Poldek jest nadal w orbicie zainteresowań MRCC Natal

To znaczy???

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Włączył telefon, znaczy się żyje. A to już jest dobra wiadomość.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To znaczy, żę jak nie odpowie na pytanie o sytuację i pozycję sensownie w ciągu godziny poważnie rozważamy wykonanie telefonu do:

MRCC Northeast (Natal)

Type: MRCC, Country: Brazil
SRR: SRR BRAZIL
Tel: 55 84 3221 1947
mrccnortheast@3dn.mar.mil.br

i przekazanie im informacji securite o utracie łączności z jachtem żaglowym w jednoosobowej obsadzie i niezrozumiałych komunikatach z prośbą o pośrednictwo w potwierdzeniu pozycji i statusu. Był i będzie niedługo znowu mijany przez statki.

Mniej wiecej jest tu pod opieką SAR Brazyli.



* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Daj wiecej info .

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Że jest pod opieką mrcc Natal to ja wiem. Nie zrozumiałem określenia " jest w orbicie zainteresowań" dla mnie to sugeruje że już się nim interesują.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Fakt, można było tak zrozumieć.
Marcinowi chodziło o to, że jest w sektorze odpowiedzialności.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Raczej Marcin się tak wyraził , jest w orbicie zainteresowań czyli w obszarze SAR Brasil.
Ale z tego co czytamy literalnie , czekamy na odpowiedz SEby , zanim Marcin uruchomi SAR.
Natomiast Twoja wypowiedz to tak jakby nowa - Uruchomił telefon .
Prosze wszystkich, jesli komentujecie to cytujcie odnosząc sie do poprzednich wpisów, a jeśli ktokolwiek ma bieżące info to wpisujemy w nowym poście.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Tu jest informacja o tym, że włączył telefon.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Zeglarki i zeglarze.


Seba zyje. Odbieram jego energie i wibracje, ktore maja male zawirowania.


Pozdrawiam

Andrzej

Nie.

Na podstawie czego?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Jak byscie sie chwilę zatrzymali w biegu ( Moniia, Maar) i przeczytali 70 postów z dnia dzisiejszego to może byście zrozumieli dlaczego?
Wszystko wskazuje na to, że Seba ma problem i musimy mu pomóc. Marcin skoro nie ma odpowiedzi on niego , uruchamiaj telefony na SAR.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

No właśnie przeczytałam. I nic w nich takiego nie ma, co wskazuje na potrzebę uruchomienia SAR dla jachtu w połowie Atlantyku.
Opanujcie się. Wszystko, co napisaliście, wskazuje tylko na problemy z prądem.
Jak już ktoś napisał, Iridium ma możliwość wezwania pomocy przy użyciu jednego przycisku, Epirb też.
Więc może nie podejmujcie decyzji za Sebę?

Jeśli ma tak poważny problem, że nie jest w stanie nacisnąć przycisku, to jakakolwiek pomoc będzie spóźniona. Ale, biorąc pod uwagę, że wysłanie SMSa na iridium go jest sporo bardziej skomplikowane to raczej wątpię w to. Należy więc przyjąć że świadomie nie nacisnął tego przycisku, ani nie uruchomił Epirba.

Ps. For the record - jeśli stracicie ze mną kontakt, nie wysyłajcie kawalerii jeśli sama o nią nie poprosiłam, ok? Znam zasady tej gry, wiele razy je wyuszczyłam na forum. I owszem, martwię się, co się dzieje, ale jestem także świadoma faktu, że w połowie Atlantyku jest zdany na siebie. To jedna z głównych zasad tej gry, której na imię żeglowanie samotne.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Może ostatni załoganci Seby - Ania i Jarek coś wiedzą? Z jakichś powodów zeszli na ląd. Może coś się działo z Polonusem? Albo z Sebą? Awaria? Choroba?

_________________
Wiosna

Na ten moment nic wlasnie nie wskazuje na konkretny problem wymagający pomocy... ani na brak takowego, niestety. Ratowników powiesz: "ratujcie, bo co prawda sosy czasem dochodzą i zeglarz nie wezwał pomoc, ale przeczuwamy, że trzeba ratować "?
Sam strasznie się martwię, ale to nie spacer po podwórku i nie telefon do znajomych by zerkneli przez okno czy dziecko nadal się bawi gdzieś na placu zabaw.

Pytanie do Oli: czy i kiedy Seba komunikowal się z Tobą po raz ostatni? M0ze w trudnej sytuacji miał miłość wysłania SMS tylko do osoby z którą pisał jako ostatnią?

O ile rozumiem, mieli zejść. Seba wybrał samotny rejs zamiast czekania na znalezienie kolejnej załogi...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Wnioskujesz tak po przeczytaniu postu Seby? Chętnie zapytałabym Anię i Jarka

_________________
Wiosna

Mnie bardziej od zamieszania z łącznością martwi to, że jacht dryfuje choć ma całkiem, całkiem wiaterek.
Silnik może nie palić, prądu może nie być ale trudno sensownie wytłumaczyć dryfowanie jachtu żaglowego przez trzy dni przy korzystnym wietrze...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A czy mam wróżyć z fusów, Aniu?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Mylisz się, akurat bardzo łatwo.
Seba nie ma samosteru, co oznacza, że jeśli chce cokolwiek naprawiać, musi dryfować. Niezależnie od korzystności wiatru...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Owszem zdaję sobie z tego sprawę. Czas na sen, czas na naprawy. Ale trzy dni ? Może jeszcze nie czas na alarm, ale czujnym być trzeba.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Każda sensowna wypowiedz daje nam obraz co sie moze stac w samotnej żegludze, to zrozumiałem Moniu.
Seba chyba ma te świadomość jak co funkcjonuje i fakt ze nie nacisnął czerwonego help , tez mnie przekonuje że panuje nad sytuacją. Ale wysyłając dwa smsy o dziwnej tresci spowodował ,ze teraz tu się spieramy w kwestii ew pomocy.
Jak wróci to mu dupę skopie, bo cały dzień walczymy z myslami ....
Niemniej jednak , gdyby walczył z silnikiem, prądem, to przez 3 doby nie zmieniłby kierunku, aby odpocząć od napraw, podpłynąć dalej na żaglach, tak dla zmiany pozycji na SAT, przecież wie, ze taka zmiana to dla nas info ze jest ok ?? Nadal nie mam pozytywnego nastroju.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Seba ma tylko uszkodzone 20 % checi zycia. Wspolnie mozemy podniesc jego energy

na normalny poziom. Mowimy od serduszka prosto do Stworcy . Nie tak jak ucza

rozni macherzy religijni, guru , miszczowie oczkami do obrazka czy ksizia produkwanych

w CHRL w milionach sztuk rocznie.

Siadamy w fotelu , na kanapce , przy biurku. Dlonie otwarte do gory trzymamy na

nogach lub biurku.

Prosze , o tworz teraz Boze moje serce.

Prosze Boze niech moja modlitwa odbedzie sie w zgodzie z najwyzszym dobrem moim

i innych.

Prosze, niech Boze serce poblogoslawi czula, delikatna miloscia Sebe.

Prosze niech Seba przejawi i dozna wielkiej radosci , milosci i pokoju Bozego.

Prosze niech na Sebe splynie boze blogoslawienstwo wzajemnego zrozumienia,

harmonii. czystych intencji i woli ich przejawiania.

Prosze Boze, abysmy z Seba stali sie teraz calkowicie wolni od wszelkich obcych

narzuconych podpiec, lin, sieci , od obcych narzuconcyh mysloksztaltow.

Z gory dziekuje Ci za to Boze Stworco Wielkiej Milosci, za Twoje boskie wsparcie,

za opieke i niech sie tak stanie.

Takie prosby i modlitwy bez posrednikow zawsze docieraja do Stworcy i Bog SWM

zawsze nam podpowiadam i czuwa nad nami.

Za Sebe mozecie wstawic kazde imie i nazwisko ( z rodziny , kolegow , znajomych)

Kazdy z nas moze zobaczyc swiatlo. poczuc energie boskiego

wsparcia lub zwykly ludzki glos, ktory nam powie co mamy robi.

Boskie energie plyna na ludzi 24 gdoziny na dobe.

Seba bedzie bezpieczny i zdrowy.

Pozdrawiam

Andrzej

Dzięki Andrzeju, wspominałeś mi dziś też o takiej pomocy przez telefon.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Stan na teraz:

Seba dostał od Dobrej Duszy z którą pozostawał w kontakcie, i która sponsoruje jego konto Irydium dwoma kanałami dwie jednoznaczne wiadomości z żądaniem potwierdzenia że jest OK, podania pozycji i intencji tudzież informacją, że w przypadku braku odzewu zamierzamy uruchomić służby SAR. Czas minął odzewu nie ma. Po konsultacji w gronie kilku osób znających Sebę i mających doświadczenie większe niż większość z nas, po rozważeniu wszystkiego co wiemy zdecydowaliśmy się jeszcze poczekać.


Poniżej ostatnie zmiany z SAT AISa - pozycja Poldka sprzed 5 godzin, Grindanger sprzed 13.

Sebastian kontaktował się ze mną bardzo sporadycznie, żadna (platoniczna?) miłość nas nie wiąże, tego możecie być pewni. Umierać z miłości do mnie to na pewno nie umiera, co najwyżej do Ani, bo po jej zejściu z pokładu mają swoje "związkowe" problemy.

Boję się troszkę, że narobiłam zamieszanie "o nic", ale po prostu bardzo się wystraszyłam, a na żeglarstwie w ogóle się nie znam, jak mówiłam... wolałam zostawić tę wiadomość waszej ocenie.

Oby Seba był mentalnie daleko od Ciebie.

Czy gdyby przytrafiło się zapalenie wyrostka, to miałby siłę się ruszyć(-ać)?

To na bank był efekt walki Plitkina ze znienawidzonym przez niego słownikiem T9 w telefonie, nie bierz tego do Siebie

Dziękujemy, że się odezwałaś.

Tak. Organizm . Dokladnie 21 czakramow , gruczoly dokrewne i 12 podwojnych lacuchow

DNA i RNA zaczynaja po 24 godzinach ustalac na nowo swoje funkcjonowanie

w zmienionej energetyce

Andrzej