Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 8 sie 2025, o 08:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kocie rejsy
PostNapisane: 27 lip 2009, o 11:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Znalazłem ciekawy artykuł o kotach uczestniczących w rejsach, m.in w rejsie z Panem Urbańczykiem ;)

Kocie rejsy na tratwie

Może ktoś z was pływa z kotem lub innym ( gorszym ;) ) gatunkiem ssaka ? ;)
Jakieś ciekawe opowieści .....

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
banan70 napisał(a):
Może ktoś z was pływa z kotem lub innym ( gorszym ) gatunkiem ssaka ?
Jakieś ciekawe opowieści

Pływałem z jamnikiem na Mazurach. Na biwaku chadzał sobie na dziób lewą burtą, a wracał prawą. Zawsze tak samo. Pewnego dnia spadł do wody z prawej burty. Od tego czasu chodził i wracał tylko lewą burtą.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 19:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Cape w końcu Jamnik mały człowiek jak głosi przysłowie:)

Zastanawiałem się kiedyś czy taki piesek dobrze czuł by się na letnim Adriatyku(żeby za dużo nie rzucało).

Wydaj mi się że był by zadowolony gorzej z armatorem...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
dzudzi napisał(a):
Zastanawiałem się kiedyś czy taki piesek dobrze czuł by się na letnim Adriatyku

Myślę, że nie. Problem w jego potrzebach fizjologicznych. Na morzu "od portu do portu" zawsze dłużej trwa. Spotkałem kiedyś we Włoszech holenderskie małżeństwo mieszkające na jachcie z dwoma Yorkami. Płyneli do Tunezji. Psy załatwiały się na dziobie, na plandece. Były nauczone.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Przez wiele lat pływałem po Mazurach z psem o imieniu Pagaj. To był gigantycznych rozmiarów owczarek poniemiecki, który kochał wodę i koty. Przy czym koty kochał jeść.

W tym samym czasie po Mazurach pływał mój brat, który za załoganta miał wielgachnego kota perskiego (rodowodowego, z alergią na wszystko i ADHD), głupiego i zmanierowanego. Pyza się wabił ów kot i w ciągu dnia siedział na dole.

Pewnego, pięknego dnia zobaczyłem łódkę brata stojącą na dziko. Stanąłem przy jego burcie, Pagaj zlazł na ląd i... niespodziewanie wylazła na deck Pyza (chyba chciała zobaczyć kto to przypłynął w gości).
Pyza wylazła, przeciągnęła się i zobaczyła Pagaja. Tak się przeraziła widokiem wilczura, że spadła do wody, ale dna nie dotknęła. Tak szybko łapami przebierała, że niczym pewien rybak, przeszła po wodzie i wdrapała się na stuletnią sosnę. Siedziała na gałęzi na jakichś 10 metrach a my na dole robiliśmy imprezkę.

Po kilku godzinach mojemu bratu przypomniał się kot. Zaczął "ciciać" na niego, prosić żeby zlazł - NIC, żadnej współpracy. Tak się zafiksował na tym cicianiu, że imprezka się skiepściła a brat tylko o kocie i o kocie.

Radziliśmy mu, żeby następnego dnia popłynął do Urzędu Gminy Ruciane-Nida i wystąpił o pozwolenie na ścięcie sosny. Pomysł bratu się nie podobał.

W okolicy wałęsał się koń na którego Pagaj strasznie warczał. Poradziliśmy bratu żeby wsiadł na konia, my spuścimy Pagusia, koń się przestraszy, wdrapie się na sosnę i brat będzie mógł sięgnąć Pyzę. Ten pomysł tez braciszkowi się nie spodobał. Stwierdził, że nieludzcy jesteśmy i że Pyza pewnie ma lęk wysokości i trzeba jej podać jakiś trap.

No to zaoferowałem się, że możemy zdjąć z brata łódki maszt i dostawić do sosny - Pyza zejdzie po maszcie. Ten pomysł spodobał się bratu połowicznie. Poleciał do łódki i wrócił ze ślicznym, rokrocznie lakierowanym, gładkim jak lustro, okutym, pięciometrowym pychem :-) Stanął pod sosną, w wyciągniętej ręce trzymał pych - ciciał i prosił kota o zejście. Kot choć głupi to tylko popatrzył na swojego pana, popukał się w puchaty łeb i dalej siedział na gałęzi.

Zaczęły pojawiać się gwiazdy - żona brata poszła na łódkę, zadzwoniła butelką mleka o miseczkę, powiedziała dwa razy cici cici i... Pyza majestatycznie zsunęła się po pniu i zniknęła w forluku.

Mam dwa koty, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy zabierać je na burtę :-)

Ze znanych kotów pływających po morzach i oceanach to bardzo szkoda mi było kotka Naomi James, który wypadł za burtę i zginął (najprawdopodobniej w paszczy rekina) w okolicach Afryki w czasie samotnego rejsu Naomi dookoła świata.

Jeśli zaś chodzi o sławne psy z tysiącami mil na logu, to wysłałem gratulacje Wackowi - kundelkowi, który wraz z Tomkiem Lewandowskim zamknął dużą pętlę.


cape napisał(a):
małżeństwo mieszkające na jachcie z dwoma Yorkami. [...] Psy załatwiały się na dziobie, na plandece.

Znam małżeństwo, które pływa po świecie z Golden Retriwerem. Piesio w zależności od warunków załatwia się na decku lub w kokpicie. Generalnie nie uważam, żeby akurat kwestia odchodów była największym problemem.
Większym kłopotem jest choroba morska zwierzaczków. Kot Cypisa* to bardzo biedny jest i rzyga przez cały rejs gdy pływa po Bałtyku.

[*] Cypis to właściciel stronki: http://www.dino.merigold.pl/nika.html

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Może Pyza miała alergie, ADHD i kto wie co jeszcze ale głupia to ona nie była... w końcu po jedzenie poszła;)

Natomiast opowieść o Nice zadziwiająca:) :respekt:

cape napisał(a):
Problem w jego potrzebach fizjologicznych.


Myślę że z tym by nie było problemu. Tak samo od portu do portu jak od wyjścia do pracy do powrotu. Myślę że szmata w kokpicie by wystarczyła na "1" a z "2" byle na ląd.

Maar na stronie s/y "Dino" jest też świetny symulator świateł pozwolę go sobie wrzucić do ciekawych linków.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
dzudzi napisał(a):
Maar na stronie s/y "Dino" jest też świetny symulator świateł pozwolę go sobie wrzucić do ciekawych linków.

On już tam jest :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Ooo... faktycznie :oops: już zlikwidowałem mojego posta :smile:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Maar napisał(a):
Przy czym koty kochał jeść
kotożercom mówimy stanowcze nie.
Maar napisał(a):
Stwierdził, że nieludzcy jesteśmy i że Pyza pewnie ma lęk wysokości i trzeba jej podać jakiś trap.
i braciszek miał tu rację ;)
Maar napisał(a):
Mam dwa koty
- no to mają z Tobą przerąbane - nieludzki człowieku ;)

Ale fajne opowiadanie - uśmiałem się z rana ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 3 wrz 2010, o 00:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Maar napisał(a):
Większym kłopotem jest choroba morska zwierzaczków. Kot Cypisa* to bardzo biedny jest i rzyga przez cały rejs gdy pływa po Bałtyku.

[*] Cypis to właściciel stronki: http://www.dino.merigold.pl/nika.html

Sprostowanie:

Nika to Nika - historyczna (XX w.) kota mazurska, i to dokładnie: pochodziła z Mikołajek. Nigdy nie pływała po morzu. Ani nigdy nie chorowała, nawet jak na Śniardwach były fale wysokości mikołajskiej wieży ciśnień odsłaniające pierwsze i drugie oraz trzecie dno jeziora. Obywała się bez kuwety, w sytuacjach awaryjnych korzystała z odpływu kokpitu.

Tzw. Kot Cypisa to inny Kot (w dokumentach wpisane ma Figa, ale ja w dokumentach też mam coś innego wpisane, niż Cypis) odbyła kilka rejsów morskich, i - aczkolwiek jest to ciężki przypadek, jeśli idzie o chorowanie - nie stanowi problemu. Najdalej po trzech dniach rejsu się przyzwyczaja. Zupełnie, jak mój szanowny przedpiśca :) Na morzu oczywiście używana była niewielka kuweta.

Całkiem niedawno zamustrował Kot Kazia, vel Nadi, do 8 tygodnia życia wychowaka LOK Jastarnia (fot. 1). Obecnie już w stopniu bosmana (fot. 2). Póki co nie choruje (sprawdzono do 7B), używa kuwetki, ale jeśli tylko ma inną możliwość... (fot. 3).


Załączniki:
Komentarz: Kot Kazia...
Nadi_01.jpg
Nadi_01.jpg [ 21.52 KiB | Przeglądane 3381 razy ]
Komentarz: ...obecnie już w stopniu bosmana...
Nadi_02.jpg
Nadi_02.jpg [ 20.83 KiB | Przeglądane 3381 razy ]
Komentarz: ...używa kuwetki, ale jeśli tylko ma inną możliwość...
Nadi_03.jpg
Nadi_03.jpg [ 45.19 KiB | Przeglądane 3381 razy ]

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 28 sty 2011, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Cudo :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 28 sty 2011, o 15:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lut 2010, o 19:22
Posty: 86
Podziękował : 45
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: -)
Banan napisał(a):
Cudo :)


Skoro Ci się kotek podoba to dorzucam jeszcze dwie fotki. :)

Obrazek

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 28 sty 2011, o 15:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Cudo - do kwadratu! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 29 sty 2011, o 16:16 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
W Szkole Ryb. Morsk. w Świnoujściu przybłąkał się kundelek.
Nazwano go Ciapa. Jakoś po miesiącu wychodziłem w rejs
praktykancki na miesiąc na Północne.
Nigdy nie rzygał, czuł się świetnie na pokładzie. Kiedyś dorwał go homar ale na szczęście nieduży, więc tylko mu skórę na łapce przeciął. Od tej pory, na widok homara robił taki jazgot, że syrenę można było wywalić.
Gdzie się chodził wys....ć, - nie wiem. Albo nie pamiętam.
Ale w Aberdeen na ląd faktycznie nie mógł zejść.
Jędrek P.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 31 sty 2011, o 02:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
mat-mak napisał(a):
Banan napisał(a):
Cudo :)
Skoro Ci się kotek podoba to dorzucam jeszcze dwie fotki. :)
Obrazek

Zmusiłeś mnie do długiego poszukiwania i ponownej instalacji opadłej szczęki. Pomijając warsztat -- jak Ty żeś namówił Nadi do TAKIEJ współpracy? Miałeś obiektyw w kształcie i o zapachu dorsza, czy jak?!

Ja chcę jeszcze! :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 31 sty 2011, o 07:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Toż to mały tygrys :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 31 sty 2011, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lut 2010, o 19:22
Posty: 86
Podziękował : 45
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: -)
Zdjęcia są autorstwa mojej Sympatii która jest zawsze skora do zabawy z takimi stworkami. Robiła je trzymając w jednej ręce nieco trawy aby zainteresować kotka, a w drugiej aparat. :)
To jeszcze jedno:
Obrazek

Pozdrowienia dla dzielnej załogi "Dino".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 31 sty 2011, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
To z pazurami jest najlepsze :wink:

_________________
Pozdrawiam,
Kasia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 31 sty 2011, o 23:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
podrap modela (modelkę) za uszami od mnie

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 2 lut 2011, o 00:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1230
Podziękował : 70
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Niezapominajka napisał(a):
To z pazurami jest najlepsze :wink:


No, też jestem pod wrażeniem :)

pozdrawiam

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 13 kwi 2011, o 03:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
myszek napisał(a):
Niezapominajka napisał(a):
To z pazurami jest najlepsze :wink:


No, też jestem pod wrażeniem :)

pozdrawiam

krzys

Właśnie wpadło mi w ekran coś takiego:
http://irbis.nazwa.pl/felidae/marynarze.htm
Chwilowo jestem pod wrażeniem HMC (His Majesty's Cat) "załadowanych" do działa 6'' oraz kociaków na lufie 16''... Niesamowite!
Sam tekst też robi :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Kocie rejsy
PostNapisane: 13 kwi 2011, o 07:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Moja Kicia chyba nie byłaby zadowolona z żeglowania - ma duże wymagania. Rano siada na parapecie po wschodniej stronie, wieczorem wygrzewa się przed kominkiem. Jest bardzo uparta i się nie słucha... Robi co se umyśli - jak to kot. A jak nie dostanie czego się domaga, to będzie miauczeć choćby cały dzień. :lol:


Załączniki:
Kicia_DSC_6835_SlaWasII.jpg
Kicia_DSC_6835_SlaWasII.jpg [ 66.4 KiB | Przeglądane 2157 razy ]

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL