Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 6 wrz 2025, o 20:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 maja 2017, o 20:51 

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 16:55
Posty: 377
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: sj
Cliffhanger napisał(a):
Czy żeglarze potrzebują wyzwań? Czy społeczeństwo niewieścieje?


Tak. Małolatom całkowicie wystarcza do życia Facebook, Youtube i trochę pornoli. Jakakolwiek aktywność fizyczna jest passe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2017, o 21:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
kiedys


Pamiętajcie że jest jednak spora konkurencja na rynku masz oferty polskie zagraniczne jak jest kasa to nic tylko przebierać.

Jeszcze niedawno sam rozpatrywał rej z na jachcie holenderskim i z zalogą tego kraju.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2017, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
piotr6 napisał(a):
Jeszcze niedawno sam rozpatrywał rej z na jachcie holenderskim i z zalogą tego kraju.

Czyli to, co jest clou większości ofert na tym i innych forach dotyczących typu rejsu, składu załogi, miejsca "adventures", etc..

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2017, o 21:16 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
mnie po prostu interesował dany jachtu i akwen na którym pływał.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2017, o 21:19 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
cine napisał(a):
Panowie w łaskawości swojej zapominacie, że nie tylko ludzie się zmieniają ale i tzw. czasy.


Według mnie, czasy zmieniają ludzie, i do poczynionych zmian "w czasach", ludzie się chętnie dostosowują, bo sami te zmiany wprowadzili. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2017, o 21:28 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
M@rek napisał(a):
No popatrz, ja znam stare lemingi po 70 tce ktorym dalej sie chce


Daj znać, może przed 70 tką Ci się "przydam". Nigdy w żadnych regatach, ale może ?

emeryt :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 00:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
jarek556 napisał(a):
Cliffhanger napisał(a):
Czy żeglarze potrzebują wyzwań? Czy społeczeństwo niewieścieje?


Tak. Małolatom całkowicie wystarcza do życia Facebook, Youtube i trochę pornoli. Jakakolwiek aktywność fizyczna jest passe.


M@rek napisał(a):
Mysle ze to wlasnie znak czasu, ja w mlodosci biegalem 100 i 200 m , skakalem w dal, gralem w pilke, zima w hokeja i nikt do tego mnie namawiac nie musial. Jak poznalem zeglarstwo to mialem fajne lato . Teraz dzieciaka trudno z domu od komputera wygonic.


Prezentujecie klasyczny przykład syndromu „a za moich czasów to …”.
Młodych żeglarzy ze zdjęcia nie trzeba było do niczego zmuszać. Swoje mydelniczki wodowali w lodowatej wodzie a treningi rozpoczęli na długo przed oficjalnym otwarciem sezonu. Zaznaczę jeszcze, że na swoim koncie mają wiele sukcesów i jest ich dużo więcej niż za „starych dobrych czasów” w Pałacu Młodzieży.
Nie życzę im „trzebieskiej szkoły życia” ale opływania w licznych międzynarodowych regatach to i owszem. Chociaż wiem, że większość zakończy karierę na dekadenckiej turystyce to jakoś nie jest mi z tego powodu przykro. A wręcz złośliwie się pocieszam, że nie tylko ja nie sprawdzę się jako elita elit.

Wracając do tematu to Selma Racing jest typowym przedsięwzięciem biznesowym. Z oferty skorzystają ci co będą chcieli i niewiele to ma wspólnego problemem „zniewieściałego społeczeństwa”.


Załączniki:
20170409_134046.jpg
20170409_134046.jpg [ 64.39 KiB | Przeglądane 3737 razy ]

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 07:03 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Widzisz, tak sie sklada ze przynajmniej w polowie ci mlodzi to II albo i III pokolenie zeglarskie.Czy ich zmuszac nie trzeba bylo, bym polemizowal bo sam to przerabialem i wiem jak Rodzice to przerabiali z kilkoma znakomitymi doroslymi juz zeglarzami.
To ze skoncza z regoly na "dekadenckiej turystyce' wynika glownie z tego ze praktycznie poza laserem kluby nie prowadzza zadnych klas regatowych a dla nawet zamoznego rodzica inne klasy sa nie do udzwignecia finansowo. kiedys bylo zupelnie inaczej. Na naszych szczecinskich wodach kilkanascie klubow prowadzilo po kilka klas przygotowawczych i olimpijskich. Mlodzi przechodzili z klasy do klasy a spinaker nie byl niczymmegzotycznym jak obecnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 07:34 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 435
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
SIRK napisał(a):
...Prezentujecie klasyczny przykład syndromu „a za moich czasów to …”.
...Nie życzę im „trzebieskiej szkoły życia” ale opływania w licznych międzynarodowych regatach to i owszem. Chociaż wiem, że większość zakończy karierę na dekadenckiej turystyce to jakoś nie jest mi z tego powodu przykro. A wręcz złośliwie się pocieszam, że nie tylko ja nie sprawdzę się jako elita elit.



Mam wrażenie, Krzysiu, że - mimo wszystko - ta "dekadencka" turystyka jednak aż tak bardzo nie hańbi, bo jak uczy doświadczenie, nawet w tym, umówmy się może i odrobinę "mniej szlachetnym" żeglowaniu turystycznym - też trzeba coś niecoś umieć i potrafić sobie poradzić w różnych sytuacjach.
Żeglarstwo regatowe, na dużych jachtach i żeglarstwo turystyczne, na mniejszych, jednak stawia pewne wymagania i załogom i skiperom, chociaż pewnie regatowcy uznają ten pogląd za zwykłą herezję.

Napisałem bez najmniejszych kompleksów o "gorszym" rodzaju żeglowania, bo chyba wyczuwam to, co jest miedzy wierszami Twojej opinii.

W moim przypadku sprawa jest prosta - oglądałem ostatnio ofertę sprzedaży pięknej, mówię poważnie, bez żadnej ironii, znakomicie utrzymanej łódki klasy 12 Metrów, czyli mówiąc potocznie - przepięknej "dwunastki" - na dodatek pochodzącej z deski rysunkowej ni mniej ni więcej tylko samego Olina Stephensa.

Ta łódka ma moim zdaniem same zalety: jest piękna, znakomicie żegluje, jest świetnie utrzymana i doskonale wyposażona; garderoba obejmuje dwadzieścia parę żagli, a cena raczej nie jest wygórowana - 175 tys. dolarów.

I tu jest pewien problem.

Więc się zastanawiam, czy na aby pewno masz rację z tą przynależnością do "elity elit", bo w sumie - różnie z tym bywa.

__________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Ostatnio edytowano 15 maja 2017, o 08:16 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 07:50 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Tak z ciekawosci zajzalem na strone Selma Racing, zobaczylem ceny i zastanawiam sie czy pytanie postawione przez zalozyciela watku jest wlasciwe ? :)
Utrzymanie regatowego jachtu tanie nie jest, wiem to doskonale ale udzial w programie Selmy jest dostepny jedynie dla bardzo zamoznych a ci maja mozliwosci sprawdzenia sie w dowolnych dyscyplinach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 08:09 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
nigdy też bym nie nazwał propozycji Selmy ekstremalną :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 08:14 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Dla mnie jest, pod wzgledem finansowym :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 08:34 

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 16:55
Posty: 377
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: sj
SIRK napisał(a):
Prezentujecie klasyczny przykład syndromu „a za moich czasów to …”.


Od ok. 10 lat organizuję rejsy z młodzieżą. Pierwsze organizowałem dla dzieci na przełomie przedszkola i podstawówki. Było mnóstwo chętnych, fajna zabawa chęć do pływania i zaangażowanie. W miarę jak dzieci (te same) rosły entuzjazm się kurczył. Obecnie na poziomie gimnazjum, widzę stado smart-zombie, z oczami wlepionymi w komórki które pozostawione same sobie oderwą się od telefonów tylko jak ich porządny głód przyciśnie (a i to nie zawsze). Może z tego wyrosną, ale puki co jest to stan załamujący...



Za ten post autor jarek556 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 08:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12644
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
Żeglarstwo regatowe, na dużych jachtach i żeglarstwo turystyczne, na mniejszych


A czemu taki podział? Może być i turystyka na dużych, a regaty na mniejszych czy małych.
Czyli, reasumując, wielkość jachtu a jego sposób użytkowania (że tak powiem), nie są powiązane.
To tak dla porządku, nie żebym się czepiał ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 08:50 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
SIRK napisał(a):
Chociaż wiem, że większość zakończy karierę na dekadenckiej turystyce to jakoś nie jest mi z tego powodu przykro. A wręcz złośliwie się pocieszam, że nie tylko ja nie sprawdzę się jako elita elit.


Jesli kupujac jacht miales takie zalozenia to nie rozumiem czemu nie kupiles czegos bardziej turystycznego ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 08:52 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
waliant napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
Żeglarstwo regatowe, na dużych jachtach i żeglarstwo turystyczne, na mniejszych


A czemu taki podział? Może być i turystyka na dużych, a regaty na mniejszych czy małych.
Czyli, reasumując, wielkość jachtu a jego sposób użytkowania (że tak powiem), nie są powiązane.
To tak dla porządku, nie żebym się czepiał ;)


Dodam jeszcze ze na duzym, z duza zaloga mozna byc jedynie malym trybikiem w maszynie. Na mniejszym z 2 / 4 osobowa zaloga wyglada to nieco inaczej :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 09:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
jarek556 napisał(a):
puki
Za czasów Lejzorka Rojtszwańca obowiązywało "póki my żyjemy", bo Lejzorek Rojtszwaniec, słuchając polskiego hymnu, zastanawiał się, co ma do tego obywatelka Pukie. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 10:47 

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 16:55
Posty: 377
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: sj
Zbieraj napisał(a):
Pukie. :lol:

Krytyka przyjęta. Za szybko pisałem...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 mar 2017, o 10:29
Posty: 275
Lokalizacja: tu i tam
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 144
Uprawnienia żeglarskie: na pompę zęzową
Cliffhanger napisał(a):
Drodzy żeglarze,

Chciałbym poruszyć istotny temat:
Czy żeglarze potrzebują wyzwań? Czy społeczeństwo niewieścieje?
[...]



Ja bym nie generalizował.
Żeglarstwo ma wiele twarzy.

Moim zdaniem, w czasie wolnym od pracy szukamy czegoś innego niż tego, co mamy na co dzień.

I wcale mnie nie dziwi, że młodzi zatrudnieni w korpo, pracujący na wysokich obrotach, w ciągłym stresie, kiedy przychodzi czas urlopu, myślą jedynie o tym, żeby leniwie sobie pyrkać na silniczku od portu do portu.
Bo stresów i adrenaliny to mają po uszy w pracy.

I odwrotnie. Jeżeli ktoś prowadzi stateczne, uporządkowane życie, to taki ktoś prędzej wybierze się na wypad z dreszczykiem, z wyzwaniami, z emocjami.

Może współcześnie tych zestresowanych jest więcej...
Jak masz wyścig szczurów w pracy, to nie interesuje cie wyścig na wodzie.

pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 12:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1230
Podziękował : 70
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Cliffhanger napisał(a):
Drodzy żeglarze,
W tekście padło wyrażenie że społeczeństwo niewieścieje i że zanika potrzeba wyzwań.

Czy podzielacie tą opinię?

Społeczeństwo - być może w pewnym sensie także, ale to nieco inny problem.
To, że jako społeczeństwo fundujemy sobie wszechobecny monitoring "dla bezpieczeństwa", albo nie pozwalamy dzieciom zwyczajnie bawić się na podwórku, a dowożenie przez rodziców do szkoły stało się standardem, można wszak podciągnąć pod zniewieścienie...

W żeglarstwie jednak proces ten ma mniejsze znaczenie w porównaniu z nieco innym mechanizmem. To nie jest tak, że nie ma w społeczeństwie takich ludzi jak niegdysiejsi żeglarze. Są, tylko nie żeglują.

Jeszcze w latach 80-tych do żeglarstwa garnęli się praktycznie tylko tacy ludzie, którym sprawiało przyjemność spędzanie urlopu w spartańskich warunkach, a i praca w warsztacie nie była im wstrętna. Dzisiaj takich ludzi jest równie dużo albo i więcej. Campingi pełne są niedużych, spartańskich namiotów. Znakomicie prosperują sklepy dla turystów - takich z plecakiem, śpiworem i namiotem, bynajmniej nie "all inclusive z palemką". Z drugiej strony - sklepy dla majsterkowiczów prosperują równie dobrze.

Tak więc cała kategoria ludzi, będących dawniej żeglarzami, nie wymarła. Tylko nie żeglują - widać dla nich żeglarstwo nie ma wystarczająco atrakcyjnej oferty. Już wolą kajaki... Ja nad tym ubolewam, ale rozumiem, że na takich ludziach kiepsko się robiło interesy, więc nie ich opłacało się przyciągać do żeglarstwa. Wiele lat "pracy u podstaw" i mamy to co mamy.

pozdrowienia

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 13:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5568
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3197
Otrzymał podziękowań: 2994
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
jarek556 napisał(a):
Obecnie na poziomie gimnazjum, widzę stado smart-zombie, z oczami wlepionymi w komórki które pozostawione same sobie oderwą się od telefonów tylko jak ich porządny głód przyciśnie (a i to nie zawsze). Może z tego wyrosną, ale puki co jest to stan załamujący...

A ja pewnie patrzę w inną stronę ;-) bo widzę dzieciaki gimnazjalne i licealne żeglujące na małych i większych łódkach, wiosłujące na kajakach, łażące po górach, nocujące wczesną wiosną pod namiotami, wspinające się na ściankach, szalejące na rowerach, rolkach i deskorolkach, jeżdżące na nartach tak, że ja mogę tylko o takiej technice pomarzyć itp. itd. Do tego grają na różnych instrumentach, czytają książki, słuchają dobrej muzyki, chodzą do teatru, czy zajmują się tak "egzotycznymi" sprawami jak kowalstwo czy stolarstwo... Mają więcej zainteresowań, więcej możliwości, niż mieli moi rówieśnicy, za to dużo mniej wolnego czasu. I często wolą robić kilka z tych rzeczy na poziomie dobrym amatorskim, niż wyspecjalizować się w jednej z dziedzin.

A z drugiej strony, z dawniejszej młodzieży też nie wszyscy żeglowali, czy uprawiali inne sporty. Z mojej podstawówki bardzo wiele osób po szkole zajmowało się przesiadywaniem nad Wisłą, paleniem kradzionych papierosów i popijaniem win prostych. Nawet nie grali w nogę.

Ludzie po prostu byli i są różni, jednym się chciało i chce, a innym nie. Nihil novi.

A jeśli ktoś chce, a do tego ma czas i możliwości, to teraz ma wybór aktywności taki, że osiołek z dwoma żłobami jest pod względem ilości opcji biedakiem.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 3: myszek, SIRK, Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 19:32 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Społeczeństwo się nam robi dwubiegunowe (rozwarstwione), i nie drogie techniczne żeglarstwo, lecz wakacje u babci (jeśli w ogóle) są zajęciem dla jako tako wiążących koniec z końcem.
Z kolei "warstwy średniej" (jakkolwiek ją rozumieć) ciągle mało (nie patrzmy z perspektywy 4-5 wielkich miast).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2016, o 15:39
Posty: 13
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: Yachtmaster Offshore
Ryś napisał(a):

Co nie znaczy że należy ofertę przedstawiać jako atrakcyjną dla masochistów :cool:

Oczywiście że nie chodzi tu o masochizm. W tym wypadku chodzi o to że pływanie na jachcie bez wygód jest wynagradzane przez to co przeżywamy, czego się uczymy i z czym sie zmagamy

Ryś napisał(a):
A nie znaczy też że trwożliwe pilnowanie by zbyt cieńka dynemka nie trzasła kogo przez pysk to "doświadczenie nieprzewidywalnego" (nawet jeźliby źródło "adrenaliny" :lol: ) , zwisanie z relingu "wyzwaniem" zaraz, a przejazd z A do B "coś wyjątkowego", bo szybciej.

No nie chodziło mi tu o szaleństwo tylko o element przygody :)
Nikt na Selma Racing nie chce robić czegoś co jest wariactwem. Ale z drugiej strony w regatach i w profesjonalnym zeglowaniu, granicę tego co jest uznawane za niebezpieczne cały czas sie przesuwa

Ryś napisał(a):
Żeglarzom - którzy kontynuują zabawę, wszak - należałoby zaś proponować więcej, coś sensownego, poważne argumenta; szkołę trymu żagla, poznawanie nowych technik, ciekawe imprezy w zacnym gronie międzynarodowych sław; zresztą, a bo ja wiem?
Ale czymś wypadałoby ich zainteresować, tych już zainteresowanych ;)


Otóż to, zgadzam się z Tobą Rysiu. To że nie użyłem tego argumentu to dla tego że nie chcę robic tu reklamy , bo punktem wyjścia był artykuł o alpinistach.
I tak on mnie zaintrygował że chciałem się dowidzieć jakie opinie panują wśród żeglarzy na temat zmian w społeczeństwie :)

_________________
Sail Performance Regaty - Eventy - Treningi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 20:21 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
666 napisał(a):
Społeczeństwo się nam robi dwubiegunowe (rozwarstwione), i nie drogie techniczne żeglarstwo, lecz wakacje u babci (jeśli w ogóle) są zajęciem dla jako tako wiążących koniec z końcem.
Z kolei "warstwy średniej" (jakkolwiek ją rozumieć) ciągle mało (nie patrzmy z perspektywy 4-5 wielkich miast).


Moze to tak wyglada z perspektywy Warszawy :) Zapraszam na wycieczke po szczecinskich marinach w ktorych juz miejsca nie ma.Wiekszosc to lodki za kilkanascie do kilkudziesieciu tys zl. Fajna mala morska lodke mozna kupic za te kilkanascie. Oczywiscie sa tez te po pare setek tys euro. Te tansze kupuja ci, ktorzy kiedys o wlasnych jachtach nawet nie marzyli.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2016, o 15:39
Posty: 13
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: Yachtmaster Offshore
SIRK napisał(a):
Wracając do tematu to Selma Racing jest typowym przedsięwzięciem biznesowym. Z oferty skorzystają ci co będą chcieli i niewiele to ma wspólnego problemem „zniewieściałego społeczeństwa”.


Widzę że nie udało się uniknąć tego wątku.
O naszym projekcie wspomniałem bo żeglarstwem zajmuję się zawodowo.
Dlatego też zainteresowała mnie kwestia wyzwania poruszana we wcześniej wymienionym artykule.

Wyjaśniając. Tak, projekt Selma Racing jest ofertą komercyjną. Ale czy na regatach można zarobić? Wydaję mi się to mega trudne. Dla mnie to bardziej pasja i chęć zarażania nią innych. Jest to oferta dla kogoś kto szuka wyzwań i chce się szkolić i podnosić swoje umiejętności żeglarskie.

_________________
Sail Performance Regaty - Eventy - Treningi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 20:54 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Cliffhanger napisał(a):
Ale czy na regatach można zarobić?


a coś złego w zarabianiu? :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2017, o 09:13 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
Cliffhanger napisał(a):
Czy może żeglarz szuka czegoś trudniejszego, wyzwania i okazji do sprawdzenia samego siebie?

Jeden szuka drugi nie :)

Pytanie czy zamierzacie brać udział w regatach czy się ścigać i wygrywać. Nie dopatrzyłem się jakim konkretnie jachtem pływacie? starszą 40 lub 60 ? Chętnych znajdziecie jeżeli będziecie startować w ciekawych imprezach np cykl Rolex gdzie można się pościągać ale i pozwiedzać ( wtedy hotel a ściganie w międzyczasie tak jak to robią teamy zachodnie )lub ściganie się na Bałtyku dla ludzi którzy chcą próbować i coś udowodnić wszystko zależy żeby nie wrzucać wszystkich klientów do jednej puli tylko dobrać imprezy do waszego klienta a co za tym idzie określić pułap (ceny imprezy ) za czy idzie utrzymanie jachtu regatowego i pytanie czy uczestniczymy w regatach czy mamy dobry sprzęt i ludzi i wygrywamy ?

_________________
Adam



Za ten post autor adaswa otrzymał podziękowanie od: Cliffhanger
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2017, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Wrócę do meritum i trochę z własnych doświadczeń napiszę.
Kiedyś myślałem że aby być mężczyzną takim przez prawdziwe "M" to trzeba się nie bać innemu w ryło przyłożyć a i samemu oklepaną facjatkę też wypadało mieć. Idąc z wiekiem w tym kierunku aby stać się bardziej męski wymyśliłem sobie że warto znać się na broni i na myślistwie. Taki macho ze sztucerem to już coś. Były strzelnice zawody itp. Zmienił się ustrój zmieniły się wzorce więc aby być bardziej przez "M" kupiłem sobie motocykl. Jazda po kilka godzin w deszczu długie trasy szybkie maszyny czyli fura komóra marlboro skóra i jestem chłop jak ta lala. Skończyły się dwa kółka bo i adrenalinki zaczeło w tym testosteronowym facecie brakować i żeby być znowu bardziej męski niż cała reszta to taki żeglarz smagany wiatrem solą i bujany falami jak domy był chyba z tego wszystkiego najbardziej oczekiwanym wyzwaniem. Bo cała rzecz w tym aby się ze strachu w pory nie zesrać.
Niestety życie jest takie że czasami potrafi zaskoczyć tą wielką wypracowywaną przez lata MĘSKOŚĆ. Otóż najwięcej siły, samozaparcia, twardości potrzebowałem nie na motocyklu, polowaniu, bijatyce czy w czasie burzy na morzu a we własnym domu kiedy to własnego ojca należało kilka razy umyć i zmienić pieluchę. To było najwieksze moje wyzwanie jak dotąd......... :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"



Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowania - 5: Były user, Janna, kudlaty74, Zielony Tygrys, zonti
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2017, o 11:26 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Skoro żadna niewiasta nie protestuje przeciw tytułowej tezie to musi znaczyć, że wszystkie żeglarki nam się zmaskulinizowały :lol:

-----
Cliffhanger napisał(a):
Widzę, że nie udało się uniknąć tego wątku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2017, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2016, o 15:39
Posty: 13
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: Yachtmaster Offshore
Odpowiadając na kolegi pytania i komentarze.

adaswa napisał(a):

Pytanie czy zamierzacie brać udział w regatach czy się ścigać i wygrywać. Nie dopatrzyłem się jakim konkretnie jachtem pływacie? starszą 40 lub 60 ?

Startujemy na w pełni wyczynowym jachcie Reichel Pugh 48. Nie płyniemy po to żeby sie przepłynąć ale żeby zrobić jak najlepszy wynik i zachęcić ludzi do nabywania nowych umiejętności w żeglowaniu.

adaswa napisał(a):
Chętnych znajdziecie jeżeli będziecie startować w ciekawych imprezach np cykl Rolex gdzie można się pościągać ale i pozwiedzać ( wtedy hotel a ściganie w międzyczasie tak jak to robią teamy zachodnie )

Startujemy zarówno w dużych jak i małych regatach.
Jeśli chodzi o prestiżowe imprezy to na pewno w tym roku pojawimy się na Cowes Week, Fastnet, Les Voiles de Saint Tropez i Middle Sea Race.

adaswa napisał(a):
wszystko zależy żeby nie wrzucać wszystkich klientów do jednej puli tylko dobrać imprezy do waszego klienta a co za tym idzie określić pułap (ceny imprezy ) za czy idzie utrzymanie jachtu regatowego i pytanie czy uczestniczymy w regatach czy mamy dobry sprzęt i ludzi i wygrywamy ?

Mamy ofertę dla żeglarzy o różnych potrzebach. Są też mniejsze regaty i rejsy na którym uczymy obsługiwać taki jacht.
Więc nie jest to propozycja zamknięta dla wybranej grupy żeglarzy.
Jeśli ktoś chcę się nauczyć czegoś nowego i podnosić swoje umiejętności żeglarskie to na pewno znajdzie to na Selmie.

_________________
Sail Performance Regaty - Eventy - Treningi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL