Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 cze 2025, o 20:51




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:03 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
Szanowni Żeglarze!

Bardzo proszę o radę w następującym temacie :

Zastanawiam się czy mogę pomalować zwykłą farbą górny pokład i kokpit dorabiając ją do odcienia pozostałej skorupy. Poprzedni właściciel górną część pomalował na biało a oryginalny kolor żelkotu jest lekko kremowy i dość dobrym stanie.
A może przemalować całą łódź jednakową dobrą farbą ?

Mariusz W


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Mariusz W napisał(a):
zwykłą farbą


Mariusz W napisał(a):
dobrą farbą ?


Co rozumiesz pod tymi pojęciami ?

To, jaką farbą chcesz Swój jacht pomalować - farbą poliuretanową, epidianową lub inną ... - zależy trochę od tego czym była malowana uprzednio.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mariusz W napisał(a):
Poprzedni właściciel górną część pomalował na biało


Tzn - czym pomalował ?

Bez odpowiedzi na te pytania trudno będzie Ci pomóc ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:35 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
Miałem na myśli "dobrą farbę" to taka dedykowana do renowacji łodzi renomowanych producentów.

Czym pomalował poprzedni właściciel : nie mam pojęcia. Farba jest biała.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Pytanie..a jak jest pomalowany dolny poklad ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Mariusz W napisał(a):
Miałem na myśli "dobrą farbę" to taka dedykowana do renowacji łodzi renomowanych producentów.


Zakładając, iż jacht wykonany jest z laminatu - piszesz o żelkotach - dobrą farbą do położenia na ów żelkot jest np. dobry poliuretan - np. International.

W tym segmencie farb możesz znaleźć dużo lakierów, wśród których na pewno znajdziesz odpowiadający Ci kolor - biały także.

Ale farby poliuretanowe nie są to jedyne lakiery godne polecenia.

Mogą też być lakiery na bazie epidianu.

Jedne i drugie godne jest polecenia choć z góry uprzedzam - jest to raczej górna półka cenowa.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:48 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
To oryginał laminatu poliestrowo szklanego, przepolerowany na wiosnę tego roku.
To Albin Viggen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Mariusz W napisał(a):
Czym pomalował poprzedni właściciel : nie mam pojęcia.


No tak, ale przy takiej niewiedzy czeka Cię bardzo pracochłonne przygotowanie podłoża do malowania następnym lakierem.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 21:02 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Osobiscie proponowalbym dobra farbe antyposlizgowa :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2017, o 21:13 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
Są miejsca pomalowane farbą antypoślizgową.
Mój pomysł na mojego Viggena to maksymalizacja oryginału ale również chcę poprawić estetykę poprzez dopasowanie górnej części do dolnej lub przemalowanie całości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2017, o 21:07 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Najlepsze sa "farby", raczej lakiery, dwuskladnikowe. Ale moga "rozpuscic" istniejaca jesli nie jest calkowicie zeszlifowana. Powinno sie zrobic probe i nie zapomiec o farbie podkladowej.
Niestety lakiery sa duzo mniej wytrzymale od zelkotu i w zasadzie trzeba malowac co 5-6 lat.
Za to latwo zrobic powierzchnie przeciwslizgowa dodajac do lakieru kulki szklane.
Jesli mozesz i chcesz to zrob nowy zelkot. Wiecej prcy i kosztow ale na 30 lat starczy.
:D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2017, o 23:20 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
ULTIMA T. napisał(a):
Najlepsze sa "farby", raczej lakiery, dwuskladnikowe. Ale moga "rozpuscic" istniejaca jesli nie jest calkowicie zeszlifowana. Powinno sie zrobic probe i nie zapomiec o farbie podkladowej.
Niestety lakiery sa duzo mniej wytrzymale od zelkotu i w zasadzie trzeba malowac co 5-6 lat.
Za to latwo zrobic powierzchnie przeciwslizgowa dodajac do lakieru kulki szklane.
Jesli mozesz i chcesz to zrob nowy zelkot. Wiecej prcy i kosztow ale na 30 lat starczy.
:D



nowy żelkot ? O Matko! Jak to się robi ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 00:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Da się zrobić. Ino nie warto.
Znam osobiście Albina Vege zrobionego w nowy żelkot na kadłub i pokład. Wyglądał elegancko, ganz neue antyk :lol:
A wart był mniej niż ten żelkot; i tak też sprzedali.
Maluj farbą antypoślizgową, znaczy naprawdę anti-skid. Ma to sens (a kolor pies trącał, wg. gustu).



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 08:28 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
W Szczecinie mozna zobaczyc Cartera 30 ktory ma polozony nowy zelkot na calosci. Wyglada lepiej niz nowki, ktore wychodzily ze stoczni :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 08:41 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
bury_kocur napisał(a):
Mariusz W napisał(a):
Czym pomalował poprzedni właściciel : nie mam pojęcia.


No tak, ale przy takiej niewiedzy czeka Cię bardzo pracochłonne przygotowanie podłoża do malowania następnym lakierem.

_________________


Zmatowic 200 > podklad epoxydowy > 220 i 400> poliuretan i po sprawie

_________________
Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 12:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
adaswa napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Mariusz W napisał(a):
Czym pomalował poprzedni właściciel : nie mam pojęcia.


No tak, ale przy takiej niewiedzy czeka Cię bardzo pracochłonne przygotowanie podłoża do malowania następnym lakierem.

_________________


Zmatowic 200 > podklad epoxydowy > 220 i 400> poliuretan i po sprawie

..i przy pierwszej wodzie na pokładzie ślizg od kokpitu do (lub nawet poza) dziób.

Naprawdę, pomyśl o czymś dobrym antypoślizgowym. Może nawet być zrobione z farby którą wybierzesz przez dodanie granulek (np international takowe "luzem" sprzedaje) - efekt jest podobny do całkiem dobrej powierzchni przeciwslizgowej.
Albo kupić dedykowaną farbę już z takimi granulkami - np Interdeck internationala. Tą ostatnią mogę polecić, używałam na Wiedźmie i sprawdza się poprawnie*

*i pewnie wyląduje na pokładzie na wiosnę znów, chyba że stać mnie będzie na tzw. sztuczny teak lub treadmastera - obydwie te nawierzchnie siłą rzeczy biją na głowę przyczepnością każdą farbę, ale to inna półka cenowa...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 18:03 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moniu, z wlasnego doswiadczenia Treadmaster jesli chodzi o walory antyposlizgowe bije na glowe wszystkie znane mi imitacje teku.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 21:44 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
:) Moj sposob antyposlizgowy to bose nogi. A jak krwawia palce to "specjalne" zeglarskie obuwie.
Mam od lat INTERDECK. Bardzo dobry. I spodnie z tylka zdziera.
Co rok czasem dwa maluje na nowo bo traci przyczepnosc. Najbardziej mi sie niepodoba to ze zima wystepuja na nim szare kropki jakby plesni! Ciezko zmyc mydlem. Za to jak to slona woda i szczetka potraktowac to kolor powraca jak nowy. Tylko srodziemne mocno slone.



Za ten post autor ULTIMA T. otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 21:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
M@rek napisał(a):
Moniu, z wlasnego doswiadczenia Treadmaster jesli chodzi o walory antyposlizgowe bije na glowe wszystkie znane mi imitacje teku.

Te, które oglądałam (i co do których przymierzałam się do współpracy...) są praktycznie na równi. A estetycznie znacznie bardziej mi się podobają.

Problem tylko, że cenowo też wychodzi na podobnym albo i wyższym poziomie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2017, o 23:37 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
Dziękuję za cenne porady ale oceńcie , czy malowanie kadłuba ma sens.
Czy farba z czasem nie będzie się łuszczyć itp.
Jestem fanem zawsze oryginalnych rozwiązań, naprawy "garażowe" zawsze po krótkim czasie źle wyglądają.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 08:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Mariusz W napisał(a):
Jestem fanem zawsze oryginalnych rozwiązań, naprawy "garażowe" zawsze po krótkim czasie źle wyglądają.
Wszystkie moje łódki były i są "garażowe", więc nie wiem, co masz na myśli - bo jeśli np. "lustrzany błysk", to i w garażu da się go zrobić i długo dobrze będzie wyglądał, pod warunkiem, że zrobi się go zgodnie z zasadami sztuki. :P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 12:01 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
malować tylko w ostateczności

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 13:01 

Dołączył(a): 19 lis 2017, o 17:32
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
robhosailor napisał(a):
Mariusz W napisał(a):
Jestem fanem zawsze oryginalnych rozwiązań, naprawy "garażowe" zawsze po krótkim czasie źle wyglądają.
Wszystkie moje łódki były i są "garażowe", więc nie wiem, co masz na myśli - bo jeśli np. "lustrzany błysk", to i w garażu da się go zrobić i długo dobrze będzie wyglądał, pod warunkiem, że zrobi się go zgodnie z zasadami sztuki. :P


Nie zrozum mnie źle!
Są "garażowe" łódki, które wyglądają wspaniale i są łódki , które odnawiano przez firmy "garażowymi" metodami i one wyglądają po jakimś czasie "średnio"


piotr6 napisał(a):
malować tylko w ostateczności


Piotr, Twoja uwaga cenna ale rozwiń myśl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 13:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Mariusz W napisał(a):
odnawiano przez firmy "garażowymi" metodami i one wyglądają po jakimś czasie "średnio"
Nie koleguj się z nimi.
Metody są dobre i złe, tanie i drogie. A czy to schrzani pacan w drogiej stoczni, czy prawidłowo wykona dobry fachowiec w garażu, to zupełnie inna sprawa.

____
PS: Nie znaczy to, że moje garażowe były i są doskonałe, o nie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 13:45 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
piotr6 napisał(a):
malować tylko w ostateczności


A to niby dlaczego ?

_________________
Adam



Za ten post autor adaswa otrzymał podziękowania - 2: M@rek, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 15:06 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Mariusz W napisał(a):
, czy malowanie kadłuba ma sens.
Czy farba z czasem nie będzie się łuszczyć itp.

Każda łódka z czasem się ""wizualnie starzeje"".Brud, otarcia, powierzchowne uszkodzenia.
IMHO, najprostszym sposobem jest jej ""wizualne odmłodzenie""
A czy będzie to super ""nówka"" czy pomazana staroć to tylko od Ciebie zależy.
Generalnie: w miarę przyzwoite warunki pracy, umycie powierzchni, szlif starych powłok, usunięcie pyłów, położenie kilku warstw podkładówki, szlif w miarę potrzeb, położenie 2-3 warstw nawierzchniowej. Ewentualna polerka
Jeśli wszystko wykonasz z należytym pietyzmem i zgodnie z technologią ( karty techniczne produktów), farba nie ma prawa się łuszczyć a łódka będzie się świecić
Ważny jest również dobór farb. Niestety, te dobre pociągają za sobą ""wir w kieszeni"".
Jeśli zainwestujesz w dobrą robotę+ dobre farby masz spokój na kilka?? lat.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 15:12 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
adaswa napisał(a):
piotr6 napisał(a):
malować tylko w ostateczności


A to niby dlaczego ?


Dlatego ze jak sie raz pomaluje, trzeba malowac ponownie za jakis czs bo farby nawet najlepsze sa mniej trwale od zelkotu. Osobiscie pomalowanej lodki uzywanej bym nie kupil bo nigdy nie ma pewnosci co jest pod spodem. dlatego tez jak kupije to usuwam dokladnie antyfuling i po tym decyduje co dalej robic.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: ULTIMA T.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 15:13 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Oczywiscie dotyczy to lodek seryjnych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 15:18 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
M@rek napisał(a):
adaswa napisał(a):
piotr6 napisał(a):
malować tylko w ostateczności


A to niby dlaczego ?


Dlatego ze jak sie raz pomaluje, trzeba malowac ponownie za jakis czs bo farby nawet najlepsze sa mniej trwale od zelkotu. Osobiscie pomalowanej lodki uzywanej bym nie kupil bo nigdy nie ma pewnosci co jest pod spodem. dlatego tez jak kupije to usuwam dokladnie antyfuling i po tym decyduje co dalej robic.

M@rku. Mariusz W deliberuje co i jak uczynić z łódką już malowaną

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 15:24 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
adaswa napisał(a):
piotr6 napisał(a):
malować tylko w ostateczności


A to niby dlaczego ?


Łódka traci na wartości i na wyglądzie. Żeby dobrze ją zmalowac zwłaszcza pokład to jest to naprawdę ogrom pracy. Byle jak to najbardziej

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2017, o 17:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
piotr6 napisał(a):
Łódka traci na wartości i na wyglądzie. Żeby dobrze ją zmalowac zwłaszcza pokład to jest to naprawdę ogrom pracy.
Maluje się wtedy, kiedy już straciła - kiedy są ubytki, przebarwienia itd. Zresztą, ta łódka była już malowana. Najpierw robi się naprawy, potem się maluje i wtedy łódka zyskuje, a nie traci.
piotr6 napisał(a):
Byle jak to najbardziej
Zakładam, że Mariusz W nie pyta jak zrobić by było "byle jak", bo tak, to każdy umie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL