisz usztywniać bo za cienka, bez szkieletu pomnie się jak chusteczka. Samonośna skorupa byłaby zaś wagi pancernika wraz z artylerią :lol: A ze sklejki by się dało, boć to właśnie skorupowy materiał. A w sumie przykładem każdy obłogowiec, weź Taurusa.
Nie stałeś na Helu drewniaczkiem? Pomnę i 10... Tej wielkości utka ma standardowo klepkę 3/4", a niechby 20 mm. A klepka od sklejki słabsza. Da sie? :-P
szczurek2896 napisał(a):
Wymiary podałem około 10 metrów ponieważ "wymarzyłem" coś dość przestronnego, ale nie skreślam czegoś mniejszego jeśli wykonanie jednostki tych rozmiarów w takiej technologii jest ryzykowne, nietrwałe. Wszystko jest uzależnione od możliwości tych materiałów. Robiąc samemu taką konstrukcję wiadome jest że chciałbym mieć to zrobione tak jak to sobie wymyślę, ale w pierwszej kolejności ma to być bezpieczne. ;)
Użyj gogli: Golden Hind, Maurice Griffiths. Vagabond, Jacques Mertens. Czego to nie nawojowały... Ba, Pen Duick :D
Piękny wiek, nie?
Obrazek

A na najnowsiejsze też spojrzeć warto
http://www.jacques-riguidel.com/caracte ... -du-monde/
http://www.yachtingworld.com/reviews/bo ... ly-cruiser

Aleć nie wymyślaj sam ameryki, wybierz odpowiedni projekt. Lub projektanta. ;)
A najsamprzód rzuć okiem na Milewskiego, chyba było coś o sklejce ;) http://docer.pl/doc/nx1e8v



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: cine, reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 00:30 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1148
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Ryś napisał(a):
...Golden Hind, Maurice Griffiths. Vagabond, Jacques Mertens. Czego to nie nawojowały... Ba, Pen Duick :D
Piękny wiek, nie?


Piękny wiek, piękny jacht, piękne zdjęcie :D

Rysiu, chapeau bas !

___________________________

pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 01:17 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
666 napisał(a):
10 metrów (jeżeli chodzi o metry bieżące, a nie kwadratowe) to już kawał łajby.
Przy jachtach stalowych (spawanych z płaskich blach rozwijanych na szkielecie) widać, jak te powierzchnie mocno dostają od uderzeń fal - falują i wgniatają się.
Nie jestem fachowcem od dziesięciometrowych sklejkowych jachtów morskich, ale wątpiłbym w wytrzymałość i trwałość takiego kadłuba.

A to dlatego, że wręgi w jachtach stalowych są dużo rzadziej niż w porządnych kredensach.
Pozwolę sobie jeszcze raz pokazać zdjęcie mojego drewniaka gdzie widać jak gęsto są wręgi. Takie jachty mogą pływać bardzo długo i nie gna się ani nie rozpadają.
W dodatku nie dudnią jak pusty bęben na fali w przeciwieństwie do mydelniczek.
Oczywiście to konstrukcja sprzed prawie wieku i teraz technologia pozwala zrobić to "lżej".
A poza tym setki jachtów sklejkowych pływa po morzach i ma się dobrze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

jarras37 napisał(a):
to nie cale 20.000 zl.
Nie wiem czy sam kadłub nie wyjdzie Ci drorzej w budowie

"Nie całe" jeszcze wytrzymałem ale za "drorzej" PAC!


Załączniki:
11.jpg
11.jpg [ 388.87 KiB | Przeglądane 7135 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 09:45 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
szczurek2896 napisał(a):
Szczerze, chodzi głównie o zbudowanie czegoś dla siebie, wykończony pod siebie, dlaczego drewno? Wdaje mi się ten materiał dość wytrzymały i wydaje się jednym z prostrzych rozwiązań do wykonania w warunkach amatorskich, nie jest trudne w obróbce. Materiał kadłuba jest dla mnie mniej ważny, liczy się możliwość wykonania tego samemu.


Samemu mozesz z powodzeniem zbudowac jacht z laminatu w technologii one off.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 09:49 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Z tym ze nie widze zadnego ekonomicznego uzasadnienia jesli dla przykladu mozna kupic cos takiego i plywac :)
http://www.theyachtmarket.com/boats_for_sale/1293237/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 11:31 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
Z tym ze nie widze zadnego ekonomicznego uzasadnienia jesli dla przykladu mozna kupic cos takiego i plywac


Nie zawsze ekonomia jest na pierwszym miejscu, a poza tym czasami nie ma na rynku tego co się chce mieć. A czasami po prostu nie chce się mieć tego samego co wszyscy i stąd zapotrzebowanie na tzw custom made.
A jak się ma głowę na karku to własna budowa nie musi być bardzo droga.

666 napisał(a):
Ciekaw jestem, jak wygląda łączenie dwóch płatów takich sklejek (powiedzmy pasów podwodzia i burt, a do tego jeszcze na długości), sztywność w tych miejscach, szczelność, no nie wyobrażam sobie

No cóż... :oops: widać że masz małą wyobraźnie... :mrgreen: ale powiem ci że się da je łączyć i to tak że połączenie jest i mocne i szczelne.

tomasz piasecki napisał(a):
Po drugie - współczesny jacht to nie jest szkielet "obity sklejką", tylko złożona konstrukcja, która musi być dobrze przemyślana jako całość.
Dzisiejszy jacht drewniany to nie masywny i ciężki kuter rybacki sprzed wieku, z wręgami z wyrośniętych krzywulców o przekroju 2 x 18 x 12 cm, rozstawionych co pół metra i przepierzeniami z desek łączonych na felc.


Tyle że nie ma żadnego przymusu budować według najnowszych technologi lub standardów, nie ma nic złego w "szkielecie obitym sklejką"

A co do samego projektu to popatrz na projekty pana Benford'a zwłaszcza jego żaglowe "dory" i tak samo pan Buehler ma kilka bardzo ciekawych i tak samo prostych jachtów które mogą pasować do twoich potrzeb.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 15:04 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Może spróbuj się skontaktować z kimś kto już to przerabiał.
Np.:
http://szkutnikamator.pl/index.php/sztr ... e-off-cz-1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 15:55 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
peter napisał(a):

Nie zawsze ekonomia jest na pierwszym miejscu, a poza tym czasami nie ma na rynku tego co się chce mieć. A czasami po prostu nie chce się mieć tego samego co wszyscy i stąd zapotrzebowanie na tzw custom made.
A jak się ma głowę na karku to własna budowa nie musi być bardzo droga.


Oczywiscie ekonomiczna strona nie musi byc na pierwszym miejscu ale jednostkowa budowa MUSI byc znacznie drozsza niz seryjna. Cudow nie ma, dawne czasy juz minely.
Zobacz jaka jest oferta jachtow "do wykonczenia" ktore wykonczyly budowniczych :)
Jesli momo wszystko chcesz zbudowac swoja wlasna, wymarzona lodke to proponuje zaczac od rozmowy z konstruktorem ,ktory zaprojektowal i zbudowal jachty przeznaczone do amatorskiej budowy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 16:42 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
ale jednostkowa budowa MUSI byc znacznie drozsza niz seryjna. Cudow nie ma, dawne czasy juz minely.

A wiesz że wcale nie jest tak? Budowa custom jachtu stalowego lub drewnianego jest cenowo podobna do seryjnych jachtów z wielkich stoczni. Budowa form, utrzymanie wielkich hal produkcyjnych itp plus bardzo drogi marketing kosztuje. A jeżeli zejdzie się ze standardów jachtowych to cena może być znacznie niższa...

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 18:38 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
666 napisał(a):
10 metrów (jeżeli chodzi o metry bieżące, a nie kwadratowe) to już kawał łajby.
Sklejka poszycia (na szkielecie) musi tworzyć powierzchnię rozwijalną prostokreślną, czyli mówiąc po ludzku mniej lub bardziej płaską.
Przy jachtach stalowych (spawanych z płaskich blach rozwijanych na szkielecie) widać, jak te powierzchnie mocno dostają od uderzeń fal - falują i wgniatają się.
Nie jestem fachowcem od dziesięciometrowych sklejkowych jachtów morskich, ale wątpiłbym w wytrzymałość i trwałość takiego kadłuba.


to z przykrościa stwierdzam 4 rodzaj prawdy czyli g... prawda wystarczy spojrzeć an RM yachts czyli morskie jachty sklejkowe w gamie do prawie 14m
bury_kocur napisał(a):
Przemyśl inne rozwiązanie - zakup kadłuba z laminatu PS i zabudowa go.
W praktyce potem największym problemem jest konserwacja kadłuba od zewnątrz.
Tutaj naprawdę laminat przebija wszystko - konserwacja jego jest najprostszą z wszystkich materiałów budulcowych kadłuba.


Posłuchaj rady bo inaczej możesz skończyć z ogłoszeniem pod tytułęm sprzedam kadłub i dużo części.....

Jeżeli nie budowąłeś nic wcześniej to zacznij sobie od bączka który później wykorzystasz jako tender a przekonasz się o czym mowa.
Moris29 napisał(a):
Moim zdaniem jeżeli już upierać się przy konstrukcji drewnianej, to poszycie listewkowe jest prostsze dla amatora i po oblaminowaniu daje całkiem wytrzymałą konstrukcję nawet na Helski port, bo kadłub jest ukształtowany po łukach, a nie płaszczyzny jak przy sklejce.
Odpadają problemy łączenia arkuszy i kształt kadłuba milszy dla oka.
W końcu trochę konstrukcji Maderskiego pływa, a jako listewkowa zaprojektowana jest Pasja 1230 i 1240.


Prawda tylko jak wybierzesz zły materiał to po dwustronnym oblaminowaniu ma szanse zbutwieć i zgnić.

_________________
Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2017, o 18:59 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
peter napisał(a):
M@rek napisał(a):
ale jednostkowa budowa MUSI byc znacznie drozsza niz seryjna. Cudow nie ma, dawne czasy juz minely.

A wiesz że wcale nie jest tak? Budowa custom jachtu stalowego lub drewnianego jest cenowo podobna do seryjnych jachtów z wielkich stoczni. Budowa form, utrzymanie wielkich hal produkcyjnych itp plus bardzo drogi marketing kosztuje. A jeżeli zejdzie się ze standardów jachtowych to cena może być znacznie niższa...


Myslisz o kadlubie , czy kompletnym jachcie gotowym do plywania ?
Masz jakies wlasne dowiadczenia w tej materii ?
Jesli chodzi o kadlub to to co napisales jest mozliwe ale w drugim przypadku po prostu nie uwierze .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL