Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 cze 2025, o 23:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 sty 2011, o 21:31 

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 11:31
Posty: 117
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Wyczytalem na stronach Michaela Storera czym skutkuje zmiana prpjektowych
wymiarow lodzi o np tylko 10%. Jestem pod wrazeniem bo sam pare razy chcialem
tak zrobic. Przeczytajcie zreszta sami .
Michael Storer pisze ( w moim “tlumaczeniu”)

"Jest taka gadka krazaca po sieci ze mozna wydluzyc lub skrocic projektowy wymiar lodzi o 10% lub 15% i ze bedzie dobrze. Lub ze mozna rozciagnac lub skrocic wszystkie wymiary projektowe o 10 lub 15% i bedzie OK.
TO JEST KOMPLETNIE FALSZYWE
A oto dlaczego...
Takie twierdzenie jak powyzej jest tak falszywe ze kazdy kto je wyglosi i utrzymuje ze to prawda powinien wyplukac sobie usta „Cabosilem” ( nie wiem co to jest- wg googli -krzemionka plomienna modyfikowana)
Mozna tylko powiedziec ze stary budowniczy lodzi praktykujacy w zawodzie od mlodego czlowieka i obecnie z 30 letnim doswiadczeniem moze podjac decyzje ze takie skrocenie moze byc dobre ale tylko dla jakiegos konkretnego kadluba.

Pokaze wam co bedzie jesli zmiejszycie wymiary oryginalu do 85%.
Wypornosc zmiejszy sie o szescian 0.85 = 0.61 – stracimy 40% wypornosci tak ze wasza 14 stopowa lodz ktora mogla uniesc jedna osobe teraz unosi tylko 0.6 osoby. Lub gdy unosila dwie osoby teraz unosi tylko 1.2 osoby.
Statecznosc lodzi zmiejszy sie o 0.85 do 4 potegi = 0.52 tak ze stracicie polowe waszej statecznosci.
Tak ze te 0.6 osoby prawopodobnie bedzie bardzo mokre.
I jezeli jest to lodz zaglowa to powierzchnia zagli teraz bedzie tylko kwadratem 0.85 = 0.72
Tak wiec statecznosc zmniejszy sie o 50% ale powierzchnia zagli tylko o 28%"
Link do oryginalu
http://www.storerboatplans.com/Faq/stre ... esign.html

o oto inny fragment :

"SKAD BIERZE SIE STATECZNOSC
Sa dwa glowne czyniki dajace lodzi statecznosc:
1/ Ciezar- Budowanie naprawde lekkiej dory zwykle oznacza ze statecznosc bedzie trudna do osiagniecia. Jest dosc latwo wybudowac nowoczesna lodz jako bardzo lekka -bez starty jej wytrzymalosci. Moja 16 stopowa lodz wioslowa ma podobna wypornosc jak dory ale moze byc wybudowana o wadze ok 35 kg podczas gdy tradycyjnie budowana dory wazyc bedzie trzykrotnie wiecej.
W bardzo uproszczonym podejsciu statecznosc zalezy liniowo od wagi. Tradycyjnie budowane dory tej samej wypornosci wazyly wraz z zaloga ok 450 funtow( chyba kg). Statecznosc lekiej dory bedzie wiec 280/450 = 0.62 .
Nowoczesnie budowana lodz bedzie wiec 40% mniej stateczna niz ta o tradycyjnej budowie.
2/ Rozmiary – budowanie mniejszej dory bedzie znaczylo ze bedzie mniej stateczna. Wiekszosc tradycyjnych dory byla okreslana przez ich dlugosc po dnie. Tak ze dory 15 stopowa miala dlugosc calkowita ok 20 stop. Przeskalujcie to na 15 stop od dziobu do rufy i jest dramatyczna redukcja juz niskiej statecznosci.
Calkowita statecznosc powstaje przez mnozenie dlugosci przez szerokosc x szerokosc x szerokosc = L x( B do 3 potegi). Tak ze jesli dlugosc i szerokosc jest zredukowana do 75% to z poczatkowej wartosci statecznosci bedzie 0.75 x 0.75 x 0.75 x 0.75 = 0.317 wartosci statecznosc wiekszej lodzi. Statecznosc zostaje zredukowana o 2/3
Pomnozmy wiec te dwa czynniki wplywajace na statecznosc- jesli wezmiemy pod uwage tradycyjna 15 stopowa dory ( tzn z 15 stopowym dnem ale calkowita dlugoscia 20 stop) I zmniejszymy ja do 16 stop calkowitej dlugosci jak tez wykonamy ja jako lekka wg nowoczesnych metod budowy to wartosc wspoczynnika statecznosci bedzie 0,62 x 0,317 = 0.197 . Tak wiec statecznosc pomniejszonej lodki bedzie mniejsza o 80% od wiekszej-oryginalu.
Wezmy tez od uwage ze we wlasnoscich tradycyjnych dory statecznosc nie byla wymieniana na pierwszym miejscu – a mniejsze dory w porownaniu z nimi sa jeszcze mniej stateczne. "

Link do oryginalu
http://www.storerboatplans.com/Faq/dory.html


To znowu ja ! Musze sie przyznac ze nie sadzilem ze tak niewielkie zmiany powoduja az takie skutki dla zachowania sie lodzi/jachtu. Nie mam podstaw aby watpic w prawdziwosc tych wywodow ale powiedzcie co o tym myslicie-zwlaszcza o dramatycznej redukcji statecznosci !! Wolalbym aby Pan Storer sie mylil a jego Goat Island Skiff dal sie nieco zmniejszyc :) wlasnie o te 10%
Pozdrawiam
Tomek Wilamowski


Załączniki:
379072488_0e95e91757_o.jpg
379072488_0e95e91757_o.jpg [ 53.51 KiB | Przeglądane 4759 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 22:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
orawiak napisał(a):
To znowu ja ! Musze sie przyznac ze nie sadzilem ze tak niewielkie zmiany powoduja az takie skutki dla zachowania sie lodzi/jachtu. Nie mam podstaw aby watpic w prawdziwosc tych wywodow ale powiedzcie co o tym myslicie-zwlaszcza o dramatycznej redukcji statecznosci !! Wolalbym aby Pan Storer sie mylil a jego Goat Island Skiff dal sie nieco zmniejszyc :) wlasnie o te 10%

Tomku,
Nie mam zamiaru dyskutować z tymi wywodami. Są łódki tak powiększane i zmniejszane i pływają dobrze. Są takie, które żeglują źle. Podobne, choć nie aż tak radykalne, zdanie wyraział kiedyś, w rozmowie priv, Radosław Werszko.
Jeśli na prawdę interesują Cię projekty Michaela, to molestuj go, aby dokończył projekt swojego Son of Goat (długości ok. 12 stóp, czyli 3,7 m):
Obrazek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Straszne....i bardzo smieszne, bo jakos Storer skupil sie na zmiejszaniu....
Przy powiekszaniu i odrobinie rozsadku, wszystkie wyliczone parametry polepszaja sie w tych samych i rownie spektakularnych proporcjach.
Catz Wystraszony jednak bardziej niz Rozsmieszony, co moze i bylo celem ukrytym?

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 10:22 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A po co pomniejszać? jest tyle sprawdzonych łódek o różnych wymiarach że każdy może znaleźć coś dla siebie bez kombinowania.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 10:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1217
Podziękował : 67
Otrzymał podziękowań: 727
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
orawiak napisał(a):
To znowu ja ! Musze sie przyznac ze nie sadzilem ze tak niewielkie zmiany powoduja az takie skutki dla zachowania sie lodzi/jachtu. Nie mam podstaw aby watpic w prawdziwosc tych wywodow ale powiedzcie co o tym myslicie-zwlaszcza o dramatycznej redukcji statecznosci !! Wolalbym aby Pan Storer sie mylil a jego Goat Island Skiff dal sie nieco zmniejszyc :) wlasnie o te 10%


Powiem tak: wszystko można, byle nie na pałę :)
Faktycznie, na (pozornie) niewielkim zmniejszeniu wymiarów można się nieźle naciąć, sam mam takie doświadczenie: pierwotnie narysowałem dla Wikiwiki pływak o długości 4m, potem - mając na uwadze różne publikacje o zaletach pływaków o niewielkiej wyporności, które miały łagodniej zachowywać się na falach - zmniejszyłem proporcjonalnie, bez przeliczania, do 3.2m. Wyporność spadła, jak łatwo policzyć, o połowę... i łódka wymagała zmiany ułożenia ławeczek dla załogi, bo przy oryginalnym pływak szedł pod wodę. Po dotrymowaniu pływa co prawda dobrze i faktycznie jest mało wrażliwa na fale - ale to pokazuje, że trzeba uważać.

W podanym przez Ciebie wyliczeniu stateczności jest pewien błąd: powierzchnia żagli zmniejsza się, owszem, proporcjonalnie do kwadratu skali, ale moment przechylający zawiera jeszcze wysokość ożaglowania - któa także się zmniejsza.
W sumie, moment przechylający od żagli zmniejsza się w 3 potędze skali, tak jak wyporność. Moment prostujący w 4 potędze skali - czyli stosunek stateczności do ciśnienia na żagle jest proporcjonalny do skali.
To znaczy, że prędkość wiatru, przy której da się żeglować, zmniejsza się jak pierwiastek kwadratowy ze skali; podobnie zresztą jak maksymalna prędkość łódki.
To już brzmi trochę mniej dramatycznie, prawda? :)
W dodatku wystarczy zmniejszyć powierzchnię ożaglowania o 8% (przy tej samej wysokości takielunku, bo tę może być trudniej zmienić), żeby niedobór stateczności skompensować - oczywiście kosztem szybkości na słabych wiatrach. Z tym, że np. wolna burta obniży się odpowiednio, więc i tak łódka będzie gorzej spisywać się na większej fali.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na owe dramatyczne 0.6 osoby, które może unieść zmniejszona łódka. Niektórzy ludzie ważą 60kg, inni 120. Taki chudzielec w porównaniu z bardziej potężnej budowy żeglarzem to 0.5 człowieka! Dalej: jedni mają 2m wzrostu, inni 1.7m. To akurat różnica wymiarów 15%, o tyleż zmieniająca długości ramienia przechylającego, wynikającego z położenia załogi.

Jeżeli więc konstruktor przewidział swoją łódkę także dla osób o słusznej wadze i rozmiarach, to ktoś niższy i lżejszy śmiało może ją sobie zmniejszyć. Wyjdzie mu tylko nieco bardziej wrażliwa na wiatr...

Osobnym problemem jest ciężar samej konstrukcji. Raczej nie będziemy zmniejszać o 15% grubości sklejki czy nawet listew, nie mówiąc o grubości powłoki malarskiej :wink:
Ciężar łodzi będzie więc raczej proporcjonalny do 2 potęgi skali, czyli nieco wzrośnie w stosunku do wyporności. Podobnie ciężar wszelkich szpejów i wyposażenia - ten jest niemal niezależny od skali.

Dla przykładu zmniejszmy nasz GIS o 10%:
długość 4.75m, zmniejszamy do 4.275m
szerokość z 1.52m do 1.368m
ciężar własny 57kg spada do 46kg - a tak naprawdę to co najmniej 50...
powierzchnia żagli z 9.75 do 7.8m^2
Oryginał dobrze żegluje już z 1 osobą na pokładzie, ale pływał też z powodzeniem przy obciążeniu 310kg załogi. Po zmniejszeniu można będzie bezpiecznie zabrać na pokład 215kg (doliczając różnicę ciężaru własnego) - z grubsza, 2 osoby zamiast 3.
Wrażliwość na wiatr oczywiście wzrośnie - o 10% siły, albo o 5% prędkości wiatru, chyba że zmniejszymy powierzchnię żagla do 7m^2
Wrażliwość na przemieszczenie załogi nawet może nieco się zmniejszyć, z uwagi na wyższy udział masy łódki w masie całkowitej.
Jakoś nie widać dramatu w wynikach takiego zabiegu... :)

pozdrowienia

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 13:39 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Przede wszystkim to te obliczenia stateczności są trochę oszukane ;)
Moment prostujący to jest objętość, czyli LxBxT x ramię siły (czyli współrzędna "Z" środka wyporu), czyli moment prostujący zmienia się o współczynnik 0,6561 przy zmianie wszystkich wymiarów geometrycznych o 10%, podczas gdy moment przechylający zmienia się o współczynnik 0,729. Oczywiście przyjmujemy, ze wszystkie elementy są skalowane względem jednego punktu, np początku ukł .współrzędnych umieszczonego na wodnicy na pionie rufowym lub dziobowym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 19:59 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Nie jestem dobry z teorii, ale dam wam przykład. Łódka zaprojektowana przez inżyniera z praktyką po prostu nie pływała. Właściwie pływała, ale bez rewelacji. Prototyp został przecięty w połowie, nadstawiono dziesięć centymetrów, rozchylono lekko burty wstawiając kliny. Wszystko to zrobiono na wyczucie i łódka okazała się rewelacją. Miałem przyjemność pracować przy niej i żeglować na niej, a żeglowała świetnie.
Nie wszystko można wyliczyć!!!!
Marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 20:10 

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 11:31
Posty: 117
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
peter napisał(a):
A po co pomniejszać? jest tyle sprawdzonych łódek o różnych wymiarach że każdy może znaleźć coś dla siebie bez kombinowania.


Masz oczywiscie racje ale sa tez inne racje (moje) jak np komorka ktora pomiesci lodz o dl max 4.3m krotka przyczepa , prosciutka konstrukcja lodzi a ksztalt mily dla oka itp itd. Ale na chlodno i zimno masz racje.
Tomek

*****

robhosailor napisał(a):
orawiak napisał(a):

Jeśli na prawdę interesują Cię projekty Michaela, to molestuj go, aby dokończył projekt swojego Son of Goat (długości ok. 12 stóp, czyli 3,7 m):


Niewiele znalazlem o tej lodzi -najwiecej w Woodwork forum . Pasuje mi bardzo przez prostote budowy ,otwarty kadlub i lugrowy zagiel . Jest szansa ze bedzie lekka.
Jest bardzo podobna do Pasji 375 p. Maderskiego. Dlugosc ,szerokosc, wys burty,ksztat linii wodnej,nawet rocker zblizony.Konstrukcja obu lodzi niezwykle prosta. Ale pewna wielkosc samochodow czy samolotow narzuca konstruktorom podobny wyglad i rozwiazania aby ich projekty byly funcjonalne.
Dzieki za podpowiedz o SOG !!!
Tomek


Załączniki:
porownanie.JPG
porownanie.JPG [ 54.5 KiB | Przeglądane 4373 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
marek48100 napisał(a):
Nie wszystko można wyliczyć!!!!

I bogom niech beda dzieki! :D
Tylko tego brakowalo, by formuly pomiarowe zaczely uwzgledniac talent, intuicje i.... szczescie konstruktora.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Carlos napisał(a):
Przede wszystkim to te obliczenia stateczności są trochę oszukane ;)


Nie, nie są. Do tego, aby policzyć stateczność potrzebujemy między innymi obliczyć coś takiego jak wysokość metacentryczną. Pozwala nam to określić potem moment prostujący. I niestety, do wzoru pozwalającego nam ją obliczyć wchodzi coś takiego, jak moment bezwładności (poprzeczny lub wzdłużny, zależnie jaką stateczność liczymy). I ku naszemu głębokiemu smutkowi stwierdzamy, że moment bezwładności (po dość skomplikowanych obliczeniach, których tutaj nie będę przytaczała) wyraża się w czwartej (4) (!) potędze wymiarów liniowych (zresztą jego jednostką są m4 - metry do czwartej potęgi).

I z tego drobnego faktu wynika, że przy dwukrotnej zmianie wymiarów liniowych (znaczy, razy 2 lub dzielone przez 2) stateczność zmienia się 16-to krotnie! (16x). Przy zmianie wyporności zaledwie 8-mio krotnej. (w pierwszym przypadku 2 do potęgi 4 a w drugim 2 do potęgi 3)

Carlos napisał(a):
Moment prostujący to jest objętość, czyli LxBxT x ramię siły (czyli współrzędna "Z" środka wyporu), czyli moment prostujący zmienia się o współczynnik 0,6561 przy zmianie wszystkich wymiarów geometrycznych o 10%, podczas gdy moment przechylający zmienia się o współczynnik 0,729. Oczywiście przyjmujemy, ze wszystkie elementy są skalowane względem jednego punktu, np początku ukł .współrzędnych umieszczonego na wodnicy na pionie rufowym lub dziobowym.


Nie wiem, skąd te "wyliczenia" ale Twoje ramię siły nie ma wiele wspólnego z tym co wchodzi do obliczeń. A tym bardziej to co w Twoim wzorze stoi przed nim.

Formalnie, moment prostujący (RM) jest równy iloczynowi masy (m), przyśpieszenia ziemskiego (g) i ramienia GZ. To ramię nie do końca jest odległością między środkiem ciężkości a środkiem wyporu... a wylicza się je dokładnie z wysokości metacentrycznej. A tą z kolei z promienia metacentrycznego, do obliczenia którego niezbędna jest nam znajomość tego nieszczęsnego momentu bezwładności w czwartej potędze wymiarów liniowych... Dokładnie promień metacentryczny BM równy jest ilorazowi momentu bezwładności w odpowiedniej osi - 4 potęga - przez wyporność - 3 potęga. Dlatego wynik wychodzi w metrach liniowych...

Niestety, fizyki się nie oszuka. Można tylko wykorzystywać jej prawa... :)

Załącznik:
Komentarz: Dla ciekawych rys. z "Principles of Yacht Design" - BM promień metacentryczny, GM wysokość metacentryczna, RM - moment prostujacy. B i B prim na rysunku to środek wyporu przed i po przechyleniu jachtu
transverse stability.jpg
transverse stability.jpg [ 83.57 KiB | Przeglądane 4316 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 19:23 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Moniia napisał(a):
Do tego, aby policzyć stateczność potrzebujemy między innymi obliczyć coś takiego jak wysokość metacentryczną.




W małych jednostkach, jak w temacie kluczową wielkością decydującą o stateczności w czasie żeglugi, jest moment prostujący wywołany balastującą załogą, który jest dużo większy od momentu prostującego pochodzącego od wąskiego i lekkiego kadłuba.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Czym jest on wywołany, to już sprawa drugorzędna... Aby policzyć moment pochodzący od załogi, też trzeba przez tą drabinkę przejść ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 21:11 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Ten cały temat jest straszny. Moniia, zanim następnym razem zaczniesz ludzi w błąd wprowadzać to się zastanów porządnie. Wiem, że można nie rozumieć czym jest stateczność, ale żeby przy tym udawać specjalistę, nie do pomyślenia.
Na rysunku, który załączyłaś jest taki niepozorny wzór: RM=m*g*GZ. Dla tych, którzy nie rozumieją tego wzoru krótkie objaśnienie. RM - righting moment (moment prostujący o którym mowa); m-mass (masa) g - gravity ( przyspieszenie ziemskie); GZ ( z kreską na górze) - ramię działania siły o której wspomniałem w swoim poście. Co prawda stateczność można też obliczać mając do dyspozycji wysokość metacentryczną, ale tą wielkość wykorzystuje się do obliczeń innych wartości. Obrazowo, to, co proponujesz to obliczanie 2+2 wykorzystując przy tym mnożenie i dzielenie i to z błędem.

Chętnie też bym posłuchał jak osobiście tłumaczysz czym jest stateczność zamiast wklejać gotowce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Carlos napisał(a):
Ten cały temat jest straszny.

:D
I, jak to juz pisalem wyzej, dosc smieszny... Tym bardzie, ze w tym samym dziale bylo bardzo ciekawe wystapienie o skutecznym, prostym i niezawodnym wyliczeniu tego wszystkiego pi razy oko z wystarczajaca precyzja.
Sa i inne, jeszcze prostsze.
"Przyspieszenie ziemskie"....przyda sie jeszcze wspolczynnik zasolenia i slodkosci wody, stopien wypelnienia i stanu zoladkow i pecherzy moczowych balastujacej zalogi, zmienna uwzgledniajaca metabolizm/ubytek zapasow i stala o migracjach ptactwa ( usiadzie taki ptaszor na maszcie i sknoci wszystkie obliczenia...)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowania - 2: przemek, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 21:49 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Moniia napisał(a):
Czym jest on wywołany, to już sprawa drugorzędna... Aby policzyć moment pochodzący od załogi, też trzeba przez tą drabinkę przejść ;)


Wystarczy sprawdzić gdzie leży środek wyporu dla przechyłu w którym obliczamy moment i środek ciężkości. Z grubsza to wszystko.
Pozdrawiam
Przemek

*****

Catz napisał(a):
stala o migracjach ptactwa ( usiadzie taki ptaszor na maszcie i sknoci wszystkie obliczenia...)
Catz


No i oplułem monitor.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
przemek napisał(a):
No i oplułem monitor.

Nic zabawnego, bo jeszcze i zagiel obsra.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 22:17 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Catz napisał(a):
przemek napisał(a):
No i oplułem monitor.

Nic zabawnego, bo jeszcze i zagiel obsra.
Catz


No to teraz do kompletu jeszcze klawiatura do suszenia.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 22:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Carlos napisał(a):
Moniia, zanim następnym razem zaczniesz ludzi w błąd wprowadzać to się zastanów porządnie. (...)
Na rysunku, który załączyłaś jest taki niepozorny wzór: RM=m*g*GZ. Dla tych, którzy nie rozumieją tego wzoru krótkie objaśnienie. RM - righting moment (moment prostujący o którym mowa); m-mass (masa) g - gravity ( przyspieszenie ziemskie); GZ ( z kreską na górze) - ramię działania siły o której wspomniałem w swoim poście. (..)


Skoro tak twierdzisz, to może wytłumacz sam, gdzie kogo w błąd wprowadzam. Chętnie poczytam.
Ale najpierw proponuję abyś mój post przeczytał ze zrozumieniem.
Bo chyba ominąłeś w pośpiechu spory kawałek...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 22:23 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Catz napisał(a):
[
"Przyspieszenie ziemskie"....przyda sie jeszcze wspolczynnik zasolenia i slodkosci wody, stopien wypelnienia i stanu zoladkow i pecherzy moczowych balastujacej zalogi, zmienna uwzgledniajaca metabolizm/ubytek zapasow i stala o migracjach ptactwa ( usiadzie taki ptaszor na maszcie i sknoci wszystkie obliczenia...)
Catz


Dodał bym jeszcze wrażliwość załogi na morską chorobę. Częste wymiotowanie może drastycznie zmniejszyć moment prostujący. Dodając jeszcze siłę wyrzutu i jej wektor skierowany w stronę wody, może być kiepsko. No chyba żeby wymiotować do góry, ale to średnio przyjemne.
Pozdrawiam
Przemek



Za ten post autor przemek otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 22:38 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Wprowadzasz w błąd twierdząc, że tamte obliczenia z 1 postu są poprawne a ja się mylę. Tak na prawdę po części też masz rację, ale nie jesteś w stanie zauważyć rozwiązań, które masz pod ręką.
Jeśli masz kadłub o wymiarach części podwodnej 1mx1mx1m i działa na niego ramię prostujące dł 1m, to powstaje moment prostujący RM=9.81Nm. Jeśli zmniejszysz wymiary geometryczne o połowę (wg twoich sugestii) to masz obiekt o wymiarach 0,5x0,5x0,5m z ramieniem prostującym też 0,5m. Jak podstawisz to wszystko do wzoru to otrzymasz wartość RM=0,613125 Nm i jest on dokładnie 16 razy mniejszy, tak, jak wg Twoich skomplikowanych obliczeń.
Tak samo są prawidłowe moje obliczenia z mojego 1 postu w tym temacie i żadnych magicznych sztuczek i dróg na około nie potrzeba. Tak jak wspomniałem obliczenia z 1 postu w tym temaci są nie do końca prawidłowe, te odnośnie stateczności.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 22:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Żeby sobie ludziska nie pomyśleli, że ten Michael Storer, to złe łódki projektuje, bo gmatwa coś o stateczności i wymiarach, to pokażę przykłady, jak ten GIS (Goat Island Skiff) nieprzewymiarowany chodzi:



słaby wiatr:


i znowu silniejszy:


i sekwencja fotek:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 23:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Żeby sobie ludziska nie pomyśleli, że ten Michael Storer, to złe łódki projektuje, bo gmatwa coś o stateczności i wymiarach, to pokażę przykłady, jak ten GIS (Goat Island Skiff) nieprzewymiarowany chodzi:

Nic nie mam do Storer'a, jego lodki zdaly wszelkie egzaminy, ale przy troche silniejszym wietrze chadza glownie polowkami, co ja tez potrafie i to bez gmatwania i kalkulacji zawilych....
Pozwole sobie postawic teze, ze skutecznosc lodki bardziej zalezy od rysunku i wyobrazni, niz zastosowanych wzorow arytmetycznych.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
ale przy troche silniejszym wietrze chadza glownie polowkami, co ja tez potrafie i to bez gmatwania i kalkulacji zawilych....

Michael lubi sobie chadzać w ślizgu, a przy tym wietrze GIS w ślizg wchodzi koło połówki pewnie.

Catz napisał(a):
Pozwole sobie postawic teze, ze skutecznosc lodki bardziej zalezy od rysunku i wyobrazni, niz zastosowanych wzorow arytmetycznych.

Ja bym się z tą tezą zgodził (bez dowodu), bo to działa też na moją korzyść, a na Twoją szczególnie, bo zdaje się, swoich łódek wzorami nie liczyłeś specjalnie, tylko budowałeś bez projektowania prawie o stosowaniu CAD nie wspominając nawet... A regaty wygrywasz na nich...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 23:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Ja bym się z tą tezą zgodził (bez dowodu), bo to działa też na moją korzyść, a na Twoją szczególnie, bo zdaje się, swoich łódek wzorami nie liczyłeś specjalnie, tylko budowałeś bez projektowania prawie o stosowaniu CAD nie wspominając nawet... A regaty wygrywasz na nich...

Owszem.
Z wyliczeniami moze wywracalbym sie mniej ( watpie...), ale i wygrywalbym mniej.
Nie zamierzam podwazac sensu obliczen statecznosci - przestrzegam jednak przed slepa wiara w obliczen wyniki.
I awanturami o rownania i jego parametry... :wink:
Catz Fikajacy hop-siup

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2011, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Carlos napisał(a):
Wprowadzasz w błąd twierdząc, że tamte obliczenia z 1 postu są poprawne a ja się mylę. Tak na prawdę po części też masz rację, ale nie jesteś w stanie zauważyć rozwiązań, które masz pod ręką. (..) Tak jak wspomniałem obliczenia z 1 postu w tym temaci są nie do końca prawidłowe, te odnośnie stateczności.


Nie po części. DOKŁADNE policzenie GZ wymaga ścieżki, którą w skrócie opisałam. Pokaż mi tą łódź, w której po zmniejszeniu wymiarów o połowę to ramię będzie wynosiło dokładnie połowę poprzedniego. Być może będzie, nie twierdzę że nie. I przy takim przybliżeniu masz rację. Natomiast wyliczenie z pierwszego postu opiera się na właściwym założeniu, że GZ ZALEŻY od wymiarów liniowych w czwartej potędze.

I to nie jest droga "naokoło" tylko normalny algorytm tego, jak stateczność jest wyliczana. Nie "przybliżana" ale wyliczana. Można przybliżać, tylko po co, jeśli jest dokładniejsza droga?

Napisałam swój post głównie po to, aby ktoś przeczytawszy to nie liczył stateczności na zasadzie którą podałeś, bo zacznie podstawiać długość łodzi, jej szerokość i zanurzenie i wyjdzie mu stateczność większa co najmniej kilkukrotnie..* I tylko tego się u Ciebie przyczepiłam, bo ramię można sobie ostatecznie przybliżać jeśli się wie co się robi.. A skoro wytłumaczyłeś o co Ci chodzi, to przyznaję że wiesz co mówisz i masz rację. Ale pisz na przyszłość o takich rzeczach precyzyjnie. Bo wg Twojego wzoru moje Mini będzie miało 6,5*3*2=39 m3 wyporności, a to tak jakby mija się z prawdą** :)

*nie wiem czy zauważyłeś, że podany przez Ciebie wzór to wyporność ale nie łodzi o której dyskutujemy a prostopadłościanu o podanych wymiarach. Rzecz sporo większa od objętości zanurzonej części łodzi. Gdybyś podał wyporność x ramię nie czepiałabym się tego wzoru.
** w rzeczywistości ma ok 1 tony (zależnie od trymu)

*****

ps. a co do balastującej załogi - to też się liczy (z grubsza, bo zależy od masy i "długości" balastującej załogi) sprawdzając ile to przesunie środek ciężkości, powiększając ramię działania siły.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2011, o 00:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
No to jeszcze - GIS dobrom utkom jezd, taki, jaki jezd - płyną dwie swampscott dories utrzymując, mniej więcej, stałą prędkość, a za nimi widać GIS, który dostaje silniejszy podmuch i spokojnie je objeżdża :


_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2011, o 00:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
płyną dwie swampscott dories utrzymując, mniej więcej, stałą prędkość, a za nimi widać GIS, który dostaje silniejszy podmuch i spokojnie je objeżdża

Moze swampscott dories slabe sa? :D
Zreszta...kto sie sciga, ten wyrzyga :wink:
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2011, o 01:18 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Moniia, poczytaj najpierw o stateczności zamiast wprowadzać ludzi w błąd, jak będziesz w stanie udwodnić w czym leży większa precyzja "Twoich" wzorów to chętnie poczytam, ale to nigdy nie nastąpi bo to co piszesz to bzdury. Nie rozumiesz prostych pojęć albo nie potrafisz się przyznać do błędu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2011, o 02:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Pytam, gdzie wprowadzam ludzi w błąd? Bo jak na razie, udowodniłeś że sam wprowadzasz w błąd stawiając znak równości pomiędzy wzorem LxBxTxramię działania (długość x szerokość x zanurzenie wg powszechnie przyjętych skrótów) a wzorem na moment prostujący, który zawiera masę, g i ramię działania (czyli GZ).

Zapewniam Cię, że rozumiem te pojęcia znacznie lepiej od Ciebie. Jakoś do tej pory mnie nie przekonałeś, że jest inaczej. Ale ja się tym zajmuję tylko kilkanaście lat. To Ty mieszasz jedno z drugim, a gdy brakuje Ci argumentów rzeczowych piszesz o moich rzekomych błędach których nawet nie potrafisz podać i z twierdzenia o których potem się rakiem wycofujesz ("częściowo masz rację" - nadal nie wiem, co masz na myśli twierdząc że częściowo?)

Nudno się piszę ciągle to samo...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2011, o 16:53 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Skoro twierdzisz, że stateczność wg Twoich wzorów liczy się „dokładniej”, że prosty wzór na stateczność RM=m*g*GZ jest niedokładny, a GZ się w jakiś sposób oblicza, to wprowadzasz ludzi w błąd. W obrazowym przykładzie, który podałaś załączając rysunek z książki „Principles of yacht design” wartość GZ jest zwykłą odległością pomiędzy środkiem masy a wyporu liczoną równolegle do wodnicy w danym stanie pływania a jeśli masz na myśli to, że programy komputerowe obliczają współrzędne środka wyporu całkując objętość kadłuba to oczywiście, że tak jest, ale nie o sposobach wyznaczania środka wyporu rozmawiamy a o znalezieniu wartości GZ znając już położenie środka masy i wyporu.
Natomiast przykład, który podałem miał na celu w jak najprostszy sposób zobrazowanie czym jest stateczność, nie do końca podałem wzór poprawnie, ale na celu miałem pokazanie o ile zmienia się stateczność i zrobiłem to prawidłowo. Co więcej podałem później prawidłowy wzór na moment prostujący.
Cały czas twierdzisz, że żeby policzyć stateczność trzeba policzyć metacentrum, moment bezwładności, którego też nie sprecyzowałaś, bo momentów bezwładności może być wiele. Następnie stwierdziłaś, że ramię siły o którym ja mówię (GZ) nie wchodzi do obliczeń statecznościowych, ale mogłaś mnie nie zrozumieć więc zostawmy ten wątek.
Ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że stwierdziłaś, że wartość GZ nie jest odległością pomiędzy środkiem masy a wyporu, ale nie potrafisz określić czym jest dokładnie. Sama nie rozumiesz co piszesz, a z tego co piszesz jasno wynika, że nie wiesz nawet czym jest moment.
Z kolei to co Ty zrobiłaś, to stwierdziłaś, że podane przeze mnie wartości są błędne, a autor artykułu ma rację i co śmieszniejsze teraz unikasz tego stwierdzenia i kierujesz dyskusję na zupełnie inne tory.
Nadal czekam aż udowodnisz, że to co mówisz jest prawdą, co nie nastąpi, a jutro jak tylko będę miał dostęp do skanera wrzucę na forum kilka stron z moich notatek z wykładów z hydrostatyki, żebyś sobie mogła przypomnieć to i owo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 310 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL