Zgoda, oni mieli taki system, że pływali na dopieszczonym starym jachcie a robili spokojnie nowy. I dopiero gdy go dopieścili i się naumieli, to zmieniali jacht.
Konkurencja szybciej miała szybszy jacht, ale i tak przegrywała (zazwyczaj, bo to przecież statystyka).


I znów zgoda. Ale mało kto na to zwraca uwagę.
A dodamy fartuchy i szprycbudę, będzie pięknie.
Że przez sprzycbudę nic nie widać, to wychodzi później.
Tak jak z Waszą klapą achterpiku

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Regaty podlegają ewolucji, a czasem rewolucji. Jednak nad tym wszystkim jest honor wyzwania, nowy projekt, nowa technologia i rywalizacja na równych zasadach określonych w regulaminie regat. Puchar Ameryki ma swój smak, bezprecedensową legendę i niezwykłe emocje rozhulane wokół tego wydarzenia do poziomu... sali sądowej.
Duma vs spryt. Nowa Zeleandia vs Ameryka... I ten klimat chyba sprawiły owe australijskie skrzydełka. Jako upragniony ciąg dalszy.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

... i na sponsorow. Uznano glupawo, ze po raz pierwszy w dlugiej historii AC monopol amerykanski zostal przerwany dzieki skrzydlom.

Tom Blackaller i jego USA. No nie wygral, jednak po rundach eliminacyjnych skonczyl trzeci na trzynastu z przewaga dziesieciu punktow nad czwartym (French Kiss)
Gdybac zawsze mozna, wiec: Gdyby Blacaller mial wiecej czasu na opanowanie tego ustrojstwa?
Biedak mial dwa kola sterowe [ wtedy zawsze mieli dwa: jeden do sterowania, mniejszy do trimera ] ale zawiadywanie dwoma sterami w tym jeden z "drugiej strony" to jednak inna inszosc.
Big Bad Conner w tymze czasie ( czas przymiarek ) kombinowal podobnie na Solingu i w koncu uznal, ze gra nie warta swieczki.

So it goes well.

Byl podobno piekielnie szybki na polowkach, ale polowkami AC sie raczej nie zdobywa.
Pozostajac przy edycji '87 cudow, staroci i dziwolagow tam nie brakowalo. Historia z prazkowanym naklejanym filmem znanej firm 3M ... i to w czasach kiedy Rosjanie ( wtedy moze Sowieci) niby ubierali swoje atomowe okrety podwodne w imitacje skory rekinow.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

PS - Blackaller jednak wizjonerem byl, bo nie szukal w skrzydlastym trendzie - kombinowal bardzo, bardzo inaczej. I za to mu chwala! Za poczucie humoru tez.
Czy aby jego niezly wynik i smuklosc pletwy kilowej i sterow jego jachtu nie wplynal na nastepne klasy AC?
A ze jego wizje prowadzily w maliny, to juz inna sprawa.
Catz O Trzecim Na Trzynastu W Eliminacjach AC.
Na, podobno, absurdalnej lodce!
Catz O Absurdalnosciach

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Chodzi nie tylko o skrzydła, ale o całkowity odwrót od poprzednich kształtów części podwodnej. Wszyscy startujący mieli okrąglutki, brzuchaty kadłub i wąski kil (z nieuchronnymi skrzydełkami).


W takim układzie konstrukcyjnym chyba najważniejsze jest dopracowanie systemu sterowania. Jeżeli były to dwa koła osobno od każdego steru, to było piekielnie trudno nauczyć się posługiwania czymś takim. Być może lepszy byłby tu jakiś mechaniczny mieszacz, tak żeby nadal jedno koło było od skręcania, a drugie od niwelowania dryfu - ale tu z kolei potrzeba serii wksperymentów z doborem przełożeń.

No ale przepadło, nikt już w dającej się przewidzieć przyszłości takich eksperymentów robić nie będzie.



A futerka nie naklejali?
Poważnie, to zdaje się późniejsze odkrycie, że focze futro pomaga utrzymać opływ laminarny nawet lepiej niż skóra rekina. Dlatego foka może mieć laminarny kształt ciała, podczas gdy rekin tylko półlaminarny. A delfin to już w ogóle niwiadomojaki...

...ale i takich eksperymentów na wszelki wypadek zabroniono w regatach.

pozdrowienia offtopiczne

krzys

Byly to klasyczne wtedy dwa kola sterowe koncentryczne, ale w USA mniejszy nie byl od trymera a od steru dziobowego.

Amentz!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jak Dakota.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie