Nikt jeszcze nie zwrócił uwagi na Damiena Sequina? To też, jak u Le Cama, łódka z VG 2008.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Chyba jednak tak. Przypomnijmy tez Sébastien DESTREMAU na lodce rocznik 2005 - jest tez w czubie i blisko!
Le Cam zwrócił uwage bedac nieoczekiwanym, wielokrotnym liderem i oczywiscie swoja akcja ratownicza, o osobowosci nie wspomne.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

No fakt, że wątek się rozciągnął tak, że ciężko przelecieć całość tegorocznej edycji, ale zwracaliśmy uwagę na Damiena już - fakt, że jeszcze nie ma tego komfortu co inni w postaci obu sprawnych dłoni to już w ogóle szacunek do kwadratu... No i jest żółtodziobem w dodatku...
Jak cofniesz się do strony 15 wątku to już wówczas zwróciliśmy uwagę, że też był na 4 miejscu, choć to było 3,5 tyg. temu no i płynęło więcej żeglarzy... A to, że teraz jest dalej w tym samym miejscu to rzeczywiście kosmos...

_________________
Mirek

Sorry! Pomylilem z Dutreux! lodka 2007 i jego pierwszy start w VG.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Ocean południowy, który był w tym (a właściwie w tamtym) roku nietypowo łaskawy dla żeglarzy żegna ich pokazując swoją moc. Dla czołówki (a w zasadzie tylko dla Yannicka i Charliego, którzy nieźle odskoczyli reszcie) przejście Drake'a będzie bardzo nerwowe. Windy zapowiada porywy do 60 kn, więc pewnie będą większe, a fale mogą mieć ponad 7m...
Grupa pościgowa się na ten front spóźni, ale reszta będzie uciekać przed potężnym, rozbudowującym się na nimi kolejnym frontem. No będę musieli wziąć się w garść.
Przy okazji Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku dla Wszystkich!!

_________________
Mirek

Zaczyna sie nowy etap w ktorym nieloty moga sie wykazac. Ale bedzie!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

No dalej jest ciekawie, bo niby dwójka liderów odskoczyła na ponad 400 mil, ale za chwilę, już od Falklandów, wpadną w dwa małe wyże, które ich wstrzymają, podczas gdy grupę pościgową będzie wypychał z Drake'a spory niż, przez co są w stanie pewnie zredukować stratę o połowę. Jeszcze akordeon może się ścisnąć;-)

_________________
Mirek

Zostało około 6500 nm pierwszej trójce do mety.
Charlie Dalin Apivia był już blisko Yannicka Bestavena, ale znów Imoca Maitre Coq IV płynie szybciej od Apivi. Kciuki nadal trzymam za tym na którego postawiłem
Thomas Ruyant na LinkedOut poszedł inaczej jak Bestaven i Dalin, czy będzie to dobra taktyka?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Raczej nie. I tak trzeba będzie uciekać od lądu bo inaczej najostrzejszy bajdewind i do tego pod prąd brazylijski.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

To jest bardzo ciekawe. Fajnie że płyną w różny sposób, bo można porównać.
Osobiście RACZEJ poszedłbym pod brzeg, ale to takie stwierdzenie bez dokładnej analizy. No i zależy, jaki ma się jacht.
Miłe jest to, że można tylko oglądać, nie rozmyślając za wiele, co zrobić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja tez bym wybral taka opcje

A właśnie rano obudziłem się z myślą, czy ktoś z czołówki wybierze drogę od strony lądu przez Falklandy. No i masz. To zawsze może wydać albo i nie wydać. Jak z pogodą u Górali;-)

_________________
Mirek

Warto zauważyć, że Clarisse skutecznie odpiera atak Armela. Armel gonił wszystkich długo, przeganiał po kolei i na Clarisse się potknął. Ona mu nawet troszkę uciekła, mając nielota.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Z tym, że z pozycji Thomasa Ruyanta gdy ma około 80 nm przewagi nad Damienem Seguinem ten manewr może mu nie zaszkodzić w utracie czwartej pozycji. Gdyby był liderem być może poszedł by tak jak Bestaven i Dalin.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To jak w szermierce - trafil nagle na godnego przeciwnika.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jak jesteś liderem to generalnie pilnujesz tych z tyłu. Jak jesteś z tyłu, to płyniesz inną drogą gdy trafi się okazja.
Ale to tak generalnie, a diabeł tkwi w szczegółach. Zobaczymy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ale Linked Out pojechał w maliny. Ten jak rozumiem liczony komputerowo routing na windy nakazuje mu zawrócić.

W wyścigu jak się jest w czubie to takie manewry są zazwyczaj bardzo niebezpieczne tzw. halsy śmierci. Wychodzą może raz na 20 razy.

Tutaj zawiodła analiza prognozy pogody.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Według routingu Windy Tripon praktycznie dojedzie do pierwszej grupy pościgowej do piątku. Po tych wszystkich awariach, które przetrzebiły stawkę trochę mi emocje opadły, ale ten pościg będę śledził z wielkim zaciekawieniem.

Ależ się robi ciekawie. Jeśli rzeczywiście Charlie właduje się w sam środek wyżu, to faktycznie Yannick ma szansę odskoczyć znacznie, a za jego plecami zrobi się znowu kompresja. Damien wciąż płynie rewelacyjnie, ale reszta powinna go dojść...

_________________
Mirek

No to koncepcja LinkedOut padła. Nie dość że jednak musiał uciekać od lądu to w tej chwili pokazują mu 2 knoty wiatru. Bestaven za to ma autostradę do równika.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No może prawie, bo za trzy doby to jednak nie dopłynie.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Damien jest niesamowity - w tym momencie jest drugi, choć Charlie i Thomas zapewne go przegonią zaraz, bo są obecnie "w lepszym miejscu o lepszej porze". Ale nie zmienia to faktu, że płynie świetnie, mimo że łódka bez wąsów, a on bez dłoni. Niesamowite jak sobie radzi...

_________________
Mirek

Na windy pokazują jakiś kosmiczny tracking na najbliższe 3 doby dla Yannicka, przez który miałby z ponad 400 mil przewagi w ciągu tych 3 dni wylądaować na 3 miejscu i daleko od optymalnej trasy - coś się im chyba popyrtało...

_________________
Mirek

Windy to windy, ale od wczoraj rano zawodowcy od meteo sygnalizuja ostroznie mozliwosc szansy dla grupy poscigowej na istotne zniwelowanie przewagi Yannick'a.
Meteo jest wyjatkowo skomplikowane i "niezorganizowane".
Opieram sie na komentarzach roznych fachur ze strony oficjalnej VG i V&V. Wszyscy sa raczej powsciagliwi w przewidywaniach, ale i zgodni, ze wszystko mozliwe.
Nawet jesli, to od "pasa ciszy" do mety jest jeszcze kawal drogi.
Te same zrodla sugeruja, ze korzystny teoretycznie dla nielotow odcinek wcale takim nie jest.
Pod koniec weekendu moze bedzie jasniej?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Chyba specjaliści z Windy czytają nasze forum, bo po wczorajszym kiksie zniknął tracking;-)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A Clarisse nie odpuszcza Armelowi nic a nic...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Z kolei Alex z Armelem w 2017 już zbliżali się do równika... Wciąż strata to 8 dni...

_________________
Mirek

_________________
Mirek

Padla, czy nie padla ? jest 3 z ninimalna strata do 2

Dokładnie, odrobił do 2. miejsca bardzo dużo.
Teraz znów zaczyna się pojedynek Clarisse z Armelem - rozpłynęli się w różne strony i ciekawe, kto lepiej wybrał.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Odrobił?? A Wy widzieliście track obu? To Dalin popełnił błąd, wjechał w centrum wyżu i potem ratował się jadąc wprost na LinkedOut.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Tak naprawdę nie wiemy jak im wiało i wieje. Tak czy owak, jeżeli Dalin popełnił błąd, to Ruyant tego błędu nie popełnił.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i Dalin przy okazji słabych wiatrów przeprowadzał naprawę na maszcie, przez co stracił trochę dystansu. Na pewno jednak Thomas Ruyant na tym wszystkim zyskał

_________________
Pozdrawiam Marek

Ależ się pięknie atmosfera zagęszcza!
Za chwilę pewnie cała czołowa 11-tka będzie w niezłej kupie;-)

_________________
Mirek