Policz sobie dalej. 3W* to jest 0.25A na 12v a Icom ma wyświetlacz, którego moje sprytne urządzonko nie potrzebuje

*srednia moc wg instrukcji. Wg obserwacji się zgadza. A średnia, bo jachtowy transponder dużo nie nadaje. (a 4W - 0.33A - różne dane są podawane, inne na stronach producenta inne w instrukcji, a tak dokładnie nie mierzyłam)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Czy Admin mógłby przenieść tą dyskusję o transponderach, watach i amperach do właściwego działu. Cieszmy się że Seba się ruszył z miejsca.
Pozdrawiam wszystkich z uśmiechem

_________________
Darek Olsztyn.

Też bym się chętnie dowiedział czy poza umówionymi prognozami pogodowymi były inne ustalenia i z kim. Ja od dawna (od wyprawy Shackleton 2014) przyjmuję wysłane pozycje Polonusa z iridium i umieszczam na mapce na stronie. Generalnie umowa była taka że Seba będzie wysyłać pozycję co kilka dni, oczywiście nie licząc np postoju Rio, ale w praktyce pozycja nie były wysłane tak często.

_________________
Olek Kwaśniewski

A powiedz Olek (pytanie jest bez cienia uszczypliwości) czy jest jakiś techniczny lub inny problem, aby tak pozycja z wody wysyłana było codziennie o określonej godzinie ?

Bo wtedy dla ekipy brzegowej jest prosta piłka - wysłał / nie wysłał a jak nie wysłał tzn, że coś sie dzieje.

A określenie "co kilka dni" jest jednak mocno niedoskonałe i może sie zdarzyć, że przysłowiowa pomoc - przy braku sygnału - przyjdzie za późno (odpukać).

Bo "kilka dni" to nie wiadomo ile jest ....

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Mówię o pozycji wysyłanej na stronę internetową, a nie o pozycji wysyłanej do ekipy brzegowej, na ten temat nie mam wiedzy.

Nie istnieje techniczny problem. Iridium Go może wysłać pozycję automatyczne co zadany czas lub przy każdym włączeniu urządzenia itp

_________________
Olek Kwaśniewski

Leksykalnie to będzie od ponad 2 do prawie 10 dób... czyli (tak jaki piszesz) precyzyjnie mało.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Może mi ktoś wytłumaczyć kto to jest? Koleś może pomódl się do tego swojego "Boga" o olej do łba?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

ale dobry jest



ja tak nie potrafię

_________________
Olek Kwaśniewski

I niech poda adres swojego dilera, ja też chciałbym być taki szczęśliwy, szczególnie w pracy.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Mnie osobiście zaniepokoił nieprecyzyjny pomiar. Co to znaczy "do około 90%"? Czakra to nie przelewki, wymaga precyzji!

Nie czakrujcie - bo w RYA. Ad rem proszę

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie. Dlaczego? Zabrakło tylko podania błędu szacunku, poziomu ufności pomiarów ... etc.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


upss...

_________________
Olek Kwaśniewski

Jak to dlaczego? To oznacza, że łączność była zakłócona. A to już poważna sprawa. Pal licho kiedy iridium nie łączy, ale kiedy czakra ma na łączach straty - to już poważna sprawa.

Nie wiem jakie są normy dotyczące strat na łączach czakry. Problemem mogą być też inne normy w USA i UE, a Seba jest, jakby nie patrzeć, gdzieś na granicy. Do tego te przeliczenia jednostek imperialnych, ech ... tyle niewiadomych ...

_________________
Olek Kwaśniewski

Czakra srakra...

Nie wytrzymałem i mam atak śmiechu, ludzie patrzą się na mnie jak na debila

Licha diabli nie biorą, Seba jest bezpieczny

Dryf?

Patrząc po kierunku wiatru i tym, że niespecjalnie się zmienił od wczoraj i kursie to baksztag nie dryf. A że wolno? Przyspieszył, zwolnił, może ma coś do roboty, a Poldek mu zostawiony sam nie ostrzy tylko przy małym spłachetku żagla?

Próbuję przebić się przez ten wątek ale im dalej tym dziwniej się czyta...
Jeżeli czegoś nie zgapiłem to Polonus od soboty prawdopodobnie dryfuje na środku Atlantyku a Seba wysłał dwa sms-y: jednego z informacją, że umiera a drugiego z zerem?
O ile wysłanie sms-a z zerem może być przypadkowe to z treści wcześniejszego wynika, że wysłany został świadomie (choćby nawet po pijaku). Na sms-y nie odpowiada choć wysyłał chwilę wcześniej. Trochę to niepokojące...
W pobliżu kręci się sporo statków - jest szansa na skontaktowanie się z prośbą o zejście z kursu i sprawdzenie co z Polonusem?
Dla Olka Doby udało się zorganizować pomoc na środku Atlantyku więc może?

Czytając wszystkie wpisy uważam, że nadal należy sprawdzić co się dzieje na pokładzie Polonusa.
Z tego co widziałem na marinetrafficu to kursem zbieżnym idą dwa jachty. Mają co prawda jeszcze ponad 100 mil, ale jest przynajmniej czas, żeby spróbować nawiązać kontakt z nimi. Myślę, że łatwiej dogadać się z żeglarzami niż z jakimś tankowcem, albo innym kontenerowcem.

No co? 10 godzin i dryf. Ileż można kręcić kółkiem?

Za kółkiem by więcej przejechał. Raczej tak jak mówi Yigael.

Skoro nie ma bezpośredniego kontaktu już od bardzo długiego czasu, plus to co napisał Flagsztok, a jest szansa i to podwójna, żeby sprawdzić co się tam dzieje to bezwzględnie należy to zrobić!! A przynajmniej spróbować!

Jachty nie przepływają tam codziennie, więc może się okazać że to jedyna szansa!

Wrzuciłem pozycje ze zrzutów z marinetraffic:
2017-09-25 ok.14:00 0°27'11.45" N 29°17'44.47" W
2017-09-26 ok.01:00 0°51'44.61" N 29°17'46.79" W
2017-09-26 ok.06:00 1°08'53.46" N 29°16'47.46" W
na mapę i wychodzi, że przez 16 godzin Polonus zmienił pozycję o 42 mile na północ ze średnią prędkością 2.6 kn przy czym dzisiaj od 1 do 6 przyspieszył do 3.2kn.
To wygląda bardziej na baksztag a nie dryf.

Dryf w sensie że łódka sama się prowadzi a nie podręcznikowo.
Byle kierunek z grubsza do domu.

Gdy z jego prędkością dostanie się w zasięg Kanaryjskiego to wypadkowa będzie oscylowała w granicach 1w. / tylko pytanie: w którym kierunku?/

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Od Szymona poprzez In Reach wychodzi co 4 godziny.
I już sobie wyobrażam histerie, jaka zapanuje jeśli nie daj Boże urządzenie przestanie działać!
Znowu "geniusze" zaczną żądać postawienia w alarm Royal Navy czy kto tam pływa po oceanie.
A nie zechcą pamiętać, że w sytuacji posiadania EPIRBU brak wiadomości jest dobrą wiadomością.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie porównuj Szymona pls. On opłynął świat już raz bez łączności na bieżąco. Żadnej histerii nie wzbudzał. To zupełnie inne rejsy, inni ludzie, inne jachty.

Zostało mu ok 1000 Mm, przepłynął tylko ok 300 Mm....w miesiąc.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jest kolejna pozycja, zrobił na północ 17Mm w 8h, czyli ma ok 2w.