Witam.
Chciał bym wstawić w dno żaglówki dwa małe okienka zbliżone wielkością do połowy arkusza A4. Były by zlokalizowane tak aby sternik w słoneczny dzień w czystej wodzie mógł dojrzeć dno. ale jednocześnie tak aby nie przeszkadzały w wygodnym poruszaniu się po pokładzie. Będzie to w miarę płaskie miejsce na sklejkowym poszyciu, sztywność konstrukcji zachowam dodając niewielkie wzmocnienia.

Na razie jestem na etapie opracowywania koncepcji, więc prosił bym o komentarze, porady bądź krytykę.

Zamierzam zrobić to mniej więcej tak jak na załączonym rysunku.

Łączenie sklejki z poliwęglanem bądź pleksą zamierzam wykonać epidianem 5 + Pac w proporcach dających maksymalną elastyczność.
Cienka szyba ma albo po prostu opierać się na poliwęglanie bądź być z nim sklejona euparalem albo balsamem kanadyjskim. Ma to zabezpieczyć tworzywo przed rysowaniem się od piasku i kurzu.
Laminował bym tkaniną rowingową 25 albo 80g/m + jakąś specjalistyczną żywicą epoksydową do laminatów transparentnych.

Najbardziej mnie interesuje do jakiego stopnia można wypolerować laminat. Oraz czy ewentualne rysy które na pewno się pojawią na laminacie będą w wodzie bardzo widoczne.

Pozdrawiam

Pewnie już to widziałeś, ale jakby nie to podejrzyj.
Fajny jest patent żeby unikąć odblasków świetlnych.

Fajna łódeczka. u mnie okienka mają być tylko fajnym bajerkiem a nie sensem istnienia łodzi ale coś takiego chyba kiedyś zbuduję

Ma ktoś może pojęcie z jakiej substancji są szkła w komercyjnych statkach ze szklanym dnem ?