Witam,

W tym roku, w wakacje, a dokładnie w sierpniu, planujemy po raz pierwszy wybrać się z ekipą na Mazury - chcemy wynająć jacht. Myśleliśmy o Sasance 660 lub 700, bo wiele osób ją poleca na ten pierwszy raz. Ekipa liczy 5 osób (może szósta się jeszcze znajdzie).
Ja byłam na żaglach tylko raz, jako "zielona załoga" Teraz chciałabym się merytorycznie przygotować do wyprawy Poczytałam Wasze posty na forum, jednak nie udało mi się znaleźć kilku informacji. Mam kilka pytań:

1. Skoro chcemy jechać w sierpniu, to kiedy powinniśmy zarezerwować jacht? Już teraz? Chyba nie chcemy korzystać z ofert last minute, ponieważ zależy nam na ściśle określonym terminie.

2. Jaką trasę polecacie? Chcemy jechać na tydzień. Trasa nie może być zbyt ambitna, ze względu na to, że wszyscy jesteśmy początkujący. Rok temu, będąc na Mazurach (na lądzie), przyglądając się żaglówkom, zapragnęliśmy pożeglować. I oto powoli spełniamy marzenia. Dwie osoby z ekipy są w trakcie robienia patentu.

3. Znacie jakieś firmy czarterowe godne polecenia? Zależałoby nam na tym, aby można było zostawić samochód w bezpiecznym miejscu, a wiem, że niektóre firmy to zapewniają. Pewnie musimy po prostu poszukać.

4. Ile płaci się teraz w porcie za postój w nocy?

5. Jakie opłaty musimy doliczyć oprócz opłaty za wynajem jachtu, prysznice, jedzenie, port, paliwo (właśnie, ile pieniędzy należy przeznaczyć na paliwo? Przy założeniu, że z silnika będziemy korzystać tylko wtedy, kiedy zajdzie potrzeba).

6. Czy są jakieś przedmioty, które warto wziąć, ale nie przychodzą do głowy na pierwszą myśl? Coś, co bierzecie nauczeni doświadczeniem? Nie mówię tu o takich oczywistych rzeczach jak latarka, sztormiaki, kremy itp.

Serdecznie dziękuję za pomoc, każda informacja, sugestia, rada jest dla mnie bardzo cenna

Pozdrawiam
Magda

Ja bym polecał raczej młodsze konstrukcje np. Antila 22, Maxus 21(ten jeśli macie zacięcie regatowe). Dużo informacji uzyskasz na stronie www.:forum_o_mazurach:.
Jeśli chodzi o firmy czarterowe to sprawdzone duże firmy np. Ahoj , Bełbot. W sierpniu, a szczególnie w drugiej połowie sierpnia ceny już są niższe.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Rezerwacje jachtu możecie już dokonać.

Ja polecam od Giżycka na północ aż do J.Gołdopiwo.

http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... f=2&t=7215

Nowy sezon dopiero przed nami, to być może i nowe ceny opłat portowych.

489.99 zł / osobę

http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... rwszy+rejs


Magda w bibliotece FŻ jest już prawie wszystko o co pytasz.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Co do rzeczy, które trzeba zabrać - ja ostatnim razem spakowałem się w plecak miejski (jakieś 25l) do tego sztormiak w rękę, czapka na głowę i okulary na nos. Jak zaczynało lać zdejmowałem spodnie bo po cóż miały moknąć? Przeżyłem tydzień... Wniosek - spakuj dobre nastawienie - w zupełności wystarczy...

_________________
Jacht - dziura w wodzie obita dechami, w której frajerzy za ciężkie pieniądze tracą zdrowie...
http://www.anura.pl/

Poczytaj forum.:forum_o_mazurach:
Myśle,że tam znajdziesz odpowiedzi na wiele Twoich pytań.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Wojtek, bój Ty się Boga. Chcesz im żeglarstwo do cna obrzydzić? Taką trasę w tydzień? Pewnie się da, jeśli mostek na Sapinie zburzyli (dawno tam nie byłem więc nie wiem). Wyślij ich jeszcze z Giżycka do Cierzpięt. Też się da dopłynąć .
Magda, na początek proponuję na luziku. Znajdź łódkę do czarteru. Podaj miejsce startu, a potem jakąś trasę się wymyśli .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Wojtek / zazdrośnik / usiłuje eliminować tłok z jezior mazurskich.
I stąd zapewne ta trasa.
Wojtek! - bądź człowiekiem. Niech ludzie pływają. Najlepiej po Mazurach.
Tedy ja na moim ukochanym Koronowskim luz będę miał.
Pozdrawiam,
Jędrek P.

Niech ludzie pływają. Najlepiej po Mazurach.
Przecież Gołdopiwo leży jak najbardziej na Mazurach
Tak jak Pniewskie, Ubliki czy Gardyńskie.
Odwiedzenie tych jezior właśnie może być zachętą a nie uczestnictwo w tłoku na głównych szlakach.

_________________
Zbyszek

W 7 dni... da się.
Już wcześniej pisałem, że byłem kilka razy na Gołdopiwie Venusem z J.Dargin Harsz Kol.
Pod mostkiem musiałem tylko maszt całkiem odpinać i jacht przechodził.
A te Cierzpięty to gdzie one są ?

*****


Polecam tę trasę właśnie dlatego, że tam był mniejszy tłok i czysto (dziś może nadal tak jest)...na paliwie zaoszczędzą bo i zakaz na silnikach od rybaczówki w Ogonkach.
http://www.port21.pl/nawiatr/article_47.html
http://www.port21.pl/nawiatr/article_41.html
Ewentualnie Giżycko-Węgorzewo to już luzik.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wiem, że się da. Tylko oni są, jak pisze Magda, dość mało doświadczeni. Pływanie z położonym masztem po Sapinie nie jest łatwe .
Cierzpięty są tutaj:
http://wikimapia.org/#lat=53.8657892&lo ... 3&l=28&m=h
Sam koniec jeziora Buwełno. W Cierzpiętach można wpakować łódkę na wóz i przewieźć ją na Tyrkło. Potem dalej można na Śniardwy i dalej gdzie wola . Wcześniej za to, między jeziorami Wojnowo i Buwełno jest Głaźna Struga. Ona naprawdę jest głaźna .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Droga na Buwełno jest chyba obecnie trudno dostępna, kiedyś Piratem dopłynąłem na Ublik Mały ale póżniej próbowałem czymś większym i musiałem się wycofywać na wstecznym. Z pewnością nie jest to szlak dla początkujących.
Zdjęcie z przejścia z Wojnowa na Buwełno.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Nie byłem...
Na WJM żeglowałem na Venusce, to tam bym wcale nie przeszedł...
http://www.port21.pl/czartery/article_898.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Podobnie jak nie dla początkujących jest szlak z Giżycka na Gołdopiwo .


Po części masz rację. Tak, jeśli masz więcej czasu niż tydzień i nie jesteś początkującym żeglarzem. Owszem, trasa Wojtka do zrobienia w tydzień przy dobrej pogodzie.
Są miejsca przy głównych szlakach gdzie nawet w pełni sezonu znajdziesz ciszę i spokój.
A może Magda nie szuka ciszy .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Upieram się, że Sapina to z palcem w nosie...wyłożę Asa tam nie groźny "Biały szkwał "

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Sapinę przepłynąłem wielokrotnie i jedyny problem jaki pamiętam to strefa ciszy, kiedyś śluza była w sezonie nieczynna i na Sapinie było tak cichutko i pusto. Staliśmy przy pustym biwaku dwa dni i działo się... Może Powinniśmy stworzyć wątek o szlakach na uboczu, bo to wszystko trochę nie na temat.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Na upartego - da się, tylko czy to jeszcze będzie wypoczynek czy już mordęga? .
"Białego szkwału" nie uświadczysz, za to możesz położony maszt na zakrętach Sapiny pokrzywić .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Magda.
Daj sobie spokój z tSapiną. To Ładna rzeczka ale tam nie pożeglujesz.
Wypożycz łódkę w Gizycku np. w Pięknej Górze.
Jest tam (a przynajmniej był) dobry parking.
Popłyń na pólnoc na Kisajno, Dargin, Mamry, Dobskie.
Odwiedź Sztynort, Węgorzewo, Mamerki...
Akurat wystarczy Wam na to tydzień.
Plywajcie na luzie i nie bijcie rekordów przelotów.
Północ Mazur zwykle była moim zdaniem fajniejsza niż południe ze względu na większe jeziora nie wymagające ciągłego kładzenia masztu - tam masz tylko jeden most na Kirsajtach oraz potem druty na Węgorapie.
I macie Dobskie ze stref ciszy - tam jest naprawde super.
Kup sobie mapę północy Mazur i popatrz na to co Ci zaproponowałem.
Ot wszystko.
Pzdr i miłego rejsu.
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Oczywiście. Fajna wyprawa, ale większość na pagaju.



Zatrzymajcie się na kotwicy przy zachodnim brzegu Upałt. Gdzieś tutaj:
http://wikimapia.org/#lat=54.176201&lon ... 5&l=28&m=h
i popatrz co masz pod dnem łódki.
Odwiedź pieszo śluzy (ok. 3 km marszu) i obowiązkowe bunkry:
http://www.mamerki.com/kwatera_g.html
A na Dobskim zatokę Kąt Rajcocha. Cudowne miejsce. Jeszcze warto opłynąć Wyspę Kormoranów.
Na Kisajnie warto odwiedzić zatokę Zimny Kąt. Na Darginie zatrzymać się na północnym brzegu.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Te miejsce za Upałtami to znakomite łowisko ładnych płoci, trzeba stanąć na kotwicy koło trzcin na 3 metrach i kukurydza na haczyk. Szczupaki tam też łapią, na dorożkę \przepraszam troling\ i ta czyściutka woda z dywanem roślin na dnie.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Zombie - dobrego nastawienia mam akurat baaardzooo dużo
Mariuszu - poczytałam już tę stronkę, dzięki
Reling/Grzegorzu - chyba zaczniemy w Giżycku, być może tak jak radzi Kocur w Pięknej Górze; dziękuję Ci za wskazówki odnośnie miejsc wartych zobaczenia, brzmi zachęcająco!
Starypraktyku - nie bądź tego taki pewien, bo my jesteśmy właśnie z tych stron ;)
Kocur - Twoja propozycja trasy wygląda bardzo interesująco, tylko wciąż mamy dylemat - północ, czy południe? Na południu jest przecież Śniardwy, które chyba też warto zobaczyć, prawda? Mikołajki też są super, no i jest tam świetny basen

A jaką trasę na południe proponujecie? Czy da się jakoś połączyć pływanie od Giżycka w górę i w dół? Z zastrzeżeniem, że to nie ma być zbyt ambitna trasa.

A tak poza tym: nie szukamy ciszy, chcemy wieczorami trochę poszaleć Jeśli chodzi o rezerwację, to chcielibyśmy dokonać jej jak najpóźniej, byleby nie za późno, abyśmy mieli jeszcze duży wybór - stąd moje pytanie (jedziemy w 5 osób, każdy musi załatwić sobie urlop w tym samym czasie, co nie jest takie proste).

Dziękuję wszystkim za wskazówki i czekam na następne ;)

Mazury naprawdę nie są duże. Robiłem trasę z okolic Rucianego do Węgorzewa w jeden dzień. To nie są wielkie odległości. Przejście kanałów na silniku na pół gwizdka zajmuje dwie godziny.
Proponowałem wcześniej firmę czarterową Ahoj. Oni mają dwie bazy, główną w Węgorzewie i drugą w Mikołajkach. Istnieje taka opcja, że bierzesz łódkę w jednym, a oddajesz w drugim. Masz wtedy dużo czasu na zwiedzanie .

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Magda pisze:
"Kocur - Twoja propozycja trasy wygląda bardzo interesująco, tylko wciąż mamy dylemat - północ, czy południe? Na południu jest przecież Śniardwy, które chyba też warto zobaczyć, prawda? Mikołajki też są super, no i jest tam świetny basen"

Magda - odpuść sobie pomysł zwiedzania za jednym zamachem w czasie jednego tygodnia zarówno północ jak i pd.
Za mało czasu.
Jeżeli nawet przelecisz te oba kawałki Mazur w tydzień to będzie to zwykłe tłuczenie kilometrów.
Jak chcesz zaznać frajdy z obcowania z przyrodą, ciszą i samym żeglarstwem szczerze radzę rozpocznij swoją przygodę na północy.
Południe zostaw sobie nz drugi raz.
Na poludniu głównym Twoim zajęciem będzie kładzenie i stawianie masztu oraz żegluga na silniku.
Kanały są tak naprawdę nudne - może sądzę tak dlatego, że pływałem tam zawodowo kilka lat.
Mając wolny tydzień nie zastanawiałbym sie 5 sek i wybrałbym północ.
Jacht wziąłym z Pięknej Góry, potem kierunek na Dobskie, Zatoka Rajcocha, Gilma, Rezerwat Głazowiskowy, Sztynort, Pieczarki, może Harsz, kładziemy maszt pod mostem w Kirsajtach, zwiedzamy Kirsajty od strony Pałacu a nie głównym przejściem, potem Kietlice, Upałty (poszukajcie grobowca) , Mamerki (kanał i może śluza Leśniewo), noc w zatoka za Wyspą Sosnową (super!), popłynąłbym do Aniaty, noc na Zwierzynieckim Rogu, następnie Węgorapa, Węgorzewo, potem Święcajty, Wiking, Ogonki, port Harszu od pn, i powolny powrót na pd np. Łabędzim Szlakiem.
Akurat wyjdzie Wam tydzień bez pośpiechu.
A pd zostaw sobie na następny raz.
To taka osobista rada.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Moja rada byłaby podobna. Północne Mazury zawsze były o wiele przyjemniejsze na tygodniowy odpoczynek, więc pewnie jest tak i dziś. Wyjątkiem kiedyś byłby tygodniowy pobyt na Nidzkim, bez wychodzenia na Bełdany i dalej, ale obawiam się, że dziś na Nidzkim spotkasz tłumy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W sierpniu bylem na nidzkim. Dzikie tłumy kończyły się w okolicach Zamordejów. Dalej było już tylko jezioro i puszcza. Acha, Polanka Fasty jeszcze . Ale na miejscu Magdy pchałbym się na północ.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Jeśli chcesz poszaleć ja bym płynął na południe jak na tydzień to powiedzmy trasa Giżycko- Mikołajki plus dzień buszowania po Śniadrwach. Jeżeli chodzi o łódź na 5 osób polecam Tango 780 albo nawet szarpnąć się na Tess32 przy sześciu osobach

_________________
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon...

Ten "fortepian"?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Prawdę mówi... z południa Niegocina na skraj (północno-wschodni...) Święcajt da się na kajaku w jeden dzień, a nawet w 10 godzin dokładniej (wypożyczalnię zamykali o 18 więc zależało mi aby być tam przed, dlatego pamiętam godzinowo), pod warunkiem że Dargin się robi "na przełaj". A to jakoś połowa długości wielkich jezior...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Jeśli obie zrobią ten patent, to nie od rzeczy będzie ustalenie jeszcze przed rejsem kto będzie "pierwszym po Bogu"...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

podajcie ,jak możecie więcej tras po mazurach , w miarę szczegółowo jak się da i napiszcie co można zwiedzić ,zobaczyć coś ciekawego.
coś co was osobiście zauroczyło,,,,,,,,,,


konrad