Ostatnio się trochę działo czego wynikiem jest taki oto 8 minutowy występ.

http://www.katowice.tvp.pl/32885410/20062017

Przy okazji udało się nawiązać współpracę z Narodowym Muzeum Morskim, czego wynikiem jest pikinik 1 Lipca w Tczewie na którym będzie budowane canoe Sorkoa w technologi przewiązowej, czyli Skin on Frame po naszemu . Człowiek się całe życie uczy

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Muzeum może załóż, bedziesz na biletach kasował.
1- 3 lipca to ja sie spodziewam oberwania chmury i to konkretnie z temperatura poniżej lipcowej, bardziej dla marcowej. Więc trochę kijowy termin wybrałeś dla zwiedzających, po 11 ma sie zrobić w miarę ciepło i w ogóle, więc masz kolejną dawkę nauki - tym razem ekonomii skonsolidowanej z prognozą pogody i modelami NOAA, trzeba czasem chuchać na zimne. Bo lepiej żeby impreza się udała, ale jak masz niepomyślne prognozy to lepiej nie ryzykować, zresztą nie wiem jaki cel życiowy sobie postawiłeś, no ale to już twoje zmartwienie. I nie mowie tego złośliwie jakby się wydawało

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

????!!!!???? Tabletki zapomniałeś zażyć że takie brednie piszesz?

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

A niech se robi jak mu pasuje. Nie mój cyrk i nie moje małpy

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

A niech se robi jak mu pasuje.

Wyczuwam w tym nutkę zazdrości.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Spróbuję wpaść do Tczewa...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie, nie zazdroszczę. Nie lubię imprez masowych.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Zapraszam

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Bartuss
A przypomnieć Ci coś ?
"Weź ty się chłopie nie kompromituj zakładaniem kolejnego wątku o budowie kolejnego pływadła z chwilą kiedy nie potrafiłeś doprowadzić do końca budowy poprzednich dwóch."
To są słowa, które usłyszałeś jak zaczynałeś budować kajak
Naprawdę chcesz akompaniować w tej samej tonacji ?

mbober1
Jak zwykle z zainteresowaniem przeczytałem o Twojej kolejnej akcji i z przyjemnością obejrzałem materiał filmowy
Kolejny raz szczerze mogę powiedzieć, że mi to zaimponowało.
Ale tym razem dodam jeszcze coś...
Nie będzie mnie na tej imprezie. Gdybym przypadkowo przechodził obok, to też bym nie zajrzał...
Imponuje mi Twoja działalność, ale ten świat, w którym się poruszasz...
Ten świat "śmiałych uproszczeń" - jest mi wrogi...
Boję się, że gdybym go zaakceptował to, przy moim stylu życia i moich życiowych "aktywnosciach"... Ten świat szybko by mnie skończył...
Wiem i rozumiem, że dla jednych nowy, ciekawy i odkrywczy...
Ciekaw jestem tylko, czy rozumiesz, że dla mnie niebezpieczny ?
Rozumiem bartussa tutaj. Rozumiem co pobudza do takich wypowiedzi...
Ale jeszcze raz powtórzę. U mnie masz podziw i szacunek - Ty i Twoje działania...
( Jeśli by Ciebie to w ogóle interesowało - moje zdanie w tej kwestii )

Marek, ja go zwyczajnie nie trawię za sposób podejscia do tematu, co nie znaczy ze mam z tego powodu rzucać klody pod nogi, nie lubię rownież za to jak potraktował mjs'a - wielki pan fundacja, żeby sie nie skichał, no ale jak już wspomnialem wyżej co mnie obchodzi jego dzialalnośc, niech se robi co chce, chociaz w pewnym sensie jakis rodzaj konkurencji, ale ja nie działam tylko w jednym temacie, bo mam jeszcze temat cnc, ktory przynosi konkretne przychody. Szkutnikowanie wszelakie bardziej dla przyjemności, a jesli przy okazji się coś sprzeda to czemu nie. Tak czy siak nie będę Boberowi kibicował. Nie mój klimat.
A to że napisałem ze pogoda ma być do bani w dniach tej zabawy - to własnie taka przestroga, że najpierw sprawdza się wszelkie modele pogodowe, zanim się ustali termin imprezy masowej, więc jeśli w strugach deszczu odbędzie się tak czy siak przy temp 17 stopni, to pewnie mam zażyc tabletki na "ból dupy", albo zwyczajnie mam się odp...

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Twoja decyzja taka, moja inna - świat jest kolorowy


Tej historii nie znam. Ale zakładam, że to mogłoby wpłynąć na moje zdanie...
mjs'a akurat cenię sobie bardzo i kilka razy już jego wypowiedzi zmieniły trochę w mojej świadomości
No i świat w jakim mjs się obraca jest mi jakiś bliższy... Bardziej przyjazny... Nie "przeideologizowany"
Rozumiesz w czym rzecz ? Obaj lataliśmy i wiemy jak łatwo pozwolić się zwieść wydumanej i nadętej fikcji A to kosztuje czasem największy majątek, jakim jeszcze dysponujemy
Mam nadzieję, że tą historię z mjs'em demonizujesz trochę

Jasny gwint !
Bartuss - masz u mnie wieeeelkie piwo, jak się spotkamy !
Właśnie formułowałem plany na dwa kolejne weekendy i popatrzyłem na meteo
A wiesz, że bym pewnie przegapił

Zwracam honor, jakby co...
Nie sugerowałem, żebyś nie zapominał o proszkach, tylko, że wziąłeś się za marudzenie
Ale tak czy siak - byłem trochę w błędzie

Mbobera podziwiam nadal oczywiście i szczerze kibicuję
Tyle, że z trochę większego dystansu teraz
Ja się do tego świata po prostu nie nadaję. Eto nie majo

Ale nie zauważyłem, żeby mjs i mbober1 żoładkowali się tutaj na forumie, że cośtam i ktośkomuś złego sobie nawyczyniali, więc nie widzę powodu do upubliczniania ich ewentualnego osobistego konfliktu przez osoby trzecie.

Na fejsbuku widzę, że dzisiaj impreza odbywa się pod dachem w muzeum w Kątach Rybackich.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Co racja to racja...
Ale wiesz... W takim świecie "zawsze z jakąś ideologią pod rękę" to właśnie na takich incydentach "gubi" się najwięcej "punktów"...
A tu tylko punktami grają Raz to będzie "eko", raz "coś tam daleko"... Ale zawsze "pod hasłem"
Czasem trzeba się nawet mocno nakombinować, żeby się wpasować
Ech... Warto choćby nadmienić, że "niekrytykowalne" to to jednak nie jest
Zwłaszcza, że bartuss na swój sposób pomóc chciał. A ja go o marudzenie bezproduktywne posądzałem

Marku, Bartuś nie wiem jak wielkim trzeba być dupkiem żeby publicznie oskarżać kogoś o niewłaściwe zachowanie opierając się o opinie i opowieści tylko jednej strony hipotetycznego konfliktu. żałośni jesteście po prostu panowie.

Chroń nas Boże od takich "pomocników", historia niestety pełna jest ludzi którzy "na swój sposób" pomagali innym.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Jakiego znowu konfliktu? Jesli nie interesuje Cię moda, to zwyczajnie jej nie oglądasz. Jesli nie interesuje mnie pokazana tu ideologia kolegi mbober, to też mam ją w nosie. I jest to obojętność a nie wrogość.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Bartuss, po prostu żal ci dupę ściska że komuś coś się udaje, a tobie nie. Jesteś żałosny.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

peter daj se siana, co mnie to obchodzi czy ktos jest medialny czy nie, czy mu sie udaje być w centrum zainteresowania ze swoimi idami czy też nie.
To że jeszcze nie sprzedałem żadnej utki, nie świadczy o tym że coś mi się nie udaje. Bo i jakoś specjalnie się nie reklamowałem. Mam prawo kogoś nie lubić za sposób podejścia do tematu itd, ale żeby zazdrościć? A czego? Wywiadów?, telewizji, masy obskakujących ludzi i byciem na widelcu? Chyba musiałbym na głowę upaść, już się kiedyś dałem namówić na wywiady (wtedy co pchłę zbudowałem - kolega z lokalnej rozgłośni wyskoczył z tematem i potem poleciała lawina radio Park z KK, radio Opole, i RMF FM), tv regionalnej odmówiłem reportażu, zwyczajnie wolę mieć święty spokój.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Ludzieeeee...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No właśnie ludziee, dajmy sobie spokój

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Wystarczy, że ja wiem
Rozpalacie ludziom głowy i wyobraźnie tą mistyfikacją a potem, w ten sam deseń,
biorą się za rzeczy poważne i niebezpieczne...
Tym samym sposobem, bo przecież mistrzowie tak robią...
I nie mów mi, że nie wiem o czym mówię i zazdroszczę.
Robiłem to samo. W innej fundacji, innym miejscu i czasie.
Cała metalurgię od rudy darniowej do "replik historycznych".
Stosy płonęły takie, że proboszcz pytał, czy aby czarownic palić nie zamierzamy Serio...
Naśladowców miałem wielu i głupi - cieszyłem się jak dziecko
Aż przyszły pierwsze wypadki... Pierwsze "apoteozy" o odebranie rodzicom prawa do opieki nad dzieckiem
A ja w niczym nie upraszczałem procesu - rozumiesz ?
Nie było półfabrykatów na ceence...
Ja wiem jakim trzeba być dupkiem czasem. Jak ci na kimś zależy...
Nie będzie rzeczowej krytyki - bo biznesu nie chcę psuć nikomu.
Wolę robić za dupka... Byle tylko zwrócić uwagę ( i to jednej tylko osobie ) na to, że
te hipersoniczne działania ideologiczne - nie są niekrytykowalne

Marku, przepraszam, ale nic nie zrozumiałem z twojej wypowiedzi! Jakieś dziwaczne skróty myślowe stosujesz, a może byś tak spróbował napisać coś tak troszkę normalniej, tak żebym nawet ja zrozumiał o co ci chodzi?

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Ryzykowne... Ale skoro prosisz
Po pierwsze masz rację - zachowałem się jak siedmiomilowy dupek.
Rozdmuchując i podnosząc temperaturę wątku.
Ja - a nie bartuss - bo ja zrobiłem to z premedytacją.
Po drugie...
Mbober oferuje bardzo profesjonalnie przygotowane działania. Niezwykle przejrzyste technologie i talent ( opieram się tylko na tym co widziałem na zdjęciach )...
Zakładam, że to fascynuje każdego z uczestników tych imprez.
( Zakładam opierając się na tym, że zafascynowało mnie - czemu niejednokrotnie dawałem wyraz )
Po trzecie... Napisałem, że tym razem oprócz peanów będzie też "łyżka dziegciu"
Tutaj napisałem:

I tylko tym razem ta łyżka dziegciu będzie... Bo nastąpił pewien zbieg okoliczności, który mnie do tego popchnął...

Jeśli prowadzimy profesjonalnie przygotowane działania, to nasz wpływ na uczestników jest ogromny. Zwłaszcza, jeśli skupimy się na inspiracjach, jakie to wywołuje.
Pokazujemy nowy, piękny świat, w nowy, piękny sposób. Dzięki naszym talentom widz
szybko się uczy... Nabiera zatem wiary w siebie... W swoje możliwości...
I zabiera się za inną dziedzinę - ale w ten sam sposób.
Bo nie widzi, gdzie został oszukany Widzi w nas mistrzów - oszustów nie widzi
I tym razem - dosłownie - tym razem. W tej chwili, tym miejscu i w tym czasie - jest to szczególnie ważne, żeby dostrzegł.
Wiem, że nie rozumiesz mojej pisaniny. Ale mam nadzieję, że Ktoś zrozumiał
W tej chwili jest szczególnie ważne, żeby ten Ktoś zobaczył w nas dupków i oszustów.
"Podpinających" swoje "kuglarskie sztuczki" pod chwytliwe ideologie typu "ekologia"
Żeby zwiększyć swój - i tak już niemały - wpływ na wyobraźnię widza...
Żeby przy okazji jeszcze poczuł się lepszy - bo ratuje świat
A tymczasem tak właśnie wyginęły dinozaury

Wiem, że nie o taką odpowiedź Ci chodziło. Ale naprawdę nie chcę nikomu psuć interesu... Bardziej rzeczowa ( z mojego punktu widzenia ) nie jest tutaj potrzebna.
Ale jeśli będziesz się upierał, żeby w "krótkich żołnierskich słowach" to służę
Ale zastanów się wcześniej czy naprawdę warto - czy więcej dobrego to zrobi, czy złego...
W każdym razie rzecz traktowała o tym, że nazwałeś mnie dupkiem a ja odpowiedziałem Ci, że masz rację i że mam tego świadomość. Słowo świadomość jest tu kluczowe

Marku, coś tam rozumiem, teraz było troszkę klarowniej dla mnie ( czynisz postępy)
Ale Marcin żadnej ideologii "EKO" do swojej działalności na siłę nie doczepia, reporter chciał sobie ramówkę wypełnić do swojego programu to zrobił wywiad z Marcinem i tyle. Nie ma co dorabiać ideologii do czegoś gdzie jej nie ma.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Zadziwiająca wymiana myśli. Tak obserwuję jak wylęga się jakiś konflikt z ch.j wie czego.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale mam wrażenie że macie koledzy za złe mboberowi że działa prężnie i robi co tylko może żeby utrzymać swoją fundację na powierzchni. Dla mnie jego postępowanie to normalne działania marketingowe. I chwała mu za to.
Może powinien działać na jeszcze większą skalę i jeszcze lepiej się sprzedawać. O ile pozyska z tego kasiorę to i dobrze może kiedyś będzie budował lepsiejsze utki.
A utki sa multiideologiczne bo sa eko i nieeko jednocześnie, są prawo skrętne i lewoskrętne, maja prawą stronę i lewą, nożna na nia wejść od przodu jak i od tyłu. A kolega Mbober jak się rozeznałem w ściśle zastrzeżonych źródłach podejmuje wiele wyzwań i bardzo dobrze.
Wybrał sobie prowadzenie fundacji jako sposób na coś tam , a wierzcie mi to dużo więcej niż klejenie łódki w garażu, dlatego wierzcie mi nie tylko będzie do towaru ideologie dorabiał ale będzie gotów posunąć się do rzeczy wiele bardziej "nieeleganckich", niż to że chce o swojej działalności informować wszystkich dookoła.
Co do zachowań w których można swoim postępowaniem krzywdzić ludzi to zysk z tego taki, że będą uważać go za hmm.... "siedmiomilowego dupka?"
Z kolei Bartuś jest jakby nie patrzeć na początku drogi w marketing, i z rzeczy ekstremalnych to wybiera się w rejs reklamowy w okolicach 15-ego. Powodzenia.
A patrząc z całkiem innej strony to zaciekawiło mnie poszywanie takiego canoe. Mam gdzieś w swoich kazamatach szkielet po neptunie, oryginalne poszycie zbutwiało i się rozpadło ciekawe czy taką tkaniną można by obciągnąć taki składany kajak, powiedzmy "na stałe". Bo szkieletowi samemu bliżej do pieca niż do wody.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Brak mój z córkami też na ten pomysł wpadł i tak pięknie to wyszło.
https://moje-kajaki.jimdo.com/

Gdybym umiał wklejać tu zdjęcia (a jeszcze nie umiem) pokazałbym też inne zastosowanie.

W sezonie zimowym ów kajak robi za designerską lampę w salonie (uwierzcie, jest pięknie)
Janek

Tu masz obstrukcję insługi fotek w wersji blondie (znaczy siem dla Narcyzy):
viewtopic.php?p=109159#p109159
Łącznie z fotką Narcyzy (widok z tyłu).

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

W końcu udało mi się znaleźć chwilę czasu aby coś napisać w wątku założonym przez zemnie.

JankeL pogratuluj bratu ode mnie, kawał dobrej roboty. Jeśli mnie wzrok nie mili miał nylon który słabo się wykurcza i po dostaniu wody luzuje się i powstają zmarszczki a jak dostanie ciepa to się znowu napina. Jak by chciał posiadam nylon który się wykurcza do 15% i a efekt marszczenia po wyprasowaniu nie występuje.

Teraz trochę zdjęć z Kątów Rybackich podczas budowy z Muzeum Zalewu Wiślanego, jest to oddział Narodowego Muzeum Morskiego






I gotowe canoe







Co do poruszanej pogody i wpływu na jej imprezę. Padało, wiało itp. przez co turyści nie byli na plaży tylko w Muzeum jedynej atrakcji w okolicy. Z informacji pracowników podobno w jednym z tych dwóch dni było 400 osób. Na zdjęciach nie widać bo robiłem je jak miałem wolny czas a było tylko między kolejnymi grupami turystów.

Bardzo polecam to muzeum małe ale mają fajne łódki rybackie z nad Zalewu Wiślanego a pracownicy muzeum to bardzo fajna ekipa.

Po dwóch dniach w Kątach udałem się razem z pracownikami do Tczewa. Znajduje się tam następny oddział Muzeum tzw. Centrum Konserwacji i Renowacji Wraków. 1 Lipca centrum obchodziło pierwszy rok działalności w nowym budynku. Tutaj na jednym z kajaków razem z pracownikami z Kąt bardziej prezentowaliśmy sposób budowy niż budowaliśmy. Pogoda mieszana... ale nie mam zdjęć bo nie wiedziałem gdzie ręce włożyć, nawet pracownicy byli zaskoczeni frekwencją, jak mówili około 500 osób było.

Jedynie zdjęcia jakiem mam to z strony FB Muzeum:




oraz z tego samego źródła relacja z lokalnego portalu internetowego

http://tczew.naszemiasto.pl/artykul/zdj ... m,zid.html


Jedynie co to na koniec udało mi się przelecieć po muzeum. Kumka jest dla mnie pod względem tzw disajnu niesamowita. Mają też kajaki zaprojektowane przez Tadeusza Fonferko. Zresztą zaprojektowane w technologi Skin on Frame a po naszemu technologi szkieletowo-przewiązowej lub przewiązowej jak to określił Pan Dr. Robert Domżał główny sprawca tego przedsięwzięcia.

Potem miałem bardzo miłe spotkanie w Chałupach u Pana Celarka i jego syna Michała. Tak się rozgadaliśmy z Seniorem, że jego żona mnie 2 razy prawie, że wyganiała . Przy okazji udało mi się odnaleźć pewien artykuł z 1884 roku, którego poszukiwał Pan Celarek.

Dzisiaj drodze powrotnej mój samochód zdecydował, że chce odwiedzić mechanika w Toruniu więc siedzę dzisiaj w tym pięknym mieście i piszę te oto słowa

Przy okazji okazało się, że i w Toruniu są dwa miejsca, które mogą być zainteresowane tym czy się zajmuję.

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Masz w tym swój udział. Użycie metody SOF inspirowane było moją wizytą na Boatex`ie w Poznaniu. Niemniej dziękuję - przekaże gratulacje. Mnie też chodzi po głowie zastosowanie SOF tyle, że do większej łódki (może nawet kabinowej). jest to na razie pieśń przyszłości - póki co obawiam się naprężeń od takielunku.

Pozdrawiam
Janek

To zastosuj maszt wolnonośny, bez takielunku stałego.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.