Witam i pozdrawiam całą brać żeglarską.
Dotychczas jako singiel a potem z żoną(ale bez dzieci) pływałem na kilku typach jachtów różnej wielkości i standardzie (bo nie było to istotne) ważne żeby poczuć wiatr w żagle.Ale jak to w życiu bywa człowiek dorasta i przychodzą dzieci.I tu nasuwa się moje pytanie:potrzebuję wyczarterować łajbę na tyle rodzinną czyli 2+2 i jeszcze 2+1(przyjaciele-neofici)na której odechce im się żeglarstwa.Przeglądając oferty firm czarterujących wytypowałem takie jednostki(oczywiście w umiarkowanym budżecie)
:Twister 800
Antila 26
Tango 780 Falily
Mariner 830
Pegaz 737 lubi inne jachy.
czekam na porady i sugestie.Stopy wody pod kilem (mieczem)bo nie sprecyzowałem że chodzi o Mazury

Gratuluję nicku
Ja bym wybrał Antilę 26

_________________
Olek Kwaśniewski

Spoko - rozdepcze się!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dzięki za odpowiedź-szybsza niż wszystko co pływa też bym był za Antilą ale przyznam się szczerze że lubię wyzwania (żona by mnie ...)poczytałem wcześniej trochę na temat Twistera 800 i ta jego, cytuję "NIESFORNOŚĆ" mnie trochę rajcuje.A co do Nick-a to imię z chrztu

Jak chcesz poczuć emocje to radzę Maxusa 28, albo Bingo 930.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

znajomym i rodzinie ma się odechcieć żeglarstwa? weź ich na omegę.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

poczytałem wcześniej trochę na temat Twistera 800 i ta jego, cytuję "NIESFORNOŚĆ" mnie trochę rajcuje.

Twister miał być następcą Tanga, ale niestety tylko ... miał być.
Wysoka burta, słaba prędkość.
Jeżeli chodzi o "niesforność" - to chodzi chyba tylko o łapanie szybkiego przechyłu.
Nie polecam.
Wśród wymienionych przez Ciebie wybrałbym Antilę, Tango.
Bardzo godny polecenia Maxus 28.
A może dla "neofitów" warto ropzpocząć od Sasanki?
Pozdrawiam,
Marek

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"

Pływałem Twisterem 800 i z powodu ciasnoty wnętrza nie polecam. Z uwagi na sporą grupę osób 4 dorosłe i 3 dzieci szukałbym jachtu dużego, tak aby miał 3 kabiny i mesę.
Ławeczki w mesie Twistera są wąskie i aby je zamienić w koję, pomiędzy tę ławeczkę a skrzynkę mieczową wstawia się wstawki. Takie rozwiązanie uważam za porażkę, aby wyjść w nocy do toalety z kabiny dziobowej, trzeba przechodzić przez czyjeś łóżko lub górą po pokładzie.
Tak poza tym Twisterem 800 pływało mi się bardzo dobrze, widać trafiłem dobry egzemplarz, no ale ja już tak mam, widać.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Oczywiście miało być "NIE ODECHCE". Dziękuję za odpowiedzi

Bierz Maxusa 28.