Rozmyślam nad tym jak zamontować bloki zwrotne. Maszt u mnie stoi poniżej nadbudówki i jego stopa wygląda tak:

Kombinuję w jaki sposób zawrócić do kokpitu liny, których będzie 10.

Jedna opcja to dojechać z nimi do stopy, potem do góry na nadbudówkę i na bloki stand-up. Wydaje mi się, że w tym przypadku czeka mnie montaż organizerów takiego typu lub zrobienie stopy od nowa:

Druga opcja to wymyślić jakieś ustrojstwo zamontowane do masztu na wysokości nadbudówki, do którego będą zamontowane bloki. Coś takiego, tyle że wyżej na maszcie:

To rozwiązanie uprości prowadzenie lin po nadbudówce, bo nie będą potrzebne bloki stand-up, jak w pierwszym przypadku, a zwykłe organizery. Nie będę też musiał ruszać stopy, ani robić dziur w pokładzie pod montaż bloków zwrotnych. Liny idące od masztu na nadbudówkę nie będą w niczym przeszkadzać, bo tam i tak jest mało miejsca i przechodzenie pod bomem nie ma sensu. W typ przypadku boję się jednak o osłabienie masztu w miejscu montowania tegoż ustrojstwa.

Łódka ma 27 stóp, a powierzchni ożaglowania około 35 m2.

Co doradzicie?

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Do czego służy ta biało niebieska lina opleciona wokół masztu poniżej bloków ?

Czy mógłbyś wykonać zdjęcie stopy masztu wraz z blokami i linami ale bez tej liny ?

Pzdr

Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie mam pojęcia, bo to nie mój maszt - to przykładowe zdjęcie z Netu.

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Zdjęcie jest z forum J30 Class i podane jako przykład...
http://j30.us/ubbthreads/ubbthreads.php ... locks.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Najlepiej byłoby naszkicować przekrój wzdłużny pokładu, położenie masztu, miejsce docelowe dla fałów i określić ilość fałów. Reszta sama wyjdzie.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Mnie czeka podobnie zadanie tylko lin mniej - bo tylko 4 sztuki.

Ciekawy ten blok Bartona nie widziałem takiego w sklepach internetowych...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Bloczki Barton wymieniam systematycznie na Lewmar lub Harken.To takie moje osobiste doswiadczenie.

Ja osobiście bardzo polubiłam bloki Seldena.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Można to zrobić na przykład tak:

Wariant 1
- Z blachy (stal lub aluminium) wycinasz, mówiąc w uproszczeniu, elipsę szerszą niż podstawa Twojego masztu, z obu boków po jakieś 25-30 mm na stronę.
- Z przodu i z tyłu ta blacha może nie być poszerzona , a narożniki będą zaokrąglone niedużym łukiem.
- W blasze wiercisz otwory na śruby mocujące okucie oraz - jeżeli trzeba - wycinasz otwór na przepuszczenie masztu (chociaż z fotografii nie wynika, że maszt przechodzi przez dach pokładówki).
- Po obu stronach blachy, we wspomnianych poszerzeniach, wiercisz po pięć otworów, z gzymką pod spodem.
- Przez te otwory przechodzą śruby M8 z nakrętkami oczkowymi, które znajdą po obu stronach masztu.
- Do nakrętek oczkowych są przyszeklowane bloki zwrotne.

Wariant 2
Ten sposób jest znacznie prostszy ale mniej elegancki:
- Do dachu pokładówki, po obu stronach masztu przykręcasz kątowniki z blachy stalowej.
Stanowią one rodzaj grzebieni, każdy z pięcioma otworami w pionowej półce.
- Do otworów przyszeklowane są bloki zwrotne.

Ze względów bezpieczeństwa - pionowa półka kątownika nie może być zbyt cienka ani nie powinna zanadto wystawać za skrajny bloczek kierunkowy - aby uniknąć ryzyka skaleczenia bosej nogi o ostrą krawędź blachy.

W razie użycia blachy stalowej (Wariant1) należy - dla uniknięcia korozji elektrolitycznej -koniecznie izolować aluminium od stali, np. przy użyciu pasty Duralac (tuba 115 ml, cena 15.5 GPB) lub podobnie działającego środka.

Przy okazji: modernizując takielunek mojej remontowanej lodzi podobnej wielkości - zastąpiłem gniazdo masztu cęgami, dzięki czemu nareszcie nie potrzebuję do kładzenia i stawiania masztu używać dźwigu.
Po obu stronach podstawy cęgów zamocowałem właśnie takie jak opisałem, przykręcane os spodu, nakrętki oczkowe przeznaczone do mocowania bloków zwrotnych, po pięć sztuk z każdej strony.

________________________________

Pozdrawiam
tomasz

No i słusznie, że się boisz. Wg mnie należałoby zrezygnować z dziurawienia profilu i narażania go na siły, jakie będą działać przy pracy lin.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Ja tam się nie znam, ale po prostu dałabym podstawy z twardego drewna "podnoszące" galerię bloczków na właściwy poziom. Jednocześnie mocowanie ich bolcami przechodzącymi przez cały blok, pokład i podkładkę - bo siły na tym są spore....można zrobić bardzo elegancko...

Btw, w jachtach z okresu pośredniego - znaczy, od 1930s do mniej więcej 1980s (dałabym 1970s, ale mój to już prawie 1980, choć oczywiscie znacznie starszy projekt) w podobny sposób montowane były nagielbanki - u podstawy masztu ale całkiem wysokie, aby wygodnie było obłożyć linę... Ok, u mnie one całe metalowe...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

U mnie są klasyczne cęgi i myślałem już nad mocowaniem bloczków bezpośrednio do nich po lewej stronie - bo tam schodzi fał grota. Tyle, że mało miejsca jest - bo cęgi wystają raptem kilka centów przed/za profil masztu.
Muszę to sobie pomierzyć i obfotografować przy okazji wyjazdu do KP.
Pokonanie poziomów dachu kabiny załatwią 4 takie bloczki:

http://sklep.splot.pl/blok-zwrotny-pion ... p-421.html

Niestety poczwórnych się nie kupi

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tą drogą chyba nie pójdę, bo nie będzie to chyba estetycznie wyglądać.

A co myślisz o takim rozwiązaniu? Gdyby to podnieść deczko na nadbudówce dając jakąś podkładkę, to przy docelowym kącie pracy nie wprowadziłoby to zbyt dużego tarcia. Koszt takiego organizera jest nieporównywalny z zestawem tradycyjnych bloków over-the-top. A poza tym to jest superaśno nowoczesna technologia przyszłości stosowana coraz powszechniej.

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Moim zdaniem jakiekolwiek tarcie liny o laminat odpada. Mam pięknie wypiłowaną przez szoty grota zrębnicę kokpitu. Tam też kąt jest nieduży. Dlatego kombinuję jak koń pod górę z "lewym" kabestanem.
Podkładkę można wykonać z kawałka nierdzewkowej blachy, laminat wówczas będzie chroniony, lina niestety nie. A pamiętaj, że fały pracują pod dużym obciążeniem.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To się chyba nie zrozumieliśmy - mi chodziło o siłę tarcia liny w pierścieniu organizera . W sensie, że przy kącie rozwartym liny przechodzącej przez pierścień, nie będą powstawały zbyt duże opory, których wszyscy chcemy uniknąć.

Ja kombinuję, aby te organizery Antala zamontować do nadbudówki, najbliżej jej krawędzi, za którą opada ona skośnie w dół do masztu. Tak więc z dołu z poziomu pokładu gdzie będą normalne bloki zwrotne fał idzie do organizera pod kątem ostrym, na nim lina idzie dalej do kokpitu już pod kątem rozwartym.

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Bardzo fajny pomysł. Ciekawe ile kosztują te organizery.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Możesz jakiś link podesłać ? O jakie organizery chodzi ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tu pod słowem "takim" dałem link do tego o co mi chodzi:


Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Ciekawe, nigdy nie widziałam takiej zwielokrotnionej kipy.
W moim przypadku raczej się nie sprawdzi. Liny przechodziłyby pod kątem zbliżonym do prostego, IMHO za duże tarcie.

Kiedyś powszechnie stosowano kipy np. do prowadzenia szotów foka w małych jachtach, teraz się od tego także odchodzi na rzecz bloków.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczaku, ja bym tego ni traktował jako kipy. To rozwiązanie jest stosowane zamiast bloków. Tu przykład Bartona:


Wiele firm ma to w swojej ofercie i stosowane jest w bardzo wielu zastosowaniach.

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Tego się nie traktuje jak kipa - bo to jest kipa tyle, że zwielokrotniona. Czym się różni od tej pojedynczej ?

https://www.szopeneria.pl/pl/p/Kipa-PCV-1012-mm/469

Jedyna różnica - ta ma jedną dziurę, tamta sześć.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Różnica między tymi "low friction rings" a zwykłymi kipami polega na innych kątach pracy lin oraz na zmniejszeniu oporów tarcia przez odpowiednie przygotowanie powierzchni tarcia. Kipa ma raczej przekrój walca, tu mamy coś jak obwarzanek czy torus. W ogóle mówienie o tym per kipa to obrażanie inżynierów, którzy nad tym pracowali

Jeśli chcesz zgłębić temat, to rzuć okiem tu http://www.antal.it/ENG/7_soft_links_en. Zaskakujące do czego ludzie próbują wykorzystać tą nową technologię.

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Widzisz w dobrych sklepach zeglarskich mozesz nabyc roznej dlugosci listwy ochronne wykonane z polowek nierdzewnego preta. Mam juz 3 sezony i jakos liny sie ie przecieraja w tym miejscu.

Poniewaz widze ze Twoja stopa ma po 3 otwory z kazdej strony a Ty potrzebujesz miejsca na nie 6 a 10 bloczkow zamowilbym dwa palaki z odpowiednio grubej nierdzewki za ktorych bedzie po 5 uszek . Najlepiej od dolu. Do nich zamocowalbym zwykle bloczki na petlach z dynemy o odpowiedniej dlugosci.

może z drukarki se gosciu zrobił. albo jakies alu na szybciora powiercone i wypieknione, dzisiaj usługi cnc to zrobią Ci wszystko wg widzimisię.
Te z bartona to są jakieś przelotki kątowe.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Nie sądzę.
Żeby poważniej wyglądało umieścił logo Antala ?

..................................................................


Ciekawostka, wujek Google nie kojarzy typu R6x16 i na stronie Antala takiego czegoś nie ma. Może być, że już nie mają tego organizera w ofercie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

E no jak nie ma jak jest:

http://antal.it/ENG/192_multi_ring_organizers_en

Marek

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Wpisałem w wyszukiwarkę typ z organizera, a zamiast x trzeba wpisać "."

Ciekawe gdzie toto można kupić i za ile. Ja potrzebuję poczwórne.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

chcesz, to ci na laserze ze stali wypalę, z kwasu nawet, tak ze 100 szt

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Jakbyś jeszcze miał małą prasę do zakuwania sworzni, to producentem bloczków mógłbyś zostać.
I konkurencją dla Bartona.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie