Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 cze 2025, o 19:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 18:24 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Zastosować by jakiś podział w/g wielkości, czy "cóś" :lol: Bo trudno porównywać małą żaglówkę i jacht.
Wielkość Kociaka to Żabka, Żagielek, Pesymist, Pirania itp. Mają plaskie dno, burty, ławkę i żagielek. Twój Kociak jest za "elegancki" na instant.
Co do pierwszego hausbota to się nie wypowiadam bo był tak brzydki że nawet się mu nie przyjżałem :lol:
marek

*****

Nie wiem czy wiecie ale "Lirogon" ma nie tylko płaskie dno, ale i "równe" - jak blat stołu ;)

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
przemek napisał(a):
robhosailor napisał(a):
pewnie i Lirogona też można by zmieścić w tej "kategorii" zwanej "instant"
Ciekawe jak wyznaczyć granice kategorii "instant" Według nazwy, decydująca pewnie powinna być, ilość roboczogodzin, wymaganych do zbudowania łódki. Jak myślicie, co sprawia, że dana łódka jest instant, a inna nie??
Co do polskich projektów instant, zapomnieliście o jednych z najczęściej budowanych. Pirania i małe Pasje, wspomnianego już tu Maderskiego, to z całą pewnością instant boat.
A czy można do tej kategorii podpiąć mojego Kociaka?? A ten, pierwszy kanciasty Hausboat?
Nie jestem pewien, czy trzeba wszystko szufladkować, kategoryzować, zamykać w jakieś ramy i dorabiać ideologie.

Każda łódka budowana tanio i szybko - taniej i szybciej niż to, co stanowi jakąś średnią - nada się pewnie. Czy to będzie konstrukcja polska, czy amerykańska - nie ma znaczenia. Oczywiście, że szyte i klejone Pasje i Piranie można nazwać "instant", Myszkę Plucińskiego i inne jego łódki pewnie również. Sporo łódek Stefana Workerta i Norberta Patalasa, malutka łódeczka Wojtka Kasprzaka, proste łódki Radosława Werszki (chociaż wymagają szczątkowego rodzaju stołu montażowego).

Nie jestem wcale pewien, czy BETH i GIS można bezsprzecznie zaliczyć do "kategorii instant" - budowałem BETH ponad pół roku (od połowy kwietnia do połowy października, a potem znowu od końca marca do połowy maja, czyli w sumie ponad 7 miesięcy i nie tylko przez same weekendy) co może być za długo, jak na taką małą łódeczkę. Za wydane na nią niecałe 5 tys. PLN, można by kupić już jakiś niezły kajak!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 22:00 

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 11:31
Posty: 117
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Cytuj:
przynajmniej wyglądają jak łódki a nie jak szuflada z plandeką na kiju od miotły


No wiec te wspolczesne szuflady sa bardziej wyrafinowane technicznie niz wiele konstrukcji powstalych jeszcze za ( i przed) Gierkiem. Nie odmawiam niektorym z nich zalet i walorow zeglarskich ale napewno nie sa juz najnowsze . A jednoczesnie nie sa to kultowe tradycyjne lodzie jak dory. faeringi czy pramy.
Szuflady moga sie nie podobac ( moga ! ) i kazdy widz moze z nich kpic ale byc moze to w nich jest postep a nie w sklejkowych dinozaurach.

Szuflady nie udaja niczego- maja byc i sa proste w budowie , sa lekkie -latwe do przewozu na dachu, materialy sa tanie i latwo dostepne, budowa nie trwa dlugo a doskonala dokumentacja i opis jest za grosze.
Nie obiecuja ze przeplyna Baltyk- choc kto wie- Beth tez nie obiecywala- ale na pobliskim jeziorku pozwola sie dobrze bawic.
Z tej grupy "szuflad" sa tez Optymisty, Mirror Dinghy, Cadety. punty itp.
Jeszcze raz - nie udaja niczego czym nie sa- czysta uczciwa funkcjonalnosc.

Jeszcze raz przywolam tu Michaela Storera -tego od Beth - i jego OZ Mk Racer -a .
Jest tez cala klasa takich lodzi PD Racer gdzie kazdy moze na bazie ksztaltu dna (rocker)i wymiarow w rzucie 2.4x 1.2 sam zaprojektowac lodz i regacic do woli.

Tomek W
( z Orawy)


Załączniki:
3628873138_3debcab1a7_o.jpg
3628873138_3debcab1a7_o.jpg [ 16.4 KiB | Przeglądane 6788 razy ]
PDR~126.jpg
PDR~126.jpg [ 24.88 KiB | Przeglądane 6788 razy ]
459808966_6511b2b6d6.jpg
459808966_6511b2b6d6.jpg [ 25.63 KiB | Przeglądane 6788 razy ]
1540269227_4f3822fe42_o.jpg
1540269227_4f3822fe42_o.jpg [ 64.48 KiB | Przeglądane 6788 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
orawiak napisał(a):
Szuflady /.../sa proste w budowie
No tak... Chociaż wodowania jednej takiej nie mogę się doczekać już od bardzo dawna:
http://www.woodworkforums.com/f169/anot ... ost1301470
...ale wygląda na to, że budowniczy tworzy jakieś dzieło sztuki szkutniczej, albo co ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
orawiak napisał(a):
Szuflady /.../sa proste w budowie
No tak... Chociaż wodowania jednej takiej nie mogę się doczekać już od bardzo dawna:
http://www.woodworkforums.com/f169/anot ... ost1301470
...ale wygląda na to, że budowniczy tworzy jakieś dzieło sztuki szkutniczej, albo co ;)

Czekaj sobie jeszcze un instant! :D
Najwidoczniej facet tez lubi gry swiatla... ;)
A moze poleruje jedwabnymi szmatkami czekajac na przyplyw gotowki niezbedny do dalszych prac?
"Instant" nie musi znaczyc "natychmiast" i "chwila" doslownie...
Catz Semantycznie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Czekaj sobie! :D
Najwidoczniej facet tez lubi gry swiatla... ;)
A moze poleruje jedwabnymi szmatkami czekajac na przyplyw gotowki niezbedny do dalszych prac?
"Instant" nie musi znaczyc "natychmiast" i "chwila" doslownie...
Zaczął budowę ze dwa miesiące (luty 2009) wcześniej ode mnie. Ma do dyspozycji niezły park maszynowy i różniste narzędzia - widocznie bawi go to budowanie! I dobrze! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 22:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Czekaj sobie! :D
Najwidoczniej facet tez lubi gry swiatla... ;)
A moze poleruje jedwabnymi szmatkami czekajac na przyplyw gotowki niezbedny do dalszych prac?
"Instant" nie musi znaczyc "natychmiast" i "chwila" doslownie...
Zaczął budowę ze dwa miesiące (luty 2009) wcześniej ode mnie. Ma do dyspozycji niezły park maszynowy i różniste narzędzia - widocznie bawi go to budowanie! I dobrze! :D

Znam faceta, ktory budowal kanciaka sporo dluzej i to bez polerowania.
Upieram sie, ze termin "instant" nie jest najszczesliwszym - o prostote i koszty wszak chodzi - nie o czas i efekt finalny! :evil:
Catz Rozezlony

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
"Instant" nie musi znaczyc "natychmiast" i "chwila" doslownie.../.../
Upieram sie, ze termin "instant" nie jest najszczesliwszym - o prostote i koszty wszak chodzi - nie o czas i efekt finalny! :evil:
Termin przyszedł z USA i nie musimy się nim przejmować. :D
Głównie chodzi o zabawę, a nie o jakieś inne sprawy. W sumie, to podziwiam tych, którzy budują w garażach i ogródkach szkutnicze cudeńka, ale dla mojego charakteru proste kanciaki i ewentualnie zwijane ze sklejki i szyte "origami" Myszka, bardziej pasują. A jak to się nazywa, to w sumie nieważne. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2011, o 23:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Termin przyszedł z USA i nie musimy się nim przejmować. :D

Nastepny na smyczy imperialistow.... :evil:
robhosailor napisał(a):
Głównie chodzi o zabawę, a nie o jakieś inne sprawy.

A gdzie tu jezyk gietki, co to ma wyrazic, co pomysli glowa?????
Catz Purelingwistycznie :D

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 06:46 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Orawiak napisał że kanciaki budowane za czasów Gierka nie są łodziami kultowymi?????
Może dla Ciebie!!!! :evil:
Kanciaki dawały poczucie wolności!!!!
Wiem że nie są zbyt urodziwe i technicznie zacofane, ale właśnie dzięki prostocie pozwalały garażowym armatorom na budowę własnego "jachtu" i później pozwalały oderwać się od szarej rzeczywistości, a zbudowano ich tysiące.
Zgadzam się że dorry, pramy itd. są łodziami kultowymi, ale kto pływał Wydrą? Makami? Jungą? a moim ukochanym Kaczorkiem???
Żeglarstwo w Polsce wywodzi się właśnie z tych kanciaków budowanych za PRL i na mój stary rozum są to łodzie kultowe.
Czy ktoś mnie poprze? :lol:
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 09:04 

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 11:31
Posty: 117
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Cytuj:
Czy ktoś mnie poprze? :lol:


Ja cie popre bo "jestem za a nawet przeciw"!!!
Masz 100% racji ze dzieki tym lodziom zylismy swobodniej - sam na niektorych plywalem
i tez je dobrze wspominam. Tak ze dzieki ich konstruktorom i budowniczym!!!
Ale mlodzi patrza juz na nie inaczej .
Ale co do kultowosci to juz inna sprawa- nie bardzo umiem powiedziec na czym ona polega. Dlaczego kultowy( to napewno - dla mnie tez ) jest Rambler a inne juz nie.
Ale to sa sprawy filozofii a ja to prosty inzynier wiec sie nie wypowiadam bo wyliczyc nie umiem. :)
pozdrowienia
Tomek W


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 09:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
marek48100 napisał(a):
Orawiak napisał że kanciaki budowane za czasów Gierka nie są łodziami kultowymi?????
/.../
Kanciaki dawały poczucie wolności!!!!
Wiem że nie są zbyt urodziwe i technicznie zacofane, ale właśnie dzięki prostocie pozwalały garażowym armatorom na budowę własnego "jachtu" i później pozwalały oderwać się od szarej rzeczywistości, a zbudowano ich tysiące.
Zgadzam się że dorry, pramy itd. są łodziami kultowymi, ale kto pływał Wydrą? Makami? Jungą? a moim ukochanym Kaczorkiem???
Żeglarstwo w Polsce wywodzi się właśnie z tych kanciaków budowanych za PRL i na mój stary rozum są to łodzie kultowe.
Czy ktoś mnie poprze? :lol:
Poprę a jakże! :lol:
Sklejkowe łódeczki z czasów Gomułki i Gierka stanowiły podstawy armatorskiego żeglarstwa w Polsce. Oczywiście, że dziś tamten model "amatorskiego budownictwa jachtowego" jest zupełnym przeżytkiem. Oczywiście, że niektóre z tamtych łódek trącą dziś myszką - czasami dosłownie, jak np. Myszka Mieczysława Plucińskiego ;) Niektóre z nich, pod względem technologicznym są dzisiaj dosyć archaiczne, ale wiele jest wciąż wystarczająco nowoczesnych, a przy użyciu epoksydu mogą być mocne i trwałe.

Przypomnę tu np. Doradę Norberta Patalasa - płaty poszycia obginane na ramie stanowiącej główny element konstrukcyjny, bez wręgów, bez stępki, a maszt bez sztagu i want. "Prościzna" o bardzo dobrych właściwościach żeglarskich i wygodna łódź do turystyki z możliwością na prawdę wygodnego noclegu, pod namiotem na bomie.

Biedronka projektu Józefa Grzegorzewskiego (nie była kultowa, bo mało popularna - czort wie dlaczego)
http://www.port21.pl/technika/article_1668.html
- konstrukcja z 1956 roku, pozwalała na montaż kadłuba bez stołu montażowego, stępka Biedronki była zrobiona z czterech desek (nie trzeba poszukiwać długiej, bezsęcznej belki na stępkę) - dzisiaj, dzięki możliwości użycia nowoczesnych klejów, to konstrukcja prawie niezniszczalna. Gdyby rozważyć wycinanie całych żeber ze sklejki (6 sztuk), zamiast składać ramy wręgowe z listewek, można by uznać Biedronkę prawie za konstrukcję typu "instant". Jedynym elementem, który starałbym się w niej zmienić, to bermudzkie ożaglowanie z wysokim masztem, zamieniłbym na lugrowe lub gaflowe.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 09:22 

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 11:31
Posty: 117
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Bez zdjecia post nic nie wart bo ja lubie ogladac zdjecia jachtow.
Oto kultowy Rambler -zdjecie ze strony
http://www.sztormiaki.pl/rambler/obrazy.html
Tomek


Załączniki:
Rambler.jpg
Rambler.jpg [ 13.28 KiB | Przeglądane 6647 razy ]
Rambler w Gizycku.jpg
Rambler w Gizycku.jpg [ 10.79 KiB | Przeglądane 6647 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 09:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
orawiak napisał(a):
Oto kultowy Rambler
Kultowy, a jakże, przynajmniej w pewnym sensie - był popularny bardzo, był także obiektem westchnień wielu "omegowiczów" i innych "pesiódemkarzy" ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 10:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Myślę, że podstawową różnicą pomiędzy tym, czym było "amatorskie budownictwo jachtowe" w PRL, a dzisiejszą zabawą w "instant boats", a także w wyrafinowane amatorskie szkutnictwo, dzięki któremu powstają czasami drewniane cudeńka, jest to, że w tamtych czasach samodzielne budowanie łodzi było ekonomiczną koniecznością i głównym nurtem polskiego żeglarstwa, a to, co dziś jest alternatywą dla głównego nurtu, czyli czarterowania stoczniowych, laminatowych produktów i zamawiania laminatowych jachtów w stoczniach.

Dzisiejsze budowanie drewnianych łódek, jest rzadkim i nietypowym hobby, a nie jedynym sposobem na uzyskanie jachtu! Budujemy bo lubimy, bo mamy satysfakcję z samodzielnej budowy, bo cieszymy się, że w naszych rękach powstaje łódka. Nie tyle cieszy nas żeglowanie czarterowym jachtem, nawet luksusowym, ale jednym z setek podobnych produktów stoczni, co cieszy nas własna, czasami dość prymitywna, a rzadziej szkutnicze cudeńko - wykonana własnymi rękami łódź.

Metoda "instant boats" jest jedną z metod prostych i tanich - dlatego mnie i innym, tak podpasowała. :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 11:30 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dzięki za poparcie :D
Bardzo lubię sklejkę jako idealny materiał do budowy łódek indywidualnych. Stosując metodę "szycia i klejenia", która znacznie upraszcza budowę, można szybko zbudować coś do pływania i wcale nie musi to być "kanciak" (są i nowoczesne konstrukcje). Pozostaje jeszcze urok drewna i niezaprzeczalna frajda z pływania łódką zbudowaną "temi rencami" ;), a tego nigdy nie odczują ci co kupili mydelniczki ;)
marek

*****

Wspominana wcześniej Pasja 660MS

*****

A Nadolny i jego sklejkowe jachty? http://www.jachty.p-net.pl


Załączniki:
drawa_37.jpg
drawa_37.jpg [ 57.8 KiB | Przeglądane 6178 razy ]
Pasja 660MS-j.JPG
Pasja 660MS-j.JPG [ 395.55 KiB | Przeglądane 6180 razy ]

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
orawiak napisał(a):
Bez zdjecia post nic nie wart bo ja lubie ogladac zdjecia jachtow.Oto kultowy Rambler -zdjecie ze strony

Też lubię oglądać (i zbierać). To co akurat zamieściłeś, pochodzi z mojej kolekcji :-P
robhosailor napisał(a):
konstrukcja z 1956 roku, pozwalała na montaż kadłuba bez stołu montażoweg

Podobnie jak Pionier Sieradzkiego (z 1950). Z desek, bardzo prosta w budowie.
Ciekawostką jest to, że zamiennie mogła to być żaglówka lub bojer.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 19:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
marek48100 napisał(a):
Wspominana wcześniej Pasja 660MS
*****
A Nadolny i jego sklejkowe jachty? http://www.jachty.p-net.pl

Łatwe w budowie - zwłaszcza te W. Nadolnego i wcale nie kanciaki :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
boSmann napisał(a):
Podobnie jak Pionier Sieradzkiego (z 1950). Z desek, bardzo prosta w budowie.
Ciekawostką jest to, że zamiennie mogła to być żaglówka lub bojer.
Pionier był zaprojektowany w 1944, a opublikowany w 1950. Bojer pojawił się właśnie w tej nowej wersji z 1950.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 19:56 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Koliber również był budowany bez helingu, a konstrukcja opierała się na stępce.
Współczesne jachty sklejkowe budowane metodą szycia i klejenia w większości składa się z elementów bez użycia ławy montażowej.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Bez helingu byl tez Kaczorek Blaszczyk/Strzeleckiego - zdumiewajace, jak odwazne, ciekawe i innowacyjne byly owczesne pomysly przedwspolczesne i przedtechnologiczne
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Bez helingu byl tez Kaczorek Blaszczyk/Strzeleckiego - zdumiewajace, jak odwazne, ciekawe i innowacyjne byly owczesne pomysly przedwspolczesne i przedtechnologiczne
Tak, tyle że to już z Kolibrem i Reksem lata 70te... Oczywiście, że były to genialne pomysły! Super prościzna, to wspomniany wyżej Pessimist Stefana Workerta, Dorada (Agatka i Delfin) Norberta Patalasa, a Juliusz Sieradzki zaprojektował też super prosty bączek ABC i np. kajak... Makulatura, z masy papierowej impregnowanej...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 20:22 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Mnie osobiście bardzo podobają się okucia "bez spawania". Nawiasem mówiąc Maderski też ma bardzo ciekawe pomysły na okucia, a nawet na ster bez okuć :lol: - na linkach!
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Tak, tyle że to już z Kolibrem i Reksem lata 70te... Oczywiście, że były to genialne pomysły! Super prościzna, to wspomniany wyżej Pessimist Stefana Workerta, Dorada (Agatka i Delfin) Norberta Patalasa, a Juliusz Sieradzki zaprojektował też super prosty bączek ABC i np. kajak... Makulatura, z masy papierowej impregnowanej...

Kaczorek to te same czasy...Wczesniejsze, i nawet duzo wczesniejsze, tez byly bogate i ciekawe, choc przekraczaly niekiedy formule "instant": Zakochalem sie w lodce klasy "L" Sieradzkiego i probowalem odtworzyc plany w celu rekonstrukcji - niestety zbyt pozno....
Catz Co domaga sie TU dzialu historycznego!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2011, o 21:12 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Świetny pomysł :D
Popieram !!!
Można opisać stare łódki i opinie o nich, a jeżeli ktoś ma stare fotki to byłoby super!!!
Szkoda żeby odeszly zapomniane :-(
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2011, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Catz Co domaga sie TU dzialu historycznego!
marek48100 napisał(a):
Świetny pomysł :D
Popieram !!!
Można opisać stare łódki i opinie o nich, a jeżeli ktoś ma stare fotki to byłoby super!!!
Szkoda żeby odeszly zapomniane :-(
Moim zdaniem, nie potrzeba tworzyć do tego celu jakiegoś specjalnego działu - czy ktoś nam zabrania tworzyć swoje własne, osobne wątki na temat historycznych pływadeł tutaj??? Na sąsiednim forum narobiono działów, jak mrówek - już nie wiem, co gdzie tam jest. Szerokie (pod względem tematycznym) działy są wygodniejsze, a prawdopodobieństwo off top (i niezadowolenia moderatorów) mniejsze. Załóżcie sobie wątki o konkretnych łódkach i tyle.

A ja wracam do adremu, jak mawiał Kolega Kierownik z "60 minut na godzinę":
Oczywiście nie mam zamiaru jakoś potępiać tzw. "mainstreamu", czarterowania luksusowych jachtów z laminatu. Raczej staram się sam żyć po swojemu - mała, drewniana łódka, pływająca tam, gdzie laminatowe, luksusowe koromysła nie docierają z różnych powodów, może będzie następna łódka z nowej bajki, czyli pewnie też prosta i tania w budowie, ale ciut większa i bardziej seaworthy, aby można nią było bezpieczniej odbywać morskie eskapady w stylu rejsu Mrzeżyno-Bornholm??? Znowu - budowa ma być częścią tej zabawy, a nie wykluczam, że tym razem zacznie się już na etapie projektu. Zobaczymy!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2011, o 17:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
robhosailor napisał(a):
...Znowu - budowa ma być częścią tej zabawy, a nie wykluczam, że tym razem zacznie się już na etapie projektu....

Masz już jakieś rysunki, pochwal się?!? :)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2011, o 17:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Masz już jakieś rysunki, pochwal się?!? :)
Rysunków mam mnóstwo, ale nie wszystkie nadają się do pokazywania. Tym razem chodzi o prostą dory - waham się, czy powinna to być Bank Dory (najprostsza do budowy), czy jednak dory oparta na liniach Swampscott Dory... Nic szczególnego - ot łódeczka, po prostu. :D

***
Właśnie zmierzyłem garaż - 56 cali (142 cm) szerokości powinno wejść i dać się zbudować...
***
Aha! Kombinuję, żeby grotżagiel od BETH się do niej nadawał.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2011, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
robhosailor napisał(a):
Właśnie zmierzyłem garaż - 56 cali (142 cm) szerokości powinno wejść i dać się zbudować...

Kolega też tak czynił. Wymiary garażu wykorzystał maksymalnie i powstał okręt 8,20 x 2,65 z idealnie pionowymi burtami i płaskim pokładem*. Na Mazurach zyskał miano "lotniskowiec". Trzeba przyznać, że pływał dzielnie a wewnątrz był bardzo wygodny.
--
* aby przymocować sklejki na pokładzie trzeba było się wczołgać i pracować w pozycji leżącej :lol:

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2011, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Swampscott Dory
http://www.sailingtexas.com/sswampscottdory18100.html
Ładne to:)
...a 140cm w porównaniu do 80cm szerokości Beth, to wręcz prawdziwy okręt ;)
Myślisz o budowie metodą lapstrake plywood?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL