I co da się? Da!

*****



Pech. Może powklejać Ci informacje, o wypadkach drogowych pieszych ?

*****



Pech. Może powklejać Ci informacje, o wypadkach drogowych pieszych ?[/quote]

argument z grupy : a w hameryce to bija murzynow

Twój?

Mój jest prosty. Ktoś miał wypadek. Nie pierwszy i nie ostatni. Są dziedziny życia, gdzie tych wypadków jest więcej i nikt tych dziedzin życia nie ogranicza.

Ograniczają
Przeleć się na szagę przez skrzyżowanie to zobaczysz

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

o wlasnie Maar trafil w sedno.
Carlo Ty przypadkiem nie jetstes prawnikiem???

Maar ogranicza Ci ktoś używanie studni??

e tam, ograniczają... Zrobić fotki skrzyżowania obok mnie (główne drogi w okolicy, ruch 24/7) i kazać Wam wskazywać czego brakuje, czy uwierzycie na słowo, że na części po prostu nie ma świateł dla pieszych? Mimo, że dla samochodów na tym skrzyżowaniu są...

Albo drugą, tuż obok domu, z pieszymi przechodzącymi na skuśkę przez ruchliwe skrzyżowanie w centrum miasta? Jako że centrum, autobusów na tym skrzyżowaniu od groma (średnio 10 w każdej chwili) i ruch odpowiedni. Obok zaraz stacja metra, co oznacza w Londynie obecność kilku patroli policji nonstop. I wiecie co? Primo, policja też przechodzi na czerwonym. Z innymi. Secundo, jeśli słyszysz klakson to znaczy że jakiś dureń innemu wjechał pod maskę. Na pieszych nikt nie trąbi, tylko spokojnie* czeka.

No dobra, to u mnie. Jak przyjeżdżam Michał musi mnie pilnować, cobym po pierwsze patrzyła w dobrą stronę (trudno odwyknąć od właściwego ruchu tak na zawołanie..) a po drugie, co chwila przypomina "to nie Anglia, czerwone jest..."

------
no i o gwiazdce zapomniałam. więc:
*spokojnie, jeśli przekleństwa miotane w zaciszu własnego samochodu i zaciskanie rąk na kierownicy można spokojem nazwać. Czasami się zdarza. Ale bardzo rzadko jest to okazywane pieszemu, chyba że rzeczywiście prosto pod maskę wyskoczy...

*****

jak widzisz, martinez, Maar wcale w sedno nie trafił. Ale z perspektywy Hiszpanii tego nie widać.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

mozna by pomyslec, czytajac twoje post, droga Moniu ze to co sie dzieje w Angli to swoisty wzorzec swobody wolnosci i demokracji, niczym wzorzec kg z Sevres
a Hiszpania ... no szkoda gadac czysta dyktatura i zamordyzm
mozna kontestowac wszystkie zasady , prawa i obowiazki umozliwiajace ludziom jaka taka koegzystencje w spoleczenstwie. tyle czy da sie w tedy przezyc ???

*****

a co do ignorowania sygnalizacji swietlnej to akurat zle trafilas, nie widzialem 2 takiego spoleczenstwa ktore ignorowalo by je tak jak to robia hszpanie. i to zarowno piesi jak kierowcy

W Gruzji nie byłeś

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

fakt tam moze byc jeszcze ciekawiej .

- na czerwonym?
- bo ja dżigit!
- na czerwonym przejechałeś, a przed zielonym stajesz?
- a jak będzie jechał inny dżigit?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No, całkiem jej blisko, choć nie we wszystkich dziedzinach. Jak napisałam w innym wątku, ideały nie istnieją... A o Hiszpanii jako kraju policyjnym to nie ja, tylko znajomy co miał ją przez miedzę i często bywał (z Gibraltaru to nawet do sklepu się tam chodzi..) - ja tylko zacytowałam. Miło, że się zgadzasz, ja tego aż tak nie odczułam



hehe, a tego akurat chyba nie zrozumiałeś. Więc w punktach zrobię:
1.Tutaj PIESZY ma prawo przejść wszędzie i jak chce (poza autostradą, ale tam ogrodzone).
2.NIE MA świateł na skrzyżowaniu, bo to problem kierowcy nie rozjechać pieszego.
3.CZERWONE ŚWIATŁO tam gdzie jest, jest tylko DLA INFORMACJI dla pieszego, że teraz to może lepiej by zrobił nie przechodząc. Ale jeśli zechce jednak przejść, to patrz punkt 1 i koniec punktu 2.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Kolega mieszkający w Londynie kilkanaście lat temu opowiadał, że pojawił się w parlamencie projekt ustawy, która zabraniałaby przechodzenia przez jezdnię na czerwonym świetle. Minister spraw wewnętrznych stwierdził, że to niemożliwe, bo za bardzo ogranicza swobodę obywateli.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Byłem, ( nie raz) ruch drogowy i nie tylko robi wrażenie...negatywne. Cały zresztą Kaukaz jest mocno delikatnie mówiąc...poje...

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Popelniasz chyba stale staly i nagminnie wystepujacy tu ( na forach ) blad: mylisz ignorancje z ignorowaniem...: Trzeba by glupcem, by stac na deszczu przed czerwonym swiatlem, kiedy w polu widzenia nie ma zadnego pojazdu.
Trzeba byc glupcem, by wlazic pod kola....
Od dawna mieszkasz w Hiszpanii?
Duzo widziales spoleczenstw?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

nie, nie myle. dokladnie wiem co znacza te pojecia . choc twoje watpliwosci akurat w odniesieniu do zacytowanej wypowiedzi moga swiadczyc ze nie dokonca pojmujesz roznice.
fakt , nie mam duzego materialu porownawczego. zreszta wszelkie uogolnienia bywaja zdradliwe . lepiej byloby powiedziec ze wsrod ludzi roznych narodowosci ktorych mialem okazje obserwowac Hiszpaniezdecydowanie przoduja w IGNOROWANIU sygnalizacji swietlnej.
w Hiszpanii mieszkam od niedawna, ale wystarczajaco dlugo by wyrobic sobie zdanie. oczywiscie ,jesli twoje doswiadczenia z Hiszpanami sa inne, chetnie sie dowiem czegos nowego.
zawsze sie zastanawialem czemu Hiszpanie nie przepadaja za Francuzami....
zaczynam chyba pojmowac ;)

To pokaż mi dwa narody na świecie mieszkające koło siebie, które się kochają.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

sluszna uwaga

Bo to bylo w odniesieniu do ciebie - nie zacytowanej odpowiedzi....

Co fakt, to fakt!
Informuje cie wiec uprzejmie, ze dwie trzecie europejskich krajow oglasza regularnie, ze sa jedynymi na Swiecie w ktorych kierowcy przyspieszaja na widok pomaranczowego swiatla.
W ramach informacji i doswiadczen nie tylko z Hiszpanii: normalka w Barcelonie jest inaczej postrzegana w Walencji i jeszcze inaczej w Toledo ( np.)
Przy okazji: to jak to tam z tymi patentami, dlugoscia i moca silnikow? Bo watek sie urwal.

Mam nadzieje, ze sie ze mna podzielisz przemysleniami... Bo a nuz pomysle, ze ty, Hiszpan, masz cos do mnie, myslacego po polsku i mieszkajacego przypadkiem we Francji.
Moge tego nie zrozumiec... Albo, co gorzej, sympatie i antypatie francusko-hiszpanskie i inne rozne obce na krajowym forum, zrozumiec opacznie moge.
Catz Matriotycznie ( i, przyparty do muru i zaskoczony mocno, idiotycznie troche....)

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Francja i Niemcy!
Ale co do ma do rzeczy?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

co w ciągu ostatniego 1000 lat nie raz dobitnie udowodnili szczególnie w czasie I wojny światowej. Alzatczycy i Lotaryńczycy do dziś nie wiedzą czyi w końcu są ;)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Swoi, jak twierdzi mój wujek, akurat tam mieszkający (z pochodzenia Polak, ale od urodzenia tam...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Francuscy na 100%! I maja bezinteresowny interes dobrze o tym wiedziec i pamietac!
Jakoz tez i wiedza i pamietaja...
Sa jeszcze tam rozni Bretonczycy, Baskow kilku i Korsykanie....
Ale, drogi i wrogi Skipbulba raczej nie przyjdzie mi na mysl rzucanie nimi w twoje szlachetne oblicze w ramach jakiejs dysputy o przechodzeniu ( czy tez nie ) przy czerwonym swietle.
Znajde cos lepszego!
Catz Silwuple

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

U nas nie lepiej bywalo...Swoi, nieswoi - tam rozne Slaski, Ukrainy...Mazury nawet drogie nasze.
Tyle, z w Polsce kiedys przechodzilem przez Wal Miedzeszynski miedzy Mostem Lazienkowskim i Poniatowskiego - zadnego auta w promieniu ponad kilometra!
Pan milicjant chcial mi wlepic mandat....A poniewaz odwolalem sie do zdrowego rozsadku, dostalem kolegium, za obraze wladzy.
....wiec ja sie tymi Alzatczykami nie przejmuje ( Lotaryngami jeszcze mniej, bo i cicho o nich. )
Catz Co zreszta Hiszpanie wspomina bardzo mile

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Że Ci się chciało tak późną nocą tam łazić... Na tym odcinku w dzień nie bardzo wyobrażam sobie taką pustkę.

Bo z policjantami trzeba umieć rozmawiać Miałem podobną sytuację, ale na skrzyżowaniu na czerwonym. Dodatkowo czytałem książkę, ale rozejrzałem się prawo/lewo i jak patrol mnie zaatakował, to argument o rozglądaniu się przeważył szalę (widzieli to) - skończyło się na ustnym pouczeniu

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Bo tam za moich czasow akurat knajpa "Nimfa" byla.
No i mieszkalem cala mlodosc sto metrow od Wisly - u siebie bylem!

Bylem wtedy mlody, niewinny, szczery....Kartezjanski w sumie dosyc.
Sztuki rozmawiania ucze sie na forach dopiero....
Catz Co nie ze wszystkich pouczen skorzystal.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Catz faktycznie wiele spraw pojmujesz opacznie...choc jak sadze to tylko taka mniera
bo zdarza Ci sie wypowiedziec z sensem.
dziekiza informacje o zoltych swiatlach , zaiste ciekawe zwlaszcza w zestawieniu z BarcelonaI Walencja ze o Toledo nie wspomne.
w zamian sluze wiadomosciamiz 1 reki na interesujacy Cie temat dlugosci lodzi w odniesieniu do mocy silnika . Tlumaczenie pozostawiem Tobie zeby uniknac posadzenia o ignorowanie waznych fragmentow czy tez co gorsza zupelna ignorancje.
http://www.fomento.es/MFOM/LANG_CASTELL ... de_Recreo/

Taaaa.....
Powiedz jeszcze, że do Prusa chodziłeś.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Chyba do Mickiewicza.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

catz bo Hiszpania mila jest

*****

a tak z innej beczki...powiedzcie mi ludzie skad wy bierzecie czas na tyle plywania??