Miałem kiedyś łódkę (INKA) z miękkim i popękanym laminatem na dnie i rozważałem dołożenie od zewnątrz 1-2 nowych warstw laminatu (po uprzednim usunięciu farby i żelkotu), a potem szpachlowanie i malowanie. Nie sprawdziłem na ile była to słuszna metoda (w stanie, jaki widziałem wydawała mi się jedynie słuszna), ponieważ znalazł się jegomość, któremu owa łódka spodobała się taka, jaka była... i zdjął mi ten kłopot z głowy...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Myślę, że to byłoby jedyne rozsądne rozwiązanie. Można wykonać to samo od wewnątrz ale IMHO nie będzie to już leczenie syfa pudrem
Trzebaby wiedzieć czy kadłub był wykonany w epoksydzie czy poliestrze i zastosować ta samą technologię...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie - wystarczy nowy laminat wykonać z żywicy epoksydowej i tkaniny, bo epoksyd idealnie łączy się z laminatem poliestrowym (a na odwrót NIE).

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Aaa. Czyli Epoksyd na poliester OK , ale poliester na epoksyd brrr ....
Mnie się wydawało, że wszystko jedno co będzie na wierzchu - byle jedna, żywica nie przylegała bezpośrednio do drugiej...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tak właśnie!
No i jeszcze - epoksyd na epoksyd OK i poliester na poliester OK, ale epoksyd jest bardziej uniwersalny, jak widać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale za to niestety znacznie droższy

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Fachowcy z Hurtowni żywic zalecają poliester na poliester i epoxyd na epoxyd ,też się trochę zdziwiłem . Moja wiedza była taka ja Roberta.

_________________
pozdrowienia piotr

Mnie się to też wydaje logiczne, że nie powinno się tworzyć powłok złożonych z różnych żywic .......
Jedyne wytłumaczenie jakie mi się nasuwa to, że ważny jest etap laminacji . Czyli mokry epoksyd na suchy poliester, a nie odwrotnie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jaką dają gwarancję, że tylko???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie dali gwarancji na epoxyd -poliester . Inżynierowi uwierzyłem

_________________
pozdrowienia piotr

To nie chodzi o to, że powłoki powinny być z jednego rodzaju żywicy, tylko że epoksyd ma dużo lepszą przyczepność do starego poliestru niż nowy poliester do starego poliestru. Tak, jak z laminowaniem drewna i sklejki - lepiej pokrywać epoksydem niż poliestrem, bo lepiej trzyma i już. Chyba, że ostatnio coś pocudowali z poliestrami...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dokładnie, wystarczy popatrzeć z czego są zrobione wszystkie farbki antyosmozowe,to epoksydy,tak samo z dobrymi szpachlówkami,też epoksydy.A co do ceny to epoksydy są droższe ale nie aż tak żeby różnica dyskwalifikowała je do napraw i to nawet poważnych.Za to jakość laminatu epoksydowo-szklanego jest znacznie lepsza.
pozdrawiam

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Witam
Wszystkim dziękuje za dotychczasową pomoc. Na razie czekam na wiosnę, żeby zacząć realizować plan remontu (w większym bądź mniejszym wymiarze). Natomiast mam prośbę o podanie jakiegoś kontaktu z osobą, która zajmuje się zaprawami silników przyczepnych.
W zeszłym roku kupiłem silnik Yamaha (jakis stary - 5km dwusów). nakląłem się przy nim. Szkoda mi go wyrzucić, a nie mam siły juz przy nim grzebać i szukać co jest nie tak.
Wygląda to tak, że jak mi się go uda odpalić, to tylko wyje na dużych obrotach i gaśnie ...
Jeśli naprawa nie przekroczy rozsądnej sumy (300 - 500) zł, to chętnie go naprawię.

Joki47 możesz podać swoją "lokalizację" ?

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

A zapłon i gaźnik sprawdzałeś? Poziom paliwa, "lewe" powietrze? To może być kwestia regulacji gaźnika lub/i wyprzedzenia zapłonu. Mechanik samochodowy powinien sprawę "załatwić".

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Witam. Jestem użytkownikiem sportinki i z własnego doświadczenia wiem, jak masz miękki pokład to musisz : odwrócic jacht do góry dnem, oderwac tapicerkę od środka, i wlaminowac wzmocnienia ( w przekroju u lub v ). Ja stosowałem 20mm grubości i 4 cm szerokości airex sfrezowany na krawędziach na V. Wszelkie szpachtle, wypełniacze - będą odchodzic po 1 sezonie, to tylko picowanie ;) Newralgicznym punktem jest gródz, do której mocowane są podwięzie wantowe, i tu nie ma zmiłuj - materiał musi byc zdrowy ( na grodzi - sklejka i na pokładzie - wzmocnienie, blacha aluminiowa max duża) bo ruch wykruszy najlepszy sikaflex, i będzie ciekło... Sprawdz też skrzynię mieczową ( ja na swoją dałem na całości 2x 300gr + wlaminowany dodatkowy pasek blachy nierdzewki od środka). Życze wytrwałości w remoncie, zabawa warta polecenia pod warunkiem,że nie będziesz stosował półśrodków ( i nie słuchaj tych co przeliczają co po ile i po co, robisz dla własnej satysfakcji, wierz mi to bezcenne)

*****

Nie przejmuj się niczym i niue bój się niczego- wszystko- dosłownie- jest do zrobienia gdy się chce- polecam stronę http://www.szkutnikamator.pl a wniej odnajdź moje zdięcia i opisy remontu 100 razy poważniejszego pt HUBA 2.pozdrawiam i zyczę wytrwałości

*****

sory źle podałem tytuł na szkutnikamator- chodzi o odbudowę jachtu DOLLART 27

Witam poszukuje planow sportiny 595. A dokladnie planow skrzynki mieczowej poniewaz jacht byl uzytkowany przez osoby ktore o niego nie dbaly i zostal uszkodzony i sie blokuje przy opuszczaniu i podnoszeniu. Posiada ktos?? A moze ktos mial podobny przypadek??

1- sprawdż stalówkę na bębnie różnicowym. Stara, z trwałymi odkształceniami może się źle nawijać
2- wyjmij miecz i prawdź czy nie jest wygięty oraz czy rolki chodzą prawidłowo (czy ich mocowania nie zostały skrzywione i czy nie ma luzów na ośkach)
Jak poprzednicy pływali po kamieniach to mogło się trochę pokrzywić mimo, że miecze przeważnie wyglądają na pancerne.
Jak będizesz miał wyjęty miecz to też dokładnie pooglądaj wnętrze skrzyni.
Mam na myśli miecz szybrowy bo tylko taki był zaprojektowany.
Wszelkie uchylne to już twórczość własna budowniczych i rozwiązań (a więc i możliwych przyczyn) może być cała masa.

_________________
Zbyszek

Nie masz racji boSman. Sportiny występowały także z mieczem uchylnym. Zwłaszcza wykonywane na zamówienie firm czarterowych.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.