Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 cze 2025, o 16:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Andrzej Kolod napisał(a):
Pewnie pędzisz swoją łódką na zachód? Wzdłuż plaż?

Zwykle na wschod, ale bywa i na szage.
Andrzej Kolod napisał(a):
No ale to nie longkilerki.

I nie o longkilerkach i ich bukszprytach. ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 21:46 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Czesc,
rozumiem ze tego typu jachty moga sie podobac i dla nich mozna stracic glowe.
Nie rozumiem tylko dlaczego tak malo istotna sprawa ktora jest dlugi kil zawracac sobie glowe. Tak budowano bo material na to pozwalal. Poczatek plastyku dal pare jachtow na planach drewniakow. Szybko jednak zmniejszono kil (z przodu jachtu) co dalo jednostki z 1/2 dlugim kilem. Bo to bylo mozliwe z plastiku.

Prze ewolucja dlugiego kila przesunela sie do tylu najwieksza szerokosc jachtu. Co moim zdaniem ma wiekszy wplyw na starodawna "dzielnosc morska" niz sam kil. To ma wplyw na uzytecznosc bukszprytu i daleko do przodu wysunietych zagli. Nikt tego nie robil dla piekna! Na statecznosc tez i na umiejscowienie najwiekszej wypornosci. Oczywiscie taki kadlub pcha przed soba wode i wcale po wodzie nie plywa jak obecne jachty. Instalowanie silnikow dizla spowodowalo dalsze przemieszczenie sie szerokosci/wypornosci do tylu zeby bylo gdzie silnik wpakowac i jego ciezar nie przeszkadzal za bardzo.
Kto ma ochote moze porownac plany SPARYA Slocuma i cytowanym jachtem Sea Wich.
SPRAY ma najwieksza szerokosc przed srodkiem jachtu. Zwroc uwage na linie wodne na dziobie i rufie !!!

A moze by sie cofnac do czasow Kogi Elblaskiej?

Najstarszy jacht ktorym plywalem byl z 1890 s/y ANN CHRISTIN
https://www.youtube.com/watch?v=K0u6K0Z9rLo
Teraz juz zatonal z powodu braku kasy na remonty.
Obecnie wraz z 20 cieslami remontuje drewniany jacht (17metrow) z lat 1960.
Kadlub jest "nowoczesny" gdyby nie te dlugi kil.
Armator ma kase bo ponad 2 miliony € zainwestowal. Wymiano okolo 95% drewna! Poszycie z sosnowego na egzotyczne.
Nowy 10 tonowy balast z olowiu, silnik, maszty zagla, poklad teekowy, wnetrze, kwasowka na wysoki polysk ... i 2 lata pracy!
Co to ma wspolnago z orginalem? Napewno bedzie lepiej zrobiony teraz.
Taki standart zeby na pokladzie pic kawke w St. Tropez.
:-)

Mozna tez znalezc plany nowoczesnych jachtow stylizowanych na stare.
Szerokie rufy i ich rozwoj zwiazane sa z regatami!
Jak jest mozliwosc budowy jachtu poza klasa regatowa to wcale nie sa tak szerokie a tez bardzo szybko plywaja.

http://www.philippebriand.com/yachts/mari-cha-iv/

Mari-Cha IV 42 metry dlugosci i 9,50 szerokosci, gdyby miala proporcje IMOCA powinna byc duzo, duzo szersza!!! ( 18,28 dlugosci na 5,85 szerokosci)

R.



Za ten post autor ULTIMA T. otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 22:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ULTIMA T. napisał(a):
Nie rozumiem tylko dlaczego tak malo istotna sprawa ktora jest dlugi kil zawracac sobie glowe.
Tak budowano bo material na to pozwalal. Poczatek plastyku dal pare jachtow na planach drewniakow. Szybko jednak zmniejszono kil (z przodu jachtu) co dalo jednostki z 1/2 dlugim kilem.
Bo to bylo mozliwe z plastiku.
W sensie że drzewiej, gdy z drzewa, to nie dało rady? :lol:
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie bądźta takie nowoczesne, żeglarstwo ma długą historię i wiela wynalazków bywało
:mrgreen:
Załącznik:
canting.JPG


A do czego służą bukszpryty? :cool:
Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 4: kooniu, mariaciuncia, Marian Strzelecki, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 23:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
ULTIMA T. napisał(a):
Szerokie rufy i ich rozwoj zwiazane sa z regatami!
Jak jest mozliwosc budowy jachtu poza klasa regatowa to wcale nie sa tak szerokie a tez bardzo szybko plywaja.
http://www.philippebriand.com/yachts/mari-cha-iv/
Mari-Cha IV 42 metry dlugosci i 9,50 szerokosci, gdyby miala proporcje IMOCA powinna byc duzo, duzo szersza!!! ( 18,28 dlugosci na 5,85 szerokosci)

Zastanawiałem się, czy dać Ci podziękowanie, bo początek twojej wypowiedzi był do bólu "chaotycznie skondensowany".
Nawet (w odruchu) myślałem, żeby Cię wykpić, (jako i mnie wykpiwano).
Na szczęście napisałeś cytowany kawałek, który kazał mi jeszcze raz całość przeczytać i zastanowić się głębiej , nad tym co autor miał na myśli.
W zasadzie z każdym akapitem można było by polemizować i w każdym było ziarno prawdy.
Można było by doktoraty pisać.
Np. czy silniki diesla spowodowały zmiany kształtu? wg. mnie odwrotnie: to nagminne pływanie na silnikach spowodowało tryndy odejścia od kształtów żaglowych. umiejscowienie silnika mogło być dowolne, a wyporność przechodziła do tyłu w celu zmniejszenia oporów czołowych motorówki.
Nikt nie kłopotał się walorami żeglugi na żaglach.
Wszak już zawsze można było je zwinąć.

Czy laminaty spowodowały zmniejszenie kilów, może to były wyniki badań hydrodynamicznych, a laminaty to tylko wykorzystały.
Zważ, że były cały czas kadłuby stalowe, a dopiero technologia spawania , wpłynęła na zmiany wytrzymałość i potem na zmiany wyporu kadłubów jachtów.

Jedno jest pewne: przepisy regatowe tak głęboko weszły w kształtowanie kadłubów, że nie jesteśmy w stanie powiedzieć gdzie jest zdrowy początek.

Walczę z tym od lat, walczyli i wielcy: Sołtyk, Marchaj, Coles, (jedni bardziej otwarcie inni tylko napominając) i co? ... i nic.
Bezmyślne trendy regatowe* wygrywały i wygrywają na każdym kroku.
Wszak wynik regat to czytelna to reklama.
Wystarczy popatrzeć na najnowsze projekty naszych wiodących stoczni jachtowych.
Nie będę wymieniał, (bo zaczną się tu jatki) a już i tak wystarczającej ilości żeglarzy na podpadałem.

MJS

ps
Długi bukszpryt i szeroki dziób, pojawiały się, od czasu do czasu, także w nowoczesnych projektach: ;)


Załączniki:
Lirogon aks m.jpg
Lirogon aks m.jpg [ 37.97 KiB | Przeglądane 5803 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: ULTIMA T.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 23:10 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Czy laminaty spowodowały zmniejszenie kilów, może to były wyniki badań hydrodynamicznych, a laminaty to tylko wykorzystały.
A laminowałeś długi kil w środku kadłuba, temy rencyma, A? ;)
A może o kasę szło, nakłady - materiał i robocizna? Śrubką pod dupką i z głowy... :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 23:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ryś napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Czy laminaty spowodowały zmniejszenie kilów, może to były wyniki badań hydrodynamicznych, a laminaty to tylko wykorzystały.
A laminowałeś długi kil w środku kadłuba, temy rencyma, A? ;)
A może o kasę szło, nakłady - materiał i robocizna? Śrubką pod dupką i z głowy... :-P

Laminowałem Szmaragdy dwa :roll:
Łatwiej było niż po spawać cienki dobrze profilowany kil.
MJS


PS
Odwiedliście też mnie (wy; koledzy z forum) od projektu longkilerka:
Załącznik:
Laysander folkbotowy.JPG
Laysander folkbotowy.JPG [ 56.93 KiB | Przeglądane 5789 razy ]

ale za to nie odwiedliście od innego; jeszcze bardziej longkilerowatego:


Załączniki:
Smigły początek rys.JPG
Smigły początek rys.JPG [ 53.1 KiB | Przeglądane 5789 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Ostatnio edytowano 30 kwi 2017, o 23:30 przez Marian Strzelecki, łącznie edytowano 3 razy

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2017, o 23:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale trudniej niż zażyczyć dostawe z odlewni :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 07:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ULTIMA T. napisał(a):
Czesc,
rozumiem ze tego typu jachty moga sie podobac i dla nich mozna stracic glowe.
Nie rozumiem tylko dlaczego tak malo istotna sprawa ktora jest dlugi kil zawracac sobie glowe. Tak budowano bo material na to pozwalal. Poczatek plastyku dal pare jachtow na planach drewniakow. Szybko jednak zmniejszono kil (z przodu jachtu) co dalo jednostki z 1/2 dlugim kilem. Bo to bylo mozliwe z plastiku.
(...).


Już u Jurka Kulinskiego korygowałam ten błędny pogląd, widzę, że nieskutecznie. A więc jeszcze raz - zbudować tradycyjnie z drewna spokojnie się da BEZ długiego kila.

A co do bukszprytu to sprawa jest bardzo prosta. Kuter potrzebuje bukszprytu bo nie ma wystarczająco (wbrew idiotycznym pomysłom niektórych konstruktorów) miejsca przed masztem na odpowiednio rozstawione dwa żagle. Mimo, że kuter ma maszt przesunięty do tyłu.

I niedożaglowanie nie ma nic wspólnego z wypornością poprawnie zaprojektowanego jachtu. Moja Wiedźma nie jest niedożaglowana, mimo jej wyporności.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 11:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Doceniając wysoką merytoryczność powyższych wypowiedzi, zapytam:
A czym jest niedożaglowanie? ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus napisał(a):
Doceniając wysoką merytoryczność powyższych wypowiedzi, zapytam:
A czym jest niedożaglowanie? ;-)


Zacytuje, bo nie chce mi się wypracowania pisać

(Sail Magazine)

Cytuj:
n general terms, a boat having a sail area-displacement ratio under 15 would be considered undercanvased; values above 15 would indicate reasonably good performance; and anything above 18 to 20 suggests relatively high performance, provided the boat has sufficient stability and a low enough displacement-length ratio to take advantage of its abundant sail area.


Jakby kto pytał, Wiedźma ma ok. 17

Ps. Zapomniałam. SA/D ratio, Sail area to displacement ratio, to powierzchnia żagli/(wyporność(lbs)/64)podniesione do potęgi 2/3

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 12:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Brak odpowiedzi jest lepszy niż odpowiedź niezrozumiała, bo nie może wprowadzać w błąd. Jeśli komuś sprawia trudność odpowiedź na proste pytanie w języku polskim, to odpowiadać nie musi, to nie jest obowiązkowe.
A język polski może być trudny, ale nie aż tak, aby wymagał pisania wypracowania jeśli adekwatna informacja w angielskim to trzy linijki tekstu.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: ULTIMA T.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus napisał(a):
Brak odpowiedzi jest lepszy niż odpowiedź niezrozumiała, bo nie może wprowadzać w błąd. Jeśli komuś sprawia trudność odpowiedź na proste pytanie w języku polskim, to odpowiadać nie musi, to nie jest obowiązkowe.
A język polski może być trudny, ale nie aż tak, aby wymagał pisania wypracowania jeśli adekwatna informacja w angielskim to trzy linijki tekstu.


Jestem w pracy, bywa, że nie mam czasu. A odpowiedź jest zrozumiała. Uwielbiam ściganie mnie (i innych) za informacje po angielsku, gdy jednocześnie powszechnym jest częstowanie kompletnie niezrozumiałym (dla kogokolwiek) tłumaczeniem made by Google.

Ps. Nie mówię, że ty.

Ps2. I tak, teraz mam więcej czasu. Nie, nie będę tłumaczyła. Zamiast się czepiać po raz enty, możesz przetłumaczyć, skoro to chwila. Będzie konstruktywne.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 17:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Moniia napisał(a):
Cytuj:
N pojęcia ogólne, łódź mająca współczynnik wyporności żagla poniżej 15 lat uważany był za niewykorzystany; Wartości powyżej 15 wskazywałyby na racjonalnie dobre wyniki; A wszystko powyżej 18 do 20 wskazuje na stosunkowo wysokie osiągi, pod warunkiem, że łódź ma wystarczającą stabilność i ma wystarczająco dużo wystarczającej długości przemieszczeń, aby skorzystać z bogatego obszaru żagla.

Jakby kto pytał, Wiedźma ma ok. 17
Ps. Zapomniałam. SA/D "ratio, powierzchnia żagla do współczynnika przesunięcia" to powierzchnia żagli/(wyporność(lbs)/64)podniesione do potęgi 2/3

Przetłumaczyłem (jak by co) i dalej nie wiele rozumiem.
Bo jeszcze musiał bym znalezć przeliczniki libsów/64 tłumaczyć sa/d ratio i nauczyć się podnoszenia tego wszystkiego do potęgi2/3.

Jeśli uważasz, że to wszystko jest proste i łatwe - to podziwiam, ale ja nie kumam jak można (umiejąc to) nie chcieć (się) napisać w zrozumiałej formie. Nie piszesz dla Colonela, czy Corsa, a dla ludzi na ogólnie dostępnym forum żeglarskim.
Można prościej:
choćby tak jak pisał Tadeusz Sołtyk w swej książce Budowa jachtów.
Załącznik:
PICT0002.JPG
PICT0002.JPG [ 45.13 KiB | Przeglądane 5668 razy ]
Załącznik:
PICT0003.JPG
PICT0003.JPG [ 51.27 KiB | Przeglądane 5668 razy ]



MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 17:49 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Marianie MJS, pochwal się proszę tym lugrowatym longkilerkiem.
Zapowiada się ciekawie.
Gaflowy longkilerek długi - czy można bardziej tradycyjnie?

Zamierzasz budować czy "tylko" projektować?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 18:02 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Wracając do kaczego dzioba na longkilerku płytkopływającym, to mam inny przykład naszej mniejszej łódki.
Wg mnie przesunięcie żagla do dziobu (środka ożaglowania?) wpłynęło negatywnie
na właściwości manewrowe łódki.
Gulliver ma maszt i żagle z większej LM-ki.
Sztag (roller) wróci na stare miejsce.
Kaczy dziób pozostanie bardzo pomocny przy wchodzeniu na łódkę.


Załączniki:
image.jpeg
image.jpeg [ 114.18 KiB | Przeglądane 5657 razy ]

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 18:39 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Andrzej Kolod napisał(a):
Gaflowy longkilerek długi - czy można bardziej tradycyjnie?
Można też rozważyć różne inne tradycyjne ożaglowania ;)
Załącznik:
''Loner'', Blondie Hasler'a.JPG

To tak w ramach "long"- "kilerków" :cool:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 18:54 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Czesc,
Marjan dzieki za wyrozumialosc. Po 33 latach na wygnaniu trudno mi sie dokladnie wypowiedziec. Pewnie powinienem pisac brulion na drugi dzien przeczytac i dopiero wyslac?

Moim zdaniem duzo zmian ksztaltu kadluba i techniki plywania nastapilo w czasie popularyzacji silnikow. Ale ze silniki zawsze byly drogie to ten okres trwal pewnie 100 lat. Calkowita motoryzacje to lata 1950.

Sa jeszcze kraje (w Afryce) w ktorych buduje sie zaglowce do transportu nadal bez silnika.
Pisze o tym bo w tamtych czasach Bretonczycy (z Bretanii nie z Wielkiej Bretanii) nauczyli tubylcow budowy lodzi ktore nadal sa robione w identyczny sposob. To prawdziwy plywajacy skansen.

Oczywiscie umieszczenie silnika moze byc dowolne tylko nie moze przeszkadzac w powierzchni mieszkalnej. Dawniej jednak byl wal i z nim problem. Podwodny ksztalt rybackich lodzi na Lazurowym sie zmienil zeby mozna bylo zamontowac silnik. Ale on nie wyparl zagli tylko wiosla!. Nie zapominajmy ze rybackie lodki zawsze je mialy. Zreszta jak by nie patrzec to w epoce przed silnikowej lodki byly zaglowo-wioslowe. Sprawnosc lodki podczas wioslowania wymaga wiecej uwagi przy budowie niz zagle.

Zeby szybko do bukszprytu powrocic.Dlugi bukszpryt powodowany masztem osadzonym bardzo do przodu pomaga zrownowazyc zagle. IMOCA i inne nawet Bawarki maja maszty prawie w osi jachtu.

Sam dobrze wiesz ze cokolwiek by nie przestawic to za tym ida zmiany w calym jachcie. Lepiej zaprojektowac i zbudowac inny :-)

Niektore jachty drewniana te budowane wylacznie do regat mialy wregi ze stali bo byly lzejsze i mocniejsze. Ewolucja powolna z probami. Nie zawsze ktos ma kase zeby wydac na prototyp jachtu zupelnie nieudanego. Ostatni jacht stalowy ktory wygrywal regaty to TINA z lat 65 slawnego Dick'a Cartera. Ten jacht to koniec kolejnej epoki.

Nie twierdze ze nie mozna tworzyc nowych jachtow na styl 19 wieku. Widze je czesto wpracy i czasem cos na nich robie. Spotkalem juz kopie z aluminium i nawet wlokna weglowego. Zreszta pewnie nie kopie tylko nowe projekty w/g modelu znanych architektow z 19 wieku.

Ostatnio znaczy pewnie od 2-3 lat widuje sie jachty masowej produkcji z kantem na kadlubie. Poza tym "podobienstwem" i dwoma kolami sterowymi (skandal) nic z regatowych nie maja. Za to ten wyglad schlabia armatorom. WIec glupie ludziska kupuja. CO tam gadac i tak prawie nik nimi nie plywa tylko czasem spaceruje.
:-)
R.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ryś napisał(a):
W sensie że drzewiej, gdy z drzewa, to nie dało rady? :lol:


Drewno i metal!!!
Za male zeby to nazwac jachtem.
Zaglowka tak!
:-)
R.



Za ten post autor ULTIMA T. otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 19:17 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Moniia napisał(a):
Już u Jurka Kulinskiego korygowałam ten błędny pogląd, widzę, że nieskutecznie. A więc jeszcze raz - zbudować tradycyjnie z drewna spokojnie się da BEZ długiego kila.

A co do bukszprytu to sprawa jest bardzo prosta. Kuter potrzebuje bukszprytu bo nie ma wystarczająco (wbrew idiotycznym pomysłom niektórych konstruktorów) miejsca przed masztem na odpowiednio rozstawione dwa żagle. Mimo, że kuter ma maszt przesunięty do tyłu.

I niedożaglowanie nie ma nic wspólnego z wypornością poprawnie zaprojektowanego jachtu. Moja Wiedźma nie jest niedożaglowana, mimo jej wyporności.


Moniia podaj przyklad projektu starego jachtu bez dlugiego kila. (To nie jest problem pogladu tylko techniki). No moze te ktore maja kil ze stali ale to juz nie ma nic wspolnego z tradycyjnymi.

Jachty IMOCA maja ozaglowanie typu kuter. (Kuter nie potrzebuje bukszprytu!) A ze maszt stoi prawie w srodku to bukszpryt tylko do lekkich zagli styl genaker.

Im wieksza wypornosc tym mozna niesc wiecej balastu. Im wiecej balastu tym mozna niesc wiecej zagla. Nieststy w nowoczesnych jachtach tak nie jest. Bo stosuje sie mozliwie jak najlzejszy balast , mozliwie jak najglebiej zeby niesc mozliwie jak najwiecej zagla.
Twoja wiedz o jachtach wydaje sie z roku 1920! A sama piszesz ze masz genakera i dakronowe zegle. To jest pol zartem oczywiscie i nie zmiania szcunku ktory mam do Ciebie i przeciewziecia.

R.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
Ps. Zapomniałam. SA/D ratio, Sail area to displacement ratio, to powierzchnia żagli/(wyporność(lbs)/64)podniesione do potęgi 2/3


Nie dotyczy katamaranow ani trimaranow.
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 19:29 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Ryś napisał(a):
Można też rozważyć różne inne tradycyjne ożaglowania ;)


Jesli chodzi o dzonki to mialy ozaglowanie z lisci i bambusa.
To nazywam tradycyjne a Blondie szukal rozwoju w stosunku do tradycji europejskich.
Zreszta w/g mnie wazniejszy byl (u Blondiego) masz samonosny.

R.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ryś napisał(a):
To tak w ramach "long"- "kilerków" :cool:

Jak widac na zalaczonym obrazku pol kila mu obcieli i powstala nowa rasa 1/2 longkilerka ktora zwiastowala finkile.

:-)
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 19:34 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Widziałeś dżonkę ożaglowaną liśćmi? Opowiedz więcej :D
ULTIMA T. napisał(a):
Ryś napisał(a):
W sensie że drzewiej, gdy z drzewa, to nie dało rady? :lol:
Za male zeby to nazwac jachtem.
Zaglowka tak!
:-)
Wolisz większe? :lol:
Obrazek
Obrazek

Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 19:40 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Ryś napisał(a):
Wolisz większe? :lol:


Calkiem niezly. Moze znajdziesz ze strip plankingu.
Tak na serjo wiesz jaka matoda byl budowany?
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 19:54 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Owszem, jestem pewien że nawet balast nie był dębowy :rotfl:
Stalówka, oczywiście. Lekko, na regaty wszak. Znaczy, przy 37 metrach stal wychodzi już bardzo lekko ;)

P.S. http://america-scoop.com/index.php?opti ... 28&lang=en
http://america-scoop.com/index.php?opti ... 28&lang=en


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 20:54 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Rysiu! Bystry z ciebie facet. Napisalem tylko stary a pownienem dopisac z drewna. NIe dotarlo jeszcze do ciebie ze dyskusja o longikerach z drewna i betonu.
A ty mi wtryniasz jakis stary blaszak.
Otworz nowy watek i pisz duzymi kolorowymi litarami moze sie lepiej zrozumiemy.
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 21:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Czy aby nie spotkalismy sie rok, dwa-trzy lata temu w La Ciotat? Konwersacja byla krotka, spieszyles sie do pracy.
Pozniej (dulo jeszcze mocno ) mowie do Zony na widok lodki wynurzajacej sie z czelusci portowej: "Patrz, plynie cos ciekawego i to w taki duj". Jak Zona podniosla oczy, bylo juz widac barwy. " Normalne. Znowu jakis Polack" ;)
Bylo to 15-go sierpnia roku niepewnego.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 1 maja 2017, o 21:45 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 21:39 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ULTIMA T. napisał(a):
Rysiu! Bystry z ciebie facet. Napisalem tylko stary a pownienem dopisac z drewna.
R.
Chciałeś bym traktował rzecz poważnie? Że nie da się finkilera z drewna? :rotfl:
No, wybacz, to mę zdolność pojmowania przekracza...
Załącznik:
to tym razem drewniany z drewnianym ;) (1024x891).jpg



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 3: Moniia, tomasz piasecki, ULTIMA T.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 21:41 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Catz napisał(a):
Czy aby nie spotkalismy sie dwa-trzy lata temu w La Ciotat? Konwersacja byla krotka, spieszyles sie do pracy.
Pozniej (dulo jeszcze mocno ) mowie do Zony na widok lodki wynurzajacej sie z czelusci portowej: "Patrz, plynie cos ciekawego i to w taki duj". Jak Zona podniosla oczy bylo juz widac barwy. " Normalne. Znowu jakis Polack" ;)
Bylo to 15-go sierpnia.
Catz

Drugi krajowiec z La Ciotat ma mala motorowka i 80 lat wiec to ja.
A ty masz piekna drewniana lodke ktora czeka na Ciebie i wakacyjne plywanko na ladzie kolo Marsylii?

:-)

Pozdrawiam.
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
ULTIMA T. napisał(a):
A ty masz piekna drewniana lodke ktora czeka na Ciebie i wakacyjne plywanko na ladzie kolo Marsylii?

Albo i co lepiej! ;)
Tomek

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2017, o 21:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ryś napisał(a):
ULTIMA T. napisał(a):
Rysiu! Bystry z ciebie facet. Napisalem tylko stary a pownienem dopisac z drewna.
R.
Chciałeś bym traktował rzecz poważnie? Że nie da się finkilera z drewna? :rotfl:
No, wybacz, to mę zdolność pojmowania przekracza...
Załącznik:
to tym razem drewniany z drewnianym ;) (1024x891).jpg


A ja jeszcze dołożę...
Obrazek

Przypomnę, że Herreshoff i Colin Archer byli pionierami stosowania badań i kalkulacji w projektowaniu łodzi - wcześniej nie było innych, bo projektowanie ograniczało się do sprawdzonych przez wieki recept. A nie ze względu na niemożność wykorzystania przy dostępnych materiałach.

A że projektowali na nieco inne "rynki" - to i jachty się nieco różnią... :)

Btw, finkil został wymyślony przez Herreshoffa właśnie (a przynajmniej jemu się go przypisuje...).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2017, o 07:39 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Moniia napisał(a):
...Btw, finkil został wymyślony przez Herreshoffa właśnie (a przynajmniej jemu się go przypisuje...).


Tak jest - Nathaniel Herreshoff, jacht Gloriana, (1891) - prawie finkil i klasyczny do dziś zestaw trzonowy balastowego jachtu drewnianego.

Rok później (1892) - następna konstrukcja Herreshoff'a - jacht Wenonah -"czysty" metalowy finkil z trójkatnym bulbem na dole.
Wenonah to prekursor sławnych "skimming dishes".

Finkil jachtu Wenonah był zamocowany do drewnianego kadłuba - o czym przypominam, bo niedawno dyskutowano na temat - co można a czego nie sposób, oraz jak zamocować balast typu fin na kadłubie drewnianym.

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2017, o 08:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jak wy się nie znacie. A przecież finkil na drewnianym jachcie był niemożliwy, trzeba było wynaleźć plastik, no i cud klej do jego przyklejenia...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 2: Moniia, ULTIMA T.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL